eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-01-31 20:44:25
    Temat: Re: ROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
    Od: "Jurek S." <j...@k...pl>

    Dlatego, póki mam tu jeszcze cos do powiedzenia, nikt mi tu podzielników nie
    wciśnie.
    Tyle przykładów, tyle ludzi doświadczonych, tyle niedogrzanych mieszkań (ze
    zwrotami)... i nadal dajemy sobie to badziewie wcisnąć.

    Jurek S.



  • 12. Data: 2010-01-31 21:48:33
    Temat: Re: ROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Jurek S. napisał(a):
    > Dlatego, póki mam tu jeszcze cos do powiedzenia, nikt mi tu podzielników nie
    > wciśnie.
    To Cie ryczałtem załatwią :)
    Nie wiem jak u Ciebie, ale miałem sąsiada (ryczałt) który po
    zimie 1000 zł miał niedopłaty, nie chciał podzielników i
    głowic termostatycznych. Ja miałem 500 zł nadpłaty. Mamy
    taki sam metraż.
    --
    Krzysiek


  • 13. Data: 2010-01-31 22:37:50
    Temat: Re: ROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
    Od: Al Kwasone <k...@p...onet.pl>

    > Nie wiem jak u Ciebie, ale miałem sąsiada (ryczałt) który po zimie 1000
    > zł miał niedopłaty, nie chciał podzielników i głowic termostatycznych.
    > Ja miałem 500 zł nadpłaty. Mamy taki sam metraż.
    Typowe. Sąsiad nie ma podzielników, więc też jest w ststemie i płaci
    karne stawki. Te 500 zł nadpłaty wkalkulowali w zawyżone stawki. Tak
    działają systemy rozliczenia.
    AK


  • 14. Data: 2010-02-01 07:20:37
    Temat: Re: ROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Al Kwasone napisał(a):
    > Typowe. Sąsiad nie ma podzielników, więc też jest w ststemie i płaci
    > karne stawki. Te 500 zł nadpłaty wkalkulowali w zawyżone stawki. Tak
    > działają systemy rozliczenia.
    > AK
    Bilans musi wyjść na zero.
    SM zamawia tyle a tyle ciepła, i czy je wykorzysta czy nie,
    zapłacić musi.

    Ja wietrząc mieszkanie grzejniki zakręcam, sąsiad nie
    zakręcał, bo miał pogubione lub popsute kapturki do
    regulacji zawora, ja lubię temperaturę 20max21st. w
    mieszkaniu, sąsiad miał czad aż w oczy szczypało i
    temperaturę regulował otwieranym oknem.

    Były zimy ciepłe, ustawiało sie grzejniki na bardzo słabe
    grzanie, lub w cale, a u sąsiada na grzejnikach mogłeś jajka
    smażyć, i wszystkie okna miał uchylone przez cały sezon
    grzewczy.
    A Ty mi piszesz że płaci karne odsetki.

    Druga sprawa z którą sie spotkałem, to kłopot niektórych
    spółdzielni w rozliczani ciepła, w podziale na te z użyte do
    c.o. i te na podgrzanie ciepłej wody użytkowej. Tu były
    często kanty. Ale to było dawno temu.
    --
    Krzysiek


  • 15. Data: 2010-02-01 10:00:03
    Temat: Re: ROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
    Od: Olek Kwas <k...@p...onet.pl>

    Krzysztof 45 pisze:
    > Bilans musi wyjść na zero.
    > SM zamawia tyle a tyle ciepła, i czy je wykorzysta czy nie,
    > zapłacić musi.
    Nieprawda. Oczywiście jest coś takiego jak zamówiona energia, ale to
    tylko jeden składnik opłaty. Zasadniczo płaci się za zużycie. Jak się
    przekroczy plan lub zużyje mniej płaci się relatywnie więcej.
    >
    > Ja wietrząc mieszkanie grzejniki zakręcam, sąsiad nie
    > zakręcał, bo miał pogubione lub popsute kapturki do
    > regulacji zawora, ja lubię temperaturę 20max21st. w
    > mieszkaniu, sąsiad miał czad aż w oczy szczypało i
    > temperaturę regulował otwieranym oknem.
    I co z tego? Płacił stawkę ryczałtową, to ma resztę w nosie.
    >
    > Były zimy ciepłe, ustawiało sie grzejniki na bardzo słabe
    > grzanie, lub w cale, a u sąsiada na grzejnikach mogłeś jajka
    > smażyć, i wszystkie okna miał uchylone przez cały sezon
    > grzewczy.
    Na tym polega solidarne płacenie za ogrzewanie. Rozwiązaniem są liczniki
    energii cieplnej w mieszkaniach, ale to wymaga odpowiedniej konstrukcji
    budynku i podwyższonej izolacyjności przegród między lokalami. Jak tego
    nie ma, to nie ma co marzyć o uczciwym rozliczeniu.

