Tako rzecze f...@f...pl:


>> P.S. Kartka nic by nie dała ponieważ małe dzieci nie umieją czytać :-)
>
> Dzieci trzeba pilnować!
>
Oczywiscie że trzeba. Podstawa prawna???
;)))))))))

--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516

"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

do góry

On 28 Jan 2002, Budzik wrote:

> > Odpowiedzialność odszkodowawcza zależy niestety, poza przypadkami
> > wyraźnie wymienionymi w ustawie, od winy sprawcy.
> >
> Chyba na szczęście...

Dla sprawcy na szczęście, dla poszkodowanego niestety - bo to on musi winę
udowodnić.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting

do góry

On 28 Jan 2002, Budzik wrote:

> > Dzieci trzeba pilnować!
> >
> Oczywiscie że trzeba. Podstawa prawna???

art. 427 KC.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]

do góry

Użytkownik "Darek Lewkowski" <d...@p...fm> napisał w
wiadomości news:a34ll6$jfl$1@news.tpi.pl...
> moim skromnym zdaniem wlasnie sklep zawinil. przeciez powinien nakleic cos
> na takich przezroczystych drzwiach. zaloze sie, ze nie tylko dziecko moze
> sie na cos takiego zlapac.

Bzdura kompletna przeczytaj mój następny post o kawie!
i jak ktoś słusznie zauważył dziecko nie umie czytać a piktogramu
z postacią uderzająca głową w szybę sobie nie wyobrażam.
Sam pracowałem w pasażu-akwarium, raz facet próbował 'wyjść' przez ściane,
uderzając się w łeb uśmiechnął się tylko i już znalazł miejsce z drzwiami.
Poszedł sobie nie skarżąc mnie o brak uwag o przezroczystości :)

do góry

Budzik napisał(a):

> > Dzieci trzeba pilnować!
> >
> Oczywiscie że trzeba. Podstawa prawna???
> ;)))))))))

Pewnie w Kodeksie Rodzinnym, ale nie chce mi się teraz szukać :-P

--
Kaja

do góry

On Sun, 27 Jan 2002, Darek Lewkowski wrote:

> witam
> moim skromnym zdaniem wlasnie sklep zawinil.

A czytałeś w ogóle resztę tego wątku? Szklane drzwi w dzisiejszych czasach
to normalka, a nie jest winą sklepu że rodzic nie potrafi upilnować
dziecka, i tym samym przyczynia się do powstania szkody.

PS. Moim skromnym zdaniem odpisuje się po cytacie.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting

do góry