Witam
Jakoś nie mogę sobie poradzić ze znalezieniem informacji na powyższy temat.
Byłbym wdzięczny za takowe w jakiejkolwiek formie: link, info na priva czy
na grupę.
Mianowicie chodzi mi o to, gdzie, do kogo, w jakiej formie występuje się o
uznanie rozdzielności majątkowej w małżeństwie; mniej więcej, jak długo coś
takiego może trwać i czy kosztuje, a jeżeli tak, to jakie są zasady
naliczania kosztów. Nie chodzi mi o żaden podział majątku, a jedynie o
prawomocne stwierdzenie, że z dniem takim, a takim, między małżonkami nie ma
ustawowej wspólnoty małżeńskiej, a jest rozdzielność majątkowa. Oczywiście,
jeżeli takie stwierdzenie jest w ogóle możliwe.

Pozdrawiam
Leszek

do góry

>Nie chodzi mi o żaden podział majątku, a jedynie o
> prawomocne stwierdzenie, że z dniem takim, a takim, między małżonkami nie
ma
> ustawowej wspólnoty małżeńskiej, a jest rozdzielność majątkowa.
Oczywiście,
> jeżeli takie stwierdzenie jest w ogóle możliwe.

Nie jest możliwe - rozdzielność należy ustanowić, żeby ewentualnie ją
stwierdzać. Można to zrobić w formie aktu notarialnego (art. 47 kro), ew. z
ważnych powodów wspólność może znieść sąd (art. 52 kro).

Marcin.

do góry

On Mon, 11 Feb 2002, Leszek wrote:

> Jakoś nie mogę sobie poradzić ze znalezieniem informacji na powyższy temat.
> Byłbym wdzięczny za takowe w jakiejkolwiek formie: link, info na priva czy
> na grupę.

art. 47-51 KRO.

> prawomocne stwierdzenie, że z dniem takim, a takim, między małżonkami nie ma
> ustawowej wspólnoty małżeńskiej, a jest rozdzielność majątkowa. Oczywiście,
> jeżeli takie stwierdzenie jest w ogóle możliwe.

Przecież wtedy trzeba właśnie dokonać podziału tej współwłasności! Można
to oczywiście zrobić umownie lub (w razie sporu) sądowo.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]

do góry