    > A Ty mi piszesz że płaci karne odsetki.
    Nic takiego nie napisałem.
    >
    > Druga sprawa z którą sie spotkałem, to kłopot niektórych
    > spółdzielni w rozliczani ciepła, w podziale na te z użyte do
    > c.o. i te na podgrzanie ciepłej wody użytkowej. Tu były
    > często kanty. Ale to było dawno temu.
    Jest to norma w wielu spółdzielniach.
    AK


  • 16. Data: 2010-02-03 02:04:46
    Temat: Re: ROZLICZENIE KOSZTÓW CIEPŁA
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 31 Jan 2010, MotyL wrote:

    > w roku 2008, poczyniłem dość spore wydatki na remont mieszkania. wymieniłem
    > drzwi wejściowe, wymieniłem obicie dachu z drawnianych paneli na płytę
    > gipsową a pod nią wsadziłem ocieplenie z 20cm wełny mineralnej, zmieniłem
    > adaptację łazienki i po uszczelniałem szachty na kanalizację itp. remont
    > trwał do konca grudnia 2008, ja mieszkałem z rodziną u rodziców więc
    > ogrzewanie nie było używane. dopiero od stycznia.
    >
    > Zima szczegolnie sroga nie była, ale troszkę potrzymało tak w okolicy -8st.
    > zaczeły się problemy z ogrzewaniem. znów w jednym pokoju grzejnik grzeje jak
    > wściekły, a w drugim 2szt ledwo ciepłe.
    >
    > Wiosną przyszło rozliczenie: DOPŁATA 1300zł. zaczołem drążyć temat, i zwykła
    > walka z wiatrakami, każdy twierdzi że wszystko jest dobrze sprawne

    Odniosę się do jednej sprawy, acz z Twojego opisu wynika że
    na problem składa się ich kilka.
    Ale ja tylko o "problemie uszczelnienia okien".

    Zupełnie pomijając fakt, że podzielnik nie jest miernikiem, to co
    on "mierzy" to temperatura kaloryfera, a nie temperatura powietrza
    ani ilość oddawanego ciepła.
    Nie pierwszy (i pewnie nie ostatni) flejm w tym temacie, mój
    standardowy tekst:
    http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/msg/acbc1
    428cd4ce508
    +++
    weźmij swoje rozumowanie, odwróć
    kolejność i wiadomo, dlaczego NIGDY żaden "specjalista" od podzielników
    nie nagłaśnia takiego scenariusza:
    - okno "ciągnie" bo szpary milimetrowe, zagrzać nie można,
    na podzielniku ileś
    - lokator uszczelnia okno, no *bo mu zimno*, ale NIE ZMIENIA
    USTAWIEŃ PRZEPŁYWU (bo nie chce mieć "tak samo", ociepla
    po to żeby ZAGRZAĆ)
    - temperatura w mieszkaniu wyraśnie rośnie, zużycie ciepła
    MALEJE - za to wskazanie podzielnika ROŚNIE.
    ---

    (co do ciepła - dodajmy "trochę maleje", przynajmniej o ile
    woda jest gorąca, a "specjalista" to ktoś kto chce te podzielniki
    wcisnąć lokatorom).

    "Motywowanie" użytkownika działa - i to jest prawda - w zakresie
    "przykręć przepływ, będziesz mniej płacił" - bo to JEST prawda.
    W tym zakresie "przykręcenie" -> obniżenie temperatury zarówno
    grzejnika jak i powietrza - da spodziewany efekt.
    A jaki efekt da postać skrajna innej operacji - czyli obłożenie
    kaloryfera (z zamocowanym podzielnikiem) dobrą izolacją cieplną,
    dajmy na to grubym kocem?
    W mieszkaniu mróz - a co ze wskazaniem?
    Jak się mają wskazania podzielnika do zużytego ciepła?

    > W tym roku było podobnie, ale jako że siedzę na bezrobociu, mam czas na
    > analizy, doświadczenia i próby. i okazuje się iż grzejnik w jednym pokoju
    > grzeje znacznie mocniej, grzeje równomiernie po całem powierzchni, natomiast
    > grzejnik identyczny w drugim pokoju grzeje słabiej i w dodatku tylko 10cm od
    > góry jest ciepłe a reszta zimna. Grzejniki nie są zapowietrzone !! !!

    Za mały przepływ?
    Ale to, trzeba przyznać, *odrębna* sprawa.

    > W tym roku montaz podzielników na nowych grzejnikach jest inny i w efekcie
    > uzyskałem iż w pokoju gdzie grzejnik grzeje poprawnie mam 240jednostek, a w
    > pokoju który musze dogrzewać elektrycznie mam 270jednostek, a to dlatego ze
    > podzielnik jest zamontowany w górnej części grzejnika, a tylko ona jest w
    > nim ciepła.

    I to też osobna sprawa :( - acz kolejna która ma swoje źródło w tym, że
    podzielnik "mierzy" "coś", a nie oddane ciepło.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1