-
41. Data: 2011-09-12 10:57:22
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-12 12:18, mvoicem pisze:
[...]
>> Widzisz - paragon, czy faktura, a gwarancja (karta gwarancyjna) to dwie
>> rozne rzeczy. Paragony blakną,
> Tym bezpieczniejsze jest to dla sprzedawcy, nie musi bawić się w pudełka
> ze stickerami.
:-))
[...]
>> a gwarancja,
>> jezeli jest akceptowana bez zadnego z tych pierwszych to dla mnie super
>> sprawa :-) .
> No ja wolę gwarancję akceptowalną w zestawie pendrive+paragon niż w
> zestawie pendrive-pudełko. Ale ja truskawki cukrem...
tez tak wole, ale skoro sprzedawca uznal, a klient zaakceptowal...
> Co nie zmienia faktur że pudełko ze stickerem jest idiotyzmem i warto o
> tym dyskutować.
Ale tu niema o czym dyskutowac - jak warunki gwarancji sa idiotyczne, to
sie idzie gdzie indziej, albo bierze co innego...
Pozdro
Maseł
-
42. Data: 2011-09-12 11:11:38
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-12 09:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
> Maseł pisze:
>>> Jakoś nie dziwię się, że sprzedawca nie jest chętny obsługiwania
>>> roszczeń wobec towarów których on *nie* sprzedał.
>>
>> tez mnie to nie dziwi - jest wiele przedmiotow tego typu, ktore:
>> - sa male,
>> - zapakowane tak, ze bez zniszczenia opakowania nie da sie na nich
>> nakleic stickera,
>> - naklejony sticker odpadlby po 2 dniach uzytkowania
>> - do tego nie posiadaja numerow seryjnych
>> (na przyklad pendrajwy i inne duperele). Wiec nakleja sie sticker na
>> opakowaniu, do tego liczy sie na to, ze niewielkie jest
>> prawdopodobienstwo, ze klient ma identyczny produkt kupiony gdzie
>> indziej i przyjdzie z "naszym" opakowaniem i "nienaszym" produktem....
>
> A teraz - jaka różnica będzie między posiadaniem faktury/paragonu
> wystawionego na zakup tego urządzenia, a stikerem? Jaką stiker daje
> przewagę przy chęci zrobienia podobnego oszustwa?
Juz Gotfryd napisal - chodzi o statystyke. Najdluzej przechowuje sie
faktury (bo sa u ksiegowej w segregatorze). Paragony tez ludzie trzymaja
w roznych pudelkach, czy w szyfladzie w lodowce, a pudelko... Pudelko
zawadza i sie je wyrzuca. Dalej jest juz prosto- nie a pudelka, nie ma
gwarancji :-)
Pozdro
Maseł
-
43. Data: 2011-09-12 11:29:01
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: mvoicem <m...@g...com>
(12.09.2011 12:57), Maseł wrote:
[...]>
> Ale tu niema o czym dyskutowac - jak warunki gwarancji sa idiotyczne, to
> sie idzie gdzie indziej, albo bierze co innego...
Jak warunki gwarancji są idiotyczne to:
- dowiadujesz się o tym po zakupie i rozpakowaniu sprzętu,
- korzystasz z niezgodności towaru z umową/rękojmi,
- a tak czy inaczej, kończy się to zazwyczaj na "gwarancji sklepowej",
tj. często sklep bierze na siebie kwestie reklamacyjne (zupełnie bez
oparcia się o jakiś regulamin czy umowę) na podstawie paragonu i nie
bawi się w stickery bądź karty gwarancyjne.
przynajmniej w zakresie sprzętów drobnych i tanich.
p. m.
-
44. Data: 2011-09-12 15:45:33
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Maseł" <m...@p...onet.pl>
>> Tylko po co wtedy bawić się w coś takiego, skoro jest dowód zakupu na
>> którym można (a chyba nawet powinno się) wyspecyfikować jaki to pendrive.
>>
>> Takie samo prawdopodobieństwo że klient ma identyczny produkt kupiony
>> gdzie indziej i przyjdzie z "naszym" paragonem/fakturą i "nienaszym"
>> produktem ....
>
> Widzisz - paragon, czy faktura, a gwarancja (karta gwarancyjna) to dwie
> rozne rzeczy. Paragony blakną, faktury daje ksiegowej, a gwarancja,
> jezeli jest akceptowana bez zadnego z tych pierwszych to dla mnie super
> sprawa :-) .
Czas na EDI
>
> Ale o czym my tu wogole piszemy - gwarancja jest dobrowolna, wiec
> sprzedawca uznal, ze wymaga pudelka, klient to zaakceptowal, a teraz ma
> o to pretensje... O wymogu posiadania pudelka mogl sie dowiedziec zanim
> kupil towar u tego konkretnie sprzedawcy i jak mu sie nie podoba, to
> mogl kupic gdzie indziej...
