-
1. Data: 2006-02-22 12:23:37
Temat: Rękojmia w budownictwie
Od: "shaq " <s...@g...pl>
nie znalazlem nic w archiwum, więc pozwalam sobie napisac...
kupiłem nowe mieszkanie od dewelopera. Po roku popękały ściany, deweloper
zobowiązał się do usunięcia usterek w ramach rękojmi.
Niestety ściany były pomalowane i tu deweloper uchyla się od pomalowania i
pokrycia kosztów farby.
Czy w ramach rękojmi mogę wymagać od dewelopera, żeby pomalował mi ściany na
swój koszt?
z góry dzięki za info.
rafał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-02-22 12:53:36
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: " 666" <j...@i...pl>
A mieszkanie otrzymałeś pomalowane od dewelopera (protokół przejęcia) czy
niepomalowane?
JaC
> kupiłem nowe mieszkanie od dewelopera.
> Po roku popękały ściany, deweloper zobowiązał się do usunięcia usterek w ramach
rękojmi.
> Niestety ściany były pomalowane i tu deweloper uchyla się od pomalowania i pokrycia
kosztów farby.
> Czy w ramach rękojmi mogę wymagać od dewelopera, żeby pomalował mi ściany na swój
koszt?
-
3. Data: 2006-02-22 13:11:47
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: "shaq " <s...@g...pl>
tylko otynkowane.
666 <j...@i...pl> napisał(a):
> A mieszkanie otrzymałeś pomalowane od dewelopera (protokół przejęcia) czy
niepo
> malowane?
> JaC
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2006-02-22 13:44:04
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 22.02.2006 shaq <s...@g...pl> napisał/a:
> kupiłem nowe mieszkanie od dewelopera. Po roku popękały ściany, deweloper
> zobowiązał się do usunięcia usterek w ramach rękojmi.
> Niestety ściany były pomalowane i tu deweloper uchyla się od pomalowania i
> pokrycia kosztów farby.
Art. 566. § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący
odstępuje od umowy albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia
szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest
następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi
odpowiedzialności. W ostatnim wypadku kupujący może żądać tylko
naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o
istnieniu wady; w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy,
kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz
zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści
z tych nakładów.
§ 2. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio, gdy kupujący żąda
dostarczenia rzeczy wolnych od wad zamiast rzeczy wadliwych albo usunięcia
wady przez sprzedawcę.
--
Marcin
-
5. Data: 2006-02-22 13:54:10
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: "shaq " <s...@g...pl>
Prośba o pomoc w interpretacji tego zapisu:
"...zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści
z tych nakładów..."
mam interpretować tak, że jednak moge ubiegać się o zwrot kosztów pomalowania
(czyli moich nakładów)?
dzięki
rafał
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał(a):
> Dnia 22.02.2006 shaq <s...@g...pl> napisał/a:
> > kupiłem nowe mieszkanie od dewelopera. Po roku popękały ściany, deweloper
> > zobowiązał się do usunięcia usterek w ramach rękojmi.
> > Niestety ściany były pomalowane i tu deweloper uchyla się od pomalowania
i
> > pokrycia kosztów farby.
>
> Art. 566. § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący
> odstępuje od umowy albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia
> szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest
> następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi
> odpowiedzialności. W ostatnim wypadku kupujący może żądać tylko
> naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o
> istnieniu wady; w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy,
> kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz
> zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści
> z tych nakładów.
> § 2. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio, gdy kupujący żąda
> dostarczenia rzeczy wolnych od wad zamiast rzeczy wadliwych albo usunięcia
> wady przez sprzedawcę.
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2006-02-22 16:16:15
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: " 666" <j...@i...pl>
IMHO powinienes, bo trudno uzytkować lokal niepomalowany.
Natomiast koszt być moze zostać wyliczony jako dla 'zwykłej najczęściej stosowanej
powłoki malarskiej'.
Ale upierałbym się przy przedstawieniu Twoich faktur i rachunków.
Swoją droga to ciekawa sprawa, bo jak wjedziemy pordzewiałym maluchem w nowego
mercedesa, to nie oddajemy wartosci
'zwykłego stosowanego w takich warunkach samochodu'
Patrz Pan, jakie to prawo pokretne, i gdzie tu sprawiedliwość?
JaC
> Prośba o pomoc w interpretacji tego zapisu:
> "...zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z
tych nakładów..."
> mam interpretować tak, że jednak moge ubiegać się o zwrot kosztów pomalowania
(czyli moich nakładów)?
-
7. Data: 2006-02-23 05:07:26
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 22.02.2006 shaq <s...@g...pl> napisał/a:
> Prośba o pomoc w interpretacji tego zapisu:
> "...zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści
> z tych nakładów..."
> mam interpretować tak, że jednak moge ubiegać się o zwrot kosztów pomalowania
> (czyli moich nakładów)?
Tak, ale nie koniecznie na podstawie cytowanego wyżej fragmentu. Dobrze
byłoby jednak aby ktoś się wypowiedział jakie dokładnie przyświecały tu
ustawodawcy intencje, bo MZ jest to trochę dwuznaczne.
Apropos cytowania - odpowiadaj pod cytatem (takie są przyjęte standardy).
--
Marcin
-
8. Data: 2006-02-23 13:53:23
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: "shaq " <s...@g...pl>
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał(a):
> Dnia 22.02.2006 shaq <s...@g...pl> napisał/a:
> > Prośba o pomoc w interpretacji tego zapisu:
> > "...zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł
korzyści
>
> > z tych nakładów..."
> > mam interpretować tak, że jednak moge ubiegać się o zwrot kosztów
pomalowania
>
> > (czyli moich nakładów)?
>
> Tak, ale nie koniecznie na podstawie cytowanego wyżej fragmentu. Dobrze
> byłoby jednak aby ktoś się wypowiedział jakie dokładnie przyświecały tu
> ustawodawcy intencje, bo MZ jest to trochę dwuznaczne.
>
> Apropos cytowania - odpowiadaj pod cytatem (takie są przyjęte standardy).
ok. dzięki
może jeszcze ktoś się wypowie...
rafał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2006-02-24 05:22:50
Temat: Re: Rękojmia w budownictwie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 23.02.2006 shaq <s...@g...pl> napisał/a:
> Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał(a):
>> Tak, ale nie koniecznie na podstawie cytowanego wyżej fragmentu. Dobrze
>> byłoby jednak aby ktoś się wypowiedział jakie dokładnie przyświecały tu
>> ustawodawcy intencje, bo MZ jest to trochę dwuznaczne.
> może jeszcze ktoś się wypowie...
Możesz też od razu spróbować kontaktu z Tobie miejscowym oddziałem
Federacji Konsumentów: www.federacja-konsumentow.org.pl
--
Marcin