-
1. Data: 2008-09-11 16:28:25
Temat: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: Michał <m...@g...pl>
Witam,
Zastala mnie taka oto sytuacja: firma w ktorej pracuje wyslala mnie
na zagraniczna delegacje. Wyplacila zaliczke w euro. Po powrocie, w
przeciagu kilku dni, rozliczylem sie z pobranych pieniedzy oddajac euro.
Regula zawsze bylo ze po wykonaniu wszystkich niezbednych czynnosci
ksiegowosc wyplacala nalezna kwote z delegacji badz tez prosila o wplate
odpowiedniej kwoty w zlotowkach.
W moim przypadku firma jest mi winna pieniadze (diete) i niestety
od prawie 3 miesiecy nie moge sie doprosic ich wyplaty. Aktualnie
stosowana wymowka jest brak osob ktore moglyby sie zajac wypelnieniem
papierow i policzeniem ile sa mi winni (okres urlopowy, zwolnienia
lekarskie itd).
Z tego co pamietam pracownik ma okreslony w kodeksie pracy termin
rozliczenia sie z pracodawca z pobranej gotowki. Czy jest gdzies mowa o
tym ile pracodawca ma czasu na zakonczenie wszelkich formalnosci? Czy
uklad stosowany przez moja firme (oddawanie waluty zagranicznej i
czekanie na zlotowki) jest tylko i wylacznie stosowany u mnie czy w
innych zakladach takze?
--
michal
-
2. Data: 2008-09-11 16:57:05
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 11 Wrz, 18:28, Michał <m...@g...pl> wrote:
> Witam,
>
> Zastala mnie taka oto sytuacja: firma w ktorej pracuje wyslala mnie
> na zagraniczna delegacje. Wyplacila zaliczke w euro. Po powrocie, w
> przeciagu kilku dni, rozliczylem sie z pobranych pieniedzy oddajac euro.
> Regula zawsze bylo ze po wykonaniu wszystkich niezbednych czynnosci
> ksiegowosc wyplacala nalezna kwote z delegacji badz tez prosila o wplate
> odpowiedniej kwoty w zlotowkach.
>
> W moim przypadku firma jest mi winna pieniadze (diete) i niestety
> od prawie 3 miesiecy nie moge sie doprosic ich wyplaty. Aktualnie
> stosowana wymowka jest brak osob ktore moglyby sie zajac wypelnieniem
> papierow i policzeniem ile sa mi winni (okres urlopowy, zwolnienia
> lekarskie itd).
>
> Z tego co pamietam pracownik ma okreslony w kodeksie pracy termin
> rozliczenia sie z pracodawca z pobranej gotowki. Czy jest gdzies mowa o
> tym ile pracodawca ma czasu na zakonczenie wszelkich formalnosci? Czy
> uklad stosowany przez moja firme (oddawanie waluty zagranicznej i
> czekanie na zlotowki) jest tylko i wylacznie stosowany u mnie czy w
> innych zakladach takze?
>
> --
> michal
Miałem podobną sytuację, czy to nie firma na C.?
Generalnie, powinni ci niezwłocznie wypłacić różnicę po rozliczeniu
delegacji. Jak ci nie zależy to sąd pracy. Jak trochę zależy to
zbieraj dowody - przedawnia się po 3 latach.
-
3. Data: 2008-09-11 17:11:33
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie przypadek w liscie z dnia 2008-09-11 18:57
napisala nastepujace slowa:
>
> Miałem podobną sytuację, czy to nie firma na C.?
Nie, nie firma na C ;-)
>
> Generalnie, powinni ci niezwłocznie wypłacić różnicę po rozliczeniu
> delegacji.
Jakis paragraf na to mozesz podac?
> Jak ci nie zależy to sąd pracy. Jak trochę zależy to
> zbieraj dowody - przedawnia się po 3 latach.
