-
81. Data: 2006-11-23 18:24:10
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> Nie ograniczam - to (powszechnie przyjęta) definicja.
>
> przez kogo?
Tradycję ludową.
> przy okazji jakiś przepis zawierający taką definicję...
Argh...
Dlaczego strugasz wariata?
Pojęcie "rondo" nie zostało formalnie zdefiniowane i zwyczajowo służy do
określania pewnego szczególnego typu skrzyżowań o ruchu okrężnym.
-
82. Data: 2006-11-23 20:45:19
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:d75h34-2os.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> kam wrote:
> Po prostu zwyczajowo tak się takie skrzyżowania określa.
Tego "zwyczaju" jak widać w Poznaniu nie ma. Pasy wumalowane są tak ja na
"normalnym" skrzyżowaniu. Z wewnętrznego trza jechać w lewo.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
83. Data: 2006-11-23 20:49:02
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:9vqg34-n4s.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Secundo: znak informuje o "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" a nie o
> rondzie. Na rondzie pasy ruchu są "w kółko".
Skoro jesteś tak, do wyboru: tępy lub nie doinformowany: rondo nie istnieje.
W Poznaniu "twoje" rondo nie istnieje. Wg. Mojej informaci: w innych
miastach również. A więc "rondo" istnieje w twojej wyobraźni.
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
84. Data: 2006-11-23 20:53:03
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:03rg34-n4s.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Świat na Poznaniu się nie kończy. W Warszawie "prawdziwych rond" jest
> całkiem sporo, na terenie kraju pojawia się ich coraz więcej, mnóstwo
> jest też malutkich rond z jednym pasem dookoła, po których jeździ się
> tak samo, tylko że nie da się zmieniać pasów ruchu.
Dyskusja nie dotyczy "rond" z jednym pasem. A te z wielpma pasami kończą
się namodelu "poznańskim". Tylko "upierdliwcy" podadzą przykład ronda
wielopasmowego z pasami oznakowanymi wokół wysepki.
Normalni wiedzą jak jeździć.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
85. Data: 2006-11-23 20:54:17
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:aj5h34-9os.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
> Pojęcie "rondo" nie zostało formalnie zdefiniowane i zwyczajowo służy do
> określania pewnego szczególnego typu skrzyżowań o ruchu okrężnym.
"Zwyczajowo" to uchodzisz na tej grupie za głupka ;))
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
86. Data: 2006-11-23 21:44:29
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Nostradamus wrote:
[ciach]
Lesiu, pieprzony trollu - przestań zmieniać ksywki!
-
87. Data: 2006-11-24 04:51:27
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Tradycję ludową.
>
>> przy okazji jakiś przepis zawierający taką definicję...
>
> Argh...
>
> Dlaczego strugasz wariata?
>
> Pojęcie "rondo" nie zostało formalnie zdefiniowane i zwyczajowo służy do
> określania pewnego szczególnego typu skrzyżowań o ruchu okrężnym.
tak...
ciekawe że większość miejsc nazwanych w W-wie "rondo" jest skrzyżowaniem
o ruchu okrężnym innego typu...
to jak z tą tradycją?
KG
-
88. Data: 2006-11-24 11:00:20
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Thu, 23 Nov 2006 15:19:51 +0100,
Nostradamus <l...@p...fm> screamed:
>> Jeśli poruszasz się po rondzie, jeszdziesz odseparowanym pasem, który
>> biegnie w koło. Poruszając się w koło nie zmieniasz pasa ruchu.
>
> Takiego ronda w Poznaniu nie znajdziesz. W większości innych miast również
> nie ma takich rond z więcej niż jednym pasem i wymalowanymi pasami wokół.
> Cała dyskusja jest więc raczej teoretyczna i jałowa.
>
W Kielcach jest takich dużo. Część osób mówi na nie rondo właśnie \:
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:215B ]
[ 12:00:58 user up 11170 days, 23:55, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
(null cookie; hope that's ok)
-
89. Data: 2006-11-25 16:37:22
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> tak...
> ciekawe że większość miejsc nazwanych w W-wie "rondo" jest skrzyżowaniem
> o ruchu okrężnym innego typu...
Np. Rondo Babka/Radosława ;)
> to jak z tą tradycją?
Mniej-więcej to samo, co z tradycją, że budynku wzdłuż jednej ulicy mają
kolejne numery. Z tym też w Warszawie różnie bywa.
Poza tym ciekaw jestem, jak wyglądała organizacja ruchu w tym miejscu
kiedy zyskiwało swoją nazwę.
-
90. Data: 2006-11-25 18:58:40
Temat: Re: Rondo i zasady na nim panujace
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Andrzej Lawa napisał(a):
>> ciekawe że większość miejsc nazwanych w W-wie "rondo" jest skrzyżowaniem
>> o ruchu okrężnym innego typu...
>
> Np. Rondo Babka/Radosława ;)
większość
>> to jak z tą tradycją?
>
> Mniej-więcej to samo, co z tradycją, że budynku wzdłuż jednej ulicy mają
> kolejne numery. Z tym też w Warszawie różnie bywa.
czyli jej nie ma
KG