-
61. Data: 2005-12-23 16:24:33
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: castrol <j...@w...blumen.pl>
Roman G. napisał(a):
> Sam nie wiem.
Apeluj, bo to skandal moim zdaniem.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
62. Data: 2005-12-23 16:37:50
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Michal Wilk" <m...@g...pl>
> Jasne, ze istnieje. Bo w swietle tego przepisu i oferty o ktorej mowisz,
> obowiazek sprzedazy w sklepie w obowiazek obsluzenia kogos w klubie jest
> taki sam. I tu masz publiczna oferte i tam masz publiczna oferte.
Zaproszenie do negocjacji. Nie zawiera istotnych elementow umowy, a wiec nie
jest oferta w rozumieniu KC.
Pozdrawiam,
Michal
-
63. Data: 2005-12-23 16:49:34
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Michal Wilk" <m...@g...pl>
>> Jesli chce kogos dyskryminowac, to nie moge?
>
> Nie, nie mozesz.
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Pozdrawiam,
Michal
-
64. Data: 2005-12-23 16:58:24
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Michal Wilk" <m...@g...pl>
> Jasne, ze istnieje. Bo w swietle tego przepisu i oferty o ktorej mowisz,
> obowiazek sprzedazy w sklepie w obowiazek obsluzenia kogos w klubie jest
> taki sam. I tu masz publiczna oferte i tam masz publiczna oferte.
Jezeli byloby tak jak mowisz, to Roman G. wchodzac do klubu moglby przez
fakt wejscia zawrzec umowe o swiadczenie uslug. Do tej umowy dolaczony jest
wzorzec - regulamin, Roman G. moze go zaakceptowac lub nie, jesli nie
zaakceptuje to umowa nie jest zawarta, a wiec art. 135 KW nie ma
zastosowania
Pozdrawiam,
Michal
-
65. Data: 2005-12-23 22:22:08
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: Tomasz Trystula <t...@t...pl>
Dnia 23.12.2005 Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl> napisa?/a:
>> Dla mnie wniosek jest wi?c taki, ?e nie
>> chodzi?o stricte o stworzenie babskiego miejsca, by kobiety czu?y si? tak
>> swobodnie, lecz o stworzenie go, by zagraae facetom na nosie.
> Chocby nawet. Ich prawo.
> Ten zakichany Art 135. powinien byc jak najszybciej wykreslony, bo
> ogranicza wolnosc.
Analogicznie:
"Ten zakichany Art. 148 KK powinien byc jak najszybciej wykreslony, bo
ogranicza wolnosc. Toz to skandal, ze nie moge sobie zabic kogos, kiedy
mam ochote."
Cale szczescie, ze nie Ty tworzysz prawo w Polsce. Jak chcesz jakiejs
zmiany to pisz petycje w odpowiednie miejsca, zainicjuj inicjatywe
ustawodawcza obywateli i zbieraj podpisy, albo zostan wybranym do Sejmu
w nastepnych wyborach, a nie skladaj pobozne zyczenia na grupach dyskusyjnych.
--
Tomasz Trystula
-
66. Data: 2005-12-23 22:45:57
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Michal Wilk" <m...@g...pl>
> "Ten zakichany Art. 148 KK powinien byc jak najszybciej wykreslony, bo
> ogranicza wolnosc. Toz to skandal, ze nie moge sobie zabic kogos, kiedy
> mam ochote."
Sprowadzasz dyskusje do absurdu. Sa pewne granice wolnosci, chyba to
zauwazasz?
> Cale szczescie, ze nie Ty tworzysz prawo w Polsce. Jak chcesz jakiejs
> zmiany to pisz petycje w odpowiednie miejsca, zainicjuj inicjatywe
> ustawodawcza obywateli i zbieraj podpisy, albo zostan wybranym do Sejmu
> w nastepnych wyborach, a nie skladaj pobozne zyczenia na grupach
> dyskusyjnych.
Niestety, 54% obywateli takich jak Ty doprowadzilo do tego, ze bedzie coraz
wiecej takich 135tych i niedlugo oddychanie bedzie regulowane prawem
Pozdrawiam,
Michal
-
67. Data: 2005-12-24 00:47:09
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "roburkov" <r...@g...ciach.pl> napisał w wiadomości
news:392938485.20051223164704@gazeta.ciach.pl...
> Tak, ale pod warunkiem, ze dzialal w sprawie jako oskarzyciel posilkowy.
Przekartkowałem kpw i wygląda na to, że masz rację, choć to dziwne, bo
zawsze wydawało mi się, że kwestia ta jest uregulowana podobnie jak w kpk...
-
68. Data: 2005-12-24 01:05:10
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:doetdk$kp4$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
wiadomości
> news:doesth$60n$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Swoja droga to ciekawy wyrok,
>
> No właśnie. Sprzeczny z linia doktryny na pl.soc.prawo. ;)
jednym slowem ntg :-)))
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
69. Data: 2005-12-24 02:32:58
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Michal Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dohabh$1vu$1@inews.gazeta.pl...
> Jezeli byloby tak jak mowisz, to Roman G. wchodzac do klubu moglby przez
> fakt wejscia zawrzec umowe o swiadczenie uslug. Do tej umowy dolaczony jest
> wzorzec - regulamin, Roman G. moze go zaakceptowac lub nie, jesli nie
> zaakceptuje to umowa nie jest zawarta, a wiec art. 135 KW nie ma
> zastosowania
Czy tylko mi się wydaje, że powyższe twierdzenia to jakieś bzdury?
Poza tym - odpowiedziałbyś raz na dany post, a nie trzy razy...
--
Pozdrawiam
Piotr
-
70. Data: 2005-12-24 02:50:36
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:43abe265@news.home.net.pl...
> Tak naprawdę to jednej rzeczy nie jestem pewien - czy przed sądem
> stanęła właściwa osoba. IMO powinna być to właścicielka lokalu (zresztą
> do tego nawiązuje orzecsenie)
A to niby czemu? Jak ekspedientka w sklepie odmówi mi sprzedania
jakiegoś towaru, to też właściciel sklepu powinien przed sądem
stawać??? No chyba że z paragrafu o nakłanianie/podżeganie, ale
nie wiem teraz, czy w KW taki jest...
--
Pozdrawiam
Piotr