-
1. Data: 2008-11-25 19:32:19
Temat: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "VVV" <V...@s...pl>
wysłałem list polecony za potwierdzeniem odbioru. Przez długi czas
potwierdzenie nie docierało, więc złożyłem reklamację na poczcie, gdzie
musiałem wypisać kolejną żółtą kartę tak samo jak poprzednią. Dziś przysza
odpowiedź, że moja reklamacja jest nieuzasadniona bo list dotarł zaginęło
tylko potwierdzenie którego duplikat teraz otrzymałem ( ta karta którą
wypisywałem podczas reklamacji ) Czy poczta ma rację? Przecież, nie po to
wysyłam list za potwierdzeniem, żeby ono ginęło, dla mnie wykonanie usługi
to dostarczenie list i odesłanie mniew potwierdzenia, a nie tylko
dostarczenie. Mogę się do 14dni odwołać od tej decyzji, czy jest sens, czy
pocza ma rację?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2008-11-25 20:06:26
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
Problemem jest to, że potwierdzenie nie jest zwracane za pokwitowaniem, więc
ciężko stwierdzić czy ono faktycznie wróciło czy nie. A co na to regulamin
usług pocztowych?
-
3. Data: 2008-11-25 20:35:36
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "geres" <g...@o...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl> napisał w
wiadomości news:gghls1$qu7$1@z-news.pwr.wroc.pl...
> Problemem jest to, że potwierdzenie nie jest zwracane za pokwitowaniem,
> więc ciężko stwierdzić czy ono faktycznie wróciło czy nie. A co na to
> regulamin usług pocztowych?
Albo postąpić inaczej. Dla Ciebie potwierdzeniem dostarczenia listu jest
potwierdzenie odbioru, które miałeś dostać. A ze go nie dostałeś to
uznajesz, że list nie dotarł do adresata :P
--
Pozdrawiam
geres
-
4. Data: 2008-11-25 20:43:45
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
> Albo postąpić inaczej. Dla Ciebie potwierdzeniem dostarczenia listu jest
> potwierdzenie odbioru, które miałeś dostać. A ze go nie dostałeś to
> uznajesz, że list nie dotarł do adresata :P
Nie przejdzie. Poczta z łatwością udowodni, że tamten list skutecznie
doszedł.
-
5. Data: 2008-11-26 07:28:32
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "Jacek Swierczek" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "VVV" <V...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gghjv9$e6o$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> wysłałem list polecony za potwierdzeniem odbioru.
[ciach]
Zapomnij o reklamacji.
ja miałem gorszy przypadek. Też wysłałem list za potwierdzeniem odbioru.
Zwrotkę dostałem podpisana przez zupełnie kogoś innego, zupełnie
niezwiązanego z adresatem, całkowicie inne adresy.
Poczta odpisała, że reklamacja jest bezzasadna, po oni przesyłke tam gdzie
trzeba doręczyli. Na zwrotce się tylko ktoś inny przez przypadek podpisal.
Jakiś czas temu pisałem o tym na grupie.
J.
-
6. Data: 2008-11-26 17:02:40
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
"Jacek Swierczek" <j...@p...onet.pl> wrote
> Zwrotkę dostałem podpisana przez zupełnie kogoś innego, zupełnie
> niezwiązanego z adresatem, całkowicie inne adresy.
>
> Poczta odpisała, że reklamacja jest bezzasadna, po oni przesyłke tam gdzie
> trzeba doręczyli. Na zwrotce się tylko ktoś inny przez przypadek podpisal.
Jak to doręczyli, a ktoś przez pomyłkę podpisała? Pamiętam. Jeśli ten co
podpisał nie był uprawniony w myśl regulaminu poczty/rozporządzenia do
otrzymania listu poleconego, to jest to błąd poczty, bo wydała nie temu co
trzeba.
-
7. Data: 2008-11-26 21:47:00
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "geres" <g...@o...pl>
> Nie przejdzie. Poczta z łatwością udowodni, że tamten list skutecznie
> doszedł.
Wysyłając list zapłacił również za otrzymanie powiedzenia. Nie dostał tego
potwierdzenia więc opłacona usługa nie została w pełni zrealizowana.
--
Pozdrawiam
geres
-
8. Data: 2008-11-26 21:54:41
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
"geres" <g...@o...pl> wrote
> Wysyłając list zapłacił również za otrzymanie powiedzenia. Nie dostał
tego
> potwierdzenia więc opłacona usługa nie została w pełni zrealizowana.
Wysyłając list zwykły też się płaci za usługę, a czasem on nie dochodzi. I
wtedy i tak reklamacji nie uwględnia się, bo to jest przesyłka
nierejestrowana - brak dowodów czy doszło czy nie, brak dowodów
uzasadniajacych roszczenie.
-
9. Data: 2008-11-27 23:18:52
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
VVV pisze:
> wysłałem list polecony za potwierdzeniem odbioru. Przez długi czas
> potwierdzenie nie docierało, więc złożyłem reklamację na poczcie, gdzie
> musiałem wypisać kolejną żółtą kartę tak samo jak poprzednią. Dziś przysza
> odpowiedź, że moja reklamacja jest nieuzasadniona bo list dotarł zaginęło
> tylko potwierdzenie którego duplikat teraz otrzymałem ( ta karta którą
> wypisywałem podczas reklamacji ) Czy poczta ma rację? Przecież, nie po to
> wysyłam list za potwierdzeniem, żeby ono ginęło, dla mnie wykonanie usługi
> to dostarczenie list i odesłanie mniew potwierdzenia, a nie tylko
> dostarczenie. Mogę się do 14dni odwołać od tej decyzji, czy jest sens, czy
> pocza ma rację?
Należy rozróżnić dwie rzeczy:
1. reklamacja listu poleconego (nawet ZPO) - jeśli myślisz, że nie
dotarł, składasz reklamację. W tym przypadku poczta odpisała zgodnie z
prawdą (zapewne), że list został dostarczony.
2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
--
Liwiusz
-
10. Data: 2008-11-28 22:16:33
Temat: Re: Reklamacja listu poleconego za potwierdzeniem
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Fri, 28 Nov 2008 00:18:52 +0100, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
>duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
Kiedyś składałem taką reklamację. Po prawie 3 tygodniach otrzymałem
zwrotkę listem poleconym :-)
A swoją drogą to wcale się nie dziwię że czasem giną te zwrotki.
Pracuję w biurze gdzie przychodzi taka korespodnencja - listonosz
zostawia to wszystko u portiera i potem już tylko od uczciwości
pracowników zależy czy odniosą podstemplowaną zwrotkę na portiernię,
czy wrzucą do kosza. Żaden listonosz nie dba o to żeby od razu
otrzymać podbitą zwrotkę, bo musiał by się pofatygować na pięterko, a
tak rzuci portierowi stos listów i sprawę ma "z głowy"...