-
1. Data: 2008-09-03 23:37:30
Temat: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Miałem nieprzyjemność reklamowania ostatnio 2 par butów (różne sklepy).
Za każdym razem odmówiono mi przyjęcia reklamacji na podstawie
sporządzonego przeze mnie pisma a wymuszano wręcz że reklamacja MUSI się
odbyć na ich papierze "firmowym" (zawierającym często formułki typu
klient musi się stawić osobiście i dowiedzieć o wynik zgłoszonej
reklamacji itp.).
1. Na jakie przepisy się powoływać gdy sprzedawcy odmawiają przyjęcie
reklamacji na własnoręcznie sporządzonym dokumencie (była data, imię i
nazwisko, adres, nazwa i adres sklepu, nazwa towaru, opis uszkodzeń i
konkretne żądanie wymiany)
2. Czy formułka "Zobowiązuję się osobiście pojawić w sklepie po 14
dniach by dowiedzieć się o wynik reklamacji" jest prawnie wiążąca dla
mnie? Zrzekam się w ten sposób prawa do tego że to sprzedawca ma
obowiązek (skutecznie?) mnie powiadomić?
pozdrawiam.
PlaMa
-
2. Data: 2008-09-04 00:04:51
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 03.09.2008 PlaMa <m...@w...pl> napisał/a:
> 1. Na jakie przepisy się powoływać gdy sprzedawcy odmawiają przyjęcie
> reklamacji na własnoręcznie sporządzonym dokumencie (była data, imię i
> nazwisko, adres, nazwa i adres sklepu, nazwa towaru, opis uszkodzeń i
> konkretne żądanie wymiany)
Nie ma MZ takich przepisów (poza ogólnymi KC pewnie w zakresie
oświadczenia woli). To Ty składasz reklamację i jesli są tam wszystkie
niezbędne dane to sklep powinien to przyjąć. Jeśli sklep wymusza uzycie
własnego formularza to raczej ich zapytaj o podstawę prawną bo to w końcu
Twoje oświadczenie a nie ich. Jeśli się upierają to powiadom IH lub
reklamuj wywyłkowo.
> 2. Czy formułka "Zobowiązuję się osobiście pojawić w sklepie po 14
> dniach by dowiedzieć się o wynik reklamacji" jest prawnie wiążąca dla
> mnie? Zrzekam się w ten sposób prawa do tego że to sprzedawca ma
> obowiązek (skutecznie?) mnie powiadomić?
MZ jeśli podpiszesz powyższe to jest to skuteczne bo godzisz się na taki
sposób komunikacji, a ten umożliwia sprzedawcy przekazanie Ci decyzji.
--
Marcin
-
3. Data: 2008-09-04 05:12:53
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał
>
> 2. Czy formułka "Zobowiązuję się osobiście pojawić w sklepie po 14
> dniach by dowiedzieć się o wynik reklamacji" jest prawnie wiążąca
> dla mnie? Zrzekam się w ten sposób prawa do tego że to sprzedawca ma
> obowiązek (skutecznie?) mnie powiadomić?
Tu sprzedawca strzela sobie samobója. Ustawa nakazuje mu udzielenie
odpowiedzi *w terminie* 14 dni oraz stanowi że brak odpowiedzi w tym
terminie oznacza uznanie reklamacji. Skoro ty masz po odpowiedź
przyjść *po* 14 dniach to znaczy że sprzedawca wcześniej nie zamierza
cię informować czyli twoja reklamacja na pewno będzie uznana :)
-
4. Data: 2008-09-04 06:19:21
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: AdamS <a...@c...interia.pl>
Dnia Thu, 4 Sep 2008 07:12:53 +0200, Alek napisał(a):
> Tu sprzedawca strzela sobie samobója. Ustawa nakazuje mu udzielenie
> odpowiedzi *w terminie* 14 dni oraz stanowi że brak odpowiedzi w tym
Jak udokumentować w celach dowodowych, że powiadomienie nastąpiło w ciągu
14 dni.
Przykład: Towar reklamowany wysyłany jest przez sprzedawcę do ekspertów w
centrali. Eksperci w centrali odpowiadają 11 dnia, że reklamacja nie
została uwzględniona. 12-go dnia informuję klienta o tym, że jego
reklamacja została odrzucona i towar będzie do odebrania 15-go dnia. Klient
przychodzi 17-dnia dnia i od razu pędzi do rzecznika, który stwierdza że
17-go dnia to już po 14 dniach i należy się zwrot pieniędzy w związku z
niedotrzymaniem terminów???
--
Pozdrawiam AdamS
-
5. Data: 2008-09-04 06:31:19
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "AdamS" <a...@c...interia.pl> napisał
>
> Jak udokumentować w celach dowodowych, że powiadomienie nastąpiło
> w ciągu 14 dni.
Wręczyć pismo i poprosić o pokwitowanie z datą.
Poinformować ustnie w obecności świadka i zrobić z tego notatkę.
Wysłać list polecony, najlepiej za powierdzeniem odbioru (pocztą
taniej, kurierem szybciej).
-
6. Data: 2008-09-04 07:06:04
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail m...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Miałem nieprzyjemność reklamowania ostatnio 2 par butów (różne sklepy).
