eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja a opakowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 31. Data: 2011-09-09 07:15:13
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 9 Sep 2011, Andrzej Kłos wrote:

    > Maseł pisze:
    >> A jest taka firma produkujaca dyski na (na "Sea*"), dla ktorej numer
    >> z obudowy dysku jest wystraczajacy do tego, zeby rozpoczac postepowanie
    >> gwarancyjne (a i gwaranacja na te dyski jest 5-letnia).
    >
    > nie ma to jak dobra pamięć :)
    >
    > http://kd86.seagatestorage.com/0C38EA3443?elq=660b91
    9d6fd44c269bb06eb6011d224a&src=kd86&id=policy

    Swoją drogą, zapomniałem wytknąć że to z powodu owej "5-letniosci"
    (a raczej jej braku) co nowsze dyski mam nie-Seagate.
    Niestety manewr Samsunga popsuł warunki klientom.

    pzdr, Gotfryd


  • 32. Data: 2011-09-09 12:50:53
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-09-09 00:15, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 8 Sep 2011, Maseł wrote:
    >
    >> A jest taka firma produkujaca dyski na (na "Sea*"), dla ktorej numer
    >> z obudowy dysku jest wystraczajacy do tego,
    >
    > Owszem, bo oni udzielają gwarancji na *wszystkie* takie dyski.
    > Ich dyski.

    Jasne - chodzilo mi tylko o pokazanie, ze nie zawsze do roszczen z
    tytulu gwarancji potrzebne jest pudelko, czy dowod zakupu....

    > Jakoś nie dziwię się, że sprzedawca nie jest chętny obsługiwania
    > roszczeń wobec towarów których on *nie* sprzedał.

    tez mnie to nie dziwi - jest wiele przedmiotow tego typu, ktore:
    - sa male,
    - zapakowane tak, ze bez zniszczenia opakowania nie da sie na nich
    nakleic stickera,
    - naklejony sticker odpadlby po 2 dniach uzytkowania
    - do tego nie posiadaja numerow seryjnych
    (na przyklad pendrajwy i inne duperele). Wiec nakleja sie sticker na
    opakowaniu, do tego liczy sie na to, ze niewielkie jest
    prawdopodobienstwo, ze klient ma identyczny produkt kupiony gdzie
    indziej i przyjdzie z "naszym" opakowaniem i "nienaszym" produktem....


    Pozdro

    Maseł


  • 33. Data: 2011-09-09 16:12:43
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Czesławek <c...@o...wytnij.pl>

    W dniu 2011-09-06 12:26, januszek pisze:
    > Zle slyszales. Niczego nie zamienili tylko dodali konsumentowi
    > niezgodnosc. Dla niekonsumentow rekojmia pozostala ;) Zajrzyj do kc.

    A kogo ddotyczą zapisy KC o gwarancji? Konsumenta czy przedsiębiorcy?

    --
    Pozdrawiam
    Czesławek


  • 34. Data: 2011-09-09 20:55:35
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail s...@s...com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> A jest taka firma produkujaca dyski na (na "Sea*"), dla ktorej numer
    >> z obudowy dysku jest wystraczajacy do tego,
    >
    > Owszem, bo oni udzielają gwarancji na *wszystkie* takie dyski.
    > Ich dyski.
    > Jakoś nie dziwię się, że sprzedawca nie jest chętny obsługiwania
    > roszczeń wobec towarów których on *nie* sprzedał.

    a skad podejrzenie, ze on nie sprzedał?
    przeciez ja nie zamazałem numeru seryjnego z dysku - sprzedawca moze
    sprawdzic, czy to jest egzemplarz, ktory dostałem od niego.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
    jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis


  • 35. Data: 2011-09-11 08:11:29
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (09.09.2011 14:50), Maseł wrote:
    > W dniu 2011-09-09 00:15, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Thu, 8 Sep 2011, Maseł wrote:
    >>
    >>> A jest taka firma produkujaca dyski na (na "Sea*"), dla ktorej numer
    >>> z obudowy dysku jest wystraczajacy do tego,
    >>
    >> Owszem, bo oni udzielają gwarancji na *wszystkie* takie dyski.
    >> Ich dyski.
    >
    > Jasne - chodzilo mi tylko o pokazanie, ze nie zawsze do roszczen z
    > tytulu gwarancji potrzebne jest pudelko, czy dowod zakupu....
    >
    >> Jakoś nie dziwię się, że sprzedawca nie jest chętny obsługiwania
    >> roszczeń wobec towarów których on *nie* sprzedał.
    >
    > tez mnie to nie dziwi - jest wiele przedmiotow tego typu, ktore:
    > - sa male,
    > - zapakowane tak, ze bez zniszczenia opakowania nie da sie na nich
    > nakleic stickera,
    > - naklejony sticker odpadlby po 2 dniach uzytkowania
    > - do tego nie posiadaja numerow seryjnych
    > (na przyklad pendrajwy i inne duperele). Wiec nakleja sie sticker na
    > opakowaniu, do tego liczy sie na to, ze niewielkie jest
    > prawdopodobienstwo, ze klient ma identyczny produkt kupiony gdzie
    > indziej i przyjdzie z "naszym" opakowaniem i "nienaszym" produktem....

    Tylko po co wtedy bawić się w coś takiego, skoro jest dowód zakupu na
    którym można (a chyba nawet powinno się) wyspecyfikować jaki to pendrive.

    Takie samo prawdopodobieństwo że klient ma identyczny produkt kupiony
    gdzie indziej i przyjdzie z "naszym" paragonem/fakturą i "nienaszym"
    produktem ....

    p. m.


