-
1. Data: 2008-11-27 15:11:57
Temat: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: przypadek <p...@g...pl>
Jak (legalnie) zmusić sąsiada do usunięcia różnych śmieci (stara
wanna, meble kuchenne) z klatki schodowej? Założenia:
1. Tylko domyślam się (ale powiedzmy, z 99,99% prawdopodobieństwa,
właściwie po ludzku jest to oczywiste, ale nikogo za rękę nie
złapałem) że śmieci pochodzą właśnie z tego lokalu.
2. Czy jest jakaś podstawa prawna aby odpowiadał za to sam właściciel,
niezależnie od tego, kto mu te prace przeprowadza?
3. Czy zarządca budynku coś może?
4. Przepisy pożarowe pewnie też nie są obojętne - chociaż zastawiane
jest jedynie okno, no ale to okno może służyć pewnie jako droga
ewakuacji w pewnych sytuacjach?
Trwa to już jakieś 2 tyg. i jest trochę upierdliwe, taki chlew pod
moimi drzwiami również.
-
2. Data: 2008-11-27 15:33:51
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Thu, 27 Nov 2008 07:11:57 -0800 (PST), przypadek napisał(a):
> Jak (legalnie) zmusić sąsiada do usunięcia różnych śmieci (stara
> wanna, meble kuchenne) z klatki schodowej? Założenia:
Po pierwsze istnieje taka możliwość, choć jest to już prawie zapomniany
przez ludzi sposób, niemniej jednak kiedyś bywał skuteczny - mianowicie -
spokojnie i po ludzku porozmawiać. Wiem, wiem, w głowie sie nie mieści, bo
zamiast tego można od razu sąsiadowi dop..dolić inspekcjami, ale może warto
spróbować?
A jak nie odniesie skutku to straż pożarna. Sposobów na utrudnienie
sąsiadowi życia za to że ma czelność remontować mieszkanie jest bardzo
dużo, ale póki co nie będę podawać bo może zadziała powyższe.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2008-11-27 15:38:12
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: przypadek <p...@g...pl>
On Nov 27, 4:33 pm, scream <n...@p...pl> wrote:
> Dnia Thu, 27 Nov 2008 07:11:57 -0800 (PST), przypadek napisał(a):
>
> > Jak (legalnie) zmusić sąsiada do usunięcia różnych śmieci (stara
> > wanna, meble kuchenne) z klatki schodowej? Założenia:
>
> Po pierwsze istnieje taka możliwość, choć jest to już prawie zapomniany
> przez ludzi sposób, niemniej jednak kiedyś bywał skuteczny - mianowicie -
> spokojnie i po ludzku porozmawiać. Wiem, wiem, w głowie sie nie mieści, bo
> zamiast tego można od razu sąsiadowi dop..dolić inspekcjami, ale może warto
> spróbować?
Samo pozostawianie śmieci na klatce już nie za dobrze świadczy o tej
osobie, czego się mogę spodziewać po bezpośrednim kontakcie?
A z praktycznych spraw: przez 90% czasu przebywają tam zapewne najęci
robotnicy (którzy zapewne zrobili ten bałagan) więc co najwyżej
mógłbym sobie porozmawiać z nimi (ze skutkiem raczej przewidywalnym).
>
> A jak nie odniesie skutku to straż pożarna. Sposobów na utrudnienie
> sąsiadowi życia za to że ma czelność remontować mieszkanie jest bardzo
> dużo, ale póki co nie będę podawać bo może zadziała powyższe.
Ależ mam w dupie że sobie remontuje mieszkanie, ale trochę mi
przeszkadza, że tygodniami zasyfia wspólną przestrzeń.
-
4. Data: 2008-11-27 15:54:12
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Thu, 27 Nov 2008 07:38:12 -0800 (PST), przypadek napisał(a):
> Samo pozostawianie śmieci na klatce już nie za dobrze świadczy o tej
> osobie, czego się mogę spodziewać po bezpośrednim kontakcie?
Zapewne tego, że nie jest to bogacz srający forsą na tyle, żeby móc zamówić
sobie kontener za 300 zł za każdym razem jak zbierze worek syfu, a że w
mieszkaniu jest remont to gdzieś te śmieci trzymać trzeba do momentu aż
zbierze sie ich odpowiednio dużo. Idę o zakład, że w mieszkaniu też trzyma.
Prawdopodobnie człowiek ten po wywaleniu śmieci uprzątnie klatkę, chociaż
fakt, miło z jego strony byłoby uzyskać Twoją zgodę zanim zaczął robić
bałagan. Być może w głowie Ci sie to nie mieści, ale proponuje bardziej
ludzkie podejście na przyszłość...
> Ależ mam w dupie że sobie remontuje mieszkanie, ale trochę mi
> przeszkadza, że tygodniami zasyfia wspólną przestrzeń.
Mimo wszystko proponuje grzecznie porozmawiać zamiast robić sobie wroga.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2008-11-27 19:12:07
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: "GooRe" <g...@g...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:pkr9i3zhjkq0.waqhy0n5i2vd$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 27 Nov 2008 07:38:12 -0800 (PST), przypadek napisał(a):
>
>> Samo pozostawianie śmieci na klatce już nie za dobrze świadczy o tej
>> osobie, czego się mogę spodziewać po bezpośrednim kontakcie?
