eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRowerzystka skasowana przez faceta z deską
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 215

  • 151. Data: 2013-09-04 20:57:36
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-09-04 20:41, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "hikikomorisan" <h...@a...pl> napisał w
    > wiadomości news:l03483$3m7$2@node1.news.atman.pl...
    >
    >>>>> A, jak już zostało ustalone ;), pieszy ma obowiązek spodziewać się
    >>>>> roweru na każdym chodniku.
    >>>> Kiedy nie ma znaczenia, bo przecież ten rower mu miejsca ustąpi ;>
    >>> 5-latek też? :)
    >> Pieciolatek na rowerze to pieszy :D
    >
    > A z czego to wynika? Pytam po prostu.

    Z definicji pieszego w PoRD.

    --
    Liwiusz


  • 152. Data: 2013-09-04 20:58:25
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-09-03 00:42, hikikomorisan pisze:
    > On 02.09.2013 22:45, Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2013-09-02 22:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>
    >>>> A, jak już zostało ustalone ;), pieszy ma obowiązek spodziewać się
    >>>> roweru na każdym chodniku.
    >>>
    >>> Kiedy nie ma znaczenia, bo przecież ten rower mu miejsca ustąpi ;>
    >>
    >> 5-latek też? :)
    >>
    >
    > Pieciolatek na rowerze to pieszy :D

    Więc "nie ustąpi" więc "ma znaczenie", a nie "nie ma znaczenia" :)

    --
    Liwiusz


  • 153. Data: 2013-09-04 21:24:38
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

    > NAdinterpretacja. Niewidoczny staje sie widoczny ruchem zaskakującym :XD

    A to przepraszam ;)

    > Rowerzysta jak i samochod nie ma jak sie teleportowac ani zatrzymac
    > w miejscu. Jesli wykaze, ze nei moja wina bo zachowalem maksimum ostroznosci...
    > ;)

    To pozostaje zarzut "mógł z łatwością przewidzieć", niestety.

    >> Następnym krokiem jest teza, że można podczas jazdy zastrzelić
    >> kogoś, też bezkarnie, bo przecież w PoRD nic nie ma na temat
    >> strzelania ;)
    >
    > A zadechować? D:

    Nie wolno umyślnie, dla nieumyślności nie znam przepisu, który
    nakazywałby najpierw zapodać "uwaga machnę dechą" a później
    machnąć nią ostrzegawczo ;)

    >> Sprawa jest prosta: obowiązek ustąpienia nie powoduje
    >> uchylenia odpowiedzialności za czyn umyślny.
    >
    > Ale ja ciagle nieumyslnie, tak samo jak ten pieszy z decha co przypierdolil
    > rowerzystce :)

    Już pisałem - wtedy rozmowa jest inna ;>
    Gorzej, jak na monitoringu będzie widać że się czaisz :P

    pzdr, Gotfryd


  • 154. Data: 2013-09-04 21:29:03
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Sep 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 02.09.2013 22:31, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Mon, 2 Sep 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>
    >>> W dniu 02.09.2013 11:40, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>>> On Sun, 1 Sep 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>>>> Rowerzysta się przedstawi/wylegitymuje i już jest znany.
    >>>>> I go przetrzymać nie wolno. No nie?
    >>>> Oczywiscie.
    >>>> Powszechnie stosowaną metodą jest niedoprowadzanie sprawcy
    >>>> do takiego pomysłu ;)
    >>>
    >>> A to niedoprowadzenie jest zgodne z prawem?
    >>
    >> Możesz jeszcze raz przeczytać i rozważyć wniosek?
    >
    > No mówisz, że powszechnie stosowaną metodą jest niedoprowadzenie do
    > wylegitymowania,

    DO CZEGO?

    > czego nie zrozumiałem?

    Niedoprowadzenie do ZROZUMIENIA przez sprawcę, że jak się
    wylegitymuje, to zatrzymujący tracą podstawę prawną do
    dalszego przetrzymywania i narażają się na zarzut bezprawnego
    pozbawienia wolności.
    Obowiązku powiedzenia mu, że może pokazać dowód osobisty
    i pójść sobie nie masz. To on może się w ten sposób obronić,
    jego broszka.

    Najlepiej wezwać policję nim w ogóle zdąży się odezwać ;>

    pzdr, Gotfryd


  • 155. Data: 2013-09-04 21:33:46
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Sep 2013, Liwiusz wrote:

    > W dniu 2013-09-02 22:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> A, jak już zostało ustalone ;), pieszy ma obowiązek spodziewać się
    >>> roweru na każdym chodniku.
    >>
    >> Kiedy nie ma znaczenia, bo przecież ten rower mu miejsca ustąpi ;>
    >
    > 5-latek też? :)

    No dobra, 5-latek tylko ustąpi pierwszeństwa wchodzącemu z prawej ;)

    Błąd w pytaniu leży w innym miejscu - puszczenie samopas 5-latka
    na drogę publiczną IMVHO stanowi "brak opieki", nawet jeśli to
    nieruchliwa "tylko dla mieszkańców".

