-
11. Data: 2007-11-13 00:43:19
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
venioo wrote:
> Chyba jak kominiarza w nocy fotografujesz ;P
też nie.
szum matrycy będzie zdecydowanie inny niż ten na powiększeniu.
Wystarczy sobie policzyć różniczkę po obrazie.
-
12. Data: 2007-11-13 01:15:11
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
venioo wrote:
> Marcin Debowski pisze:
>> Jest taka grupa zdjęć - z silnie skopaną ostrością :) Ale i tak
>> podejrzewam, że da się spokojnie dość co i jak.
>>
> Ja podejrzewam, ze kolega Andrzej sie za duzo hamerykanskich filmow
> naogladal, gdzie ze zdjecia z kamerki przemyslowej robia zoom i widza o
> czym jest artykul w gazecie trzymanej przez delikwenta 50m od kamery ;P
A ja podejrzewam, że jesteś idiotą nie mającym pojęcia o tym, co
piszesz. A tym bardziej o tym, co piszą inni.
Śledź u ważniej wątek i zważ, że to nie ja pisałem o powiększaniu
zdjęcia w małej rozdzielczości do wielkości pierwotnej i uzyskiwaniu
czegoś nie różniącego się od oryginału w pierwotnej rozdzielczości.
-
13. Data: 2007-11-13 02:54:20
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: venioo <v...@p...fm>
Andrzej Lawa pisze:
> A ja podejrzewam, że jesteś idiotą nie mającym pojęcia o tym, co
> piszesz. A tym bardziej o tym, co piszą inni.
>
> Śledź u ważniej wątek i zważ, że to nie ja pisałem o powiększaniu
> zdjęcia w małej rozdzielczości do wielkości pierwotnej i uzyskiwaniu
> czegoś nie różniącego się od oryginału w pierwotnej rozdzielczości.
Aaa... przepraszam :) Twoj post byl nad moim i tak jakos nie zauwazylem
"przedpiscy" :)
--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!
-
14. Data: 2007-11-13 08:51:58
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 13 Nov 2007 00:04:21 +0100, venioo napisał(a):
> Chyba niepowazny jestes...
> Pokaz mi takie zdjecie i wrzuc do sieci, chetnie sie zapoznam z ta teoria.
Niektóre zdjęcia cyfrowe w oryginalnej wielkości są tak zasyfione
że skalowanie 50% w dół nie pozbawia ich szczegółów a jedynie
redukuje trochę szum i rozmycie. Jedno i drugie można przywrócić.
Oczywiście można próbować udowodnić który szum jest oryginalny,
a który nie, ale to już wymaga więcej zachodu.
Co do teorii to poczytaj o interpolacji w aparatach cyfrowych
i filtrach antyaliasingowych (czyli dlaczego producenci starają
się żeby zdjęcia były nieostre).
Pozdrawiam,
Henry
-
15. Data: 2007-11-13 09:07:26
Temat: Re: [OT] Rozdzielczość dowodem?
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa"
>> Jeśli chcesz się zabezpieczyć, to chyba bardziej jednoznacznym
>> dowodem
>> byłoby posiadanie zdjęcia większego fragmentu. Czyli publikując,
>> obcinasz troche.
>
> A najlepiej połączyć obie metody :)
mozna dodac jeszcze prarę zabezpieczeń - im więcej tym lepiej
dobrym znacznikiem jest "znak wodny" albo (jesli zabezpieczenie
ma byc niewidoczne) dodanie do zdjecia informacji o autorze
- poszukaj hasła "steganografia" - takie dodanie informacji
nie informuje o sobie, jest niezaważalne a informację odczytasz
jedynie podając hasło
*** blad ***
-
16. Data: 2007-11-13 10:32:31
Temat: Re: [OT] Rozdzielczość dowodem?
Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
Piotr napisał(a):
>> Czy posiadanie *tego samego* zdjęcia w większej rozdzielczości jest
>> dostatecznym dowodem na to, że to ja jestem jego autorem? Mówimy o
>> dużych różnicach - np. opublikowany w 800x600, oryginał w 1600x1200.
>
> Jeśli chcesz się zabezpieczyć, to chyba bardziej jednoznacznym dowodem
> byłoby posiadanie zdjęcia większego fragmentu. Czyli publikując,
> obcinasz troche.
Zwykle też nie publikuje się wszystkiego, co się ma: a można mieć np.
różne próbne czy też nieudane ujęcia tego samego obiektu.
R.
-
17. Data: 2007-11-13 17:57:01
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: Marcin <m...@n...nospam>
venioo pisze:
>
> Chyba niepowazny jestes...
> Pokaz mi takie zdjecie i wrzuc do sieci, chetnie sie zapoznam z ta teoria.
> Chyba jak kominiarza w nocy fotografujesz ;P
>
Zanim coś takiego napiszesz lepiej pomyśl chwilę... Jeśli zdjęcie już
jest niewyraźne to zmniejszanie NIE POWODUJE utraty znaczącej informacji .
Najprostszy przykład : ktoś wybrał w aparacie rozdzielczość zdjęcia
3200x2400 a matryca CCD ma tylko rozdzielczość 1600x1200... Ilość
istotnej informacji przekazywanej na zdjęciu jest wtedy dużo mniejsza
niż wynikałoby to z rozdzielczości. Oryginał i podróbka (powstała
poprzez powiększenie) będą sie wtedy różnić tylko detalami które nie
pozwolą stwierdzić które z nich jest prawdziwe.
Skrajnymi przypadkami takiej sytuacji są zdjęcia w jednym kolorze lub
zawierające tylko szum o znanej charakterystyce - można je skalować i
podrabiać do woli i ciężko będzie później stwierdzić czy mamy do
czynienia z oryginałem.
W przypadku tej sytuacji nie można też zapominać że sąd NIE WIE które
zdjęcie jest oryginałem... więc zwykłe sprawdzanie bajt po bajcie odpada.
PS. Istnieją zaawansowane algorytmy które potrafią uzupełniać informację
utraconą w procesie skalowania.
Pozdrawiam
Marcin
-
18. Data: 2007-11-13 20:37:55
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
> i wiedzy - albo nawet podpisał się pod nim, popełniając plagiat. Czy
> posiadanie *tego samego* zdjęcia w większej rozdzielczości jest
> dostatecznym dowodem na to, że to ja jestem jego autorem? Mówimy o dużych
> różnicach - np. opublikowany w 800x600, oryginał w 1600x1200.
>
Biegły oceni.
-
19. Data: 2007-11-14 22:30:35
Temat: Re: Rozdzielczość dowodem?
Od: venioo <v...@p...fm>
Pokaz mi te "wiele zdjec" ktore po zmianie z 1600x1200 na 800x600 i
spowrotem nie traca na swojej jakosci! Bo nie podales zadnego linka,
nawet jednego, a przeciez wg Ciebie jest ich tak wiele...
A zadajacy pytanie raczej nie robil zdjec jednokolorowej powierzchni,
tylko jakies konkretne zdjecia zawierajace konkretne detale.
--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!