-
31. Data: 2006-08-08 20:17:36
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Lookasik wrote:
>
>>>> na podstawie?
>>>
>>> Braku podstawy do zakazu.
>>
>> a swoboda umow ???
>
> Primo: umowy nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi przepisami.
z jakimi przepisami? brakiem braku podstawy do wydania zakazu? Idąc
dalej, nie ma podstawy prawnej do wydania zakazu rozmawiania w kinie
przez telefon komórkowy.
> Secundo: została przedstawiona jakaś umowa przy zakupie biletu? coś było
> do przeczytania, do podpisania?
Tak samo, jak w przypadku kupowania biletu komunikacji miejskiej, gazety
czy nieświeżego hamburgera w macsyfie.
M.
-
32. Data: 2006-08-08 21:00:05
Temat: Re: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *szerszen* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
>> zakaz przynoszenia własnego jedzenia do sal kinowych
>
> i??
> kino sluzy do ogladania filmow, anie do ciamkania, szeleszczenia, i tym
> podobnych odglosow, chcesz cos zjesc idz do restauracji ;)
Święte słowa.
Powinny być zabronione te wszystkie cipsy, kola i inne prażone
kukurydziane bobki. Dziś kuźwa filmy się ogląda w knajpie (na ekranie
komórki) a je w kinie.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
33. Data: 2006-08-08 21:03:16
Temat: Re: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *szerszen* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
> wiesniakow sirorbiacych, czy halasujacych konsumowanym zarciem, lub co
> gorsza odbierajacym telefony
Tak ogólnie to w sumie NTG. O tym co wolno w jakim miejscu naprawdę nie
powinno się dywagować na grupie pt. "prawo".
Teraz jak człowiekowi powiesz, że coś nie wypada to on od razu z
paragrafem wyjeżdża "czy on ma prawo tak powiedzieć?"
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
34. Data: 2006-08-08 21:18:11
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> Braku podstawy do zakazu.
>
> art.353[1] kc
> o swobodzie umów
Ponawiam pytanie: czy przy kupie biletu dawali jakąś umowę do podpisania?
-
35. Data: 2006-08-08 22:21:40
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
>>> zakaz przynoszenia własnego jedzenia do sal kinowych
>> i??
>> kino sluzy do ogladania filmow, anie do ciamkania, szeleszczenia, i tym
>> podobnych odglosow, chcesz cos zjesc idz do restauracji ;)
>
> Święte słowa.
> Powinny być zabronione te wszystkie cipsy, kola i inne prażone
> kukurydziane bobki. Dziś kuźwa filmy się ogląda w knajpie (na ekranie
> komórki) a je w kinie.
Piszesz nie na temat.
Prywatnie sam nie lubię chrupania, ciamkania, szeleszczenia i smrodu
prażonej kukurydzy - ale nie jest żaden argument za zakazywaniem własnej
wałówki tylko za zakazem przeszkadzania w oglądaniu innym także kinową
semi-trucizną.
-
36. Data: 2006-08-08 22:31:32
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Maciej Bebenek wrote:
>> Primo: umowy nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi przepisami.
>
> z jakimi przepisami? brakiem braku podstawy do wydania zakazu? Idąc
> dalej, nie ma podstawy prawnej do wydania zakazu rozmawiania w kinie
> przez telefon komórkowy.
Jest. Przeszkadza się innym w odbiorze filmu czyli tym samym narusza
czyjeś prawa (ktoś zapłacił za możliwość obejrzenia filmu - bez dodatków
w postaci czyjejś rozmowy).
>> Secundo: została przedstawiona jakaś umowa przy zakupie biletu? coś
>> było do przeczytania, do podpisania?
>
> Tak samo, jak w przypadku kupowania biletu komunikacji miejskiej, gazety
> czy nieświeżego hamburgera w macsyfie.
O, to twierdzisz, że może się nagle okazać, że czytając gazetę przy np.
własnym obiedzie, a nie w barze prasowym, mogę łamać jakiś "regulamin
czytana gazety", hmm? ;->
Płacę za gazetę - nabywam gazetę.
MacSyfem mnie nie denerwuj, ale jak np. zamawiam pizzę to płacę za pizzę
i jem pizzę - nie muszę w celu np. wytarcia ust chusteczką kupować
Firmowych Ultradrogich Higienicznych Wycieraczek do Ust - tylko mogę
wyciągnąć z kieszeni własną paczkę higienicznych chusteczek.
Tak samo idąc do kina kupuję możliwość obejrzenia filmu - i moja umowa
ustna (no, częściowo pisemna - bilet ;) ) dotyczy tylko i wyłącznie
rezerwacji miejsca na sali i obejrzenia filmu.
Nie muszę niczego jeść ani pić, a jak np. seans jest bardzo długi albo
ja jestem np. diabetykiem i muszę co chwila pojadać (po cichutku) to nie
jestem zmuszony do "żywienia się" syfem zwykle sprzedawanym w kinach po
chorych cenach (bo tak szczerze powiedziawszy jeszcze nie widziałem w
kinowym menu czegokolwiek, co bym dobrowolnie zjadł).
I na pewno moja umowa z kinem nie obejmuje rewizji osobistej ani nawet
rewizji bagażu podręcznego - powiedzmy że mam w nim tajne przedmioty i
musiałbym zabić każdego, kto je obejrzy ;->
-
37. Data: 2006-08-09 03:48:31
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Ponawiam pytanie: czy przy kupie biletu dawali jakąś umowę do podpisania?
a musieli? - patrz zasady stosowania regulaminów
KG
-
38. Data: 2006-08-09 04:56:05
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Tomek <t...@w...pl>
Olgierd napisał(a):
> Tak ogólnie to w sumie NTG. O tym co wolno w jakim miejscu naprawdę nie
> powinno się dywagować na grupie pt. "prawo".
Ty chyba nie zrozumiałeś... pytanie było nie o to co wolno a co nie
wypada, tylko o to, czy te zakazy nie są sprzeczne z _prawem_.
Pozdrawiam
-
39. Data: 2006-08-09 04:57:39
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Tomek <t...@w...pl>
kam napisał(a):
> oddzielmy może dopuszczalność zakazu od możliwości dochodzenia roszczeń
> bo to dwie różne sprawy
Mnie głównie interesuje dopuszczalność takiego zakazu, bo o mocno
ograniczonych możliwościach dochodzenia roszczeń zdaję sobie sprawę.
Poza tym temat traktuję czysto teoretycznie. :)
Pozdrawiam
-
40. Data: 2006-08-09 05:00:29
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Tomek <t...@w...pl>
kam napisał(a):
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> Ponawiam pytanie: czy przy kupie biletu dawali jakąś umowę do podpisania?
> a musieli? - patrz zasady stosowania regulaminów
Gdzie takowe można znaleźć?
Pozdrawiam