eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rondo w lewo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 51. Data: 2017-05-11 10:55:18
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Thu, 11 May 2017 09:52:37 +0200
    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:


    > Bo jest bez sensu.

    Bo nie pasuje do Twojej teorii? ;)

    > Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on chce
    > tylko objechać rondo.

    Dla mnie jadącego za nim bez znaczenia, dla mnie stojącego na wjeździe też bez
    znaczenia, bo jeśli nie miga, jest dokładnie ta sama sytuacja.

    > Za to ryzykujesz, jeśli w przypadku braku migacza
    > założysz, że będzie objeżdżał, a on zjedzie, tylko uzna, że to nie jest
    > okrąglak, tylko "proste rondo" tak jak tutejsi mędrkowie, i nie będzie
    > migał.

    Zaraz zaraz, a czym niby ryzykuję? No słucham?

    Bo jeśli stoję na wjeździe, brak migacza niesie tą samą informację, czyli oznacza, że
    jedzie dalej po obwiedni, jeśli zjedzie z ronda bez prawego migacza, też niczym nie
    ryzukję, bo postoję sekundę dłużej.

    Jak jadę za nim, to czym ryzukuje jak nie ma lewego migacza? Tak czy siak, czy jest,
    czy go nie ma, muszę go przepuścić/ustąpić mu pierwszeństwa.

    Więc może łopatologicznie wytłumaczysz wszystkim gdzie jest to straszliwe ryzyko?

    > Jak widać najwięcej ryzyka niesienie za sobą brak sygnalizacji
    > manewru.

    To tylko Tobie się tak wydaje, że brak lewego migacza niesie ze soba jakieś ryzyko.

    Mało tego, dla własnej wygody i w celu na siłę udowodnienia tej karkołomnej tezy, nie
    chcesz się odnieść do sensu migania lewym na dużych rondach, albo placach, też
    oznaczanych C12 ;)

    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 52. Data: 2017-05-11 13:47:24
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>

    W dniu 11.05.2017 o 09:12, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2017-05-11 o 09:11, szerszen pisze:
    >> On Thu, 11 May 2017 08:27:49 +0200
    >> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >>
    >>
    >>> Zgodnie z zasadą "dawaj jasne i czytelne sygnały na drodze".
    >>
    >> Nie są jasne i czytelne, a co najważniejsze nie są uniwersalne.
    >
    > Czy widząc migającego w lewo na rondzie nie odczytasz jego zamiaru?

    Jak to nie?!
    Gostek chce wjechać na środek wysepki!

    Kiedyś nawet zdarzyło mi się, gdy w Wawie pod palmą policjant zatrzymał
    mnie i kazał wjechać na wysepkę. Wtedy włączyłem lewy kierunkowskaz i
    tam wjechałem, a co?!


    --
    Wiesiaczek (dziś z Sharm El Sheik - Egipt)

    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)


  • 53. Data: 2017-05-11 13:52:28
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>

    W dniu 11.05.2017 o 09:52, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2017-05-11 o 09:48, szerszen pisze:
    >> On Thu, 11 May 2017 09:12:39 +0200
    >> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >>
    >>
    >>> Czy widząc migającego w lewo na rondzie nie odczytasz jego zamiaru?
    >>
    >> Czemu wyciąłeś całą resztę?
    >
    > Bo jest bez sensu.
    >
    >>
    >>> Nie dyskutuję o miganiu przy wjeżdżaniu, tylko na rondzie.
    >>
    >> No to już tym bardziej nie ma żadnego sensu, bo jeśli nie miga on od
    >> wjazdu, tylko nagle na obwiedni zaczyna migać lewym, to dla mnie to
    >> oznacza chęć zmiany pasa.
    >
    > Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on chce
    > tylko objechać rondo.

    Jak to nie?
    Jadąc za nim spodziewam się, że za chwilę zwolni pas i mogę już
    przyspieszać.


    Za to ryzykujesz, jeśli w przypadku braku migacza
    > założysz, że będzie objeżdżał, a on zjedzie, tylko uzna, że to nie jest
    > okrąglak, tylko "proste rondo" tak jak tutejsi mędrkowie, i nie będzie
    > migał. Jak widać najwięcej ryzyka niesienie za sobą brak sygnalizacji
    > manewru.

    Przecież stoi jak wół, że przy zjeździe z ronda migamy prawym. O co biega?
    No, chyba, że ma wymalowane pasy na wprost potwierdzone znakiem przed
    rondem. Wtedy przecież wszystko jest jasne?


    --
    Wiesiaczek (dziś z Sharm El Sheik - Egipt)

    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)


  • 54. Data: 2017-05-11 14:43:27
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-05-11 o 13:52, Wiesiaczek pisze:

    >> Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on chce
    >> tylko objechać rondo.
    >
    > Jak to nie?
    > Jadąc za nim spodziewam się, że za chwilę zwolni pas i mogę już
    > przyspieszać.

    Nie przyspieszysz, dopóki nie zmieni pasa.


