1. Data: 2002-03-29 19:48:48
Temat: Renta po zmarłym mężu
Od: b...@g...pl (Manchi)
Witam szanownych grupuwiczów
Nie wiem czy pisać bo na poprzednie pytanie odzew był nikły (0), ale może
teraz?
Mamy z Mamuśką taką sytuację:
Mój ojciec zmarł w 1988 roku, do zeszłego roku pobierałem rentę po nim, co
pozwoliło mi względnie spokojnie ukończyć studia. BTW pracy nie mam
jeszcze ):
W ostatnim czasie, Mamuśka zaczęła mieć poważne problemy ze zdrowiem,
problem z kręgosłupem (poważne przesunięcie dysku). Nie należy jej się
jeszcze emerytura, renty pewnie ZUS ne przyzna, ale między kolejnymi
badaniami usłyszała o możliwości przepisania renty z Taty, będzie miała
skończone 50 lat w maju. Miała mnie na wychowaniu przez 14 lat. Niestety nie
wiem czy to ma znaczenia, że w 1985 roku mieli rozwód. Mam więc pytanie czy
może się starać o to "przeniesienie renty" na nią? Teraz ja już jej nie
dostaję.
Proszę, jeśli się orientujecie napiszcie czy można, bo niestety mamy
naprawdę ciężko i kiepsko z kasą. Będę czekał na jakiekolwiek informacje.
Czy w ogóle jest szansa i warto spróbowac, czy może jednak prawo nie
dopuszcza takiej możliwości.
Bogdan
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo