eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 113

  • 91. Data: 2006-11-23 15:40:39
    Temat: Re: Re: Re: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzysze niach) ma do tego prawo?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...spam.no.problem> napisał w wiadomości
    news:pan.2006.11.23.14.46.17.392789@olgierd.wordpres
    s.com...

    > Hmm być może, nie wiem czy to dopuszczalne no i jak by to wyglądało
    > kosztowo (składki, przeglądy itd.)

    babeczka od ktorej kupowalem kota, po przejsciach z polskimi zwiazkami,
    zapisala sie do zagranicznego, twierdzila ze duzo lepiej ;) i taniej



  • 92. Data: 2006-11-23 16:50:13
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "woocashewski" <w...@g...com>


    troszkę offtopic... mam takie pytanie, czy jeśli w naszym kraju
    karane mandatem, a więc zabronione jest sranie psami gdzie popadnie,
    to czy ktoś, a jak juz to kto, może zmusić związek kynologiczny do
    wpisania do statutu, że kto nie sprząta po psach, ten wypada ze
    związku (pomijam kwestię tego, że nie sprząta chyba z 99%
    członków) , zdaje sobie sprawe z tego, że byłoby to bardzo dla nich
    uciążliwe, ale o to mi chodzi :)


  • 93. Data: 2006-11-23 17:06:59
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 23.11.2006 m...@g...com <m...@g...com> napisał/a:

    >>> Czy jeżeliby mieli w statucie że jeżeli ktoś się ożeni/wyjdzie za
    >>> Murzynkę, Arabkę, Żydówkę, to traci członkowstwo w związku, to czy byś
    >>> twierdził że to jest zgodne z prawem?.
    >>
    >> A mają taki zapis w statucie?
    >
    > Nie mają. A umiesz hipotetycznie rozważyć taką sytuację?.

    Umiem - ale po co?

    >> Nie, nie ma analogii. Pytałem już: co to znaczy w przypadku ZKwP "nie
    >> obsługujemy"? Czy ZKwP odmówi wszelkiej, pozostającej w ich dyspozycji,
    >> pomocy osobie będącej właścicicielem psa, a nie będącej członkiem ZKwP?
    >
    > Było już w tym wątku to omówione. Pies rasowy staje się nagle kundlem,
    > przez co jego wartość spada kilkukrotnie.

    Czy to jest jedyna rzecz, jakiej ZKwP może odmówić? Znaczy: "obsługa" ze
    strony ZKwP sprowadza się TYLKO I WYŁĄCZNIE do nadania jakiegoś swego
    rodzaju certyfikatu? Tylko?

    >> Bo mi jakoś na to nie wygląda. Mi wygląda na to, że jedyne, czego odmówi,
    >> to członkowstwa u siebie członkowi organizacji "konkurencyjnej" - i ja się
    >> temu wcale nie dziwię.
    >>
    >> A Ty po co się chcesz pchać w towarzystwo, którego zasady Ci najwyraźniej
    >> nie odpowiadają? Czemu Ty taki nachalny jesteś?
    >
    > Bo uważam że mam do tego prawo. Ty uważasz inaczej.

    Ja? To oni Cię tam nie chcą - bo nie chcą ludzi, którym się ich statut nie
    podoba.
    --

    Z.


  • 94. Data: 2006-11-23 17:10:34
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 23.11.2006 Olgierd <n...@n...spam.no.problem> napisał/a:

    >>> Po prostu nie widzę takiego przestępstwa. Nawet przekroczenie
    >>> kompetencji dotyczy tylko urzędników państwowych.
    >
    >> A zatem nawet sklepowa może Ci sprzedaży chleba odmówić "bo nie obsługuje
    >> członków ZKwP" - i nic nie zrobisz? :]
    >
    > Nie jest to przestępstwem - art. 135 kw.

    A z wykroczeniem to już się tak zupełnie nic nie da zrobić? Wykroczenia
    można popełniać całkowicie bezkarnie - czy jak?
    --

    Z.


  • 95. Data: 2006-11-23 17:12:29
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 23.11.2006 woocashewski <w...@g...com> napisał/a:

    > troszkę offtopic... mam takie pytanie, czy jeśli w naszym kraju
    > karane mandatem, a więc zabronione jest sranie psami gdzie popadnie,
    > to czy ktoś, a jak juz to kto, może zmusić związek kynologiczny do
    > wpisania do statutu, że kto nie sprząta po psach, ten wypada ze
    > związku (pomijam kwestię tego, że nie sprząta chyba z 99%
    > członków) , zdaje sobie sprawe z tego, że byłoby to bardzo dla nich
    > uciążliwe, ale o to mi chodzi :)

    BARDZO DOBRY POMYSŁ.

    "Komórki" z aparatami są coraz bardziej rozpowszechnione, więc problemów
    z dokumentacją takiego zachowania specjalnego by nie było. A motywacja do
    utrzymania członkowstwa - jak widać - jest coś dziwnie silna... :]
    --

    Z.


  • 96. Data: 2006-11-23 17:14:02
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 23.11.2006 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:

    >> #v+
    >> Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu
    >
    > Mam zakładać że wiesz co znaczą słowa "ściganego z urzędu" i że o takim
    > przestępstwie akurat mowa? Znaczy ja się rozpędziłem ;)
    > Przypomnij które to... (przestępstwo, ścigane z urzędu) jest tematem.

    Dobrze, nie ma sprawy - poprzestanę na określeniu "naruszenie prawa" (według
    Was, oczywiście). Z tym to już się zupełnie nic nie da zrobić?

    A może nie tyle "nie da się" - co: "nie chce się"? Albo: "tak do końca, to
    pewni nie jesteśmy..."? ;]
    --

    Z.


  • 97. Data: 2006-11-23 17:17:47
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzysze niach) ma do tego prawo?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 23.11.2006 m...@g...com <m...@g...com> napisał/a:

    > Czyli reasumując: prawo do wypowiadania się na pl.soc.prawo na temat
    > legalności zapisów w statucie ZKwP mają tylko ci, którzy są osobiście
    > zainteresowani tematem. Dobrze cię zrozumiałem?

    Możesz się wypowiadać a choćby i przez następne 2 tygodnie. Tylko -
    reasumując - widzę przecież, że na moje zachęty: "uważacie, że to wbrew
    prawu? To zróbcie coś z tym" padają wykręty: "no tak - ale to w sumie nic
    takiego, ot - wykroczonko malusie...".

    No, to jak Wam się nie chce bronić swoich (domniemanych) racji bardziej
    energicznie, niż przez bicie piany na grupie - to powtarzam pytanie: "to
    o co Wam chodzi?".
    --

    Z.


  • 98. Data: 2006-11-23 18:19:20
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "woocashewski" <w...@g...com>


    Zbigniew B. napisał(a):
    > Dnia 23.11.2006 woocashewski <w...@g...com> napisał/a:
    >
    > > troszkę offtopic... mam takie pytanie, czy jeśli w naszym kraju
    > > karane mandatem, a więc zabronione jest sranie psami gdzie popadnie,
    > > to czy ktoś, a jak juz to kto, może zmusić związek kynologiczny do
    > > wpisania do statutu, że kto nie sprząta po psach, ten wypada ze
    > > związku (pomijam kwestię tego, że nie sprząta chyba z 99%
    > > członków) , zdaje sobie sprawe z tego, że byłoby to bardzo dla nich
    > > uciążliwe, ale o to mi chodzi :)
    >
    > BARDZO DOBRY POMYSŁ.
    >
    > "Komórki" z aparatami są coraz bardziej rozpowszechnione, więc problemów
    > z dokumentacją takiego zachowania specjalnego by nie było. A motywacja do
    > utrzymania członkowstwa - jak widać - jest coś dziwnie silna... :]
    > --
    >
    > Z.
    to co, zbieramy 100 000 podpisów i występujemy z inicjatywą
    ustawodawczą czy to się da jakoś inaczej zrobić?, myślę, że
    nawet te 100 000 podpisów nie byłoby trudno zebrać, szczególnie po
    zimie ;)


  • 99. Data: 2006-11-23 18:24:09
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 23.11.2006 woocashewski <w...@g...com> napisał/a:

    >> "Komórki" z aparatami są coraz bardziej rozpowszechnione, więc problemów
    >> z dokumentacją takiego zachowania specjalnego by nie było. A motywacja do
    >> utrzymania członkowstwa - jak widać - jest coś dziwnie silna... :]
    >> --
    >>
    >> Z.
    > to co, zbieramy 100 000 podpisów i występujemy z inicjatywą
    > ustawodawczą czy to się da jakoś inaczej zrobić?, myślę, że
    > nawet te 100 000 podpisów nie byłoby trudno zebrać, szczególnie po
    > zimie ;)

    Ale to nie jest kwestia ustawy... to trzeba byłoby jakoś przekonać Zarząd
    ZKwP. I tu widzę główny problem: wprawdzie nikt z nich tego oficjalnie nie
    przyzna - ale w praktyce nie mam żadnych złudzeń, że "członkowstwo w ZKwP
    zjadaczy chleba w aniołów przerabia", którzy-to aniołowie po swoich psach
    sprzątają. :]

    Ot, zagwozdka...
    --

    Z.


  • 100. Data: 2006-11-23 18:45:30
    Temat: Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "woocashewski" <w...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1164300613.580198.126970@l39g2000cwd.googlegrou
    ps.com...


    > związku (pomijam kwestię tego, że nie sprząta chyba z 99%

    w kwestii formalnej, najpierw trzeba by ludziom umozliwic sprzatanie po
    psach, a jak narazie w bardzo niewielu miejscach ustawodoawca zadbal o to,
    aby ktos, kto chce przestrzegal przepisow

    na natolinie na przyklad, jest bardzo malo smietnikow, prawie wcale, te
    ktore mijam sa na przystankach autobusowych, a wyobrazasz sobie co by bylo
    gdyby pelne byly psich gowien, na grochowie duzo lepiej nie jest pomijam
    calkowicie fakt asortymentu do sprzatania, w takiej czeskiej pradze na
    przyklad sa specjalne slupki wyposazone w podajniki papierowych torebek z
    tekturowymi lopatkami,
    mozna? mozna,
    ale trzeba chciec


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1