Bardziej prawdopodobne, że poza czasem nie znał warunków gwarancji, więc jej
nie akceptował. To może mu powinni jej w ogóle odmówić ?
-
45. Data: 2011-09-12 20:56:49
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 12 Sep 2011, John Kołalsky wrote:
> Użytkownik "Maseł" <m...@p...onet.pl>
>
>> Ale o czym my tu wogole piszemy - gwarancja jest dobrowolna, wiec
>> sprzedawca uznal, ze wymaga pudelka, klient to zaakceptowal,
[...]
>
> Bardziej prawdopodobne, że poza czasem nie znał warunków gwarancji, więc jej
> nie akceptował.
Ciekawy problem.
Czy akceptacja wymaga znajomości warunków?
Albo inaczej - czy można akceptować "w ciemno", "in blanco" itd?
Co miałoby stać PRZECIW? (zakładamy legalne czynności prawne)
> To może mu powinni jej w ogóle odmówić ?
To by prowadziło do wniosku, że weksla niezupełnego nie wolno
egzekwować. Przecież trasat nie wie co tam powpisują :P
pzdr, Gotfryd
-
46. Data: 2011-09-12 22:55:23
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail m...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Tylko po co wtedy bawić się w coś takiego, skoro jest dowód zakupu na
>> którym można (a chyba nawet powinno się) wyspecyfikować jaki to
>> pendrive.
>>
>> Takie samo prawdopodobieństwo że klient ma identyczny produkt kupiony
>> gdzie indziej i przyjdzie z "naszym" paragonem/fakturą i "nienaszym"
>> produktem ....
>
> Widzisz - paragon, czy faktura, a gwarancja (karta gwarancyjna) to
> dwie rozne rzeczy. Paragony blakną, faktury daje ksiegowej, a
> gwarancja, jezeli jest akceptowana bez zadnego z tych pierwszych to
> dla mnie super sprawa :-) .
>
a ja wole reklamacje na fakture 0 zawsze moge wziac duplikat
> Ale o czym my tu wogole piszemy - gwarancja jest dobrowolna, wiec
> sprzedawca uznal, ze wymaga pudelka, klient to zaakceptowal, a teraz
> ma o to pretensje... O wymogu posiadania pudelka mogl sie dowiedziec
> zanim kupil towar u tego konkretnie sprzedawcy i jak mu sie nie
> podoba, to mogl kupic gdzie indziej...
>
skad taki ton?
zapytanie było o moje prawa.
Zreszta - jak sie okazało - pudełko nie jest konieczne - nalezy jednak
skorzystac z rekojmi a nie gwarancji.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.
-
47. Data: 2011-09-13 06:27:47
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-09-12 22:56, Gotfryd Smolik news pisze:
>> To może mu powinni jej w ogóle odmówić ?
>
> To by prowadziło do wniosku, że weksla niezupełnego nie wolno
> egzekwować. Przecież trasat nie wie co tam powpisują :P
Spotkałeś w życiu jakiegokolwiek trasata? :)
--
Liwiusz
-
48. Data: 2011-09-13 18:02:22
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 13 Sep 2011, Liwiusz wrote:
> W dniu 2011-09-12 22:56, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> To może mu powinni jej w ogóle odmówić ?
>>
>> To by prowadziło do wniosku, że weksla niezupełnego nie wolno
>> egzekwować. Przecież trasat nie wie co tam powpisują :P
>
> Spotkałeś w życiu jakiegokolwiek trasata? :)
Musiałbym sprawdzić swoje weksle :)
(przepis nie zabrania zarówno wystawienia weksla własnego, jak
i weksla trasowanego w którym wystawca wskazuje samego siebie
jako trasata, art.3. wersja druga, dobrze mi wychodzi?)
pzdr, Gotfryd
-
49. Data: 2011-09-13 18:03:30
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 12 Sep 2011, Budzik wrote:
> Zreszta - jak sie okazało - pudełko nie jest konieczne - nalezy jednak
> skorzystac z rekojmi a nie gwarancji.
No to przynajmniej poszedleś "uzbrojony", jakby sprzedawca okazał
się trollem ;)
pzdr, Gotfryd
-
50. Data: 2011-09-13 21:55:27
Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Gotfryd Smolik news s...@s...com.pl ...
>> Zreszta - jak sie okazało - pudełko nie jest konieczne - nalezy jednak
>> skorzystac z rekojmi a nie gwarancji.
>
> No to przynajmniej poszedleś "uzbrojony", jakby sprzedawca okazał
> się trollem ;)
>
przy pierwszej wizycie zarządał pudełka
Jak bede miał chwile - ide jeszcze raz ale tym razem uzbrojony.