-
101. Data: 2013-08-25 00:36:54
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Sat, 24 Aug 2013 23:34:41 +0200, Wojciech Bancer <p...@p...pl>
wrote:
>On 2013-08-24, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
>
>[...]
>
>>> Bo to jest niewystarczające? Wiesz co to są wydatki sztywne?
>>
>> Te też były sztywne... aż do bankructwa :)
>> http://dwagrosze.com/2013/08/bankructwo-socjalu-w-de
troit.html
>
>I co jest złego w bankructwie?
nic. Im wcześniej, tym lepiej.
>Nie sądzisz, że bankructwo i przerzucenie części ryzyka/problemu
>na wierzycieli jest lepszym rozwiązaniem niż przerzucenie problemu
>tylko i wyłącznie na społeczeństwo?
oczywiście, że sądzę. Niestety rządy jak dotąd stosują wyłącznie to
drugie rozwiązanie.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
102. Data: 2013-08-25 06:09:57
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-08-24 23:34, Wojciech Bancer pisze:
> I co jest złego w bankructwie?
> Nie sądzisz, że bankructwo i przerzucenie części ryzyka/problemu
> na wierzycieli jest lepszym rozwiązaniem niż przerzucenie problemu
> tylko i wyłącznie na społeczeństwo?
>
A co to takiego "społeczeństwo"?
Nie zaprzeczam tezie, że bankructwa są konieczne. To selekcja naturalna.
Ale właśnie przy bankructwach instytucji i agend (samo)rządowych, to
pospólstwo najwięcej traci. A powinien (za|samo)rząd.
Np. te 50k kary za nierozstrzygnięcie przetargu na wywóz śmieci powinna
zapłacić bufetowa z własnej kieszeni, a nie gmina, czyli mieszkańcy.
Zadłużenie państwa powinni spłacać ministrowie do 12 pokolenia.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
103. Data: 2013-08-25 11:52:51
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2013-08-25, sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote:
[...]
> A co to takiego "społeczeństwo"?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spo%C5%82ecze%C5%84stwo
Społeczeństwo - podstawowe pojęcie socjologiczne, jednakże niejednoznacznie
definiowane. Terminem tym tradycyjnie ujmuje się dużą zbiorowość społeczną,
zamieszkującą dane terytorium, posiadające wspólną kulturę, wspólną tożsamość
oraz sieć wzajemnych stosunków społecznych. Społeczeństwo ponadto posiada
własne instytucje pozwalające mu na funkcjonowanie oraz formę organizacyjną
w postaci państwa, plemienia czy narodu.
> Nie zaprzeczam tezie, że bankructwa są konieczne. To selekcja naturalna.
> Ale właśnie przy bankructwach instytucji i agend (samo)rządowych, to
> pospólstwo najwięcej traci. A powinien (za|samo)rząd.
Bardzo rzadko zdarzają się takie czyste sytuacje w których "winni" są
tak łatwi do wskazania. Proces dojścia do stanu bankructwa państwa,
to nie jest rok i to nie jest decyzja pojedynczych osób, czy pojedynczego
państwa.
> Np. te 50k kary za nierozstrzygnięcie przetargu na wywóz śmieci powinna
> zapłacić bufetowa z własnej kieszeni, a nie gmina, czyli mieszkańcy.
> Zadłużenie państwa powinni spłacać ministrowie do 12 pokolenia.
A to już w ogóle nieciekawy pomysł. No offence, ale jak tak czytam Twoje
posty, to nie chciałbym mieszkać w państwie rządzonym wg Twoich zasad. :)
Straszny zamordyzm się wyłania.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
104. Data: 2013-08-25 12:06:28
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2013-08-21, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
[...]
>> Się grzecznie pytałem _jakie widzisz alternatywy_ w sensie - jak się
>> nie zadłużać. Bo widać zadłużanie złe. Podałem dwie alternatywy
>> które widziałem. Ciąć do żywego
>
> To chyba oczywiste?
> Co by TOBIE pozostało, jakbyś stwierdził że zaczyna Cię
> nie być stać na spłacanie odsetek?
