-
61. Data: 2010-09-17 11:56:24
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 16 Wrz, 23:35, "Chopin" <s...@w...pEl> wrote:
> Zwykle nie, ale producenci dobrych świetlówek mogą sobie pozwolić na
> udzielanie 3-y albo 5-letniej gwarancji.
> Info na stronie firmy Osram:http://tinyurl.com/265kfqk
> Faktem jest, że te świetlówki kosztują o wiele więcej od tanich marketowych
> produktów ale warto sobie przekalkulować czy kupić jedną dobrą czy kilka
> SingSiangSiąg Corporation :-).
A myslisz ze te Osramy czy Philipsy to nie sa produkowane przez
SingSiangSiąg Corporation ;) na zlecenie?:)
Tak jak laptopy - HP, Dell, Acer itd - a wszystko i tak produkowane
jest przez firme Foxconn Corp. (ci co odkupili od Della fabryke w
Lodzi).
Pozdrawiam
Rafal
-
62. Data: 2010-09-17 12:04:20
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09/17/2010 01:56 PM), Rafal M wrote:
> On 16 Wrz, 23:35, "Chopin"<s...@w...pEl> wrote:
>
>> Zwykle nie, ale producenci dobrych świetlówek mogą sobie pozwolić na
>> udzielanie 3-y albo 5-letniej gwarancji.
>> Info na stronie firmy Osram:http://tinyurl.com/265kfqk
>> Faktem jest, że te świetlówki kosztują o wiele więcej od tanich marketowych
>> produktów ale warto sobie przekalkulować czy kupić jedną dobrą czy kilka
>> SingSiangSiąg Corporation :-).
>
>
> A myslisz ze te Osramy czy Philipsy to nie sa produkowane przez
> SingSiangSiąg Corporation ;) na zlecenie?:)
Myślę że to idzie z tej samej fabryki, tylko jest rozdzielane na
kontroli jakości. Lepszy strumień idzie do Osramów/Philipsów, gorszy
strumień z kontroli (albo wręcz bez kontroli) do SingSiangSiagów.
Dodatkowo Osram czy Philips daje gwarancję.
p. m.
-
63. Data: 2010-09-17 12:24:50
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 17-09-2010 14:04, mvoicem pisze:
> (09/17/2010 01:56 PM), Rafal M wrote:
>>
>> A myslisz ze te Osramy czy Philipsy to nie sa produkowane przez
>> SingSiangSiąg Corporation ;) na zlecenie?:)
>
> Myślę że to idzie z tej samej fabryki, tylko jest rozdzielane na
> kontroli jakości. Lepszy strumień idzie do Osramów/Philipsów, gorszy
> strumień z kontroli (albo wręcz bez kontroli) do SingSiangSiagów.
>
> Dodatkowo Osram czy Philips daje gwarancję.
Akurat Philips ma fabryki w Polsce, jakby ktoś nie zauważył.
Ja używam ściemnialnych Gowen od paru lat.
Żadna się nie przepaliła jeszcze, nawet ta w łazience, na dodatek to
polski produkt (więc odpada kwestia "to i tak wszystko produkują
Chińczycy") i polski patent z którego wyjątkowo nie ciągną zysków Niemcy
czy Francuzi, wiec i patriotycznie jest.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
64. Data: 2010-09-17 15:37:17
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 17 Wrz, 14:24, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> Ja używam ściemnialnych Gowen od paru lat.
A jak z barwa swietla to wyglada? I szybkoscia uzyskiwania sily
swiecenia?
Pozdrawiam
Rafal
-
65. Data: 2010-09-17 15:54:13
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09/17/2010 05:37 PM), Rafal M wrote:
> On 17 Wrz, 14:24, Maddy<m...@e...com.pl> wrote:
>
>> Ja używam ściemnialnych Gowen od paru lat.
>
> A jak z barwa swietla to wyglada? I szybkoscia uzyskiwania sily
> swiecenia?
Heh, akurat mam taką, rzeczywiście działa nieźle, bardzo szybko osiąga
docelową jasność. Barwa światła - dość ciepła.
p. m.
-
66. Data: 2010-09-17 17:22:42
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: "Feromon" <f...@w...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4c938f25$0$27027$65785112@news.neostrada.pl...
> (09/17/2010 05:37 PM), Rafal M wrote:
>> On 17 Wrz, 14:24, Maddy<m...@e...com.pl> wrote:
>>
>>> Ja używam ściemnialnych Gowen od paru lat.
>>
>> A jak z barwa swietla to wyglada? I szybkoscia uzyskiwania sily
>> swiecenia?
>
> Heh, akurat mam taką, rzeczywiście działa nieźle, bardzo szybko osiąga
> docelową jasność. Barwa światła - dość ciepła.
>
>
Hmmm, jeśli chodzi o "szybkość" to czasem kilka razy pstrykam, bo zapominam,
że
toto się zapala sekundę później niż natychniast (z prędkościa światła
znaczy).
Ale w nocy jak wstaję na sikanie, to cenię sobie, że pełna jasność uzyskuje
duuuuuużo
później od żarówki - bo oczu nie muszę mrużyć... ;))
Feromon
-
67. Data: 2010-09-19 08:56:29
Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Moje pytanie: jak sie nie dać dymać przez producentów i sprzedawców tych
> żarówek?
Jeśli będziesz gdzieś niedaleko wschodnich granic wpadnij na jakiś bazar :)
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl