eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacje - uznanie po 14 dniach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2008-02-28 12:03:10
    Temat: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Witam
    Czy uznanie po 14 dniach reklamacji na która nie otrzymalismy odpowiedzi
    dotyczy rowniez relacji firma - firma? Czy takie pismo musi byc opisane
    jako "reklamacja", czy tez dotyczy to kazdej sprawy z jaka wystepujemy do
    danego podmiotu proszac o cos pisemnie?
    Np tak juz bardzo abtrakcyjnie: pisze do ery ze "prosze o umozenie faktury
    nr..." Nie podaje dlaczego, co i jak. Czy jak nie odpowiedza w ciagu 14 dni
    to sie zgadzaja?


  • 2. Data: 2008-02-28 12:12:29
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Budzik napisał(a):
    > Witam
    > Czy uznanie po 14 dniach reklamacji na która nie otrzymalismy odpowiedzi
    > dotyczy rowniez relacji firma - firma? Czy takie pismo musi byc opisane

    Nie dotyczy firma-firma.


    > Np tak juz bardzo abtrakcyjnie: pisze do ery ze "prosze o umozenie faktury
    > nr..." Nie podaje dlaczego, co i jak. Czy jak nie odpowiedza w ciagu 14 dni
    > to sie zgadzaja?


    Jeśliby uznać, że jest to reklamacja usługi telekomunikacyjnej, to
    zgodnie z prawem telekomunikacyjnym dopiero brak odpowiedzi przez 30 dni
    skutkuje uznaniem reklamacji.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 3. Data: 2008-02-28 16:35:08
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@w...poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:


    >> Np tak juz bardzo abtrakcyjnie: pisze do ery ze "prosze o umozenie
    >> faktury nr..." Nie podaje dlaczego, co i jak. Czy jak nie odpowiedza
    >> w ciagu 14 dni to sie zgadzaja?
    >
    > Jeśliby uznać, że jest to reklamacja usługi telekomunikacyjnej, to
    > zgodnie z prawem telekomunikacyjnym dopiero brak odpowiedzi przez 30
    > dni skutkuje uznaniem reklamacji.
    >
    ale, jak rozumiem, to rowniez nie dotyczy ukladu firma-firma?
    A sa jakies przepisy dotyczace relacji firma-firma okreslajace jakies
    podobne do powyzszych zaleznosci?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
    wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta


  • 4. Data: 2008-02-28 16:58:18
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Budzik napisał(a):
    > Osobnik posiadający mail l...@w...poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >
    >
    >>>Np tak juz bardzo abtrakcyjnie: pisze do ery ze "prosze o umozenie
    >>>faktury nr..." Nie podaje dlaczego, co i jak. Czy jak nie odpowiedza
    >>>w ciagu 14 dni to sie zgadzaja?
    >>
    >> Jeśliby uznać, że jest to reklamacja usługi telekomunikacyjnej, to
    >>zgodnie z prawem telekomunikacyjnym dopiero brak odpowiedzi przez 30
    >>dni skutkuje uznaniem reklamacji.
    >>
    >
    > ale, jak rozumiem, to rowniez nie dotyczy ukladu firma-firma?
    > A sa jakies przepisy dotyczace relacji firma-firma okreslajace jakies
    > podobne do powyzszych zaleznosci?


    Z tego co wiem, prawo telekomunikacyjne obowiązuje również w
    relacjach firma-firma.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 5. Data: 2008-03-07 09:19:03
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@w...poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:


    >> ale, jak rozumiem, to rowniez nie dotyczy ukladu firma-firma?
    >> A sa jakies przepisy dotyczace relacji firma-firma okreslajace jakies
    >> podobne do powyzszych zaleznosci?
    >
    > Z tego co wiem, prawo telekomunikacyjne obowiązuje również w
    > relacjach firma-firma.

    no to teraz pytanie bardziej szczegolowe, co o tym sadzicie. Pismo zostalo
    wyslane do opiekuna firmy w jednej z sieci komorkowych. Odpowiedz mowiaca o
    przyznaniu pewnego rabatu (25%) nadeszla po prawie 3 miesiacach.

    Oto najwazniejsze fragmenty pisma;



    proszę o przeanalizowanie sytuacji zaistniałej przy użytkowaniu nr telefonu
    xxxxxxxxxx. Ze względu na błąd użytkownika zostało pobranych przez GPRS
    około 200MB niepotrzebnych danych, przez co rachunek za ten numer wzrósł do
    wysokiej kwoty ok. 1500 zł netto.