W kolejności:
1. Zastanowiłbym się / zadziałałbym w takim kierunku by zarabiać więcej *
2. Konsolidacja zadłużenia
3. Cięcia i optymalizacja wydatków
4. Bankructwo i dogadywanie się z wierzycielami
I jak przełożyłbyś to na sytuację i skalę makroekonomiczną? :)
* i jak na razie ten sposób się u mnie świetnie sprawdza.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
105. Data: 2013-08-25 21:43:25
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-08-25 11:52, Wojciech Bancer pisze:
> On 2013-08-25, sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote:
>
> [...]
>
>> A co to takiego "społeczeństwo"?
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Spo%C5%82ecze%C5%84stwo
>
> Społeczeństwo - podstawowe pojęcie socjologiczne, jednakże niejednoznacznie
> definiowane. Terminem tym tradycyjnie ujmuje się dużą zbiorowość społeczną,
> zamieszkującą dane terytorium, posiadające wspólną kulturę, wspólną tożsamość
> oraz sieć wzajemnych stosunków społecznych. Społeczeństwo ponadto posiada
> własne instytucje pozwalające mu na funkcjonowanie oraz formę organizacyjną
> w postaci państwa, plemienia czy narodu.
>
>> Nie zaprzeczam tezie, że bankructwa są konieczne. To selekcja naturalna.
>> Ale właśnie przy bankructwach instytucji i agend (samo)rządowych, to
>> pospólstwo najwięcej traci. A powinien (za|samo)rząd.
>
> Bardzo rzadko zdarzają się takie czyste sytuacje w których "winni" są
> tak łatwi do wskazania. Proces dojścia do stanu bankructwa państwa,
> to nie jest rok i to nie jest decyzja pojedynczych osób, czy pojedynczego
> państwa.
>
>> Np. te 50k kary za nierozstrzygnięcie przetargu na wywóz śmieci powinna
>> zapłacić bufetowa z własnej kieszeni, a nie gmina, czyli mieszkańcy.
>> Zadłużenie państwa powinni spłacać ministrowie do 12 pokolenia.
>
> A to już w ogóle nieciekawy pomysł. No offence, ale jak tak czytam Twoje
> posty, to nie chciałbym mieszkać w państwie rządzonym wg Twoich zasad. :)
> Straszny zamordyzm się wyłania.
To żyj sobie dalej w nieświadomości.
Nie wiem, może się ucieszysz bo nasz LOT chyba będzie sprzedany Chińczykom.
Łódź jest już od dawna "rozwalona" i ludzie pracy nie mają, a przecież
Łódż była wielkim centrum włókienniczym. Teraz nie ma gdzie kupić
ładnego, polskiego materiału, polskiej bawełnianej pościeli.
--
animka
-
106. Data: 2013-08-25 22:37:48
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2013-08-25, animka <a...@t...wp.pl> wrote:
[...]
> To żyj sobie dalej w nieświadomości.
> Nie wiem, może się ucieszysz bo nasz LOT chyba będzie sprzedany Chińczykom.
Nawet jeśli, to co z tego? Masz z nimi jakiś problem?
> Łódź jest już od dawna "rozwalona" i ludzie pracy nie mają, a przecież
> Łódż była wielkim centrum włókienniczym. Teraz nie ma gdzie kupić
> ładnego, polskiego materiału, polskiej bawełnianej pościeli.
Tobie jak widzę po prostu źle z czymś co się nazywa kapitalizm.
Zdarza się.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
107. Data: 2013-08-25 22:39:15
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-08-25 22:37, Wojciech Bancer pisze:
> Tobie jak widzę po prostu źle z czymś co się nazywa kapitalizm.
> Zdarza się.
Nie nazywaj etatyzmu kapitalizmem.
--
Liwiusz
-
108. Data: 2013-08-25 23:43:39
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 25 Aug 2013 21:43:25 +0200, animka napisał(a):
> W dniu 2013-08-25 11:52, Wojciech Bancer pisze:
>> [...]
>
> To żyj sobie dalej w nieświadomości.
> Nie wiem, może się ucieszysz bo nasz LOT chyba będzie sprzedany Chińczykom.
> Łódź jest już od dawna "rozwalona" i ludzie pracy nie mają, a przecież
Podobno lodzka Manufaktura zatrudnia wiecej osob niz za komuny.
Ale przyznaje racje, nie mozna zyc z samego handlu, cos trzeba
produkowac.
> Łódż była wielkim centrum włókienniczym. Teraz nie ma gdzie kupić
> ładnego, polskiego materiału, polskiej bawełnianej pościeli.
