Witam,
mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. Dzisaj rano zapukał do nas facet przedstawiający
się jako
komornik i pyta o jakąś nieznaną mi osobę (ponoć tu zameldowaną). Może to poprzedni
właścicel? Nie wiem. Zabrał się do spisywania naszych sprzętów, kiedy powiedziałem,
że to
nasze, powiedział aby przygotować do wglądu dokumenty potwierdzające własność. A ja
takich
mam niewiele (tylko jakieś kwitki od kredytu na szafę etc.) Co jest grane? Czy ten
facet
naprawdę może nam pozabierać dobytek, bo tu jest zameldowana (ponoć) osoba, której on

szuka? Żona jest w stresie od rana (facet był strasznie nieprzyjemny), nasłuchała się
w telewizji
historii, jak to komornicy potrafili zlicytować ludziom dobytek na psie grosze. Ja
jestem ciemny
jak tabaka w rogu: trzeba w tym kraju komuś udowadniać, że nie jestem wielbłądem?
Ktoś wie
jak to z tym jest?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Les" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bbi975$ci1$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. Dzisaj rano zapukał do nas facet
przedstawiający się jako
> komornik i pyta o jakąś nieznaną mi osobę (ponoć tu zameldowaną). Może to
poprzedni
> właścicel? Nie wiem. Zabrał się do spisywania naszych sprzętów, kiedy
powiedziałem, że to
> nasze, powiedział aby przygotować do wglądu dokumenty potwierdzające
własność.

nie znam sie na tych sprawach, ale ja bym wszystko spakowal i wywiozl do
nowo wynajetego mieszkania (chyba ze zaplaciliscie za rok z gory to gorzej)
, tak ze jak nastepnym razem przyjdzie komornik to zastanie tylko 2 materace
i 2 spiwory.

do góry

Użytkownik "Les" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bbi975$ci1$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. Dzisaj rano zapukał do nas facet
przedstawiający się jako
> komornik i pyta o jakąś nieznaną mi osobę (ponoć tu zameldowaną). Może to
poprzedni
> właścicel? Nie wiem. Zabrał się do spisywania naszych sprzętów, kiedy
powiedziałem, że to
> nasze, powiedział aby przygotować do wglądu dokumenty potwierdzające
własność. A ja takich
> mam niewiele (tylko jakieś kwitki od kredytu na szafę etc.) Co jest grane?
Czy ten facet
> naprawdę może nam pozabierać dobytek, bo tu jest zameldowana (ponoć)
osoba, której on
> szuka? Żona jest w stresie od rana (facet był strasznie nieprzyjemny),
nasłuchała się w telewizji
> historii, jak to komornicy potrafili zlicytować ludziom dobytek na psie
grosze. Ja jestem ciemny
> jak tabaka w rogu: trzeba w tym kraju komuś udowadniać, że nie jestem
wielbłądem? Ktoś wie
> jak to z tym jest?
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

Czołem

Wyluzuj. Po pierwsze, czy ten koleś był sam czy z inną osobą? Czynności
takie powinien wykonywać ze świadkiem. Wiesz przeciw komu prowadzi
egzekucję? Jeśli tak, idź do urzędu gminy po zaświadczenie że taki a taki
tam nie nie jest (i nie był) zameldowany. Jeśli jest tam zameldowany do
właściciel powinien go wymeldować. Poza tym warto napisac skargę na
czynności komornika (uwaga: termin 7 dni!). Sprawa powinna wtedy pójść do
sądu.

pzdr



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik Adles napisał:
> Wyluzuj. Po pierwsze, czy ten koleś był sam czy z inną osobą? Czynności
> takie powinien wykonywać ze świadkiem.[ciah]

a zacznijmy od tego, że jeśli nie miał przy sobie policjanta i dokumentu
potwierdzającego prawo do egzekucji, to w ogóle nie trzeba było go wpuszczać

--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?

do góry

Użytkownik scream <s...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bbja0v$n6k$...@n...onet.pl...
> a zacznijmy od tego, że jeśli nie miał przy sobie policjanta i dokumentu
> potwierdzającego prawo do egzekucji, to w ogóle nie trzeba było go
wpuszczać

powinien sie wylegitymowac i miec tyt.egzekucyjny w innym przypadku to ona
sobie może dużo i nic ...słusznie ktos zauważył w takich przypadkach nalezy
złożyc skarge na czynności ...

Sandra

do góry

Jedna rade mam na juz - posluzcie sie art. 6 kodeksu cywilnego:
" Ciezar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, ktora z faktu tego
wywodzi skutki prawne"
A to oznacza w Waszym przypadku, ze to osoba podajaca sie za komornika
(warto sprawdzic, czy rzeczywiscie jest to komornik) musi udowodnic
swoje prawo do zajecia jakiegokolwiek majatku.
pzdr
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik Sandra napisał:
> powinien sie wylegitymowac i miec tyt.egzekucyjny w innym przypadku to ona
> sobie może dużo i nic ...słusznie ktos zauważył w takich przypadkach nalezy
> złożyc skarge na czynności ...

mi się wydaje, że jednak komornik powinien przyjść z policją, bo inaczej
wcale nie trzeba go wpuszczać ;)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?

do góry