-
11. Data: 2002-01-28 15:17:21
Temat: Re: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na news
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
Użytkownik "MaXxX" <m...@r...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.16bf7e35baf9be59989840@news.task.gda.pl...
> Dnia Mon, 28 Jan 2002 15:22:52 +0100, =?iso-8859-2?B?SXR1tg==?=
> (w...@i...pl) pisze na pl.soc.prawo:
>
> > Jeżeli jest to polski sąd to adwokata z urzędu dostaniesz jedynie
gdy
> > byłeś leczony psychiatrycznie. Biedny możesz sobie być - sądu to
nie
> > obchodzi.
>
> No to super!
>
> Znaczy że co - mam wrednego bogatego sąsiada, który wymyśla sobie
absurdalny
> zarzut, skarży mnie cywilnie, a ja na dzień dobry muszę zaciągnąć
stado
> kredytów, by w ogóle móc się bronić???
Nie. Średniointeligentny człowiek (no może trochę bardziej niż
średnio - taki co umie pisać i czytać) - potrafi sam napisać odpowiedź
na idiotyczny pozew.
A poza tym porada u adwokata kosztuje ok.50-200 zł. Udział w sprawie
od 200zł za osobę - to nie takie duże koszty.
A i tak wynik zależy od widzimisię (lub kieszeni) sędziego.
Pozdrawiam
Ituś
-
12. Data: 2002-01-28 15:40:29
Temat: Re: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Mon, 28 Jan 2002, Ituś wrote:
> Jeżeli jest to polski sąd to adwokata z urzędu dostaniesz jedynie gdy
> byłeś leczony psychiatrycznie.
Pokaż przepis, bo art. 117 KPC mówi coś zupełnie innego.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
-
13. Data: 2002-01-28 15:44:24
Temat: Re: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Mon, 28 Jan 2002, MaXxX wrote:
> Aha. Czyli jeżeli "społeczeństwo" (tu: grupa ludzi, która taką obelgę
> mogła przeczytać) lub raczej jego miarodajna grupa wybranych osób
> potwierdzi, iż na temat Pana X nigdy nie miała lepszego zdania, i moja
> wypowiedź nie naraziła go na utratę zaufania w stopniu większym niż już
> i tak było ono stracone, to jest to duży argument po mojej stronie?
Nie sądzę... to że ktoś jest taki i owaki i jest to fakt powszechnie
znany, nie oznacza że stracił dobro osobiste jakim jest jego godność.
> Skądże. Chodzi mi jednak o sytuację, w której np. ja, bez grosza przy tyłku,
> zostaję uznany winnym.
Sąd cywilny nie orzeka o winie, tylko uznaje lub nie roszczenie powoda.
> Czy ponoszę wtedy koszta nie tylko samego wyroku (np. kilkaset złotych
> na rzecz poszkodowanego), czy jego prawników itp. też?
Tak, art. 98 KPC. Zawsze jednak pozostaje "wypadek szczególnie
uzasadniony" z art. 102.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]
-
14. Data: 2002-01-28 21:04:13
Temat: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: "katzper" <k...@o...pl>
> Jest sobie taki typek, udzielający się przede wszystkim na pl.soc.seks i
> pl.comp.grafika.grafika3d, który co rusz kogoś "zgłasza do prokuratury" o
> zniesławienie, do tego posyłając na priva żądania kilkuset złotych
> odszkodowania, "w przeciwnym razie bowiem podjęte zostanie postępowanie
> karne".
Jak sie nazywa?
pozdro.
Katzper
-
15. Data: 2002-01-28 22:05:47
Temat: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: MaXxX <m...@r...pl>
Dnia Mon, 28 Jan 2002 22:04:13 +0100, katzper (k...@o...pl) pisze na
pl.soc.prawo:
> > Jest sobie taki typek, udzielający się przede wszystkim na pl.soc.seks i
> > pl.comp.grafika.grafika3d, który co rusz kogoś "zgłasza do prokuratury" o
> > zniesławienie, do tego posyłając na priva żądania kilkuset złotych
> > odszkodowania, "w przeciwnym razie bowiem podjęte zostanie postępowanie
> > karne".