>
> Zapewne tego, że nie jest to bogacz srający forsą na tyle, żeby móc
> zamówić
> sobie kontener za 300 zł za każdym razem jak zbierze worek syfu, a że w
> mieszkaniu jest remont to gdzieś te śmieci trzymać trzeba do momentu aż
> zbierze sie ich odpowiednio dużo. Idę o zakład, że w mieszkaniu też
> trzyma.
> Prawdopodobnie człowiek ten po wywaleniu śmieci uprzątnie klatkę, chociaż
> fakt, miło z jego strony byłoby uzyskać Twoją zgodę zanim zaczął robić
> bałagan. Być może w głowie Ci sie to nie mieści, ale proponuje bardziej
> ludzkie podejście na przyszłość...
>
>> Ależ mam w dupie że sobie remontuje mieszkanie, ale trochę mi
>> przeszkadza, że tygodniami zasyfia wspólną przestrzeń.
>
> Mimo wszystko proponuje grzecznie porozmawiać zamiast robić sobie wroga.
>
Dobrze prawisz ;-).
Takich co robia remonty przez dwa tygodnie to do gazu ...
Ja robilem 3 miesiace :> i ciesze sie, ze przypadek nie jest moim sasiadem.
pozdrawiam
goore.
-
6. Data: 2008-11-27 21:58:54
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Thu, 27 Nov 2008 20:12:07 +0100, "GooRe" <g...@g...pl> wrote:
>Takich co robia remonty przez dwa tygodnie to do gazu ...
>
>Ja robilem 3 miesiace :> i ciesze sie, ze przypadek nie jest moim sasiadem.
Jak kupiłem mieszkanie to remontowałem prawie rok. Ale nigdy przez
myśl mi nie przeszło żeby cokolwiek trzymać na korytarzu!
A już takich co śmieci wystawiają za drzwi żeby nie śmierdziało im w
domu tylko sąsiadom, to bardzo chętnie bym zamknął w komorze z
gnijącymi ich własnymi odpadkami na parę dni, może by się nauczyli że
korytarz nie służy do trzymania śmieci/gratów i żaden remont nie jest
usprawiedliwieniem!
--
A.
-
7. Data: 2008-11-28 00:59:36
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: "GooRe" <g...@g...pl>
Użytkownik "agent73" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:245ui41726acinbh274pn1mq0o3cqomk2o@4ax.com...
> On Thu, 27 Nov 2008 20:12:07 +0100, "GooRe" <g...@g...pl> wrote:
>
>>Takich co robia remonty przez dwa tygodnie to do gazu ...
>>
>>Ja robilem 3 miesiace :> i ciesze sie, ze przypadek nie jest moim
>>sasiadem.
>
> Jak kupiłem mieszkanie to remontowałem prawie rok. Ale nigdy przez
> myśl mi nie przeszło żeby cokolwiek trzymać na korytarzu!
> A już takich co śmieci wystawiają za drzwi żeby nie śmierdziało im w
> domu tylko sąsiadom, to bardzo chętnie bym zamknął w komorze z
> gnijącymi ich własnymi odpadkami na parę dni, może by się nauczyli że
> korytarz nie służy do trzymania śmieci/gratów i żaden remont nie jest
> usprawiedliwieniem!
> --
Jak kazdy wie kijek ma dwa konce ...
a pomyslales o tym, ze nie tylko smieci, graty wystawione na klatce
przeszkadzaja ?
Remont przez rok ? malowanie, skrobanie, wiercenie przez rok to dopiero
atrakcja.
Trzeba by Cie w slusarni, albo lakierni zamknac na troche :>.
Jak widzisz kazdemu co innego przeszkadza ...
goore.
-
8. Data: 2008-11-28 22:05:09
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Fri, 28 Nov 2008 01:59:36 +0100, "GooRe" <g...@g...pl> wrote:
>Jak kazdy wie kijek ma dwa konce ...
>
>a pomyslales o tym, ze nie tylko smieci, graty wystawione na klatce
>przeszkadzaja ?
>
>Remont przez rok ? malowanie, skrobanie, wiercenie przez rok to dopiero
>atrakcja.
Jeśli sobie wyobrażasz, że to było każdego dnia to jesteś w błędzie.
Sąsiedzi nie mieli najmniejszych zastrzeżeń, więc jak nie znasz
sytuacji to nie pisz głupot!
>Trzeba by Cie w slusarni, albo lakierni zamknac na troche :>.
>
>Jak widzisz kazdemu co innego przeszkadza ...
Cóż, jeśli uważasz, że wystawianie śmierdzących odpadków i gratów na
klatkę schodową mieści się w normach współżycia społecznego, to ja
dziękuję za takiego sąsiada! A poza tym na graty na korytarzu jest
odpowiedni paragraf.
Z mojej strony EOT
--
A.
-
9. Data: 2008-12-07 16:42:01
Temat: Re: Remont i pozostałości na klatce schodowej
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
agent73 pisze:
> Sąsiedzi nie mieli najmniejszych zastrzeżeń, więc jak nie znasz
> sytuacji to nie pisz głupot!
Skąd wiesz? A jak miałeś takich sąsiadów jak p. przypadek? Zdenerwuje
się, zadzwoni na policję, w Internecie obgada, ale słowa nie powie? :)
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)