W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 16:19:04 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

> No to jak nie mówimy, to tym bardziej po co się pytasz o gwarancję?
Przeczytaj moj pierwszy post- ten ktorym zaczełem wątek- tam wyczytasz o co pytam.
Zdanie najważniejsze:
"Czy w tym wypadku zastosowanie mają przepisy odnośnie niezgodności czy może zapisy
gwarancji"
Faktycznie znaku zapytania nie wstawiłem ale myślę ze wiadomo o co pytam.

> Owszem. Ale co do zasady nie spotkałem się z komputerem, który z
> definicji i umowy miałby działać dwa lata.
A to już nie moj problem i nie o to pisałem. Jacek Tobie dość precyzyjnie
odpowiedział ale zignorowałeś.

> Ty też nie rozumiesz, że pisałem o zasadności reklamacji, a nie tym, czy
> kupującemu udało się przechytrzyć sprzedającego.
Nie moj problem że piszesz odpowiedzi nie rozumieć pytań.

do góry

W dniu 2016-06-26 o 16:33, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 16:19:04 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
>
>> No to jak nie mówimy, to tym bardziej po co się pytasz o gwarancję?
> Przeczytaj moj pierwszy post- ten ktorym zaczełem wątek- tam wyczytasz o co pytam.
> Zdanie najważniejsze:
> "Czy w tym wypadku zastosowanie mają przepisy odnośnie niezgodności czy może zapisy
gwarancji"
> Faktycznie znaku zapytania nie wstawiłem ale myślę ze wiadomo o co pytam.

W jakim przypadku? Przepisy mają zastosowanie w zależności od tego, jaką
reklamację złożyłeś.


>> Owszem. Ale co do zasady nie spotkałem się z komputerem, który z
>> definicji i umowy miałby działać dwa lata.
> A to już nie moj problem i nie o to pisałem. Jacek Tobie dość precyzyjnie
odpowiedział ale zignorowałeś.

Skoro zacząłeś temat komputera, który "ma działać 2 lata", to go
kontynuowałem. Jak cię jakiś temat nie interesuje, to po prostu się nie
wypowiadaj w jego kierunku.

>> Ty też nie rozumiesz, że pisałem o zasadności reklamacji, a nie tym, czy
>> kupującemu udało się przechytrzyć sprzedającego.
> Nie moj problem że piszesz odpowiedzi nie rozumieć pytań.

Odpowiedź jest prosta - masz taki tryb reklamacji, jaki zainicjowałeś.
Zatem sam sobie odpowiedz na swoje pytanie, bo nikt tu nie wie ani jakie
sa warunki gwarancji, ani jaką reklamację złożyłeś.

--
Liwiusz

do góry

W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 17:24:36 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> W dniu 2016-06-26 o 16:33, Kris pisze:
.
> > Zdanie najważniejsze:
> > "Czy w tym wypadku zastosowanie mają przepisy odnośnie niezgodności czy może
zapisy gwarancji"
> > Faktycznie znaku zapytania nie wstawiłem ale myślę ze wiadomo o co pytam.
>
> W jakim przypadku? Przepisy mają zastosowanie w zależności od tego, jaką
> reklamację złożyłeś.
Jakbyś przeczytał pytanie to byś miał szanse na odpowiedz, ale potwierdziłeś tylko że
słowo pisane jest Tobie obce,
.
>
> Skoro zacząłeś temat komputera, który "ma działać 2 lata", to go
> kontynuowałem. Jak cię jakiś temat nie interesuje, to po prostu się nie
> wypowiadaj w jego kierunku.
Ciągle nie rozumiesz pytania. Ale mnie to już nie dziwi.

> Odpowiedź jest prosta - masz taki tryb reklamacji, jaki zainicjowałeś.
Pytanie jest proste- Jaki?
> Zatem sam sobie odpowiedz na swoje pytanie, bo nikt tu nie wie ani jakie
> sa warunki gwarancji, ani jaką reklamację złożyłeś.
Nie staraj się za idiota tu robić. Nie warto.

do góry

W dniu 2016-06-26 o 19:06, Kris pisze:
>> Odpowiedź jest prosta - masz taki tryb reklamacji, jaki zainicjowałeś.
> Pytanie jest proste- Jaki?

Wybacz, jeśli sam nie wiesz co czynisz, to my też nie wiemy. Specjalnie
dla ciebie nie stworzono ustawy, która by interpretowała twoje miotanie
się w życiu.

--
Liwiusz

do góry

W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 19:50:32 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> W dniu 2016-06-26 o 19:06, Kris pisze:
> >> Odpowiedź jest prosta - masz taki tryb reklamacji, jaki zainicjowałeś.
> > Pytanie jest proste- Jaki?
>
> Wybacz, jeśli sam nie wiesz co czynisz, to my też nie wiemy. Specjalnie
> dla ciebie nie stworzono ustawy, która by interpretowała twoje miotanie
> się w życiu.
A coś w temacie odpowiesz czy tylko spamować będziesz po raz kolejny?

do góry

W dniu 2016-06-26 o 20:13, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 19:50:32 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
>> W dniu 2016-06-26 o 19:06, Kris pisze:
>>>> Odpowiedź jest prosta - masz taki tryb reklamacji, jaki zainicjowałeś.
>>> Pytanie jest proste- Jaki?
>>
>> Wybacz, jeśli sam nie wiesz co czynisz, to my też nie wiemy. Specjalnie
>> dla ciebie nie stworzono ustawy, która by interpretowała twoje miotanie
>> się w życiu.
> A coś w temacie odpowiesz czy tylko spamować będziesz po raz kolejny?

Jeśli nie widzisz związku z tematem, to nic nie poradzę na twoją
nieporadność w czytaniu :P

--
Liwiusz

do góry

W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 20:20:49 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

> Jeśli nie widzisz związku z tematem, to nic nie poradzę na twoją
> nieporadność w czytaniu :P
Specjalnie dla Ciebie pytanie powtórze:
"Siostrze popsuł się laptop.
Kupiony przed 25-12-2014.
Napisałem jej pismo z żądaniem doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową poprzez
nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy z tytułu niezgodności towaru z umową.
Zaniosła sprzęt do sklepu otrzymała od sprzedawcy na kopi pisma potwierdzenie że
pismo przyjęli.
Sprzedawca jednak wydrukował dodatkowy dokument z "systemu" sklepu w którym jak
później doczytałem jako podstawę prawną zgłoszenia podano "gwarancja"
Ten dokument siostra nieopatrznie podpisała sprzedawcy.
Czy w tym wypadku zastosowanie mają przepisy odnośnie niezgodności czy może zapisy
gwarancji
Sprawa o tyle istotna że dzisiaj mija 14 dzień i jeśli dzisiaj sprzedawca nie da
odpowiedzi to zgodnie z przepisami odnośnie niezgodności uznał zadanie. Co do
gwarancji chyba tak sztywnych terminów niema"

do góry

W dniu 2016-06-26 o 21:00, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 20:20:49 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
>
>> Jeśli nie widzisz związku z tematem, to nic nie poradzę na twoją
>> nieporadność w czytaniu :P
> Specjalnie dla Ciebie pytanie powtórze:
> "Siostrze popsuł się laptop.
> Kupiony przed 25-12-2014.
> Napisałem jej pismo z żądaniem doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową
poprzez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy z tytułu niezgodności towaru z
umową.
> Zaniosła sprzęt do sklepu otrzymała od sprzedawcy na kopi pisma potwierdzenie że
pismo przyjęli.
> Sprzedawca jednak wydrukował dodatkowy dokument z "systemu" sklepu w którym jak
później doczytałem jako podstawę prawną zgłoszenia podano "gwarancja"
> Ten dokument siostra nieopatrznie podpisała sprzedawcy.
> Czy w tym wypadku zastosowanie mają przepisy odnośnie niezgodności czy może zapisy
gwarancji
> Sprawa o tyle istotna że dzisiaj mija 14 dzień i jeśli dzisiaj sprzedawca nie da
odpowiedzi to zgodnie z przepisami odnośnie niezgodności uznał zadanie. Co do
gwarancji chyba tak sztywnych terminów niema"

W takim razie twoje pytanie jest jeszcze głupsze - siostra zgłosiła
reklamację z tytułu gwarancji, nawet potwierdziła to swoim podpisem.
Trudno o wyraźniejsze wyrażenie swojej woli.

--
Liwiusz

do góry

W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 21:13:18 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

> W takim razie twoje pytanie jest jeszcze głupsze - siostra zgłosiła
> reklamację z tytułu gwarancji, nawet potwierdziła to swoim podpisem.
> Trudno o wyraźniejsze wyrażenie swojej woli

Równocześnie sklep przyjął z tytułu niezgodności, nawet pracownik sklepu potwierdził
to swoim podpisem.

Tak myślałem że nie czytałeś
Twoje odpowiedzi głupimi nazwać przez grzeczność wypada

do góry

Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nkoo8n$lqu$...@n...news.atman.pl...
>>> W sensie że jak po roku przetrą mi się skarpetki, to mam prawo
>>> dostać
>>> nowe? Myśl logicznie
>> W sensie że jak sali skarpetki które miały działać dwa lata po roku
>> się przetarły to niezgodne z umową są.

>Owszem. Ale co do zasady nie spotkałem się z komputerem, który z
>definicji i umowy miałby działać dwa lata.

A ile mial dzialac ?
Nie umowiono, wiec skad wiadomo, ze nie dwa lata ?

W dodatku klienta poinformowano, ze komputer ma 2 lata gwarancji, wiec
umowa wydaje sie byc taka: w przypadku uszkodzenia w czasie 2 lat
komputer naprawi gwarant bezplatnie, a pozniej to juz problem klienta
:-)

J.

do góry