eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 11. Data: 2008-11-10 03:06:05
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 09.11.2008 Paweł Furman <szept1!!bezspamerstwa!!@poczta.onet.pl> napisał/a:
    > Tristan pisze:
    >> albowiem? To, że niektórzy PRÓBUJĄ tak interpretować art.23 nie znaczy że to
    >> jest właściwa interpretacja.
    > A jaka jest właściwa interpretacja art. 23?

    Właściwa to nie wiem, a literalna jest taka, że mozesz oglądać film
    pochodzący z legalnego egzemplarza płyty ze swoją rodziną, lub bliższymi
    znajomymi. Nic więcej nie wolno.

    --
    Marcin


  • 12. Data: 2008-11-10 03:19:08
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 09.11.2008 Paweł Furman <szept1!!bezspamerstwa!!@poczta.onet.pl> napisał/a:
    > Tristan pisze:
    >> albowiem? To, że niektórzy PRÓBUJĄ tak interpretować art.23 nie znaczy że to
    >> jest właściwa interpretacja.
    > A jaka jest właściwa interpretacja art. 23?

    Właściwa to nie wiem, a literalna jest taka, że mozesz oglądać film
    (korzystając z legalnego egzemplarza płyty) ze swoją rodziną, lub
    bliższymi znajomymi. Nic więcej nie wolno.

    --
    Marcin


  • 13. Data: 2008-11-10 06:50:07
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: gacek <g...@w...pl>

    Marcin Debowski wrote:
    > Dnia 09.11.2008 Paweł Furman <szept1!!bezspamerstwa!!@poczta.onet.pl> napisał/a:
    >> Tristan pisze:
    >>> albowiem? To, że niektórzy PRÓBUJĄ tak interpretować art.23 nie znaczy że to
    >>> jest właściwa interpretacja.
    >> A jaka jest właściwa interpretacja art. 23?
    >
    > Właściwa to nie wiem, a literalna jest taka, że mozesz oglądać film
    > (korzystając z legalnego egzemplarza płyty) ze swoją rodziną, lub
    > bliższymi znajomymi. Nic więcej nie wolno.

    Mowisz o punkcie drugim. Jest jeszcze pierwszy.


    http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
    WDU19940240083&type=3&name=D19940083Lj.pdf

    Opieram sie na 23, i 23^1 - ten pierwszy pozwala sobie prywatnie
    obejrzec posiadany film, ten drugi pozwala go zwielokrotnic w celu
    zgodnym z prawem.

    Co prawda pozostaje "niemające samodzielnego znaczenia gospodarczego",
    ale chyba moje ściągnięcie nie podchodzi, a sciaganie jest niewątpliwie
    procesem technologicznym pozwalającym na odtworzenie filmu u siebie.

    ale ja sie nie znam.


    gacek


  • 14. Data: 2008-11-10 07:24:43
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela 09 listopad 2008 21:25
    (autor Paweł Furman
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gf7gve$bgq$1@news.onet.pl>):

    >> albowiem? To, że niektórzy PRÓBUJĄ tak interpretować art.23 nie znaczy że
    >> to jest właściwa interpretacja.
    >
    > A jaka jest właściwa interpretacja art. 23?

    A tego do końca nikt nie wie. Bezpieczniejsza byłaby literalna. Czyli masz
    egzemplarz -- możesz go używać z przyjaciółmi. Np. kupujesz płytę, zaprasza
    kumpli i se słuchacie/oglądacie. Bo prawo do powielania z tego artykułu
    niekoniecznie wynika.

    --
    Tristan


  • 15. Data: 2008-11-10 07:28:52
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 10 listopad 2008 07:50
    (autor gacek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gf8lj1$re6$1@news.task.gda.pl>):

    > Opieram sie na 23, i 23^1 - ten pierwszy pozwala sobie prywatnie
    > obejrzec posiadany film, ten drugi pozwala go zwielokrotnic w celu
    > zgodnym z prawem.

    Albo tak albo nie. Napisano to tak niewyraźnie, że wiesz... A wcześniej jest
    mowa o pojedynczych egzemplarzach utworu.

    Księżniczkę z rzędem i pół konia za żonę temu, kto to powie wprost.


    --
    Tristan


  • 16. Data: 2008-11-10 07:34:11
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 10.11.2008 gacek <g...@w...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> Właściwa to nie wiem, a literalna jest taka, że mozesz oglądać film
    >> (korzystając z legalnego egzemplarza płyty) ze swoją rodziną, lub
    >> bliższymi znajomymi. Nic więcej nie wolno.
    > Mowisz o punkcie drugim. Jest jeszcze pierwszy.

    Mówię o obu. Osobno nie ma sensu bo u.2 zawiera definicję z której
    korzysta 1.

    > Opieram sie na 23, i 23^1 - ten pierwszy pozwala sobie prywatnie
    > obejrzec posiadany film, ten drugi pozwala go zwielokrotnic w celu
    > zgodnym z prawem.

