On 07.09.2022 13:12, J.F wrote:

> Ale co proponujesz - zeby chodzili z nowoczesnymi wiatrowkami?
>
> Bo na razie wola posłów jest taka, zeby obywatel chodzil bezbronny,
> widac wierzą w siłę Policji.


Raczej politycy obawiają się ludu :-)

do góry

On 06.09.2022 18:53, J.F wrote:

>> W sumie masz rację ale z drugiej strony anonimowe wybory powodują, że
>> wygrywają niewłaściwi ludzie. Właśnie prędzej faszysta może wygrać w
>> tajnych niż jawnych.
>
> A gdzie tam. Wygra raz w jawnych (Hitler raz wygral), zacznie zwalczac
> przeciwnikow i wiecej nie przegra.

Straszne to jest, że po wyborach może rodzić się taki autorytaryzm, że
nie ma mechanizmu kontroli takich zachowań polityków.

Granice populizmu też powinny być określone. Nie można dawać drukując
pieniądze.

do góry

On Wed, 7 Sep 2022 14:32:31 +0200, KIKI wrote:
> On 06.09.2022 18:53, J.F wrote:
>>> W sumie masz rację ale z drugiej strony anonimowe wybory powodują, że
>>> wygrywają niewłaściwi ludzie. Właśnie prędzej faszysta może wygrać w
>>> tajnych niż jawnych.
>>
>> A gdzie tam. Wygra raz w jawnych (Hitler raz wygral), zacznie zwalczac
>> przeciwnikow i wiecej nie przegra.
>
> Straszne to jest, że po wyborach może rodzić się taki autorytaryzm, że
> nie ma mechanizmu kontroli takich zachowań polityków.

Malymi kroczkami i przejmą.
A Hitler zdaje sie robil duze.

> Granice populizmu też powinny być określone. Nie można dawać drukując
> pieniądze.

Niby jest pare zabezpieczen, ale kto Prezesowi zabroni.
Poza tym Tusk sp* sprawe - wisialby unijny limit :-(

J.

do góry

On Wed, 7 Sep 2022 14:25:20 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 07.09.2022 o 13:37, J.F napisał:
>> On Wed, 7 Sep 2022 13:13:31 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>> W dniu 07.09.2022 o 13:05, J.F napisał:
>>>> On Wed, 7 Sep 2022 12:04:45 +0200, Robert Tomasik wrote:
>>>>> W dniu 06.09.2022 o 18:44, J.F pisze:
>>>>>>> Mnie by wystarczyło, bym mógł zagłosować - jak w wyborach samorządowych
>>>>>>> - na określoną osobę.
>>>>>> Masz na mysli wojtow/burmistrzow/prezydentow?
>>>>>> Bo JOW zmienią tylko tyle, ze bedziesz mial dwie opcje i trzeciej nie.
>>>>>
>>>>> Ale jestem w stanie to ogarnąć.
>>>>
>>>> No i bedziesz mial wybor - jeden nie, drugi nie, a trzeci nie ma
>>>> szans. To na kogo zaglosujesz?
>>>
>>> na tego, z kim się utożsamiam, kto ma podobne poglądy i komu mogę
>>> zaufać, że będzie ich bronił.
>>
>> No to widzisz - kandydaci czesc pogladow maja zgodnych, czesc innych,
>> zaufac mozesz, ze będzie realizował linię partii :-)
>
> w obecnej sytuacji tak, w sytuacji pewnej niezależności od partii już
> niekoniecznie.
>
>> Linia partii moze sie zmienić ... i Robert pisze, ze nie ma kandydata.
>> Myslisz, ze w JOW bedzie miał?
>
> ale jakich starych - załóżmy, że on już jest, partia zmienia zdanie, sam
> zaś nie zraził swoimi głosowaniami lokalnych wyborców, to to będzie miał
> większą szansę na kolejną turę?

Jednych nie zrazil, innych zrazil.
Ale jeszcze ktos mu musi dac pieniadze na kampanie.

No coz - z krajowego podworka mamy przyklad jednego senatora, co
partie ogral, ale czy to dobry przyklad ...

