eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozwalona felga na.......Polskiej "drodze"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2007-09-10 17:10:50
    Temat: Rozwalona felga na.......Polskiej "drodze"
    Od: "Fatrix" <fatrix[{@}]poczta.neostrada.pl>

    Witam,

    Sprawa wygląda następująco:

    w drodze na ważne, bardzo ważne spotkanie rozwaliłem felgę - tzn. została
    ona wykrzyiona i to porządnie na ogromnej dziurze (której wczoraj jeszcze
    nie było) w drodze. Stres wzrósł, ale pojechałem dalej. Po spotkaniu okazuje
    się, że powietrze uszło z opony - w ostateczności skończyło się na
    prostowaniu felgi w warsztacie, żeby jakoś dojechać do domu...a teraz czas
    kupić nową felgę.

    Czy są jakieś szanse realne na odszkodowanie/zwrot kosztów z GDDKiA?

    Policja nie była wzywana, bo nie pomyślałem o tym/nie było na to czasu, za
    to jest jeden świadek - mój pasażer. Ponadto ew. świadectwo ustne z zakładu,
    gdzie felga była prostowana.

    Jak to formlanie załatwić?

    Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na propozycje.
    fatrix


  • 2. Data: 2007-09-10 19:40:27
    Temat: Re: Rozwalona felga na.......Polskiej "drodze"
    Od: "Łukasz N" <l...@s...net>

    Użytkownik "Fatrix" <fatrix[{@}]poczta.neostrada.pl> napisał w wiadomości
    news:fc3tr7$bhf$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > Sprawa wygląda następująco:
    >
    > w drodze na ważne, bardzo ważne spotkanie rozwaliłem felgę - tzn. została
    > ona wykrzyiona i to porządnie na ogromnej dziurze (której wczoraj jeszcze
    > nie było) w drodze. Stres wzrósł, ale pojechałem dalej. Po spotkaniu
    > okazuje się, że powietrze uszło z opony - w ostateczności skończyło się na
    > prostowaniu felgi w warsztacie, żeby jakoś dojechać do domu...a teraz czas
    > kupić nową felgę.
    >
    > Czy są jakieś szanse realne na odszkodowanie/zwrot kosztów z GDDKiA?
    >
    > Policja nie była wzywana, bo nie pomyślałem o tym/nie było na to czasu, za
    > to jest jeden świadek - mój pasażer. Ponadto ew. świadectwo ustne z
    > zakładu, gdzie felga była prostowana.
    >
    > Jak to formlanie załatwić?
    >
    > Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na propozycje.
    > fatrix

    Wezwać zarządce drogi do dobrowolnej zapłaty odszkodowania - ale szanse
    bliskie zeru. Gdyby była notatka policyjna + ewentualna dokumentacja
    fotograficznia to jeszcze byłaby jakaś nadzieja. W końcu zarządca ma
    ubezpieczenie.

    Proszę jeszcze sprawdzić czy na odcinku tym nie było znaku ostrzegającego o
    ubytkach w asfalcie.

    ------------
    Forum Prawników - www.forum.prawnikow.pl - bezpłatne porady prawne



  • 3. Data: 2007-09-11 09:53:51
    Temat: Re: Rozwalona felga na.......Polskiej "drodze"
    Od: Marcin Wójcik <w...@g...pl>

    Łukasz N pisze:

    >
    > Proszę jeszcze sprawdzić czy na odcinku tym nie było znaku ostrzegającego o
    > ubytkach w asfalcie.

    Jaki to znak? Pytam poważnie. Ja spotkałem się jedynie ze znakami A11 i
    A11a, a raz spotkałem A11 z tabliczką "Droga nieremontowana".


    p,M


  • 4. Data: 2007-09-11 17:14:34
    Temat: Re: Rozwalona felga na.......Polskiej "drodze"
    Od: "Łukasz N" <l...@s...net>

    Użytkownik "Marcin Wójcik" <w...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:fc5ojf$e6v$1@inews.gazeta.pl...
    > Łukasz N pisze:
    >
    >>
    >> Proszę jeszcze sprawdzić czy na odcinku tym nie było znaku ostrzegającego
    >> o ubytkach w asfalcie.
    >
    > Jaki to znak? Pytam poważnie. Ja spotkałem się jedynie ze znakami A11 i
    > A11a, a raz spotkałem A11 z tabliczką "Droga nieremontowana".
    >
    >
    > p,M

    Sorka - może faktycznie nieprecyzjnie. Chodziło mi o często spotykane metody
    drogowców na dziurawym odcinku - a więc ostrzeżenie o innym
    niebezpieczeństwie (wykrzyknik) z tabliczką pod znakiem "Ubytki w asfalcie".

    ----------------
    Forum Prawników - www.forum.prawnikow.pl - bezpłatne porady prawne


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1