    [tutaj wyjasnienie ze mielismy w cenniku 50gr za 100kB, a chcemy miec w
    miare rynkowe 10 gr za 100Kb]
    Mając na uwadze historię współpracy naszych firm, oraz odbiegający znacznie
    od rynkowych realiów koszt 1500 zł za 200MB ściągniętych danych uprzejmie
    proszę o Państwa reakcję i skalkulowanie należnej kwoty *np. według
    aktualnej stawki 10gr za 100kB.*


    I teraz pytanie, czy to zdanie "skalkulowanie należnej kwoty *np. według
    aktualnej stawki 10gr za 100kB.*" i nie odpowiedzenie w terminie 30 dni na
    to pismo pozwoli zmusic operatora do wlasnie takiego skalkulowania tego
    rachunku, czy tez to slowko "np." daje operatorowi wybor i raczej nie ma co
    liczyc na odzyskanie czegos wiecej niz wspomniane 25%?
    Z gory wielkie dzieki za opinie.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
    Zbigniew Trzaskowski


  • 6. Data: 2008-03-07 09:26:44
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@w...poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >
    >>> ale, jak rozumiem, to rowniez nie dotyczy ukladu firma-firma?
    >>> A sa jakies przepisy dotyczace relacji firma-firma okreslajace jakies
    >>> podobne do powyzszych zaleznosci?
    >> Z tego co wiem, prawo telekomunikacyjne obowiązuje również w
    >> relacjach firma-firma.
    >
    > no to teraz pytanie bardziej szczegolowe, co o tym sadzicie. Pismo zostalo
    > wyslane do opiekuna firmy w jednej z sieci komorkowych. Odpowiedz mowiaca o
    > przyznaniu pewnego rabatu (25%) nadeszla po prawie 3 miesiacach.
    >
    > Oto najwazniejsze fragmenty pisma;
    >
    >
    >
    > proszę o przeanalizowanie sytuacji zaistniałej przy użytkowaniu nr telefonu
    > xxxxxxxxxx. Ze względu na błąd użytkownika zostało pobranych przez GPRS
    > około 200MB niepotrzebnych danych, przez co rachunek za ten numer wzrósł do
    > wysokiej kwoty ok. 1500 zł netto.
    >
    > [tutaj wyjasnienie ze mielismy w cenniku 50gr za 100kB, a chcemy miec w
    > miare rynkowe 10 gr za 100Kb]
    > Mając na uwadze historię współpracy naszych firm, oraz odbiegający znacznie
    > od rynkowych realiów koszt 1500 zł za 200MB ściągniętych danych uprzejmie
    > proszę o Państwa reakcję i skalkulowanie należnej kwoty *np. według
    > aktualnej stawki 10gr za 100kB.*
    >
    >
    > I teraz pytanie, czy to zdanie "skalkulowanie należnej kwoty *np. według
    > aktualnej stawki 10gr za 100kB.*" i nie odpowiedzenie w terminie 30 dni na
    > to pismo pozwoli zmusic operatora do wlasnie takiego skalkulowania tego
    > rachunku, czy tez to slowko "np." daje operatorowi wybor i raczej nie ma co
    > liczyc na odzyskanie czegos wiecej niz wspomniane 25%?
    > Z gory wielkie dzieki za opinie.


    Reklamacja była trochę niekompletna, niezgodna z rozporządzeniem.
    Powinna bowiem zawierać "wysokość kwoty odszkodowania lub innej
    należności - w przypadku gdy reklamujący żąda ich wypłaty;".

    Ty takiej kwoty nie podałeś, co najwyżej podałeś sposób jej
    obliczenia. Przede wszystkim zastanów się, czy była to reklamacja, czy
    też prośba o zastosowanie innego niż oficjalnie obowiązującego cennika,
    bo nabieram pewnych wątpliwości.

    Bo jeśli napiszę do operatora: pobraliście mi 50gr za smsa, zgodnie z
    cennikiem, to fakt, ale ostatnio żona mi dużo zabrała na życie, tak więc
    chciałbym zapłacić za smsa tylko 5gr; to nie wiem, czy to będzie reklamacja.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 7. Data: 2008-03-07 09:49:15
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:


    > Reklamacja była trochę niekompletna, niezgodna z rozporządzeniem.
    > Powinna bowiem zawierać "wysokość kwoty odszkodowania lub innej
    > należności - w przypadku gdy reklamujący żąda ich wypłaty;".
    >
    > Ty takiej kwoty nie podałeś, co najwyżej podałeś sposób jej
    > obliczenia. Przede wszystkim zastanów się, czy była to reklamacja, czy
    > też prośba o zastosowanie innego niż oficjalnie obowiązującego
    > cennika, bo nabieram pewnych wątpliwości.
    >
    Liwiuszu, pismo bylo napisane wlasnietak a nie inaczej. Nie mialem zamiaru
    stosowac takich forteli, ale przyznam, tez iz biorac pod uwage wielkosc
    firmy (okolo 200 telefonów) nie podejrzewalem, ze beda az tak wielkie
    problemy z niestandardowym podejsciem do takiej dziwnej sytuacji. Ja sobie
    zdaje sprawe, ze tak naprawde zawinilem ja, po pierwsze nie znajac cennika,
    po drugie nie zdajac sobie sprawy z tak duzej ilosci danych sciagnietych,
    niemniej mialem nadzieje ze operator wykarze dobra wole. Tymczasem po
    pierwsze 3 miesiace oczekiwania na odpowiedz to jakas kpina (przypominam ze
    ja te pieniadze musialem zaplacic - miesiac pracy za free), po drugie rabat
    25% oznacza ze za jeden dzien korzystania z netu zaplacilem 1200 zł netto.
    Ja sie wiec pytam czy takie pismo mozna uznac za reklamacje, i czy mozna
    sie od operatora domagac, nawet jezeli nie wszystkie prawne przeslanki
    zostaly dopelnione, spelnienia tego postulatu zawartego w pismie?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
    i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett


  • 8. Data: 2008-03-07 09:56:39
    Temat: Re: Reklamacje - uznanie po 14 dniach
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >
    >> Reklamacja była trochę niekompletna, niezgodna z rozporządzeniem.
    >> Powinna bowiem zawierać "wysokość kwoty odszkodowania lub innej
    >> należności - w przypadku gdy reklamujący żąda ich wypłaty;".
    >>
    >> Ty takiej kwoty nie podałeś, co najwyżej podałeś sposób jej
    >> obliczenia. Przede wszystkim zastanów się, czy była to reklamacja, czy
    >> też prośba o zastosowanie innego niż oficjalnie obowiązującego
    >> cennika, bo nabieram pewnych wątpliwości.
    >>
    > Liwiuszu, pismo bylo napisane wlasnietak a nie inaczej. Nie mialem zamiaru
    > stosowac takich forteli, ale przyznam, tez iz biorac pod uwage wielkosc
    > firmy (okolo 200 telefonów) nie podejrzewalem, ze beda az tak wielkie
    > problemy z niestandardowym podejsciem do takiej dziwnej sytuacji. Ja sobie
    > zdaje sprawe, ze tak naprawde zawinilem ja, po pierwsze nie znajac cennika,
    > po drugie nie zdajac sobie sprawy z tak duzej ilosci danych sciagnietych,
    > niemniej mialem nadzieje ze operator wykarze dobra wole. Tymczasem po
    > pierwsze 3 miesiace oczekiwania na odpowiedz to jakas kpina (przypominam ze
    > ja te pieniadze musialem zaplacic - miesiac pracy za free), po drugie rabat
    > 25% oznacza ze za jeden dzien korzystania z netu zaplacilem 1200 zł netto.
    > Ja sie wiec pytam czy takie pismo mozna uznac za reklamacje, i czy mozna
    > sie od operatora domagac, nawet jezeli nie wszystkie prawne przeslanki
    > zostaly dopelnione, spelnienia tego postulatu zawartego w pismie?

    Odpowiem tak: gdybym to ja był na Twoim miejscu, to zażądałbym
    uznania mojej reklamacji. Jeśli operator by się nie zgodził, wystąpiłbym
    do sądu.

    Po pierwsze jest szansa, że sprawa zakończy się na nakazie zapłaty, a
    operatorowi nie będzie chciało się odwoływać.

    Po drugie dlatego, że jakąś tam reklamację złożyłeś, na podstawie
    której da radę obliczyć Twoje roszczenie, a odpowiedź nie nadeszła w
    ciągu 30 dni tak jak powinna.

    Niemniej jednak jest to tylko moje zdanie, osoby, która lubi tego
    typu spory.

    Z drugiej strony - gdybym był operatorem - wniósłbym zarzuty do
    nakazu zapłaty i podnosił tezę, że nie była to reklamacja, ponieważ nie
    był wskazany błąd operatora, było to raczej pismo z prośbą o traktowanie
    inaczej niż wynikałoby to z umowy, poza tym w żądaniu nie była wskazana
    dokładnie kwota roszczenia, do czego składający reklamację jest
    zobowiązany na podstawie PT i odpowiedniego rozporządzenia.

    I też: zrobiłbym tak, ponieważ sprawa nie jest w 100% oczywista, a ja
    lubię tego typu spory :) Ale operator pewnie nie lubi, więc może chcieć
    szybko zakończyć spór.




    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1