-
31. Data: 2011-02-01 23:39:44
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: live_evil <u...@o...pl>
W dniu 02.02.2011 00:03, witek pisze:
> On 2/1/2011 4:53 PM, Robert Tomasik wrote:
>>>
>>> no to po raz trzeci.
>>> wjechałem, zrobiłem kółko i napotkałem samego siebie?
>>> i kto komu ma ustąpić?
>>
>> Ten drugi Ty nie może wjechać na zajęte skrzyżowanie.
>
> cos sie zaplątałes.
> Masz sznur samochodów wjezdzajacyh na zielonym swietle.
> jeden z nich robi kołko i spotyka sie z powrotem z ciagle wjezdzajacym
> sznurem samochodow na zielonym swietle.
>
> i chcesz mi powiedziec, ze teraz ten sznur samochodow majac zielone ma
> sie zatrzymac?
>
>
Na kaponierze nie da się jeździć w kółko.
--
live_evil
-
32. Data: 2011-02-01 23:46:54
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/1/2011 5:39 PM, live_evil wrote:
> W dniu 02.02.2011 00:03, witek pisze:
>> On 2/1/2011 4:53 PM, Robert Tomasik wrote:
>>>>
>>>> no to po raz trzeci.
>>>> wjechałem, zrobiłem kółko i napotkałem samego siebie?
>>>> i kto komu ma ustąpić?
>>>
>>> Ten drugi Ty nie może wjechać na zajęte skrzyżowanie.
>>
>> cos sie zaplątałes.
>> Masz sznur samochodów wjezdzajacyh na zielonym swietle.
>> jeden z nich robi kołko i spotyka sie z powrotem z ciagle wjezdzajacym
>> sznurem samochodow na zielonym swietle.
>>
>> i chcesz mi powiedziec, ze teraz ten sznur samochodow majac zielone ma
>> sie zatrzymac?
>>
>>
>
> Na kaponierze nie da się jeździć w kółko.
>
http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html
jak sie nie da jak sie da.
wyjezdzam z zachodu, tam gdzie stoi tramwaj i kto mi zabroni zrobic kółko?
-
33. Data: 2011-02-02 00:39:51
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Nikuś" <q...@w...pl> napisał
> http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html
>
> Moim zdaniem "B" nie ma prawa wjechać na skrzyżowanie pomimo zielonego
> swiatła, dokąd wsyztskie "A" go nie opuszczą.
Masz pomysł na podstawę prawną?
Bo mi literalnie wychodzi na odwrót.
Są znaki - a sygnalizator uchyla właśnie działanie znaków.
Oznacza to, że również dla "A" wjeżdżającego na zielonym *przestaje*
działać znak A-7, a to on ustala pierwszeństwo określone znakami!
Jeszcze raz i powoli - A7 razem z C-12:
- ustala pierwszeństwo
- "określone znakami" (co jest ważne dla świateł)
- *na całym skrzyżowaniu z ruchem okrężnym*; to ostanie wynika wprost
z brzmienia przepisu rozporządzenia (opisu do znaku), wynika z niego
że widząc taki znak kierowca *może przyjąć* iż tak jest na *całym*
skrzyżowaniu;
Na wszelki wypadek zacytuję:
http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,nakazu,117.htm
l
+++
C-12
[...] Znak C-12 występujšcy łšcznie ze znakiem A-7 oznacza
pierwszeństwo kierujšcego znajdujšcego się na skrzyżowaniu
przed kierujšcym wjeżdżajšcym (wchodzšcym) na to skrzyżowanie
---
Wracamy do Poznania :D
Wniosek kolejny jest prosty:
- działająca sygnalizacja świetlna *uchyla pierwszeństwo określone
znakami*. Z mocy ustawy!
Ktoś podważy?
- czyli wjeżdżaąc na zielonym, kierowca dowiaduje się, że zasada
"ustąp pierwszeństwa na wjeździe" NIE DZIAŁA.
W myśl przedstawionego wyżej przepisu - *NA CAŁYM SKRZYŻOWANIU*.
Czyli mamy "normalne" rondo, *BEZ* znaków "ustąp" na wjeździe, czyli
wjeżdżający z prawej *ma pierwszeństwo*!
Widzisz jakieś uchybienie w powyższym rozumowaniu?
> Choć moim zdaniem to
> skrzyżowanie jest niezbyt dobrze oznakowane.
Z tym się pewnie zgodzi istotna większość oglądających :), ale jak
sądzę - głównie ze względu na niechęć do szybkiej analizy znaczenia
znaków robionej z locie ;)
pzdr, Gotfryd
-
34. Data: 2011-02-02 00:59:50
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Robert Tomasik wrote:
> No i co to ma niby do rzeczy? Napisałem, że po prostu nie wolno im wjechać,
> póki nie opuszcza skrzyżowania pozostające na nim samochody. Jak na każdym
> innym skrzyżowaniu ze światłami.
A podstawę prawną do tego podasz?
Bo ta, którą ja znam, zobowiązuje *mnie* do niewjeżdżania, jeśli *ja*
nie będę mógł skrzyżowania opuścić, a nie jeśli *ktoś* nie będzie tego
mógł zrobić - za wyjątkiem opuszczania *jezdni* (a nie skrzyżowania!)
przez pieszych i rowerzystów!
Co przeoczyłem? ;)
> Pomysłu z ta zmianą pasa przez Ciebie
> sugerowaną nie za bardzo czaję.
Też mi się nie widzi, bo sugerowałoby to że również na "zwykłym"
skrzyżowaniu zielone nie ma znaczenia jeśli (co często się spotyka)
pas z pierwszeństwem (tym "bez świateł") "tnie" wloty.
