Witam
W sierpniu 2003 nabyłem telefon Nokia 6610 u dealera Idei podpisujšc
jednocześnie 24 miesięcznš prolongatę umowy o świadzczenie usług
telekomunikacyjnych (był to warunek nabycia telefonu w promocyjnej
cenie).
26 lipca 2004 zwróciłem się do salonu w którym go nabyłem reklamujšc go
z tytułu rękojmi (nie gwarancji) i żšdajšc wymiany na nowy (telefon jest
kupiony na firmę a zatem nie ma zastosowania ustawa o sprzedaży
konsumenckiej z 01 stycznia 2003 tylko KC art 556-566). Telefon został
przesłany do expertyzy, która wykazała uszkodzenie nie powstałe z winy
użytkownika. Salon stwierdził więc że możliwa jest wymiana ale jest
problem bo tego modelu nie ma już w ofercie Idei. W zwišzku z tym mogš
mi go naprawić gwarancyjnie lub odstšpić od umowy kupna sprzedaży.
Próbowałem jeszcze przekonać ich do wymiany telefonu na inny model mnie
satysfakcjonujšcy ale wszystkie propozycje zostały odrzucone. Z ich
strony padła z kolei propozycja wymiany na telefon który mnie
niesatysfakcjonował (był gorszy od reklamowanego - w momencie kupna
miałem oba do wyboru i na ten się nie zdecydowałem to dlaczego teraz
miałbym).
Po długich pertraktacjach zrezygnowany zgodziłem się aby mi naprawili
mój telefon.
Telefon został 24 sierpnia ponownie przesłany do serwisu (tego samego co
poprzednio) lecz tym razem ekspertyza przednaprawcza wykazała "obecność
cieczy zawierajšcej zwišzki mineralne powodujšce korozję" a tym samym
utratę praw gwarancyjnych.
We wrześniu pojawił się w sieci Idea nowy aparat Nokia 6610i. Wyglšda
tak samo jak mój, funkcje ma takie same, nazwę też odziedziczył po moim
- jedynš różnicš jest dodany aparat. Jest to jakby bezpośredni następca
mojego modelu.
Próbowałem w zwišzku z tym przekonać salon do wymiany na tenże model.
Niestety Salon kontaktuje się z jakimś (nie miałem z nim kontaktu mimo
prób) managerem pracujšcym w PTK Centertel zatrudnionym właśnie do
kontaktów z dealerami i ten gość twierdzi że sš to dwa różne telefony i
w zwišzku z tym nie mam możliwości takiej wymiany.

Odstšpienie od umowy kupna -sprzedaży było by dla mnie satysfakcjonujšce
pod warunkiem jednoczesnego rozwišzania 24 miesięcznej prolongaty. Z
mojego punktu widzenia obie umowy (kupna-sprzedaży i prolongata) sš
ściśle ze sobš powišzane - jedna bez drugiej nie miała by racji bytu,
obie zostały podpisane w tym samym czasie i miejscu. Idea twierdzi
jednak że sš one rozłšczne ponieważ dotyczš dwóch odrębnych rzeczy i na
takie coś się nie chce zgodzić...

W tym momencie sytuacja jest taka że:
- od 2 miesięcy nie mam telefonu.
- jest on cały czas niesprawny
- utracona została na niego gwarancja
- salon nie chce mi wymienić na nowy ani anulawać umowy (całkowicie
anulować razem z prolongatš)

Moje pytanie - co mogę w tej sytuacji zrobić? jakie mam szanse wskurania
czegokolwiek?
Czy sš jakieś przepisy pozwalajšce mi wyegzekwować coś od salonu w
przypadku gdy podczas pobytu telefonu u nich doznał on uszkodzeń
eliminujšcych gwarancję?