    Zgadza się?

    pzdr, Gotfryd


  • 156. Data: 2013-09-04 21:42:30
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Sep 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > No ale skąd pomysł, że gość co ma na butach kółka i porusza się machając
    > nogami to już pojazd niedopuszczony do ruchu?

    Bo jedzie.
    A nie ma podstawy prawnej do traktowania jako pojazd dopuszczony.
    Postaw sprawę inaczej: kółka robimy coraz większe, tak po 1 cm
    średnicy. W którym miejscu uznasz że to "pojazd" i na podstawie
    czego uznasz, że niżej to "niepojazd"?

    > No właśnie zastanawiam się na czym się opierasz. Np. pan Dworak (wiem, wiem,
    > to żaden autorytet, bo gość ma czasami tak szalone pomysły, że fstyt paczyć)
    > nieraz głosił tezę, że rolkarz, wrotkarz itp. to zwykły pieszy.

    Cóż, prawo jest nieścisłe i mamy zgryz :)

    >> Nim wyskoczysz z kolejnym pomysłem (bo coś tak czuję), to ostrzegam,
    >> że akcie prawnym jak niżej jest wyraźne zastrzeżenie graniczne
    >> dla pojazdu *silnikowego* (coś podobnie jak dla roweru, tylko
    >> limit inny).
    >
    > Sorry, ale nie zrozumiałem tego zdania ;(

    Wózek Z SILNIKIEM pozwala na traktowanie jadącego jako pieszego
    WYŁĄCZNIE wtedy, kiedy technologicznie jest ograniczony do
    "prędkości pieszego".
    W innych przypadkach jest to pojazd, jadący bierze prawo jazdy
    i zasuwa "na zasadach ogólnych".

    >>> gdzie jest taka lista dopuszczeń?
    >> A gdzieżby miała być?
    >> W ustawie PoRD.
    >> Może byś ją kiedyś przeczytał?
    >> Tak na początek art.1 i art.2, "na początek" wystarczy, no powiedzmy
    >> na potrzeby ww problemu.
    >
    > No dobrze, ale jeżeli pijesz do
    >
    > 18) pieszy osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na
    > niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego
    > uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, moto-
    > rower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poru-
    > szającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą
    > rowerem pod opieką osoby dorosłej;
    >
    > gdzie owszem, wózek inwalidzki jest, to zważ, że pierwsze to jest:
    > ,,najdującą się poza pojazdem''. Czy wrotki są pojazdem,

    Tak zapodałem wcześniej i tej wersji będę się trzymał ;>

    > Ślizgi też są pojazdem? Biegówki też?

    Też.
    Używający może wstrzymać swoje ruchy i w "stosownych" warunkach
    (zgodnie z przeznaczeniem tego urządzenia) będzie *zgodnie
    z przeznaczeniem* tego urządzenia się poruszał.
    Ślizganie na butach do rozważenia, czy nie stanowi aby
    naruszenia homologacji na używanie na drodze publicznej ;)
    Maszerowanie w biegówkach w dzisiejszych warunkach w Zabrzu
    uznałbym za "bycie pieszym", w roli osoby pchającej pojazd
    niesilnikowy :>

    pzdr, Gotfryd


  • 157. Data: 2013-09-04 21:51:50
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Sep 2013, Chocobo wrote:

    > No rzeczywiście ładne. Tylko potwierdza bezmyślność naszych władz.
    > Choć na upartego po drugiej stronie jest coś co można nazwać poboczem ;)

    Nie, to coś po drugiej stronie to jest... przedwojenna ścieżka rowerowa!
    Ale wtedy ona była wysypana zmielonymi odpadami z cegielni (taki
    "czerwony piasek") i niewątpliwie jej nawierzchnia wygrywała jakościowo
    z ówczesną jezdnia, oczywiście wygrywała również z kostką :)
    Aktualna DDR leci po pasie który był torowiskiem tramwajowym.
    Przed miejscem gdzie jest poziomy "zygzak" tramwaj łagodnie skręcał
    w stronę przeciwną do zygzaku, miał przejazd przez pole.

    >> Jak tam wjechać?
    >
    > A takie coś jak najbardziej pozwala (czy wręcz nakazuje) moim zdaniem dalszą
    > jazdę jezdnią.