A co mi wychodzi wyłożyłem w poście obok.
pzdr, Gotfryd
-
35. Data: 2011-02-02 01:04:11
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 2 Feb 2011, 'Tom N' wrote:
> Robert Tomasik w <news:iia0oe$snn$1@inews.gazeta.pl>:
>
>> Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na srodku,
>> a nie rondo.
>
> Akurat działająca sygnalizacja świetlna nie znosi C-12.
Mi się zgadza.
Znosi *tylko* znaki określające pierwszeństwo, czyli A-7.
Pozostaje "sprawa pasów", już tu przez kogoś poruszona: jak się
zapatrujesz na pomysł postawienia "wyżej" malunku nad znaczeniem
świateł?
(IMHO - nijak, i to wjeżdżający z prawej na zielonym ma pierwszeństwo)
> Zapraszam też do
> siebie na wieś, gdzie bez świateł je takie "niezwykłe" skrzyżowanie
> oznakowane C-12 (A-7 stoją wewnątrz!)
Ale z opisu nie wynika, jak stoją :)
Przodem do wjeżdżających, przodem do jadących po rondzie...
>> Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki -
>> zasady ogólne.
>
> Nie, nie ma takiej kolejności. Jest policjant(inny uprawniony do
> kierowania), to masz się stosować do jego poleceń, nie ma policjanta, ale są
> działające światła -- nie patrzysz na znaki dotyczące pierwszeństwa (tak
> jakby ich nie było) i w razie czego stosujesz zasady ogólne -- ot prosty
> przykład skrzyżowania + na którym zielone masz z północy na południe ale
> stoja tez znaki, że "główna biegnie" z południa na zachód, a od północy stoi
> A-7 -- wg Twojej interpretacji ważności ruch południe-zachód byłby
> /uprzywilejowany/
Mi się zgadza.
Brakuje mi Twojej wyraźnej wypowiedzi kto ma pierwszeństwo w omawianym
przypadku.
pzdr, Gotfryd
-
36. Data: 2011-02-02 01:07:52
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Piotr [trzykoty] wrote:
> Pytanie jak się zachować, kiedy przejazd A się opóźni... Czy znak "rondo"
> wtedy obowiązuje i zasada ustąpienia tym, którzy się na nim znajdują?
IMO przepis jest jasny: sygnalizacja uchyla działanie znaków ustalających
pierwszeństwo. W całości. Ale NIE uchyla działania innych znaków.
Czyli mamy "zwykłe rondo", z pierwszeństwem wjeżdżających.
Zresztą znak "zwykłe rondo" (C-12 bez A-7) można sobie dla poprawy
samopoczucia uchylić - nadal wjeżdżający z prawej będzie miał
pierwszeństwo. JEDYNE co by stracił, to pewność że na kolejnych
wjazdach zasada pierwszeństwa ma być taka sama (z C-12 tak jest).
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2011-02-02 01:11:32
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Robert Tomasik wrote:
> Jeszcze raz: Jak działają światła, to nie ma ronda, tylko skrzyżowanie
> z klombem pośrodku.
Tom napisał po Tobie, ale w innej gałęzi - więc pytanie: podtrzymujesz
czy uchylasz swoją tezę?
Jak podtrzymujesz, to poproszę przepis, literalnie!
(nijak mi się Twoja teza nie zgadza).
Ponadto (patrz w innym moim poście) - nawet jeśli, to niewiele się
zmieni.
Nadal wjeżdżający z prawej mają pierwszeństwo.
Jedyne co określa C-12 to fakt, ze *całe* rondo ma jednolite zasady.
pzdr, Gotfryd
-
38. Data: 2011-02-02 06:22:42
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iia35r$63l$...@i...gazeta.pl...
Ja akurat sobie nie przypominam, bym przez takie rondo jechał kiedykolwiek.
Widocznie mało jeździsz. W Polsce większość "rond" tak wygląda. W Poznaniu
tylko jedno, świeżo zmodernizowane rondo jest inaczej "osygnalizowane".
-
39. Data: 2011-02-02 06:26:54
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iia0oe$snn$...@i...gazeta.pl...
Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na srodku,
a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki -
zasady ogólne.
I brawo Jasiu. Ci z "przeciwka" dostają zielone światło o czym nie wie ten
będący na rondzie. Kto winny w razie zderzenia??
-
40. Data: 2011-02-02 06:36:27
Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1102020145370.2232@quad..
.
Brakuje mi Twojej wyraźnej wypowiedzi kto ma pierwszeństwo w omawianym
przypadku.
Ten brak występuje cały czas.
Na podstawie kilku opinii biegłych, poznańskie sądy w przypadku gdy dochodzi
do zderzenia wjeżdżającego na zielonym z opuszczającym "rondo", uznają
winnym wjeżdżającego opierając się na art.25 PoRD. Czyli niezachowanie
szczególnej ostrożności podczas wjeżdżania na skrzyżowanie. 10% takich spraw
kończy się uniewinnieniem (czyli winny niewskazany). Kiedyś był prosty zapis
w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych (w części dot.
sygnalizacji świetlnej) który mówił, że wolno opuścić skrzyżowanie pod
warunkiem przepuszczenia pojazdów dla których ruch został otwarty. Od zdaje
się 2001 roku zapis ten wykreślono i jest burdel na kółkach. Tak więc
jednoznaczne wypowiedzi w tym wątku są typowe dla tzw. popierdułek
internetowych. Pewność w wypowiadaniu się jest najczęściej oznaką małej
wiedzy ;)