Chinczycy zarabiaja juz niewiele mniej niz my.
Jeszcze troche a znow bedziemy przasc, tkac i szyc koszulki.
I bedziemy je wysylac do Chin, bo oni sie zajma wysoka technologia -
procesory, komputery, no i maszyny tkackie :-)
J.
-
109. Data: 2013-08-26 00:26:56
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-08-25 22:37, Wojciech Bancer pisze:
> On 2013-08-25, animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>
> [...]
>
>> To żyj sobie dalej w nieświadomości.
>> Nie wiem, może się ucieszysz bo nasz LOT chyba będzie sprzedany Chińczykom.
>
> Nawet jeśli, to co z tego? Masz z nimi jakiś problem?
>
>> Łódź jest już od dawna "rozwalona" i ludzie pracy nie mają, a przecież
>> Łódż była wielkim centrum włókienniczym. Teraz nie ma gdzie kupić
>> ładnego, polskiego materiału, polskiej bawełnianej pościeli.
>
> Tobie jak widzę po prostu źle z czymś co się nazywa kapitalizm.
> Zdarza się.
Tak. Dawniej np. w takim Smyku można było kupić wszystko od akcesorii i
zabawek dla dziecka po szklanki, talerze, garnki i piękne puchowe i nie
puchowe kołdry, ładne pościelowe, koce, ręczniki itd.
A teraz trzeba jechać do jakiegos Reala na zadupie (bo nawet i małe
sklepiki skasowane) , a tam dziadoska jakaż zagraniczna pościel-kołdry w
wiskozy. Szlag może człowieka normalnie trafić. natomiast zamiast
sklepów jest bank przy banku, szmaciarnia z używanymi ciuchami prawie
jedna przy drugiej, aż smród na ulicy czuć.
Nie ma nawet gdzie kupić podszweki do spódniczki, nie ma jakis ładnych
materiałów. Wszędzie śmierdzące budki bazarowe chińczyków, ich bazary.
Tych Chiczyków jest tu chyba z miliard. No i takę mamy teraz zas*
Warszawę i na dodatek wszędzie brudno, daleko bo nam autobusy
bezpośrednie pozabierali i trzeba się 3 razy przesiadać, żeby ZTM miał
zarobek.
--
animka
-
110. Data: 2013-08-26 00:39:55
Temat: Re: Rostowski na wylocie.
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-08-25 23:43, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 25 Aug 2013 21:43:25 +0200, animka napisał(a):
>> W dniu 2013-08-25 11:52, Wojciech Bancer pisze:
>>> [...]
>>
>> To żyj sobie dalej w nieświadomości.
>> Nie wiem, może się ucieszysz bo nasz LOT chyba będzie sprzedany Chińczykom.
>> Łódź jest już od dawna "rozwalona" i ludzie pracy nie mają, a przecież
>
> Podobno lodzka Manufaktura zatrudnia wiecej osob niz za komuny.
>
> Ale przyznaje racje, nie mozna zyc z samego handlu, cos trzeba
> produkowac.
Ludzie z braku polskich tkanin muszą kupować u chińczyków, a jest to
odzież na 1 raz.
Nie wszystkich stac, żeby kupić sobie w Panoramie bluzkę czy coś innego
za 2000 zl.. a wyglądającej jak zwykła ścierka coprawda.
Jeszcze nas Chńczycy przeżyją i zostaniemy być może ich sługami. Do tego
dąży nasz rząd. Sprzedadzą Warszawę i Nas.
>
>> Łódż była wielkim centrum włókienniczym. Teraz nie ma gdzie kupić
>> ładnego, polskiego materiału, polskiej bawełnianej pościeli.
>
> Chinczycy zarabiaja juz niewiele mniej niz my.
> Jeszcze troche a znow bedziemy przasc, tkac i szyc koszulki.
> I bedziemy je wysylac do Chin, bo oni sie zajma wysoka technologia -
> procesory, komputery, no i maszyny tkackie :-)
Na Chynka mają budkę z żarciem. Ukradną pieska, utulą, przyzwyczają do
siebie, potem podtuczą i piesek idzie pod nóż. Do zeżarcia. To jest coś
okropnego i dziwne, że nasze władze się tym nie interesują.
--
animka