    Problem jest przy wyjazdach z pola, jakbyś się poruszał od strony którą
    zapodałem na końcu, to widać że tam są "legalne" wyjazdy, z przerwami
    w linii środkowej.
    No i od strony którą zapodałem na początku wjazd jest "legalny",
    choć owa poręcz z "wgięciem" to jest skrajne dzieło sztuki
    (nawet jeśli z różnych przyczyn tamtedy jadę, to je omijam)

    pzdr, Gotfryd


  • 158. Data: 2013-09-04 21:59:38
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Sep 2013, Chocobo wrote:

    > W dniu 2013-08-31 22:12, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Z p. widzenia spowodowania wypadku lepiej komuś "wyjechać"
    >> samemu będąc z prawej przez znak "zakaz wjazdu" niż "ustąp pierwszeństwa".
    >
    > Dlaczego?

    Bo zakaz wjazdu nie implikuje utraty pierwszeństwa.
    To jest zupełnie odrębna "właściwość" i przy B-20 i A-7 nie
    bez powodu jest osobno dopisana do znaczenia.
    Całkiem sporo takich efektów było omawianych przy okazji
    stłuczek na nieprawidłowo oznakowanych parkingach centrów
    handlowych, niektórym zdarza się być przekonanym, że
    skoro ten w poprzek ma linię zatrzymania to obowiązuje
    go ustąpienie pierwszeństwa.
    Gruby błąd jak "ten z poprzek" jest z prawej :>

    >> Już pisałem - rozważ sobie przypadek skrzyżowania, na którym
    >> jest torowisko po którym da się jechać również samochodem,
    >> i taki układ, że tramwaj ma pierwszeństwo a samochód nie.
    >
    > Tu nie do końca chodzi o kwestię pierwszeństwa. Czy jeżeli na tym
    > skrzyżowaniu kierowca się 'zablokuje' i zatrzyma na torach, to czy
    > tramwajarzowi wolno bezkarnie go rozjechać, bo kierowcy tam nie powinno być?

    Oczywiście że nie.
    Ale musi go ZAWCZASU WIDZIEĆ.
    Nie ma obowiązku go wypatrywać, to raz.
    Nie ma obowiązku przewidzieć "nagłego" zachowania w postaci
    wjazdu na tory i zatrzymania się na torach, to dwa.
    Dlatego wypada się zgodzić, że ma znaczenie jak "kierunkowo" do
    siebie poruszali się pieszy i rowerzystka, ale założyłem,
    że rowerzystka zajeżdżała pieszego od tyłu, więc mógł
    jej zwyczajnie nie widzieć.

    > Bo sobie patrzył gdzieś tam i przecież nie spodziewał się, że jakiś debil
    > zaparkuje na torach?:)

    Powinien patrzeć do przodu, w ramach "zwykłej ostrożności" :)

    >> JAKBY szedł drugi pieszy, to pieszy z deską mógłby być
    >> (z wysokim prawdopodobieństwem) winien niezachowania ostrożności.
    >> Ale pieszy nie szedł, jechała rowerzystka która ma nakaz
    >> "ustąpienia miejsca".
    >
    > Jw, sytuacja imo zupełnie niezależna od tego kto był ofiarą.

    IMO nie. Patrz tramwaj.

    pzdr, Gotfryd


  • 159. Data: 2013-09-04 22:09:40
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-09-04 21:42, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 3 Sep 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> No ale skąd pomysł, że gość co ma na butach kółka i porusza się
    >> machając nogami to już pojazd niedopuszczony do ruchu?
    >
    > Bo jedzie.

    Ale skąd pomysł, że to pojazd. Bo orzeczenia są, że wrotki to nie pojazd.



    > A nie ma podstawy prawnej do traktowania jako pojazd dopuszczony.
    > Postaw sprawę inaczej: kółka robimy coraz większe, tak po 1 cm
    > średnicy. W którym miejscu uznasz że to "pojazd" i na podstawie
    > czego uznasz, że niżej to "niepojazd"?

    To już zadanie dla sądów :)


    > Cóż, prawo jest nieścisłe i mamy zgryz :)

    Zgryz mają tylko grupowi teoretycy :)


    --
    Liwiusz


  • 160. Data: 2013-09-04 22:14:04
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-09-04 21:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 2 Sep 2013, Liwiusz wrote:
    >
    >> W dniu 2013-09-02 22:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>
    >>>> A, jak już zostało ustalone ;), pieszy ma obowiązek spodziewać się
    >>>> roweru na każdym chodniku.
    >>>
    >>> Kiedy nie ma znaczenia, bo przecież ten rower mu miejsca ustąpi ;>
    >>
    >> 5-latek też? :)
    >
    > No dobra, 5-latek tylko ustąpi pierwszeństwa wchodzącemu z prawej ;)
    >
    > Błąd w pytaniu leży w innym miejscu - puszczenie samopas 5-latka
    > na drogę publiczną IMVHO stanowi "brak opieki", nawet jeśli to
    > nieruchliwa "tylko dla mieszkańców".

    Skąd założenie, że "bez opieki"?


    > Zgadza się?


    Wygląda że tak, z definicji pieszego wynika, że 5-latek rowerzysta musi
    być pod opieką osoby dorosłej.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1