-
1. Data: 2004-01-14 08:46:12
Temat: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: r...@o...pl
Witam
Jezteśmy małżeństwem z długoletnim stażem ale żonie coś się popsuło i wyszło
taka jak wyszło - ale nie o tym.
Pytanie
Dom w który mieszkamy kupiła teściowa na żonę przed naszym małżeństwem (akt
notarialny jest na żonę).
Po ślubie razem go remontowaliśmy i użądzaliśmy.
Czy żona może teraz sprzedać ten dom bez mojej zgody i jak wygląda sprawa
meldunku i ewentualnego wymeldowania mnie.
Poza tym co z rozwodem - jak np. nie dam dobrowolnie to ile to się może
ciągnąć.
dzieki za konkretne odpowiedzi
Pozdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-01-14 09:32:02
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: "Micha$" <l...@i...pl>
Jezelio jestes zameldowany na pobyt staly to domu niemoze sprzedac; chyba ze
zapewni Ci inny lokal o tym samym standarcie( ktory moze ci sie niepodobac)
pozdroofki
Użytkownik <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1bde.00000041.400501d4@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Jezteśmy małżeństwem z długoletnim stażem ale żonie coś się popsuło i
wyszło
> taka jak wyszło - ale nie o tym.
> Pytanie
> Dom w który mieszkamy kupiła teściowa na żonę przed naszym małżeństwem
(akt
> notarialny jest na żonę).
> Po ślubie razem go remontowaliśmy i użądzaliśmy.
> Czy żona może teraz sprzedać ten dom bez mojej zgody i jak wygląda sprawa
> meldunku i ewentualnego wymeldowania mnie.
>
> Poza tym co z rozwodem - jak np. nie dam dobrowolnie to ile to się może
> ciągnąć.
>
> dzieki za konkretne odpowiedzi
> Pozdr.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-01-14 11:38:06
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Micha$ wrote:
> Jezelio jestes zameldowany na pobyt staly to domu niemoze sprzedac; chyba
> ze zapewni Ci inny lokal o tym samym standarcie( ktory moze ci sie
> niepodobac) pozdroofki
Ale Ssiepana zarty trzymaja...
Oczywiscie , ze moze sprzedac.
[...]
>> Po ślubie razem go remontowaliśmy i urządzaliśmy.
Jest to jakas podstawa do roszczen ..ale nie o dom.
>> Czy żona może teraz sprzedać ten dom bez mojej zgody i jak wygląda sprawa
>> meldunku i ewentualnego wymeldowania mnie.
>>
>> Poza tym co z rozwodem - jak np. nie dam dobrowolnie to ile to się może
>> ciągnąć.
Dlugo...
Boguslaw
-
4. Data: 2004-01-15 10:31:23
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: r...@o...pl
OK
To może sprzedać bez mojej zgody czy nie.
A jak się nie wymelduje bo nie mam gdzie mieszkać to czy może mnie wymeldować
siłą Żona lub nabywca domu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2004-01-15 12:04:20
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
r...@o...pl wrote:
>
> OK
> To może sprzedać bez mojej zgody czy nie.
A co masz do gadania w sprawie sprzedazy NIE twojego DOMU ?
> A jak się nie wymelduje bo nie mam gdzie mieszkać to czy może mnie
> wymeldować siłą Żona lub nabywca domu
Zameldowanie a zamieszkanie to dwie rozne sprawy.
Jak sienie wymeldujesz a nie bedziesz mieszkal to cie samiwymelduja.
Boguslaw
-
6. Data: 2004-01-15 12:43:36
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: r...@o...pl
OK
więc taki scenariusz :
Żona sprzedaje dom bez mojej zgody (bo nie mam nic do gadania) ale ja
oświedczam że się nie wymelduję i nadal mieszkam sobie w w tym domu (pokoju).
Czy to oznacza że ktoś musi kupić dom żony razem ze mną (lokatorem) i czy po
sprzedaży nadal będę mógł tam mieszkać (bo nadal jestem zameldowany ) - cvzyli
jestem zameldowany i mieszkam = mam lokal do smierci.
W taki wypadku czy znajdzie się ktoś kto kupi dom z mieszkającym lokatorem
(chyba będzie to dla kupującego bardzo niekorzystne).
Robert
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-01-15 13:23:43
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Juz lepiej..
r...@o...pl wrote:
> OK
> więc taki scenariusz :
> Żona sprzedaje dom bez mojej zgody (bo nie mam nic do gadania) ale ja
> oświedczam że się nie wymelduję i nadal mieszkam sobie w w tym domu
> (pokoju). Czy to oznacza że ktoś musi kupić dom żony razem ze mną
> (lokatorem)
Z klopotem co z toba zrobic...
> i czy po
> sprzedaży nadal będę mógł tam mieszkać (bo nadal jestem zameldowany )
jest dokladnie na odwrot.
Zameldowaniene daje prawa do mieszkania, mieszkanie rodzi obowiazek
meldunkowy.
> -
> cvzyli jestem zameldowany i mieszkam = mam lokal do smierci.
Nie ludz sie...
> W taki wypadku czy znajdzie się ktoś kto kupi dom z mieszkającym lokatorem
> (chyba będzie to dla kupującego bardzo niekorzystne).
To juz sprawa pomiedzy toba a zona jak rozwiaze to, ze przez Ciebie poniosla
strate.
> Robert
>
Boguslaw
-
8. Data: 2004-01-15 15:00:59
Temat: Re: ROZWÓD - SPRZEDAŻ DOMU - czy tak można
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 15 Jan 2004 r...@o...pl wrote:
>+ OK
>+ To może sprzedać bez mojej zgody czy nie.
Zameldowanie nie jest żadnym "prawem do domu", i o ile jeszcze
ze trzy lata temu byli tacy co mieli wątpliwości, to TK
ostatecznie o tym przesądził.
Może się zdarzyć że jakiś policjant ("niedouczony" ? Aczkolwiek
trzeba przyznać, że taki "wezwany do pożaru" policjant ma przecież
marne szanse żeby wniknąć w stan ksiąg wieczystych i umów najmu
oraz dzierżawy) podejmie jakieś "doraźne" kroki na rzecz zameldowanej
osoby.
Ale na to że sąd też tak zrobi nie licz...
IMO Micha$ wziął był i pomylił "meldunek" z umową najmu
- jeśli jesteś *najemcą* to masz umowę, i dopóki płacisz
to rzeczywiście są pewne przepisy które by cię chroniły,
a już na pewno chroniły przed "wywaleniem znienacka".
>+ A jak się nie wymelduje bo nie mam gdzie mieszkać to czy może mnie wymeldować
>+ siłą Żona lub nabywca domu
IMHO - tak.
FYI: Nie jestem prawnikiem.
pozdrowienia, Gotfryd