-
1. Data: 2010-12-29 19:20:39
Temat: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Adam Z." <m...@g...com>
Witam,
Mam takie pytanie związane z ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży
konsumenckiej (Dz.U.2002.141.1176), z której wynika odpowiedzialność
sprzedawcy za zgodność towaru z umową.
Ustawa wprowadza również domniemanie istnienia usterki w momencie
zakupu jeśli wystąpi ona przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu.
I teraz.. Okazuje się, że sprzedawca może spuścić klienta na drzewo
odrzucając każdą taką reklamację dowolnym tekstem (np. użytkowanie
niezgodne z instrukcją obsługi) bez konieczności dowodzenia
czegokolwiek.
Czy to nie jest bubel? Czy naprawdę pozostaje tylko droga sądowa?
Ja wiem, że jest jeszcze gwarancja producenta, ale po pierwsze nie
zawsze jest to łatwe, po drugie po co ta ustawa.
Pozdrawiam,
Adam
-
2. Data: 2010-12-29 19:26:34
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Konrad" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam Z." <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:5fa44740-b313-4971-b141-e1e93b65e9dc@w2g2000yqb
.googlegroups.com...
>Okazuje się, że sprzedawca może spuścić klienta na drzewo
>odrzucając każdą taką reklamację dowolnym tekstem (np. użytkowanie
>niezgodne z instrukcją obsługi) bez konieczności dowodzenia
>czegokolwiek.
A uważasz że powinien w tym okresie automatycznie wszystko uwzględniać nawet
jak ktoś używał telefonu do wbijania gwoździ?
Konrad
-
3. Data: 2010-12-29 19:38:08
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Adam Z." <m...@g...com>
> >Okazuje si , e sprzedawca mo e spu ci klienta na drzewo
> >odrzucaj c ka d tak reklamacj dowolnym tekstem (np. u ytkowanie
> >niezgodne z instrukcj obs ugi) bez konieczno ci dowodzenia
> >czegokolwiek.
>
> A uwa asz e powinien w tym okresie automatycznie wszystko uwzgl dnia nawet
> jak kto u ywa telefonu do wbijania gwo dzi?
>
A uważasz, że powinien wszystko automatycznie odrzucać bez sensownego
uzasadnienia?
W tej chwili już w momencie przyjmowania do reklamacji gość może Ci
bez wyjmowania czegokolwiek z pudełka wpisać odmowę i powód podać: "Bo
klient miał jedno oko bardziej brązowe od drugiego".
-
4. Data: 2010-12-29 19:38:17
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Adam Z. wrote:
> Witam,
>
> Mam takie pytanie związane z ustawą o szczególnych warunkach
> sprzedaży
> konsumenckiej (Dz.U.2002.141.1176), z której wynika odpowiedzialność
> sprzedawcy za zgodność towaru z umową.
> Ustawa wprowadza również domniemanie istnienia usterki w momencie
> zakupu jeśli wystąpi ona przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu.
Nieprawda, ta ustawa nie mówi nic o usterkach.
> I teraz.. Okazuje się, że sprzedawca może spuścić klienta na drzewo
> odrzucając każdą taką reklamację dowolnym tekstem (np. użytkowanie
> niezgodne z instrukcją obsługi) bez konieczności dowodzenia
> czegokolwiek.
>
> Czy to nie jest bubel? Czy naprawdę pozostaje tylko droga sądowa?
Sądy ci się nie podobają? Co proponujesz w zamian?
> po drugie po co ta ustawa.
Po to, po co każda inna. Żeby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się
dostatniej.
-
5. Data: 2010-12-29 19:40:05
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Adam Z." <m...@g...com>
> > Czy to nie jest bubel? Czy naprawdę pozostaje tylko droga sądowa?
>
> Sądy ci się nie podobają? Co proponujesz w zamian?
>
Fajnie, że jest chociaż domniemanie niewinności w prawie karnym.