Dowody wplaty kasy mam. Do sadu nie pojde bo to generalnie nie jest
problem firmy tylko osob ktore tam pracuja. Pieniadze nie sa jakies
wielkie, ale teraz chodzi mi juz tylko o zasade. Kazdy w tym dziale leje
na robote (kierownik sie zwalnia za miesiac, reszta woli zjesc sniadanie
i poplotkowac niz zajac sie robota). Co gorsza - jak czlowiek przyjdzie
i zapyta sie co z delegacja to go opierdziela ze delegacja jest i lezy i
lezec bedzie az przyjma kogos nowego do pracy kto im pomoze. Zenada po
prostu...
--
michal
-
4. Data: 2008-09-11 18:25:41
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Michał wrote:
> Osoba nazywajaca sie przypadek w liscie z dnia 2008-09-11 18:57
> napisala nastepujace slowa:
>
>
>>
>> Miałem podobną sytuację, czy to nie firma na C.?
>
> Nie, nie firma na C ;-)
>
>>
>> Generalnie, powinni ci niezwłocznie wypłacić różnicę po rozliczeniu
>> delegacji.
>
> Jakis paragraf na to mozesz podac?
>
> > Jak ci nie zależy to sąd pracy. Jak trochę zależy to
>> zbieraj dowody - przedawnia się po 3 latach.
>
> Dowody wplaty kasy mam. Do sadu nie pojde bo to generalnie nie jest
> problem firmy tylko osob ktore tam pracuja. Pieniadze nie sa jakies
> wielkie, ale teraz chodzi mi juz tylko o zasade. Kazdy w tym dziale leje
> na robote (kierownik sie zwalnia za miesiac, reszta woli zjesc sniadanie
> i poplotkowac niz zajac sie robota). Co gorsza - jak czlowiek przyjdzie
> i zapyta sie co z delegacja to go opierdziela ze delegacja jest i lezy i
> lezec bedzie az przyjma kogos nowego do pracy kto im pomoze. Zenada po
> prostu...
>
>
>
A co szef szefa na to?
-
5. Data: 2008-09-11 18:44:40
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie witek w liscie z dnia 2008-09-11 20:25 napisala
nastepujace slowa:
[...]
>>
>>
> A co szef szefa na to?
Generalnie bez emocji ;-) Jakis czas temu dostalem info ze u niego w
dziale wszystko jest okej, delegacja bedzie rozliczona i w ogole nie ma
potrzeby o cokolwiek bic piany.
Zatem teraz trzeba by sie zapytac: "A co szef szefa szefa na to" ;-)
Ech.. Zycie jest brutalne ;-)
--
michal
-
6. Data: 2008-09-11 23:01:27
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gabjg7$pra$1@inews.gazeta.pl Michał <m...@g...pl>
pisze:
>> Generalnie, powinni ci niezwłocznie wypłacić różnicę po rozliczeniu
>> delegacji.
> Jakis paragraf na to mozesz podac?
Zasady rozliczania delegacji określone są rozporządzeniami (jedno dla
krajowych, drugie dla zagraniczych)*, ale obowiązują pracodawców państwowej
i samorządowej sfery budżetowej. Pozostali pracodawcy mogą stosować własne
rozwiązania zawarte np. w regulaminach pracy. Jeśli ich nie ma - powinno się
stosować zapisy tych aktów prawnych.
Osobiście po podobnych nauczkach stosuję inną zasadę (dość często jeżdżę w
delegacje) - nie zakładam kasy za pracodawcę - cała należna kasa (przejazdy,
noclegi, diety itp.) z góry albo nie jadę, bo nie mam pieniędzy.
*) - rozporządzenia w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności
przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju i
poza obszarem kraju - znajdziesz łatwo.
--
Jotte
-
7. Data: 2008-09-11 23:53:06
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: mvoicem <m...@g...com>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:gabjg7$pra$1@inews.gazeta.pl Michał <m...@g...pl>
> pisze:
>
>>> Generalnie, powinni ci niezwłocznie wypłacić różnicę po rozliczeniu
>>> delegacji.
>> Jakis paragraf na to mozesz podac?