    Niestety nie. 23'1 to przypadek typu rozpakowanie programu do katalogu
    tymczasowego w celu dalszej instalacji lub buforowana kopia przy
    przesyłaniu utworu gdzieś-tam.
    Art. 23 zezwala na korzystanie z rozpowszechnionego utworu pod pewnymi
    warunkami. Rozpowszechnianie jest zdefiniowane wczesniej i jest tam wymóg
    legalnosci (za zgodą autora). Korzystanie zaś to nie robienie kopii a
    uzycie egzemplarza w zwyczajowy sposób aby ten film obejrzeć.

    --
    Marcin


  • 17. Data: 2008-11-10 08:45:40
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: gacek <g...@w...pl>

    Marcin Debowski wrote:
    > Dnia 10.11.2008 gacek <g...@w...pl> napisał/a:
    >> Marcin Debowski wrote:
    >>> Właściwa to nie wiem, a literalna jest taka, że mozesz oglądać film
    >>> (korzystając z legalnego egzemplarza płyty) ze swoją rodziną, lub
    >>> bliższymi znajomymi. Nic więcej nie wolno.
    >> Mowisz o punkcie drugim. Jest jeszcze pierwszy.
    >
    > Mówię o obu. Osobno nie ma sensu bo u.2 zawiera definicję z której
    > korzysta 1.

    Racja. Ale nigdzie nie ma mowy o jakims legalnym egzemplarzu.

    > Niestety nie. 23'1 to przypadek typu rozpakowanie programu do katalogu
    > tymczasowego w celu dalszej instalacji lub buforowana kopia przy
    > przesyłaniu utworu gdzieś-tam.

    nie, artykul 23^1 to artykul 23^1, a nie jakis konkretny przypadek.


    > Art. 23 zezwala na korzystanie z rozpowszechnionego utworu pod pewnymi
    > warunkami.

    Pozwala bezwarunkowo (chyba ze mowa o projektach czy bazach danych).
    'Utwor juz rozpowszechniony' to nie to samo co 'legalnie
    rozpowszechniony egzemplarz'.

    imho wystarczy ze raz zostal legalnie wydany - wtedy jest utworem juz
    rozpowszechnionym i mozna go legalnie obejrzec. a jak mozna legalnie
    obejrzec, to mozna tez sciagnac.


    gacek


  • 18. Data: 2008-11-10 14:39:56
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: "Gan" <s...@o...pl>


    > Właściwa to nie wiem, a literalna jest taka, że mozesz oglądać film
    > (korzystając z legalnego egzemplarza płyty) ze swoją rodziną, lub
    > bliższymi znajomymi. Nic więcej nie wolno.
    >
    > --
    > Marcin

    Dopiero co miałem to na wykładzie. W skrócie (wykładowca ekspert z tej
    dziedziny prawa):
    Żeby miał miejsce wyjątek jakim jest dozwolony użytek osobisty muszą
    zaistnieć przesłanki:
    A. - utwór musi byc już rozpowszechniony
    B. zakres własnego użytku osobistego (wyłączenie użytku komercyjnego)
    C. korzystanie dotyczy pojedynczego egzemplarza
    D. korzystanie przez samego zainteresowanego i krąg osób....

    Rozumiem, że wątpliwości dotyczą terminu rozpowszechnianie. Utworem
    rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został w
    jakikolwiek sposób udostępniony publicznie. Pamiętajmym, że utworu nie
    należy utożsamiać z nośnikiem! W takim razie film wydany na dvd, który ktoś
    zamieścił w sieci mogę sobie ściągnąć i obejrzec np ze znajomymi. Byle bym
    go nie rozpowszechniał poza granicami dozwolonego użytku - np w programach
    p2p.

    Pozdrawiam
    G.



  • 19. Data: 2008-11-10 19:01:14
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>


    Użytkownik "Gan" <s...@o...pl> napisał
    > C. korzystanie dotyczy pojedynczego egzemplarza

    "Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych
    egzemplarzy utworów"

    Pojedynczego egzemplarza czy pojedynczych _egzemplarzy_...?
    A więc chodzi o to, że muszę mieć jeden i ten sam egzemplarz czy mogę zrobić
    kopię na własny użytek? I to są właśnie te niejasności...




  • 20. Data: 2008-11-10 19:32:53
    Temat: Re: Reklama w kinie: "piractwo to przestępstwo"
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>


    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
    > Nie każdy czyn wychodzący poza granice art. 23 jest przestępstwem. Co nim
    > jest okreslaja art. (++115) w dalszej częsci ustawy.

    Też tak myślę. Samo naruszenie prawa autorskiego nie musi być przestępstwem,
    choć najczęściej jest. Dodam, że ściągnięce utworu niebędącego programem,
    bez nośnika i bez rozpowszechniania go, raczej trudno podciągnąć pod przepis
    karny. Choć może być mowa o odpowiedzialności cywilnej.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1