-
6. Data: 2010-12-29 19:43:19
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Adam Z. wrote:
>>> Czy to nie jest bubel? Czy naprawdę pozostaje tylko droga sądowa?
>>
>> Sądy ci się nie podobają? Co proponujesz w zamian?
>
> Fajnie, że jest chociaż domniemanie niewinności w prawie karnym.
Nie tylko. Przecież wspomniany przez ciebie przepis właśnie przewiduje
domniemanie korzystne dla konsumenta. Jeszcze ci mało?
-
7. Data: 2010-12-29 19:47:28
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Adam Z." <m...@g...com>
On 29 Gru, 20:43, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
wrote:
> Adam Z. wrote:
> >>> Czy to nie jest bubel? Czy naprawd pozostaje tylko droga s dowa?
>
> >> S dy ci si nie podobaj ? Co proponujesz w zamian?
>
> > Fajnie, e jest chocia domniemanie niewinno ci w prawie karnym.
>
> Nie tylko. Przecie wspomniany przez ciebie przepis w a nie przewiduje
> domniemanie korzystne dla konsumenta. Jeszcze ci ma o?
Mało, chciałbym, żeby z tego domniemania dało się korzystać bez
chodzenia do sądu.
Czyli np. jak sprzedawca twierdzi, że wina klienta to niech idzie do
sądu.
Wydaje mi się, że nie spowodowałoby to lawinowego oddawania
wszystkiego.
Ludzie nie po to jednak kupują, żeby oddawać. No i baliby się kosztów
sądowych jakby nie byli pewni swojego.
A sprzedawca wchodziłby na drogę sądową tylko wtedy kiedy byłby pewny
swego, żeby nie narażać się na koszty.
-
8. Data: 2010-12-29 19:52:18
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Adam Z. wrote:
>>>>> Czy to nie jest bubel? Czy naprawd pozostaje tylko droga s dowa?
>>
>>>> S dy ci si nie podobaj ? Co proponujesz w zamian?
>>
>>> Fajnie, e jest chocia domniemanie niewinno ci w prawie karnym.
>>
>> Nie tylko. Przecie wspomniany przez ciebie przepis w a nie
>> przewiduje
>> domniemanie korzystne dla konsumenta. Jeszcze ci ma o?
>
> Mało, chciałbym, żeby z tego domniemania dało się korzystać bez
> chodzenia do sądu.
> Czyli np. jak sprzedawca twierdzi, że wina klienta to niech idzie do
> sądu.
Co ty pitolisz? Do sądu idzie ten kto chce coś uzyskać. Sprzedawca nie
ma takiej sprawy. Jeśli odmawia uznania reklamacji to dla niego sprawa
jest zakończona. Po co miałby iść do sądu?
-
9. Data: 2010-12-29 19:55:16
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-12-29 20:47, Adam Z. pisze:
> Mało, chciałbym, żeby z tego domniemania dało się korzystać bez
> chodzenia do sądu.
> Czyli np. jak sprzedawca twierdzi, że wina klienta to niech idzie do
> sądu.
Do sądu idzie ten kto ma w tym interes. I lepiej, żeby tak zostało a
nie wprowadzać jakieś komunistyczne pomysły.
--
spp
-
10. Data: 2010-12-29 20:43:50
Temat: Re: Reklamacja niezgodności z umową - ustawa
Od: "Adam Z." <m...@g...com>
> > Ma o, chcia bym, eby z tego domniemania da o si korzysta bez
> > chodzenia do s du.
> > Czyli np. jak sprzedawca twierdzi, e wina klienta to niech idzie do
> > s du.
>
> Co ty pitolisz? Do s du idzie ten kto chce co uzyska . Sprzedawca nie
> ma takiej sprawy. Je li odmawia uznania reklamacji to dla niego sprawa
> jest zako czona. Po co mia by i do s du?
No to mi wytłumacz proszę, po kiego grzyba to domniemanie w ustawie?
I jak się to domniemanie przekłada w tej chwili na korzyść klienta.