Cześć
Zakupiłem na aukcji telefon, pisało ze ma LECIUTKO trzeszczący głośnik,
niestety głośnik trzeszczy i to bardzo. Oprocz tego w paczce był tylko
telefon i ładowarka nieorginalna, wszystko bez papierów - ale mniejsza z
tym.
Odesłałem na reklamacje ok 2-3 tygodnie temu i cisza, na maile nie
odpisują. Telefon do nich dotarł bo patrzyłem na sledzenie paczki.
Poczekam jeszcze z tydzien i zastanawiam się co z tym zrobić, telefon
wart prawie 1000 zł więc im nie podaruje. Czy allegro moze oddac
pieniadze, czy musze zgłosic na Policje ?? Mam pierwszy taki przypadek
więc nie wiem ...

do góry

W dniu 2013-09-30 06:55, Tomek pisze:
> Cześć
> Zakupiłem na aukcji telefon, pisało ze ma LECIUTKO trzeszczący głośnik,
> niestety głośnik trzeszczy i to bardzo. Oprocz tego w paczce był tylko
> telefon i ładowarka nieorginalna, wszystko bez papierów - ale mniejsza z
> tym.
> Odesłałem na reklamacje ok 2-3 tygodnie temu i cisza, na maile nie
> odpisują. Telefon do nich dotarł bo patrzyłem na sledzenie paczki.
> Poczekam jeszcze z tydzien i zastanawiam się co z tym zrobić, telefon
> wart prawie 1000 zł więc im nie podaruje. Czy allegro moze oddac
> pieniadze, czy musze zgłosic na Policje ?? Mam pierwszy taki przypadek
> więc nie wiem ...

Wziąłeś sobie indywidualną lekcję za 1000zł. Myślę, że było warto.
Dobrze, że nie kupiłeś złotej monety.

P.S. - Ja też nie wiem.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry

> Wziąłeś sobie indywidualną lekcję za 1000zł. Myślę, że było warto.
> Dobrze, że nie kupiłeś złotej monety.
>
> P.S. - Ja też nie wiem.
>
>

Nie rozumiem ??

do góry

On Mon, 30 Sep 2013, Tomek wrote:

> Cześć
> Zakupiłem na aukcji telefon,

Jeśli to była aukcja, to nie obejmuje jej "konsumencka niezgodność", tak
dla porządku. Oczywiście nie uchyla to podstaw do reklamacji z innych
tytułów.

> pisało ze ma LECIUTKO trzeszczący głośnik,
> niestety głośnik trzeszczy i to bardzo.

Jasne, ale podlega subiektywnej ocenie, a przynajmniej daje sprzedawcy
trudną do podważenia linię obrony przed zarzutem o umyślne podanie
nieprawdziwej informacji ("przed wysłaniem trzeszczało tylko lekko").

> Oprocz tego w paczce był tylko
> telefon i ładowarka nieorginalna, wszystko bez papierów - ale mniejsza z tym.

Słusznie (że mniejsza z tym), bo to stały punkt flejmów na .prawo,
mianowicie bezzasadne domniemywanie, że w paczce ma być coś czego
sprzedawca nie obiecywał.

> Odesłałem na reklamacje ok 2-3 tygodnie temu i cisza, na maile nie odpisują.
> Telefon do nich dotarł bo patrzyłem na sledzenie paczki.
> Poczekam jeszcze z tydzien i zastanawiam się co z tym zrobić,

IMVHO wezwać do oddania pieniędzy *lub* odpowiedzi co z telefonem
wraz z tym telefonem.
Chyba w sposób "dowodowy", czyli poleconym :(
Dopóki nie uznają reklamacji telefon jest Twój, ale z kolei nie
można im *NIC* zarzucić dopóty sam nie wykażesz, że odmawiają
zwrotu. Wysłałeś go im dobrowolnie, więc do momentu kiedy nie
odmówią (albo co najmniej puszczą mimo uszu wyraźne żądanie
zwrotu, które da się udowodnić) zarówno zwrotu pieniędzy i telefonu
nie można zarzucić im np. przywłaszczenia.

> telefon wart prawie 1000 zł więc im nie podaruje.

Słusznie.

> Czy allegro moze oddac pieniadze, czy musze zgłosic na Policje ??

AFAIK allegro bez "papierów" o złożeniu powiadomienia o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa nie zareaguje (poza napisaniem, że chcą
papierów od policji, ewentualnie).
Skądinąd zasadnie.

BTW: nie napisałeś, czy kupowałeś od firmy.

pzdr, Gotfryd

do góry

> BTW: nie napisałeś, czy kupowałeś od firmy.


Tak od firmy

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@o...eu> napisał w wiadomości
news:l2bmkq$8gh$1@node2.news.atman.pl...

>> BTW: nie napisałeś, czy kupowałeś od firmy.

> Tak od firmy

To masz 10 dni na odstąpienie od umowy, bez podawania jakiejkolwiek
przyczyny o ile kupowałeś jako osoba prywatna, a nie firma. Z takiego
świadczenia powinieneś był skorzystać, ponieważ trudno Ci będzie
udowodnić, że "leciutko" jest "leciutko przesadzone". Określenie
"leciutko" jest niemierzalne i całkowicie subiektywne, a kluczową
informacją jest właśnie, że "głośnik trzeszczy". Dlatego praktycznie
niemożliwe będzie udowodnić "niezgodność z umową", że "głośnik
trzeszczy", bo kupując towar, wiedziałeś, że "głośnik trzeszczy".

do góry