  • 36. Data: 2011-09-11 10:46:04
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-09-11 10:11, mvoicem pisze:
    > Tylko po co wtedy bawić się w coś takiego, skoro jest dowód zakupu na
    > którym można (a chyba nawet powinno się) wyspecyfikować jaki to pendrive.
    >
    > Takie samo prawdopodobieństwo że klient ma identyczny produkt kupiony
    > gdzie indziej i przyjdzie z "naszym" paragonem/fakturą i "nienaszym"
    > produktem ....

    Widzisz - paragon, czy faktura, a gwarancja (karta gwarancyjna) to dwie
    rozne rzeczy. Paragony blakną, faktury daje ksiegowej, a gwarancja,
    jezeli jest akceptowana bez zadnego z tych pierwszych to dla mnie super
    sprawa :-) .

    Ale o czym my tu wogole piszemy - gwarancja jest dobrowolna, wiec
    sprzedawca uznal, ze wymaga pudelka, klient to zaakceptowal, a teraz ma
    o to pretensje... O wymogu posiadania pudelka mogl sie dowiedziec zanim
    kupil towar u tego konkretnie sprzedawcy i jak mu sie nie podoba, to
    mogl kupic gdzie indziej...

    Pozdro

    Maseł


  • 37. Data: 2011-09-11 19:32:17
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2011-09-11 12:46, Maseł pisze:
    > Paragony blakną, faktury daje ksiegowej, a gwarancja,
    > jezeli jest akceptowana bez zadnego z tych pierwszych to dla mnie super
    > sprawa:-) .

    Właśnie w domu znalazlam w teczce z dokumentami paragon na którym już
    nic a nic nie było widać, a tego którego szukałam nie znalazłam. Pewnie
    to był ten.

    --
    animka

    Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
    ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
    okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
    zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
    kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
    Leonardo da Vinci


  • 38. Data: 2011-09-12 07:51:02
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Maseł pisze:
    >> Jakoś nie dziwię się, że sprzedawca nie jest chętny obsługiwania
    >> roszczeń wobec towarów których on *nie* sprzedał.
    >
    > tez mnie to nie dziwi - jest wiele przedmiotow tego typu, ktore:
    > - sa male,
    > - zapakowane tak, ze bez zniszczenia opakowania nie da sie na nich
    > nakleic stickera,
    > - naklejony sticker odpadlby po 2 dniach uzytkowania
    > - do tego nie posiadaja numerow seryjnych
    > (na przyklad pendrajwy i inne duperele). Wiec nakleja sie sticker na
    > opakowaniu, do tego liczy sie na to, ze niewielkie jest
    > prawdopodobienstwo, ze klient ma identyczny produkt kupiony gdzie
    > indziej i przyjdzie z "naszym" opakowaniem i "nienaszym" produktem....

    A teraz - jaka różnica będzie między posiadaniem faktury/paragonu
    wystawionego na zakup tego urządzenia, a stikerem? Jaką stiker daje
    przewagę przy chęci zrobienia podobnego oszustwa?

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 39. Data: 2011-09-12 08:11:25
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 11 Sep 2011, mvoicem wrote:

    > Tylko po co wtedy bawić się w coś takiego, skoro jest dowód zakupu na którym
    > można (a chyba nawet powinno się) wyspecyfikować jaki to pendrive.

    Już Ci wymienili (blaknięcie, księgowość itp).

    > Takie samo prawdopodobieństwo że klient ma identyczny produkt kupiony gdzie
    > indziej i przyjdzie z "naszym" paragonem/fakturą i "nienaszym" produktem ....

    Nie takie samo.
    Jest dość wysoka szansa że pudełko ze stickerem wyrzucił :P
    Z przyczyn formalnych nie mogę Ci przyznać racji, czysta matematyka ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 40. Data: 2011-09-12 10:18:07
    Temat: Re: Reklamacja a opakowanie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (11.09.2011 12:46), Maseł wrote:
    > W dniu 2011-09-11 10:11, mvoicem pisze:
    >> Tylko po co wtedy bawić się w coś takiego, skoro jest dowód zakupu na
    >> którym można (a chyba nawet powinno się) wyspecyfikować jaki to pendrive.
    >>
    >> Takie samo prawdopodobieństwo że klient ma identyczny produkt kupiony
    >> gdzie indziej i przyjdzie z "naszym" paragonem/fakturą i "nienaszym"
    >> produktem ....
    >
    > Widzisz - paragon, czy faktura, a gwarancja (karta gwarancyjna) to dwie
    > rozne rzeczy. Paragony blakną,

    Tym bezpieczniejsze jest to dla sprzedawcy, nie musi bawić się w pudełka
    ze stickerami.

    > faktury daje ksiegowej,

    Można poprosić o duplikat, też dowód zakupu.

    > a gwarancja,
    > jezeli jest akceptowana bez zadnego z tych pierwszych to dla mnie super
    > sprawa :-) .

    No ja wolę gwarancję akceptowalną w zestawie pendrive+paragon niż w
    zestawie pendrive-pudełko. Ale ja truskawki cukrem...

    >
    > Ale o czym my tu wogole piszemy - gwarancja jest dobrowolna, wiec
    > sprzedawca uznal, ze wymaga pudelka, klient to zaakceptowal, a teraz ma
    > o to pretensje... O wymogu posiadania pudelka mogl sie dowiedziec zanim
    > kupil towar u tego konkretnie sprzedawcy i jak mu sie nie podoba, to
    > mogl kupic gdzie indziej...

    Oczywiście, widziały gały co brały, chcącemu nie dzieje się krzywda i
    takie tam komunały.

    Co nie zmienia faktur że pudełko ze stickerem jest idiotyzmem i warto o
    tym dyskutować.

    p. m.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1