-
1. Data: 2005-10-09 09:54:48
Temat: Roszczenia biblioteki
Od: "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz>
Witam
Mam pytanie, jesli jestem winien pieniadze za zalegly abonament to
roszczenie to przedawnia sie (po 3 latach czy cos).
Jak to wyglada w przypadku biblioteki publicznej. Dostalem wczoraj jakies
wezwanie do zwrotu ksiazek ktore
pozyczylem jeszcze na studiach (z 5 lat temu). Ksiazki gdzies zaginely i na
razie ich nie potrafie odzyskac, ale jutro sie wybieram
do tej biblioteki aby sprawe zalatwic (pewnie jakas kara bedzie). Na
ponagleniu jest napisane, ze w przypadku nie oddania ksiazek skieruja sprawe
do radcy prawnego.
Ciekawi mnie co oni moga mi zrobic ?
Daniel
-
2. Data: 2005-10-09 20:44:27
Temat: Re: Roszczenia biblioteki
Od: "Adam Puzio" <p...@a...pl>
Podpisałeś deklaracje członkowską do biblioteki , to tam jest napisane co ci
grozi za przetrzymywanie książek.
Według mnie nadal sąone własnością bibiloteki.
Najlepiej oddaj, pewnie nic nie zapłacisz.
A jak zgubileś to ci powiedzą jakie masz odkupić.
Użytkownik "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz> napisał w wiadomości
news:diapcl$nb0$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Mam pytanie, jesli jestem winien pieniadze za zalegly abonament to
> roszczenie to przedawnia sie (po 3 latach czy cos).
> Jak to wyglada w przypadku biblioteki publicznej. Dostalem wczoraj jakies
> wezwanie do zwrotu ksiazek ktore
> pozyczylem jeszcze na studiach (z 5 lat temu). Ksiazki gdzies zaginely i
na
> razie ich nie potrafie odzyskac, ale jutro sie wybieram
> do tej biblioteki aby sprawe zalatwic (pewnie jakas kara bedzie). Na
> ponagleniu jest napisane, ze w przypadku nie oddania ksiazek skieruja
sprawe
> do radcy prawnego.
> Ciekawi mnie co oni moga mi zrobic ?
>
> Daniel
>
>
-
3. Data: 2005-10-10 12:49:15
Temat: Re: Roszczenia biblioteki
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Dostalem wczoraj jakies wezwanie do zwrotu ksiazek ktore
> pozyczylem jeszcze na studiach (z 5 lat temu). Ksiazki gdzies zaginely i
> na razie ich nie potrafie odzyskac, ale jutro sie wybieram
> do tej biblioteki aby sprawe zalatwic (pewnie jakas kara bedzie).
Poszukaj na allegro - pewnie latwo znajdziesz tanio takie same ksiazki, a
ich odkupienie powinno zalatwic sprawe. Bibliotece zalezy na ksiazkach, a
nie na zgnojeniu studenta. Co innego, ze zawaliles sprawe i honorowo byloby
poniesc tego konsekwencje.
Pozdrawiam,
Tiger