> Zasady rozliczania delegacji określone są rozporządzeniami (jedno dla
> krajowych, drugie dla zagraniczych)*, ale obowiązują pracodawców
> państwowej i samorządowej sfery budżetowej. Pozostali pracodawcy mogą
> stosować własne rozwiązania zawarte np. w regulaminach pracy. Jeśli ich
> nie ma - powinno się stosować zapisy tych aktów prawnych.
> Osobiście po podobnych nauczkach stosuję inną zasadę (dość często jeżdżę w
> delegacje) - nie zakładam kasy za pracodawcę - cała należna kasa
> (przejazdy, noclegi, diety itp.) z góry albo nie jadę, bo nie mam
> pieniędzy.
No ale właśnie on dostał kasę z góry. Nie wiedzieć czemu jednak zwrócił te
euro, zamiast sobie zatrzymać ile tyle ile jego i zwrócić resztę.
p. m.
-
8. Data: 2008-09-12 00:03:55
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gacb40$fi7$1@atlantis.news.neostrada.pl mvoicem
<m...@g...com> pisze:
>> Osobiście po podobnych nauczkach stosuję inną zasadę (dość często
>> jeżdżę w delegacje) - nie zakładam kasy za pracodawcę - cała należna kasa
>> (przejazdy, noclegi, diety itp.) z góry albo nie jadę, bo nie mam
>> pieniędzy.
> No ale właśnie on dostał kasę z góry. Nie wiedzieć czemu jednak zwrócił te
> euro, zamiast sobie zatrzymać ile tyle ile jego i zwrócić resztę.
Ja zrozumiałem, że on dostał zaliczkę na różne wydatki, ale nie dostał
diety.
Wydatki te okazały się mniejsze a on oddał bez sensu nadwyżkę zaś teraz
żebrze o wypłacenie diet.
Jak napisałem wyżej - wszystkie należne pieniądze (w tym diety) należy
pobierać z góry, a nie bezpłatnie kredytować pracodawcę.
--
Jotte
-
9. Data: 2008-09-12 16:52:40
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 12 Sep 2008 02:03:55 +0200, Jotte napisał(a):
> Ja zrozumiałem, że on dostał zaliczkę na różne wydatki, ale nie dostał
> diety.
> Wydatki te okazały się mniejsze a on oddał bez sensu nadwyżkę zaś teraz
> żebrze o wypłacenie diet.
Mógł wziąć tylko na hotele, bez diet. Ja tak zawsze robię bo po co
mi tyle kasy której i tak nie wydam. Wcześniej robiłem też tak że zaliczkę
brałem co drugą delegację bo kasy mi wystarczało na wydatki - nie musiałem
nic płacić z własnej kieszeni. Więc brałem tylko to co potrzebne, a zwrot i
tak był. Ale że księgowa to była moja koleżanka to nigdy jej nie popędzałem
:-)
Pozdrawiam,
Henry
-
10. Data: 2008-09-12 17:02:21
Temat: Re: Rozliczenie delegacji - pracodawca nie wyplaca naleznej kwoty z delegacji
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:13zj63p7qqove.gp58eiu9cssb$.dlg@40tude.net Henry(k)
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:
>> Ja zrozumiałem, że on dostał zaliczkę na różne wydatki, ale nie dostał
>> diety.
>> Wydatki te okazały się mniejsze a on oddał bez sensu nadwyżkę zaś teraz
>> żebrze o wypłacenie diet.
> Mógł wziąć tylko na hotele, bez diet.
I to był błąd.
> Ja tak zawsze robię bo po co
> mi tyle kasy której i tak nie wydam.
Po to, żeby nie mieć jak wątkoczyńca.
> Wcześniej robiłem też tak że zaliczkę
> brałem co drugą delegację bo kasy mi wystarczało na wydatki - nie musiałem
> nic płacić z własnej kieszeni.
A jakby nie wystarczało?
> Więc brałem tylko to co potrzebne, a zwrot i tak był.
Nie zawsze jest normalnie i uczciwie.
--
Jotte