W dniu 03.03.2011 11:48, Liwiusz pisze:
> Znając Tristana, stawiam na to pierwsze :)

Oceń sam:

http://zasoby.tristan.b7.pl/smieci/forumy/20110303-p
zu.mp3

a potem rzucaj oskarżenia.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 2011-03-03 12:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 03.03.2011 11:44, Andrzej Ława pisze:
>>>> Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
>>>> tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
>> Duh! Jak nie z twojej winy, to ty nie odpowiadasz, więc i twój
>> ubezpieczyciel nie będzie tego pokrywał.
>>
>
> No i wtedy muszę sam zapłacić, a ja się mogę sądzić do woli np. z
> producentem pralki, która se pierdyknęła.
>


Napisz im ze nic nie zalewales i odmawiasz placenia, zeby cokolwiek z
ciebie sciagnac beda musieli pojsc do sadu a nie sadze zeby chcialo im
sie za 500zl. A napisali regres zeby madrzej wygladalo bo debile pewnie
nie potrafia w jezyku polskim napisac.

progress> robić postępy
rozwijać się
regres> cofac sie (np w rozwoju)

do góry

Użytkownik "Antykler" <t...@s...com> napisał w wiadomości
news:iknsu6$ce7$1@news.onet.pl...
>
ezemnie. Jesli nie
> masz podpisanej zadnej umowy z firma od ktorej sasiad wzial ubezpieczenie
> nie ma zadnej podstawy do roszczen ze strony firmy ubezpieczeniowej
> poniewaz skladka na ubezpieczenie wziela i zobowiazala sie do pokrycia
> ewentualnych uszkodzen.
>
> Po to sa wlasnie ubezpieczenia !

Zero pojecia o temacie, firmy ściągają do złotówki to co tobie
wypłacą.Sąsiad zalał mi chałupę i ja chciałem sie dogadać, sąsiad nie i nie
.Ja miałem polisę, on nie i bulił po roku z odsetkami do PZU aż milo...A
ubezpieczenia są po aby poszkodowany mial rekompensatę za zniszczone mienie
, a nie po to, aby ktos mógł bezkarnie zalewać chałupy...

do góry

W dniu 2011-03-03 12:19, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 03.03.2011 11:46, Andrzej Ława pisze:
>> W dniu 03.03.2011 11:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>>>>>> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
>>>>>>> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
>>>>>> Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
>>>>> A jakie koszty mi grożą?
>>>> Milion pięćset dwa dziewięćset... Sądowe. Odsetki.
>>> Jak nie umiesz odpowiedzieć, to po co się w ogóle odzywasz
>> Odpowiedziałem. Ty nie zrozumiałeś. Tłumaczę: koszta mogą być bardzo różne.
>
> No więc interesują mnie jakieś dane, pozwalające oszacować ryzyko i
> ustalić czy warto płacić 500zł i olać biznes czy warto ryzykować.
>
>>>>>>> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
>>>>>>> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
>>>>>>> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
>>>>>> Oczywiście, że nie!
>>>>> No ale w przypadku faktur jest jakieś uproszczone postępowanie
>>>>> wymuszające zapłatę za fakturę.
>>>> ROTFL
>>> A co, nie?
>> Nie.
>
> No tak pisywano na tej grupie.
>
>
>


Musieli by miec dokumentacje z zalania (zdjecia faktury itp), dosyc duze
koszta postepowania nie wiem czy beda chcieli walczyc o tak mala sume.

do góry

W dniu 2011-03-03 12:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 03.03.2011 11:48, Liwiusz pisze:
>> Znając Tristana, stawiam na to pierwsze :)
>
> Oceń sam:
>
> http://zasoby.tristan.b7.pl/smieci/forumy/20110303-p
zu.mp3
>
> a potem rzucaj oskarżenia.

Zwracam honor. Konsultant był wyjątkowo niedouczony.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 03.03.2011 12:40, Antykler pisze:
> Musieli by miec dokumentacje z zalania (zdjecia faktury itp), dosyc duze
> koszta postepowania nie wiem czy beda chcieli walczyc o tak mala sume.

No mają wycenę swojego rzeczoznawcy, bo mi ją przysłali jako kopię. On
to wycenił wg swoich cenników i swojej oceny.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 2011-03-03 12:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 03.03.2011 12:40, Antykler pisze:
>> Musieli by miec dokumentacje z zalania (zdjecia faktury itp), dosyc duze
>> koszta postepowania nie wiem czy beda chcieli walczyc o tak mala sume.
>
> No mają wycenę swojego rzeczoznawcy, bo mi ją przysłali jako kopię. On
> to wycenił wg swoich cenników i swojej oceny.
>

Masz 2 mozliwosci albo zaplacic albo poslac ich na drzewo.
W 1 przypadku masz problem z glowy w drugim koszta moga wzrosnac jesli
wystapia do sadu i przegrasz sprawe.

Oczywiscie moga sprawe olac i tylko wysylac pisma, sprawdz tez czy
przypadkiem nie uleglo to przedawnieniu.

Na przyszlosc ubezpiecz sie w jakiejs normalnej fimie.

do góry

W dniu 03.03.2011 12:52, Antykler pisze:
>
> Na przyszlosc ubezpiecz sie w jakiejs normalnej fimie.

Ale to nie ja, to sąsiad.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 2011-03-03 12:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 03.03.2011 12:52, Antykler pisze:
>>
>> Na przyszlosc ubezpiecz sie w jakiejs normalnej fimie.
>
> Ale to nie ja, to sąsiad.

Zaraz, czy Ty jesteś ubezpieczony w zakresie OC?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 03.03.2011 12:42, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-03-03 12:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 03.03.2011 11:48, Liwiusz pisze:
>>> Znając Tristana, stawiam na to pierwsze :)
>>
>> Oceń sam:
>>
>> http://zasoby.tristan.b7.pl/smieci/forumy/20110303-p
zu.mp3
>>
>> a potem rzucaj oskarżenia.
>
> Zwracam honor. Konsultant był wyjątkowo niedouczony.
>

Wiesz, często w takich infoliniach to są pracownicy tymczasowi albo w
ogóle firma zewnętrzna.

do góry