eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRegres od ubezpieczalni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 11. Data: 2011-03-03 10:35:48
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Antykler <t...@s...com>


    >> Ubezpieczenia OC drogie nie są.
    >
    > Szczerze mówiąc są. Płacę około 250zł rocznie.
    >
    >> A było w ogóle jakieś zalanie?
    >
    > Cholera wie. Mogło być, mogło nie być.
    >
    >> Są świadkowie, dokumenty, ekspertyzy?
    >
    > Są ich. Interriska, który odezwał się po 1,5 roku z regresem.
    >
    >

    Poniewaz kilka razy zalewalem sasiada podemna a raczej pralka w ktorej
    pekl waz od wody. Wyglada to tak ze moze dochodzic odszkodowania ze
    swojej polisy lub twojej jesli sie zgodzisz i ja masz. W wiekszosci
    przypadkow wystarczy polisa tego ktorego zalales a firme ubezpieczeniowa
    ktora mu wyplacila odszkodowanie posylasz na drzewo poniewaz nie masz z
    nimi zadnej umowy podpisanej.

    Ale do tego trzeba miec jaja.


  • 12. Data: 2011-03-03 10:37:50
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.03.2011 11:28, jerzy.n pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    > wiadomości news:iknpdt$vnc$1@news.onet.pl...

    >> Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
    >> tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
    >
    > Co to jest według ciebie zdarzenie losowe, zalałeś mieszkanie sąsiadowi
    > czy nie? Zalałeś to trzeba płacić i nie jest ważne czy "strzelił" ci waz
    > od pralki czy z innego powodu, takie zdarzenia daje sie przewidzieć ...

    Wg gościa z ubezpieczalni oni mogą mi w mojej polisie OC odpowiadać
    tylko za moje winy. Czyli jeśli ja szarpałem wąża i się urwał, to moja
    wina i zapłacą. Jeśli wąż pękł bez mojej winy, to oni nie płacą.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 13. Data: 2011-03-03 10:38:59
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.03.2011 11:29, Michal Jankowski pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> writes:
    >
    >>> A było w ogóle jakieś zalanie?
    >>
    >> Cholera wie. Mogło być, mogło nie być.
    >
    > Sąsiad nie przyleciał z krzykiem, że woda mu się leje?

    Nie. Wg wyceny to była mała plamka na suficie do zamalowania w 5 minut
    białą farbą. Sąsiad poleciał do ubezpieczalni, zgarnął 500zł i
    ubezpieczalnia mnie regresuje po 1,5 roku.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 14. Data: 2011-03-03 10:41:18
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.03.2011 11:35, Antykler pisze:
    >>
    >
    > Poniewaz kilka razy zalewalem sasiada podemna a raczej pralka w ktorej
    > pekl waz od wody. Wyglada to tak ze moze dochodzic odszkodowania ze
    > swojej polisy lub twojej jesli sie zgodzisz i ja masz. W wiekszosci
    > przypadkow wystarczy polisa tego ktorego zalales a firme ubezpieczeniowa
    > ktora mu wyplacila odszkodowanie posylasz na drzewo poniewaz nie masz z
    > nimi zadnej umowy podpisanej.


    No to też sąsiad sobie wziął kasę ze swojego InterRiska, a pan
    Włodzimierz Dywan z Interiska, który sam nie wie co do mnie pisał i w
    jakim piśmie, chce regresu. Ponieważ ja się z tym nie zgadzam, to
    odmówiłem zapłaty, a gość się nie odzywa. I żona straszy, że nam
    przywalą 1500 zamiast 500. Dlatego pytam o to, jak się to odbywa i co mi
    grozi, jakim trybem itp.

    Nie bardzo wiem, gdzie i od kogo mogę uzyskać takie informacje.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 15. Data: 2011-03-03 10:44:49
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.03.2011 11:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    > Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
    > tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.

    Duh! Jak nie z twojej winy, to ty nie odpowiadasz, więc i twój
    ubezpieczyciel nie będzie tego pokrywał.


  • 16. Data: 2011-03-03 10:45:34
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.03.2011 11:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    > Wg gościa z ubezpieczalni oni mogą mi w mojej polisie OC odpowiadać
    > tylko za moje winy. Czyli jeśli ja szarpałem wąża i się urwał, to moja
    > wina i zapłacą. Jeśli wąż pękł bez mojej winy, to oni nie płacą.

    Albo coś pokręciłeś, albo masz wyjątkowo gównianego ubezpieczyciela.


  • 17. Data: 2011-03-03 10:46:48
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.03.2011 11:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >>>>> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
    >>>>> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
    >>>> Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
    >>> A jakie koszty mi grożą?
    >> Milion pięćset dwa dziewięćset... Sądowe. Odsetki.
    >
    > Jak nie umiesz odpowiedzieć, to po co się w ogóle odzywasz

    Odpowiedziałem. Ty nie zrozumiałeś. Tłumaczę: koszta mogą być bardzo różne.

    >>>>> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
    >>>>> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
    >>>>> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
    >>>> Oczywiście, że nie!
    >>> No ale w przypadku faktur jest jakieś uproszczone postępowanie
    >>> wymuszające zapłatę za fakturę.
    >> ROTFL
    >
    > A co, nie?

    Nie.

    >>> Co mi grozi maksymalnie, jeśli Ubezpieczalnia mnie na 500zł chce oskubać
    >>> obecnie. Jeśli przegram, to ile zapłacę? Bo jak mam faktycznie zapłacić
    >>> 1000, to może lepiej dać się oskubać na 500?
    >> Idź do wróżki.
    >
    > Lecz się.

    Jam zdrów. To ty nie pracujesz na wszystkich cylindrach...




  • 18. Data: 2011-03-03 10:47:28
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-03 11:41, Przemysław Adam Śmiejek pisze:


    > No to też sąsiad sobie wziął kasę ze swojego InterRiska, a pan
    > Włodzimierz Dywan z Interiska, który sam nie wie co do mnie pisał i w
    > jakim piśmie, chce regresu. Ponieważ ja się z tym nie zgadzam, to
    > odmówiłem zapłaty, a gość się nie odzywa. I żona straszy, że nam
    > przywalą 1500 zamiast 500. Dlatego pytam o to, jak się to odbywa i co mi
    > grozi, jakim trybem itp.
    >
    > Nie bardzo wiem, gdzie i od kogo mogę uzyskać takie informacje.

    Za 500zł grożą ci: odsetki (13% w skali roku od dnia wezwania), koszty
    sądowe 30zł, koszty adwokackie 60zł.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2011-03-03 10:48:06
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-03 11:45, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 03.03.2011 11:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >> Wg gościa z ubezpieczalni oni mogą mi w mojej polisie OC odpowiadać
    >> tylko za moje winy. Czyli jeśli ja szarpałem wąża i się urwał, to moja
    >> wina i zapłacą. Jeśli wąż pękł bez mojej winy, to oni nie płacą.
    >
    > Albo coś pokręciłeś, albo masz wyjątkowo gównianego ubezpieczyciela.

    Znając Tristana, stawiam na to pierwsze :) Albo trzecie: warunki
    ubezpieczenia ma dobre, tylko mu gość naściemniał.

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2011-03-03 10:51:00
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (03.03.2011 11:37), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 03.03.2011 11:28, jerzy.n pisze:
    >> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    >> wiadomości news:iknpdt$vnc$1@news.onet.pl...
    >
    >>> Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
    >>> tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
    >>
    >> Co to jest według ciebie zdarzenie losowe, zalałeś mieszkanie sąsiadowi
    >> czy nie? Zalałeś to trzeba płacić i nie jest ważne czy "strzelił" ci waz
    >> od pralki czy z innego powodu, takie zdarzenia daje sie przewidzieć ...
    >
    > Wg gościa z ubezpieczalni oni mogą mi w mojej polisie OC odpowiadać
    > tylko za moje winy. Czyli jeśli ja szarpałem wąża i się urwał, to moja
    > wina i zapłacą. Jeśli wąż pękł bez mojej winy, to oni nie płacą.

    Być może masz tak skonstruowane warunki OC, w takim razie - kiepskie OC
    kupiłeś. Ale na wszelki wypadek zajrzałbym do warunków, bo być może że
    gość z twojej ubezpieczalni cię mniej lub bardziej świadomie dezinformuje.

    p. m.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1