> A czy takie dzialania sa aby legalne i zgodne z prawem? Tzn. usuniecie
> lub zniszczenie serwisu na serwerze klienta?

jak nie zaplaci to przeciez mozna

Tomek

do góry

Hikikomori San napisał(a):

> A czy takie dzialania sa aby legalne i zgodne z prawem? Tzn. usuniecie
> lub zniszczenie serwisu na serwerze klienta?

Oczywiście że nie jest. Ale z reguły w takich przypadkach kwestionuje
się przed sądem (o ile do tego dochodzi) sam fakt wykonania usługi. W
takim przypadku autorstwo jest, jakby to powiedzieć, bardziej
uprawdopodobnione ;-)

M.

do góry

tom wrote:
>
> > A czy takie dzialania sa aby legalne i zgodne z prawem? Tzn. usuniecie
> > lub zniszczenie serwisu na serwerze klienta?
>
> jak nie zaplaci to przeciez mozna

a zalozymy sie? :>

--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc

do góry

W dniu nie, 27 sie 2006 o 22:11 GMT Hikikomori San napisał na grupę:


>A czy takie dzialania sa aby legalne i zgodne z prawem? Tzn. usuniecie
>lub zniszczenie serwisu na serwerze klienta?

a jak Ci udowodni ze cokolwiek zniszczyles? Skoro mechanizm samozaplonu
tez se zniszczyl? Ty przeciez zrobiles swoja prace, a ze klient ma
badziewny serwer to juz nie Twoja wina, przeciez mogl backup sobie
zrobic;-)))


--
Pozdrawiam
piotr(szympans)biegala.pl Piotr Biegała

do góry

Piotr Biegała napisał(a):

> Ty przeciez zrobiles swoja prace, a ze klient ma
> badziewny serwer to juz nie Twoja wina, przeciez mogl backup sobie
> zrobic;-)))
>

Gorzej, jak *MA* backup, a prokurator znajdzie odpowiedniego biegłego ;-)

M.

do góry