> Za każdym razem odmówiono mi przyjęcia reklamacji na podstawie
> sporządzonego przeze mnie pisma a wymuszano wręcz że reklamacja MUSI się
> odbyć na ich papierze "firmowym" (zawierającym często formułki typu
> klient musi się stawić osobiście i dowiedzieć o wynik zgłoszonej
> reklamacji itp.).
widze dwa wyjscia - przesłac poczta, albo wypisac ten ichni formularz
skreslac takie bezsensowne regulki. :)
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)
-
7. Data: 2008-09-04 07:24:56
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Budzik pisze:
> widze dwa wyjscia - przesłac poczta, albo wypisac ten ichni formularz
> skreslac takie bezsensowne regulki. :)
No tak zrobiłem z tą drugą opcją. cyrki były jak poprosisłem o wpisanie
podstawy prawnej reklamacji. Panie zrobiły wielkie oczy i głupie miny...
mówie że chcęby było jasno wpisane na jakiej podstawie składam
reklamacje. "No reklamuje pan buty z paragonem!". Ech... Sam dopisałem
"Klient reklamuje na podstwie niezgodności... co za ludzie.
Albo że muszę zostawić im paragon. Mówię że nie chcę bo chcę mieć
oryginalny dowód sprzedaży przy sobie. "Ale inaczej to my nie przyjmiemy
reklamacji". Mówię że dołączę ksero paragony z możliwością wglądu do
oryginału... "Ale my tak nie możemy!"
i kop się z koniem :)
Więc mówicie że zostaje Inspekcja Handlowa?
-
8. Data: 2008-09-05 06:06:16
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: AdamS <a...@c...interia.pl>
Dnia Thu, 4 Sep 2008 08:31:19 +0200, Alek napisał(a):
> Użytkownik "AdamS" <a...@c...interia.pl> napisał
>>
>> Jak udokumentować w celach dowodowych, że powiadomienie nastąpiło
>> w ciągu 14 dni.
>
> Wręczyć pismo i poprosić o pokwitowanie z datą.
Kiedy? W dniu przyjęcia towaru do reklamacji? Przecież wtedy jeszcze nie
wiem czyreklamacja zostanie rozpatrzona czy nie
> Poinformować ustnie w obecności świadka i zrobić z tego notatkę.
Ustna informacja zawszej jest udzielana z podaniem daty kiedy należy się
dowiedzieć. Jeśli nawet z tego sporzadzę notatkę to nie będzie ona
zawierała w treści czy reklamacja została uwzględniona czy nie. Taką wiedzę
można posiąść dopiero po decyzji ekspertów a wtedy zostaje mało czasu na
cokolwiek.
> Wysłać list polecony, najlepiej za powierdzeniem odbioru (pocztą
> taniej, kurierem szybciej).
Zapewne liczy się data dostarczenia - w takim razie odpada po jak ktoś
cwany to nie odbierze korespondencji i przyjdzie po 14 dniach
--
Pozdrawiam AdamS
-
9. Data: 2008-09-05 06:40:41
Temat: Re: [Raz jeszcze] Reklamacja na pdst. niezgodności na własnym piśmie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "AdamS" <a...@c...interia.pl> napisał
>>>
>>> Jak udokumentować w celach dowodowych, że powiadomienie nastąpiło
>>> w ciągu 14 dni.
>>
>> Wręczyć pismo i poprosić o pokwitowanie z datą.
> Kiedy? W dniu przyjęcia towaru do reklamacji? Przecież wtedy jeszcze
> nie wiem czyreklamacja zostanie rozpatrzona czy nie
Nie w dniu przyjęcia zgłoszenia reklamacji a przed upływem 14 dni
od tej chwili.
>> Poinformować ustnie w obecności świadka i zrobić z tego notatkę.
> Ustna informacja zawszej jest udzielana z podaniem daty kiedy należy
> się
> dowiedzieć. Jeśli nawet z tego sporzadzę notatkę to nie będzie ona
> zawierała w treści czy reklamacja została uwzględniona czy nie.
Jak wyżej.
> Taką wiedzę można posiąść dopiero po decyzji ekspertów a wtedy
> zostaje mało czasu na cokolwiek.
No niestety, ale tak to sobie wieśniaki z Wiejskiej umyśliły.
Jeśli opinia fachowców się opóźnia a nie chcesz uchybić ww
terminowi to możesz poinformować klienta że nie uznajesz
reklamacji ;) Potem ewentualnie możesz zmienić zdanie, ale jeśli
klient zdąży wykonać jakieś ruchy (np. wynajmie adwokata, złoży
pozew) to możesz zostać obciążony ich kosztami.
>> Wysłać list polecony, najlepiej za powierdzeniem odbioru (pocztą
>> taniej, kurierem szybciej).
> Zapewne liczy się data dostarczenia - w takim razie odpada po jak
> ktoś
> cwany to nie odbierze korespondencji i przyjdzie po 14 dniach
No nie wiem, ale jeśli już to liczyć się będzie data pierwszego
awizowania. A równolegle z wysłaniem listu możesz przekazać
wiadomość telefonicznie i smsem.