>> A czy bedzie miał szanse wejsc, jak dwoch starych ma po blisko 50%?
> jak ma 2 innych po ok 50%, tzn, że on nie ma nic co mogłoby przekonać ludzi.

Ma. Po ok 50% mieli w poprzednich wyborach.

A czy on od razu zyska 35%, zeby ich przegonic?
Bo 20% nic nie daje, 30% raczej tez nic nie daje - chyba, ze jest
jeszcze 4-ty kandydat sklonny do bezowocnego wydawania na kampanie,


>>>> Kukiz tak sie na JOW napala, a ilu senatorow ma?
>>>> w Senacie są JOW.
>>>
>>> w senacie był inny system większościowy, więc tam zamiana niewiele dała
>>> - ot po prostu ludzie dają się na razie wkręcić w wojnę 2 biegunową,
>>> gdzie i tak wszyscy są po tej samej stronie, tylko mają inny pijar.
>>
>> Czyli nie widzisz wiekszych roznic miedzy PO i PiS?
>
> poza pijarem - nie.
>
>> No to to samo byloby przy JOW - nie podoba ci sie ani PiS, ani PO,
>> a ten trzeci nie ma szans.
>
> nie - PiS i PO musi znaleźć kupę rozpoznawalnych osób, albo musi się pod
> nie zmienić, albo może zapomnieć o wygrywaniu. Teraz potrzebują
> kilkanaście do kilkudziesięciu takich osób, by odnieść zwycięstwo, w
> systemie większościowym muszą mieć przynajmniej kilkuset.

Znajdą.

> Patrzysz na
> problem przez proste modele, a one proste nie są.

Model jest prosty - JOW prowadzą do wyksztalcenia systemu
dwupartyjnego.
Nieco inaczej w UK, bo tam Szkocja bruzdzi.

> PO ponieważ jest
> spalone wśród centroprawicy, która była ich siłą napędową wcześniej
> teraz sięga po lewicowego wyborcę, więc się zmienili, bo musieli, gdyż
> rządząc swój naturalny elektorat zawiedli na całej linii.

A ty proponujesz, zeby ocene partii zastapic rozpoznawaniem posła.

>> Jedyna lekcja, ze sie w Senacie opozycja jakos dogadala, i nie bylo
>> trzeciego kandydata.
>
> Bo walczyli o ten sam elektorat, to musieli się dogadać, albo byłby
> problem.

No ale widac - zgoda buduje, tylko trzeba to zrozumiec.

A teraz widzisz - juz mowia o niezgodzie, czy sie to na opozycji nie
zemsci dzielki Hondtowi, to zobaczymy, ale wyborcy maja pewien wybor
miedzy tzw "lewicą" a PSL.

Bylyby JOW, to jaki mialbys wybor ?

>>>>> teraz mam taką sytuacje, ze głosuję na
>>>>> osobę, do której mam zaufanie, a głosy de facto idą na osobę, do której
>>>>> zaufanie ma "prezes" danej partii. To dla mnie nie jest dobre rozwiązanie.
>>>>
>>>> Nie calkiem tak, bo zaufanie prezesa glosu nie daje.
>>>
>>> Prezes godzi się, by ktoś był na liście albo nie. Aby startował z danego
>>> okręgu albo nie.
>>
>> Do tej pory nie bylo z tym wiekszych klopotow, dlugie były listy.
>
> no i co z tego, że były, na listach istotne były 1-2 osoby, które robiły
> wynik całej listy, a wchodzili mniej lub bardziej przypadkowo pozostali,
> którzy są w 100% zależni od prezesa partii - tacy mierni, ale wierni.

Moze narod nie ma ochoty analizowac szczegółow 20 kandydatow, wiec i
tak glosuje na partię?

Ale teoretycznie każdy kandydat moze sie wybic, i przysporzyc wiecej
glosow.

poza tym jak w okregu jest np 12 poslow, PiS zdobywa 5, to te 2
lokomotywy to calkiem spory procent.