    > Za to ryzykujesz, jeśli w przypadku braku migacza
    >> założysz, że będzie objeżdżał, a on zjedzie, tylko uzna, że to nie jest
    >> okrąglak, tylko "proste rondo" tak jak tutejsi mędrkowie, i nie będzie
    >> migał. Jak widać najwięcej ryzyka niesienie za sobą brak sygnalizacji
    >> manewru.
    >
    > Przecież stoi jak wół, że przy zjeździe z ronda migamy prawym. O co biega?
    > No, chyba, że ma wymalowane pasy na wprost potwierdzone znakiem przed
    > rondem. Wtedy przecież wszystko jest jasne?

    Wszystko jasne tak, że jest to największy temat flejmotwórczy w polskim
    internecie :)

    --
    Liwiusz


  • 55. Data: 2017-05-11 15:03:52
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 5/8/2017 4:09 AM, szerszen wrote:
    > On Sat, 29 Apr 2017 19:50:13 -0500
    > witek <w...@g...pl> wrote:
    >
    >> Ale zaraz zacznie się flejm aż miło.
    >
    > Ale że co konkretnie, zgadzasz się z tym, zaprzeczasz, czy jak?
    >

    Ani sie zgadzam, ani zaprzeczam.

    Na małych rondach, szczególnie tych zatłoczonych sygnalizowanie, ze
    przejedzie sie co najmniej 3/4 ronda jest bardzo przydatne.
    Na duzych gdzie i tak nie widać cię z drugiej strony nie ma to sensu.


  • 56. Data: 2017-05-11 15:23:42
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Thu, 11 May 2017 08:03:52 -0500
    witek <w...@g...pl> wrote:


    > Na małych rondach, szczególnie tych zatłoczonych sygnalizowanie, ze
    > przejedzie sie co najmniej 3/4 ronda jest bardzo przydatne.
    > Na duzych gdzie i tak nie widać cię z drugiej strony nie ma to sensu.

    I tu się mogę zgodzić ;)

    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 57. Data: 2017-05-11 20:50:53
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>

    W dniu 11.05.2017 o 14:43, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2017-05-11 o 13:52, Wiesiaczek pisze:
    >
    >>> Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on chce
    >>> tylko objechać rondo.
    >>
    >> Jak to nie?
    >> Jadąc za nim spodziewam się, że za chwilę zwolni pas i mogę już
    >> przyspieszać.
    >
    > Nie przyspieszysz, dopóki nie zmieni pasa.

    Dlaczego?
    Dotychczas gdy jadący przede mną opuszczał mój pas pozwalałem sobie
    przyspieszać i wszystko było ok.


    --
    Wiesiaczek (dziś z Sharm El-Sheikh - Egipt)

    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)


  • 58. Data: 2017-05-11 20:53:26
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.05.2017 o 14:43, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2017-05-11 o 13:52, Wiesiaczek pisze:
    >
    >>> Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on chce
    >>> tylko objechać rondo.
    >>
    >> Jak to nie?
    >> Jadąc za nim spodziewam się, że za chwilę zwolni pas i mogę już
    >> przyspieszać.
    >
    > Nie przyspieszysz, dopóki nie zmieni pasa.

    Ja pierdykam - mówisz że migasz bez sensu kierunkami, bo najwyżej sobie
    pomigasz, ale pasa nie zmienisz i to żadne ryzyko. Weż się w łeb puknij;)

    Shrek


  • 59. Data: 2017-05-11 21:00:05
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-05-11 o 20:50, Wiesiaczek pisze:
    > W dniu 11.05.2017 o 14:43, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2017-05-11 o 13:52, Wiesiaczek pisze:
    >>
    >>>> Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on
    >>>> chce
    >>>> tylko objechać rondo.
    >>>
    >>> Jak to nie?
    >>> Jadąc za nim spodziewam się, że za chwilę zwolni pas i mogę już
    >>> przyspieszać.
    >>
    >> Nie przyspieszysz, dopóki nie zmieni pasa.
    >
    > Dlaczego?
    > Dotychczas gdy jadący przede mną opuszczał mój pas pozwalałem sobie
    > przyspieszać i wszystko było ok.

    Przyspieszałeś jak jeszcze go miałeś przed sobą?
    Graty, wiesiaczku.

    --
    Liwiusz


  • 60. Data: 2017-05-11 21:00:34
    Temat: Re: Rondo w lewo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-05-11 o 20:53, Shrek pisze:
    > W dniu 11.05.2017 o 14:43, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2017-05-11 o 13:52, Wiesiaczek pisze:
    >>
    >>>> Niczym nie ryzykujesz, uznając, że chce zmienić pas, podczas gdy on
    >>>> chce
    >>>> tylko objechać rondo.
    >>>
    >>> Jak to nie?
    >>> Jadąc za nim spodziewam się, że za chwilę zwolni pas i mogę już
    >>> przyspieszać.
    >>
    >> Nie przyspieszysz, dopóki nie zmieni pasa.
    >
    > Ja pierdykam - mówisz że migasz bez sensu kierunkami, bo najwyżej sobie
    > pomigasz, ale pasa nie zmienisz i to żadne ryzyko. Weż się w łeb puknij;)

    Zakładam, że inni użytkownicy drogi myślą. Tylko tyle.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1