>
> Jak sie nazywa?
Wpadnij, zobaczysz, bo nie chcę przetwarzać jego danych osobowych :DDD
Tak tak, o publiczne nazywanie go imieniem i nazwiskiem też się burzy, więc
wolę nie wywoływać Arnol... ermm... wilka z lasu. :D
--
MaXxX
- znudziło mnie pisanie idiotyzmów,
więc dla odmiany napisałem głupotę.
-
16. Data: 2002-01-28 22:18:42
Temat: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl>
MaXxX wrote:
>
> Dnia Mon, 28 Jan 2002 22:04:13 +0100, katzper (k...@o...pl) pisze na
> pl.soc.prawo:
>
> > > Jest sobie taki typek, udzielający się przede wszystkim na pl.soc.seks i
> > > pl.comp.grafika.grafika3d, który co rusz kogoś "zgłasza do prokuratury" o
> > > zniesławienie, do tego posyłając na priva żądania kilkuset złotych
> > > odszkodowania, "w przeciwnym razie bowiem podjęte zostanie postępowanie
> > > karne".
> >
> > Jak sie nazywa?
>
> Wpadnij, zobaczysz, bo nie chcę przetwarzać jego danych osobowych :DDD
>
> Tak tak, o publiczne nazywanie go imieniem i nazwiskiem też się burzy, więc
> wolę nie wywoływać Arnol... ermm... wilka z lasu. :D
Nie zawracaj glowy.
Wejdz na angielskie grupy.
Tam sie wyzywaja od h. i k. od rano do wieczora i znow od rana i
wieczora.
Usenet to nie szkolka niedzielna.
Usenet to bagno tego swiata.
Kto nie ma mocnych nerwow nie powinien z niego korzystac.
> - znudziło mnie pisanie idiotyzmów,
> więc dla odmiany napisałem głupotę.
Skoro sobie robisz jaja i chcesz abysmy czytali twoja grupe o seksie
+ ogladali tysiace reklam erotycznych za wydumanym tematem, to twoje
niedoczekanie.
Proste rozwiazanie to niekorzystanie z tej grupy, ktora nie cieszy sie
estyma w usenecie.
-
17. Data: 2002-01-29 09:40:54
Temat: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: "Mirosław Stępiński" <s...@s...NOSPAM.pl>
Expert, żyjesz !!!
I nawet FUT był !!!
--
Pozdrawiam, Miro
-
18. Data: 2002-01-29 09:51:44
Temat: Facet, myslisz ze jestes zabawny..???
Od: MaXxX <m...@r...pl>
Suuuper. Klasyczna zabawa w followup-to znowu w modzie? A myślałem że z tego
się wyrasta wraz z przedszkolem...
Dnia Mon, 28 Jan 2002 23:18:42 +0100, Dariusz (d...@p...onet.pl) pisze
na pl.soc.prawo:
> > Tak tak, o publiczne nazywanie go imieniem i nazwiskiem też się burzy, więc
> > wolę nie wywoływać Arnol... ermm... wilka z lasu. :D
>
> Nie zawracaj glowy.
> Wejdz na angielskie grupy.
> Tam sie wyzywaja od h. i k. od rano do wieczora i znow od rana i
> wieczora.
>
> Usenet to nie szkolka niedzielna.
> Usenet to bagno tego swiata.
> Kto nie ma mocnych nerwow nie powinien z niego korzystac.
>
> > - znudziło mnie pisanie idiotyzmów,
> > więc dla odmiany napisałem głupotę.
> Skoro sobie robisz jaja i chcesz abysmy czytali twoja grupe o seksie
> + ogladali tysiace reklam erotycznych za wydumanym tematem, to twoje
> niedoczekanie.
> Proste rozwiazanie to niekorzystanie z tej grupy, ktora nie cieszy sie
> estyma w usenecie.
Co Ty wygadujesz??? Ani nie robię sobie jaj, ani nie brakuje mi mocnych
nerwów. Na newsach siedzę od dobrych paru lat, i podejrzewanie mnie tu o
robienie sobie jaj i zapraszanie na głupie grupy uważam za mocno chybione.
Po prostu po raz pierwszy w życiu spotykam się z przypadkiem kogoś, kto
otwarcie i na poważnie grozi ciąganiem po sądach za znieważanie, a o tęże
czynność aż się prosi ze względu na, khmm, specyficzny sposób wyrażania się,
tudzież inne ciekawe przymioty. Stąd też moja ciekawość - czy mogę go z
czystym sumieniem zbluzgać (gdyby mi kiedyś naprawdę nadojadł, bo na razie to
mnie tylko bawi :)) czy też faktycznie powinienem uważać bo może mi
zaszkodzić. Tyle. Trafiłem z tym pytaniem na niewłaściwą grupę, czy co!?
--
MaXxX
- znudziło mnie pisanie idiotyzmów,
więc dla odmiany napisałem głupotę.
-
19. Data: 2002-01-29 10:38:47
Temat: Re: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: "KRZEM" <m...@s...pl000>
Użytkownik "MaXxX" <m...@r...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.16bf841caaf43858989841@news.task.gda.pl...
> Dnia Mon, 28 Jan 2002 15:29:09 +0100, KRZEM (m...@s...pl000)
pisze na
> pl.soc.prawo:
>
> > > Znaczy że co - mam wrednego bogatego sąsiada, który wymyśla sobie
> > absurdalny
> > > zarzut, skarży mnie cywilnie, a ja na dzień dobry muszę zaciągnąć
stado
> > > kredytów, by w ogóle móc się bronić???
> >
> > Eeee, wbrew pozorom w sądach siedzą rozsądni ludzie.
>
> Rozsądni rozsądnymi, a fakty faktami: GDZIE tu może rozsądek wkroczyć?
Sąsiad
> mnie zaskarży że mu np. wiercę dziurę w ścianie 24h na dobę. Jakichś tam
> świadków na to ma, ja mam swoich (rodzinę) że gucio a nie wiercę, no ale
już
> "sprawa jest". Kto w takim przypadku zapłaci za moją obronę, jeżeli mnie
nie
> stać?
Nikt nie musi płacić jeśli przyjdziesz i powiesz jak było - a sąd może
wierzyć świadkom lub nie.
Marcin.
-
20. Data: 2002-01-29 17:24:37
Temat: Re: Zniesławienie i psucie dobrego imienia na newsach?
Od: Beerman <b...@d...com.pl>
On Mon, 28 Jan 2002 11:32:09 +0100, MaXxX <m...@r...pl>
wrote:
>Aż mnie wzięło i zaciekawiło.
>
>Jest sobie taki typek, udzielający się przede wszystkim na pl.soc.seks i
>pl.comp.grafika.grafika3d, który co rusz kogoś "zgłasza do prokuratury" o
>zniesławienie,
Expert vel Dariusz aka Jacek ? Nie ma co sie przejmowac, co wcale nie
oznacza, ze nie mozemy na lamach psp podyskutowac o takim
abstrakcyjnym zdarzeniu :)
--
Pozdrawiam
_______ b...@d...com.pl ______ ___ _GG:235429___ICQ:37186302_
\_____ b...@g...org ____/ / _ )___ ___ ___,__ _ ___ ___\
\___ http://www.divx.com.pl ___/ / _ / -_) -_) __/ ' \/ _ `/ _ \\
\_ http://www.grudziadz.org _/ /____/\__/\__/_/ /_/_/_/\_,_/_//_/_\