>> A w JOW to kto bedzie decydował?
> zależy, czy ktos ma wystartować w barwach partii, czy nie.

A skad pieniadze na kampanie?
Niby do zwrotu, ale trzeba wylozyc.

> Ale jest też
> druga kwestia, na ile partii zależy na przychylności danego kandydata.

Ogolnie wiadomo - bardziej jej zalezy na "swoich".

> Tu nagle wagiz tym, kto na ile decyduje nagle zmieniają swoje położenie.
> Może nie są w równowadze, ale nie ma już takiej dysproporcji jak jest teraz.

Ale teraz, pomijajac prog wyborczy, to szanse wejscia taki niezalezny
kandydat ma. W JOW bedzie mial znikome.

A kolejna sprawa - jak bedzie duzo niezaleznych ... dogadaja sie w
trakcie kadencji? Czy Sejm bedzie sparalizowany ?

>>>> Ale powiedzmy ze bedą JOW, zaglosujesz na kogos, wygra, a do rządu nie
>>>> wejdzie, bo prezes go nie lubi, i bedzie z tylnej ławki popierał linię
>>>> partii. Ale moze nie zawsze ...
>>>
>>> ale skoro ma inne spojrzenie na coś niż rząd, to nie zagłosuje razem z
>>> rządem.
>>
>> Zaglosuje zagłosuje, bo wszak jest członkiem partii.
>> No chyba, ze będą naprawde duże róznice, to wtedy nie.
>
> jeśli miałby się tym narazić wyborcom, to nie zagłosuje, bo będzie
> wiedział, że nawet jeśli partia go drugi raz wystawi, to niestety ale
> nie dostanie poparcia.

Jednym sie narazi jak zaglosuje przeciw, innym jak zaglosuje za.
Wiec raczej z wlasnym sumieniem i pogladami uzgodni.

>> I moze byc to jego ostatnia kadencja ...
> no właśnie teraz tak jest - a tu masz wręcz przeciwnie, jeśli coś byłoby
> skrajnie nie po myśli wyborców, to właśnie dlatego, że zagłosował
> inaczej, będzie miał szanse na reelekcję i to już mniejsze będzie miało
> znaczenie z ramienia jakiego ugrupowania będzie startował.

Pod warunkiem, ze to przewazy, i ze sie dostanie.

W Senacie jeden taki przypadek sie zdarzyl ...

J.

do góry

W dniu 07.09.2022 o 13:12, J.F pisze:
>> Moim zdaniem w Polsce zbyt wiele jest w ustawach, a za mało w aktach
>> niższego rzędu. Na ilu rzeczach można się w miarę znać? Potem mamy
>> takie niespójne potworki legislacyjne, jak - przykładowo - ustawa o
>> broni. Gdzie żadnej logiki dopatrzeć się nie można.
>>
>> Nie reglamentujemy broni palnej czarnoprochowej, z której można z setek
>> metrów skutecznie zabić człowieka, a reglamentujemy wiatrówki, których
>> dystans rażenia jest kilkanaście metrów, a które zabić w zasadzie nie
>> mogą. I de facto zabraniamy nun-cha-ku, które w ogóle nie jest
>> zdefiniowane.
> I zabraniam replik kijów do baseball, a kijów nie zabraniamy ?:-)
>
> No ale:
> a) skad pewnosc, ze minister by lepiej rozporządził?
> może gorzej?

To jest jedna określona osoba, a nie zespół polityków.
>
> b) czy minister zrealizuje wolę posłów? Bo na razie wychodzi, ze oni
> chca pozwolic na bron czarnoprochową, a na wiatrowki niezbyt.

Bo lobby tych zainteresowanych wiatrówkami ponad 17J jest niewielkie.
>
>> Skutek jest taki, że ludzie zamiast do ochrony osobistej nosić
>> nowoczesną broń - bo p oto inżynierowi nad nią pracowali - to noszą
>> konstrukcje z "dzikiego zachodu".
> Ale co proponujesz - zeby chodzili z nowoczesnymi wiatrowkami?