Dzięki za rady
Pozdrawiam Galin

do góry

Użytkownik "Galin" <g...@N...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:41595AF5.D580A3C0@NIJ.poczta.fm...
> Witam
> W sierpniu 2003 nabyłem telefon Nokia 6610 u dealera Idei podpisując
> jednocześnie 24 miesięczną prolongatę umowy o świadzczenie usług
> telekomunikacyjnych (był to warunek nabycia telefonu w promocyjnej
> cenie).
> 26 lipca 2004 zwróciłem się do salonu w którym go nabyłem reklamując go
> z tytułu rękojmi (nie gwarancji) i żądając wymiany na nowy (telefon jest
> kupiony na firmę a zatem nie ma zastosowania ustawa o sprzedaży
> konsumenckiej z 01 stycznia 2003 tylko KC art 556-566). Telefon został
> przesłany do expertyzy, która wykazała uszkodzenie nie powstałe z winy
> użytkownika. Salon stwierdził więc że możliwa jest wymiana ale jest
> problem bo tego modelu nie ma już w ofercie Idei. W związku z tym mogą
> mi go naprawić gwarancyjnie lub odstąpić od umowy kupna sprzedaży.
> Próbowałem jeszcze przekonać ich do wymiany telefonu na inny model mnie
> satysfakcjonujący ale wszystkie propozycje zostały odrzucone. Z ich
> strony padła z kolei propozycja wymiany na telefon który mnie
> niesatysfakcjonował (był gorszy od reklamowanego - w momencie kupna
> miałem oba do wyboru i na ten się nie zdecydowałem to dlaczego teraz
> miałbym).
> Po długich pertraktacjach zrezygnowany zgodziłem się aby mi naprawili
> mój telefon.
> Telefon został 24 sierpnia ponownie przesłany do serwisu (tego samego co
> poprzednio) lecz tym razem ekspertyza przednaprawcza wykazała "obecność
> cieczy zawierającej związki mineralne powodujące korozję" a tym samym
> utratę praw gwarancyjnych.
> We wrześniu pojawił się w sieci Idea nowy aparat Nokia 6610i. Wygląda
> tak samo jak mój, funkcje ma takie same, nazwę też odziedziczył po moim
> - jedyną różnicą jest dodany aparat. Jest to jakby bezpośredni następca
> mojego modelu.
> Próbowałem w związku z tym przekonać salon do wymiany na tenże model.
> Niestety Salon kontaktuje się z jakimś (nie miałem z nim kontaktu mimo
> prób) managerem pracującym w PTK Centertel zatrudnionym właśnie do
> kontaktów z dealerami i ten gość twierdzi że są to dwa różne telefony i
> w związku z tym nie mam możliwości takiej wymiany.
>
> Odstąpienie od umowy kupna -sprzedaży było by dla mnie satysfakcjonujące
> pod warunkiem jednoczesnego rozwiązania 24 miesięcznej prolongaty. Z
> mojego punktu widzenia obie umowy (kupna-sprzedaży i prolongata) są
> ściśle ze sobą powiązane - jedna bez drugiej nie miała by racji bytu,
> obie zostały podpisane w tym samym czasie i miejscu. Idea twierdzi
> jednak że są one rozłączne ponieważ dotyczą dwóch odrębnych rzeczy i na
> takie coś się nie chce zgodzić...
>
> W tym momencie sytuacja jest taka że:
> - od 2 miesięcy nie mam telefonu.
> - jest on cały czas niesprawny
> - utracona została na niego gwarancja
> - salon nie chce mi wymienić na nowy ani anulawać umowy (całkowicie
> anulować razem z prolongatą)
>
> Moje pytanie - co mogę w tej sytuacji zrobić? jakie mam szanse wskurania
> czegokolwiek?
> Czy są jakieś przepisy pozwalające mi wyegzekwować coś od salonu w
> przypadku gdy podczas pobytu telefonu u nich doznał on uszkodzeń
> eliminujących gwarancję?
>
> Dzięki za rady
> Pozdrawiam Galin
>

proponuję złożyć pisemną reklamację. A nie w salonie sie wykłócać z
pracownikami, co niewiele moga.
proszę pisać konkretnie, nie tak jak tu na grupie. Podawac daty, nr
podpisanej umowy, okres, opisac gwarancję, rejkojmię, brak telefonu od 2 mc,
i płacenie abonamentu bez mozliwosci wykorzystania usługi. I swoje
propozycje rozwiaznia problemu. lub wskazanie mozliwosci dalszej współpracy
wskazanie przez Idee

Pisemnie dostaniesz odpowiedz, do której bedziesz sie mógł ustosunkowac.
troche to potrwa, ale oni raczej rozpatrują takie rzeczy na korzysc
klienta...


L.

do góry

Galin wrote:

>
> Moje pytanie - co mogę w tej sytuacji zrobić? jakie mam szanse
> wskurania czegokolwiek?
> Czy są jakieś przepisy pozwalające mi wyegzekwować coś od salonu w
> przypadku gdy podczas pobytu telefonu u nich doznał on uszkodzeń
> eliminujących gwarancję?

jesli faktycznie byl zalany oni wczesniej go dokladnie nie rozebrali (albo
w ogole tego nie zrobili) to teraz troche lipa.

do góry