W dniu 23.02.2024 o 11:37, Robert Tomasik pisze:

> Ponieważ to pytanie było już w starym kodeksie tym z 1969 roku, to
> podejrzewam, że już nie żyje nikt, kto by pamiętał. Nie wiem czy i
> wcześniej nie było.

W stenogramach sejmowych będzie, o ile są zachowane.

do góry

W dniu 27.02.2024 o 03:35, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-02-25, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> W dniu 25.02.2024 o 02:28, Marcin Debowski pisze:
>>
...
>
>>> Głośna sprawa sprzed 2 dekad:
>>> https://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/zwloki-dzieci-c
howala-w-beczkach/88rhh
>>
>> Ale że co - nie wiedzieli że dzieci nie wolno kisić w beczkach, czy
>> raczej niska szkodliwość społeczna?
>
> Ani jedno ani drugie. Bardziej wypaczona ocena czynu ze względu na
> okoliczności. Stary ją zaczął napiedalać po urodzeniu kolejnego
> dziecka, ale dupy dawać nadal miała. Do tego, jak rozumiem, pewne
> uposledzenie społeczno-emocjonalne, brak edukacji dot. antykoncepcji
> etc.
>
> I teraz porównaj to np. z zabójstwem Madzi z Sosnowca, gdzie baba ja
> zabiła bo dziecko nie pozwalało jej zyć w stylu jaki chciała.
>
> Taka sama zdolność rozpoznania czynu i taka sama ocena?
>

Tego nie wiesz, masz jakąś wypowiedź, która może wynikać z próby
wytłumaczenia się a wcale nie mieć faktycznie miejsca. I tego z
uprawianego zawodu nie wywnioskujesz.

do góry

W dniu 27.02.2024 o 06:43, Shrek pisze:
> W dniu 27.02.2024 o 03:35, Marcin Debowski pisze:
>
>>>> Prawnie, pewnym konglomeratem/wypadkową winy formalnej wynikającej z
>>>> przepisów, z winą wynikającą z własnego przekonania o winie i
>>>> możliwości
>>>> oceny danego czynu w kontekście moralno-społecznym. Innymi słowy,
>>>> winnym
>>>> jesteś wtedy, kiedy wiesz, lub mogłeś się spodziewać, że zrobiłeś
>>>> źle, a
>>>> czyn jest penalizowany.
>>>
>>> Taa - spróbuj się tłumaczyć że nie wiedziałeś że nie wolno pakować bo
>>> skrzyżowanie jest źle oznakowane:P Właśnie czekam na uzasadnienie i może
>>> będę apelował;) Uprzedzając w KW jest analogiczny artykuł.
>>
>> Ale to kwestia błędu nie różnych mocy socjo-psychicznych.
>
> Czyjego błędu?

Raczej słaby przykład. Lepszym byłoby, jak słonko zaświeci w oczy i nie
zobaczysz niespodziewanego oznakowania, ale oczywiście 'winnego należy
znaleźć i przykładnie ukarać' bo nie będzie punktów u szefa.

do góry

W dniu 2024-02-27 o 06:43, Shrek pisze:

> Jakiś antypisi kulson ktytykował policję pod rządami kulsonów - między
> innymi motywując to tym, że szkółkę i pałkarzy ganiają w teren żeby
> ścigały żuli i potem wszyscy mają z tego powodu problemy, bo żule nie
> płacą grzywien i trzeba ich do aresztów odwozić.

Jak nie płacą to nie płacą. Bezkarności oczekują?
Kulsony po to są aby ganiać/przeganiać. Mają ganiać żulernię do tego
momentu aż skargi ustaną, a żulernia znajdzie sobie miejsc w którym
nikomu nie szkodzą.

> On wprost napisał, że w
> zasadzie ot nie warto zuli ścigać, bo żule i tak będą i niczego się nie
> nauczą

Nauczą.

do góry

W dniu 27.02.2024 o 11:12, io pisze:

>>> Ale to kwestia błędu nie różnych mocy socjo-psychicznych.
>>
>> Czyjego błędu?
>
> Raczej słaby przykład.

Dlaczego słaby - ktoś nie dopilnował oznakowania a winny jest ten co nie
wiedział że to skrzyżowanie z drogą publiczną (która jest parkingiem),

> Lepszym byłoby, jak słonko zaświeci w oczy i nie
> zobaczysz niespodziewanego oznakowania, ale oczywiście 'winnego należy
> znaleźć i przykładnie ukarać' bo nie będzie punktów u szefa.

W sumie też dobry...

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 27.02.2024 o 13:44, alojzy nieborak pisze:

> Jak nie płacą to nie płacą. Bezkarności oczekują?
> Kulsony po to są aby ganiać/przeganiać. Mają ganiać żulernię do tego
> momentu aż skargi ustaną, a żulernia znajdzie sobie miejsc w którym
> nikomu nie szkodzą.

Ale kulson nie lubią się z żulami szarpać. Lepiej się przypierdolić do
kogoś pod krawatem - przynajmniej nie odda ani nie obrzyga.


>> On wprost napisał, że w zasadzie ot nie warto zuli ścigać, bo żule i
>> tak będą i niczego się nie nauczą
>
> Nauczą.

Nie nauczą, bo kulsony w dupie mają upartych żuli. Po prostu ich
ignorują a pretensję mają do obywateli że ci uważają że policja powinna
żulerkę tępić.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 27.02.2024 o 17:16, Shrek pisze:
> W dniu 27.02.2024 o 11:12, io pisze:
>
>>>> Ale to kwestia błędu nie różnych mocy socjo-psychicznych.
>>>
>>> Czyjego błędu?
>>
>> Raczej słaby przykład.
>
> Dlaczego słaby - ktoś nie dopilnował oznakowania a winny jest ten co nie
> wiedział że to skrzyżowanie z drogą publiczną (która jest parkingiem),
>
>> Lepszym byłoby, jak słonko zaświeci w oczy i nie zobaczysz
>> niespodziewanego oznakowania, ale oczywiście 'winnego należy znaleźć i
>> przykładnie ukarać' bo nie będzie punktów u szefa.
>
> W sumie też dobry...
>

Oba są poza pytaniem o zawód, ale Ty się o błąd pytałeś. No to u Ciebie
błąd jest tyle, że nie kierowcy a stawiacza znaków.

do góry

W dniu 27.02.2024 o 21:46, io pisze:

> Oba są poza pytaniem o zawód, ale Ty się o błąd pytałeś. No to u Ciebie
> błąd jest tyle, że nie kierowcy a stawiacza znaków.

Ale skazano kierowcę a nie stawiacza znaków:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 28.02.2024 o 06:16, Shrek pisze:
> W dniu 27.02.2024 o 21:46, io pisze:
>
>> Oba są poza pytaniem o zawód, ale Ty się o błąd pytałeś. No to u
>> Ciebie błąd jest tyle, że nie kierowcy a stawiacza znaków.
>
> Ale skazano kierowcę a nie stawiacza znaków:P
>

Bo to sługusy są :-)

do góry

On 2024-02-27, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> W dniu 27.02.2024 o 03:35, Marcin Debowski pisze:
>> On 2024-02-25, Shrek <...@w...pl> wrote:
>>> W dniu 25.02.2024 o 02:28, Marcin Debowski pisze:
>>>
> ...
>>
>>>> Głośna sprawa sprzed 2 dekad:
>>>> https://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/zwloki-dzieci-c
howala-w-beczkach/88rhh
>>>
>>> Ale że co - nie wiedzieli że dzieci nie wolno kisić w beczkach, czy
>>> raczej niska szkodliwość społeczna?
>>
>> Ani jedno ani drugie. Bardziej wypaczona ocena czynu ze względu na
>> okoliczności. Stary ją zaczął napiedalać po urodzeniu kolejnego
>> dziecka, ale dupy dawać nadal miała. Do tego, jak rozumiem, pewne
>> uposledzenie społeczno-emocjonalne, brak edukacji dot. antykoncepcji
>> etc.
>>
>> I teraz porównaj to np. z zabójstwem Madzi z Sosnowca, gdzie baba ja
>> zabiła bo dziecko nie pozwalało jej zyć w stylu jaki chciała.
>>
>> Taka sama zdolność rozpoznania czynu i taka sama ocena?
>>
>
> Tego nie wiesz, masz jakąś wypowiedź, która może wynikać z próby
> wytłumaczenia się a wcale nie mieć faktycznie miejsca. I tego z
> uprawianego zawodu nie wywnioskujesz.

To już wyszło tu poza kontekst zawodowy. Ale generalnie wykonywany zawód
jest pewnym wskazaniem. Jak ktoś pracuje jako sędzia to nalezy się po
nim spodziewać nieco innych cech niż np. po konserwatorze powierzchni
płaskich.

--
Marcin

do góry