Nie, żeby nosili nowoczesne pistolety. Przed wojną broń się w
starostwach rejestrowało i jakoś nie mordowano się nagminnie. Przestępcy
nei martwią się o pozwolenia, zaś niewiele przestępstw jest popełnianych
z legalnej broni.
>
> Bo na razie wola posłów jest taka, zeby obywatel chodzil bezbronny,
> widac wierzą w siłę Policji.

Też nie. Przepisy są tak luźne teraz, ze niemal każdy może mieć bron.
>
> I tak prawde mówiąc ... ciekawe ile byloby ofiar, gdyby tak kazdy mogl
> kupic bron. Bo po pijaku, bo sie na sąsiada wkurzyl, bo mu ktos droge
> zajechal, bo sie jej wydawało, bo sasiad grillem smrodzi,
> albo bo policjant bije niewinna osobe:-P

Każdy może - czarnoprochową. I co?

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.09.2022 o 16:46, Robert Tomasik pisze:

> Nie, żeby nosili nowoczesne pistolety.

Aby producenci nowoczesnej mogli stale zarabiać...

> Przed wojną broń się w
> starostwach rejestrowało i jakoś nie mordowano się nagminnie. Przestępcy
> nei martwią się o pozwolenia, zaś niewiele przestępstw jest popełnianych
> z legalnej broni.

Świetny pomysł.
Przestępca wiedząc, że dużo (wszyscy?) osób nosi broń, to sobie ją
zabierze od uczciwego obywatela i popełni przestępstwo... nielegalną bronią.
Świetny pomysł, łatwy dostęp do broni dla przestępców. Wystarczy się
schylić.

Idealnie wpisujesz się w lobby producentów broni w takim USA, oni
używają takich samych idiotycznych argumentów. Tyle, że ty z siebie
robisz durnia za darmo, a tam łożą na taką propagandę gigantyczną kasę.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 07.09.2022 o 18:09, Kviat pisze:

>> Nie, żeby nosili nowoczesne pistolety.
> Aby producenci nowoczesnej mogli stale zarabiać...

Zdradzisz mi wyższość zarabiania p[rzez producentów nowej wzorowanej na
starą, od tych producentów nowej?

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.09.2022 o 18:20, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 07.09.2022 o 18:09, Kviat pisze:
>
>>> Nie, żeby nosili nowoczesne pistolety.
>> Aby producenci nowoczesnej mogli stale zarabiać...
>
> Zdradzisz mi wyższość zarabiania p[rzez producentów nowej wzorowanej na
> starą, od tych producentów nowej?

Zdradzę ci.
Obydwa sposoby są denne.
A dodatkowo wmawianie ludziom, że powinni ją kupować jest poniżej dna.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 07.09.2022 o 18:24, Kviat pisze:
>>>> Nie, żeby nosili nowoczesne pistolety.
>>> Aby producenci nowoczesnej mogli stale zarabiać...
>> Zdradzisz mi wyższość zarabiania p[rzez producentów nowej
>> wzorowanej na starą, od tych producentów nowej?
> Zdradzę ci. Obydwa sposoby są denne. A dodatkowo wmawianie ludziom,
> że powinni ją kupować jest poniżej dna.

Ale skoro mają nosić, to chyba lepiej tę nowoczesną :-)

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.09.2022 o 18:39, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 07.09.2022 o 18:24, Kviat pisze:
>>>>> Nie, żeby nosili nowoczesne pistolety.
>>>> Aby producenci nowoczesnej mogli stale zarabiać...
>>> Zdradzisz mi wyższość zarabiania p[rzez producentów nowej
>>> wzorowanej na starą, od tych producentów nowej?
>> Zdradzę ci. Obydwa sposoby są denne. A dodatkowo wmawianie ludziom,
>> że powinni ją kupować jest poniżej dna.
>
> Ale skoro mają nosić, to chyba lepiej tę nowoczesną :-)

Mają nie nosić.

Serio uważasz, że jakiś prawacki faszystowski kibol powinien nosić broń?
Znowu ci się pogorszyło?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry