-
11. Data: 2010-07-30 09:10:18
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "Borzymir" <b...@z...pl.wytnij.te.koncowke>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
> Podobnie jest z wypowiadaniem OC - niby można poleconym, ale jak dojdzie
> po czasie, to umowa się przedłuża. A wiadomo, że mało kto na miesiąc
> wprzód podpisuje umowę z ubezpieczycielem, tylko robi się to na kilka dni
> przed końcem poprzedniej polisy. Wówczas dla pewności trzeba lecieć do
> oddziału i składać wypowiedzenie osobiście.
A osobiscie mogą nie wziąć, pistoletem sie nie zmusi.
No i system bierze w łeb.
-
12. Data: 2010-07-30 09:12:51
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Borzymir pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
>> Podobnie jest z wypowiadaniem OC - niby można poleconym, ale jak dojdzie
>> po czasie, to umowa się przedłuża. A wiadomo, że mało kto na miesiąc
>> wprzód podpisuje umowę z ubezpieczycielem, tylko robi się to na kilka dni
>> przed końcem poprzedniej polisy. Wówczas dla pewności trzeba lecieć do
>> oddziału i składać wypowiedzenie osobiście.
>
> A osobiscie mogą nie wziąć, pistoletem sie nie zmusi.
> No i system bierze w łeb.
Że niby jakiś ubezpieczyciel odmówi przyjęcia pisma? Czy tak sobie
dywagujesz o jakiejś firmie-krzak? W tym drugim przypadku liczy się
możliwość zapoznania z pismem, nie przyjął, ale uznaje się, że odebrał.
Pozostaje tylko kwestia dowodowa.
--
Liwiusz
-
13. Data: 2010-07-30 09:19:29
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "Borzymir" <b...@z...pl.wytnij.te.koncowke>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i2u52l$iog$2@news.onet.pl...
> Że niby jakiś ubezpieczyciel odmówi przyjęcia pisma? Czy tak sobie
> dywagujesz o jakiejś firmie-krzak? W tym drugim przypadku liczy się
> możliwość zapoznania z pismem, nie przyjął, ale uznaje się, że odebrał.
> Pozostaje tylko kwestia dowodowa.
I ubezpieczyciel i firma (dajmy na to Krzak i Syn sp. z.o.o.;)
Firma w przypadku gdy wada wykryta pod koniec
terminu mozliwej reklamacji (wtedy trzaby leciec osobiscie)
Ale ogolnie to sobie dywaguje, dla żartu, nie dla upierania sie.
-
14. Data: 2010-07-30 14:07:41
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-30 01:38:47 +0200, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> said:
> W wiadomości news:i2ongp$k5e$1@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>> Reklamacja jest złożona w momencie, kiedy odbiorca mógł się z nią
>> zapoznać. Czyli wówczas, kiedy list odebrał, albo - jeśli nie odebrał z
>> własnej winy - ostatniego dnia awizowania.
> W jaki sposób w razie podejmowania roszczenia wykazać co było w liście?
Kopię wysłać do siebie (poleconym) i nie otwierać koperty po odebraniu listu.
Proste i działa na sędziów.
--
Bydlę
-
15. Data: 2010-07-30 18:16:17
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:i2umbd$pft$2@inews.gazeta.pl...
> On 2010-07-30 01:38:47 +0200, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> said:
>> W wiadomości news:i2ongp$k5e$1@news.onet.pl Liwiusz
>> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>> Reklamacja jest złożona w momencie, kiedy odbiorca mógł się z nią zapoznać. Czyli
wówczas, kiedy list odebrał, albo - jeśli nie
>>> odebrał z własnej winy - ostatniego dnia awizowania.
>> W jaki sposób w razie podejmowania roszczenia wykazać co było w liście?
>
> Kopię wysłać do siebie (poleconym) i nie otwierać koperty po odebraniu listu.
> Proste i działa na sędziów.
A skąd niby będzie wiadomo, że w obydwu kopertach było to samo pismo???
--
Pozdrawiam
Piotr
-
16. Data: 2010-07-30 18:21:27
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-30 20:16:17 +0200, "PiotRek"
<b...@g...pl.invalid> said:
> Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
> news:i2umbd$pft$2@inews.gazeta.pl...
>> On 2010-07-30 01:38:47 +0200, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> said:
>>> W wiadomości news:i2ongp$k5e$1@news.onet.pl Liwiusz
>>> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>>> Reklamacja jest złożona w momencie, kiedy odbiorca mógł się z nią
>>>> zapoznać. Czyli wówczas, kiedy list odebrał, albo - jeśli nie odebrał z
>>>> własnej winy - ostatniego dnia awizowania.
>>> W jaki sposób w razie podejmowania roszczenia wykazać co było w liście?
>>
>> Kopię wysłać do siebie (poleconym) i nie otwierać koperty po odebraniu listu.
>> Proste i działa na sędziów.
>
> A skąd niby będzie wiadomo, że w obydwu kopertach było to samo pismo???
Ech, w kółko to samo. ;(
Idziesz na pocztę 11 lipca br., o godz. 16:02 listem poleconym numer
32456 wysyłasz wypowiedzenie do firmy, o godz. 16:03 listem poleconym
nr 32457 wysyłasz kopię wypowiedzenia do siebie (po czem odbierasz
list, ale go nie otwierasz, tylko trzymasz wraz z dowodami nadania).
A teraz przekonaj sąd, że byłeś na poczcie nie wysłać tej kopii tylko
pustą kartkę do firmy, a kopię wypowiedzenia do siebie.
--
Bydlę
-
17. Data: 2010-07-30 18:30:26
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:i2v577$d71$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-07-30 20:16:17 +0200, "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> said:
>> Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:i2umbd$pft$2@inews.gazeta.pl...
>>> Kopię wysłać do siebie (poleconym) i nie otwierać koperty po odebraniu listu.
>>> Proste i działa na sędziów.
>> A skąd niby będzie wiadomo, że w obydwu kopertach było to samo pismo???
>
> Idziesz na pocztę 11 lipca br., o godz. 16:02 listem poleconym numer 32456 wysyłasz
wypowiedzenie do firmy, o godz. 16:03 listem
> poleconym nr 32457 wysyłasz kopię wypowiedzenia do siebie (po czem odbierasz list,
ale go nie otwierasz, tylko trzymasz wraz z
> dowodami nadania).
>
> A teraz przekonaj sąd, że byłeś na poczcie nie wysłać tej kopii tylko pustą kartkę
do firmy, a kopię wypowiedzenia do siebie.
Jeżeli już, to raczej będę musiał przekonać sąd, że w obydwu kopertach
było to samo pismo (tzn. w jednej oryginał, a w drugiej kopia).
A to będzie raczej awykonalne...
--
Pozdrawiam
Piotr
-
18. Data: 2010-07-30 21:32:33
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i2umbd$pft$2@inews.gazeta.pl Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
pisze:
>>> Reklamacja jest złożona w momencie, kiedy odbiorca mógł się z nią
>>> zapoznać. Czyli wówczas, kiedy list odebrał, albo - jeśli nie odebrał z
>>> własnej winy - ostatniego dnia awizowania.
>> W jaki sposób w razie podejmowania roszczenia wykazać co było w liście?
> Kopię wysłać do siebie (poleconym) i nie otwierać koperty po odebraniu
> listu. Proste i działa na sędziów.
Przecież to bez sensu, zastanów się...
--
Jotte
-
19. Data: 2010-07-30 21:34:37
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i2v5o7$eq6$1@inews.gazeta.pl PiotRek
<b...@g...pl.invalid> pisze:
>>>> Kopię wysłać do siebie (poleconym) i nie otwierać koperty po
>>>> odebraniu listu. Proste i działa na sędziów.
>>> A skąd niby będzie wiadomo, że w obydwu kopertach było to samo pismo???
>> Idziesz na pocztę 11 lipca br., o godz. 16:02 listem poleconym numer
>> 32456 wysyłasz wypowiedzenie do firmy, o godz. 16:03 listem poleconym
>> nr 32457 wysyłasz kopię wypowiedzenia do siebie (po czem odbierasz list,
>> ale go nie otwierasz, tylko trzymasz wraz z dowodami nadania).
>> A teraz przekonaj sąd, że byłeś na poczcie nie wysłać tej kopii tylko
>> pustą kartkę do firmy, a kopię wypowiedzenia do siebie.
> Jeżeli już, to raczej będę musiał przekonać sąd, że w obydwu kopertach
> było to samo pismo (tzn. w jednej oryginał, a w drugiej kopia).
> A to będzie raczej awykonalne...
Jest jednak taki myk, z którym trudno walczyć w podobnych sytuacjach.
Dowiadujesz się o nim słuchając senstencji wyroku wygłaszanej przez tzw.
sędziego.
Brzmi tak: "... sąd NIE DAŁ WIARY..."
--
Jotte
-
20. Data: 2010-07-30 21:36:07
Temat: Re: Reklamacja - polecony
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4c5296f9$0$19162$65785112@news.neostrada.pl Borzymir
<b...@z...pl.wytnij.te.koncowke> pisze:
>> Podobnie jest z wypowiadaniem OC - niby można poleconym, ale jak dojdzie
>> po czasie, to umowa się przedłuża. A wiadomo, że mało kto na miesiąc
>> wprzód podpisuje umowę z ubezpieczycielem, tylko robi się to na kilka
>> dni przed końcem poprzedniej polisy. Wówczas dla pewności trzeba
>> lecieć do oddziału i składać wypowiedzenie osobiście.
> A osobiscie mogą nie wziąć, pistoletem sie nie zmusi.
> No i system bierze w łeb.
Nie całkiem.
Świadkowie (właśni), kamera itp.
--
Jotte