On Fri, 23 Feb 2024 11:19:19 +0100, Olin wrote:
> Dnia Fri, 23 Feb 2024 08:54:56 +0100, Henryk Hajdan napisał(a):
>>> Bo stosują Kodeks postępowania karnego, a tam jest napisane, że należy
>>> zapytać o wiek.
>>
>> Co ustawodawca miał na myśli tak formuując przepis?
>
> U lekarza i dentysty notorycznie pytają o wiek albo rok urodzenia, więc to
> chyba jakaś taka świecka tradycja, która przechodzi z pokolenia na
> pokolenie i już nikt nie pamięta, po co to wszystko.

Lekarzowi wiek moze być potrzebny, a jak pacjent zna, to po co lekarz
ma sobie głowe arytmetyką obciązać.

J.

do góry

On 2024-02-23, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> W dniu 23.02.2024 o 12:20, Marcin Debowski pisze:
>> On 2024-02-23, Henryk Hajdan <h...@g...com> wrote:
>>> W dniu 2024-02-22 o 18:37, Robert Tomasik pisze:
>>>> W dniu 22.02.2024 o 18:14, Monika Głowacka pisze:
>>>>> Po co pytają świadków o wiek i zajęcie, przed przesłuchaniem?
>>>>> Czy przypadkiem jest inna procedura jeśli padła by jakaś odpowiedź?
>>>>
>>>> Bo stosują Kodeks postępowania karnego, a tam jest napisane, że należy
>>>> zapytać o wiek.
>>>
>>> Co ustawodawca miał na myśli tak formuując przepis?
>>
>> Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że są to czasami informacje
>> przydatne do oceny zenznań. Jak sąd będzie np. wiedział, że gościu jest
>> wykształcony to inaczej oceni robienie z siebie/sądu debila. Etc.
>>
>
> To by się musiał pytać o wykształcenie.

Niekoniecznie.

> "
> Kontekst zeznań: Pytania o zawód i wiek pozwalają sądowi zrozumieć tło i
> doświadczenie świadka. Na przykład, zawód może wpłynąć na wiedzę świadka
> w danej dziedzinie, a wiek może mieć znaczenie w kontekście zdarzenia, o
> którym świadczy3.
> Weryfikacja wiarygodności: W niektórych przypadkach zawód i wiek mogą
> wpłynąć na wiarygodność zeznań świadka. Sąd może ocenić, czy świadek ma
> odpowiednią wiedzę lub doświadczenie, aby składane przez niego zeznania
> były rzetelne
> "

No czyli do oceny zeznań. Zawód jest zwykle pochodną wykształcenia i
paru inncy rzeczy.

--
Marcin

do góry

W dniu 23.02.2024 o 12:20, Marcin Debowski pisze:

> Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że są to czasami informacje
> przydatne do oceny zenznań. Jak sąd będzie np. wiedział, że gościu jest
> wykształcony to inaczej oceni robienie z siebie/sądu debila. Etc.

Strasznie mnie wkurwia takie podejście, że jak ktoś jest normalny to
wolno mu mniej a jak patolem to mu wolno bo jest patolem. Od
wykształcownych to możesz wymagać więcej na eleganckim przyjęciu albo w
wywiadzie radiowym. Dla prawa patol i wykształcony są (teoretycznie)
równi. Obecnie panuje jakaś moda na hołubienie wszelkiej patologii.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2024-02-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 23.02.2024 o 12:20, Marcin Debowski pisze:
>
>> Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że są to czasami informacje
>> przydatne do oceny zenznań. Jak sąd będzie np. wiedział, że gościu jest
>> wykształcony to inaczej oceni robienie z siebie/sądu debila. Etc.
>
> Strasznie mnie wkurwia takie podejście, że jak ktoś jest normalny to
> wolno mu mniej a jak patolem to mu wolno bo jest patolem. Od
> wykształcownych to możesz wymagać więcej na eleganckim przyjęciu albo w
> wywiadzie radiowym. Dla prawa patol i wykształcony są (teoretycznie)
> równi. Obecnie panuje jakaś moda na hołubienie wszelkiej patologii.

Akurat tu to niekoniecznie tak. Po prostu ocena wiarygodności zeznań.

A to o czym mówisz, to chyba już przerabialiśmy. Jakby sąd miał oceniać
bez patrzenia na to kto popełnia jakiś czyn to np. dzieci powinny być
oceniane jak dorośli.

--
Marcin

do góry

W dniu 24.02.2024 o 09:07, Marcin Debowski pisze:

> A to o czym mówisz, to chyba już przerabialiśmy. Jakby sąd miał oceniać
> bez patrzenia na to kto popełnia jakiś czyn to np. dzieci powinny być
> oceniane jak dorośli.

Dzieci nie są ocenianie jak dorośli bo tak mówi prawo.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2024-02-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 24.02.2024 o 09:07, Marcin Debowski pisze:
>
>> A to o czym mówisz, to chyba już przerabialiśmy. Jakby sąd miał oceniać
>> bez patrzenia na to kto popełnia jakiś czyn to np. dzieci powinny być
>> oceniane jak dorośli.
>
> Dzieci nie są ocenianie jak dorośli bo tak mówi prawo.

Prawo nie mówi wielu rzeczy wprost a mimo tego argument o jakimś
deficycie nie jest kwestionowany.

Zastanów się np. nad art.1 p3 kk i czym jest wina.

--
Marcin

do góry

W dniu 24.02.2024 o 09:14, Shrek pisze:
> W dniu 24.02.2024 o 09:07, Marcin Debowski pisze:
>
>> A to o czym mówisz, to chyba już przerabialiśmy. Jakby sąd miał oceniać
>> bez patrzenia na to kto popełnia jakiś czyn to np. dzieci powinny być
>> oceniane jak dorośli.
>
> Dzieci nie są ocenianie jak dorośli bo tak mówi prawo.
>

To i trudniących się zawodowo powinien traktować ostrzej.

do góry

W dniu 24.02.2024 o 10:29, Marcin Debowski pisze:

> Prawo nie mówi wielu rzeczy wprost a mimo tego argument o jakimś
> deficycie nie jest kwestionowany.

A to już zależy. Spróbuj podnieść argument że czegoś nie wiedziałeś bo
ilość nowego prawa jest taka że nie idzie tego przeczytać w czasie
wolnym od pracy i snu:P

> Zastanów się np. nad art.1 p3 kk i czym jest wina.

No właśnie - czym jest?



--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 24.02.2024 o 10:33, io pisze:

>> Dzieci nie są ocenianie jak dorośli bo tak mówi prawo.
>>
>
> To i trudniących się zawodowo powinien traktować ostrzej.

I zasadniczo traktuje. Tak jak napisałem - najlepiej traktuje bezrobotną
patologię (i tych co ze względów finansowych po prostu prawu nie
podlegają), najgorzej przykładnego pracującego obywatela. Po prostu
system promuje patologię po obu stronach skali, skupiając się na jebaniu
tych po środku. I to właśnie mnie wkurwia.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.02.2024 o 18:37, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.02.2024 o 18:14, Monika Głowacka pisze:
>> Po co pytają świadków o wiek i zajęcie, przed przesłuchaniem?
>> Czy przypadkiem jest inna procedura jeśli padła by jakaś odpowiedź?
>
> Bo stosują Kodeks postępowania karnego, a tam jest napisane, że należy
> zapytać o wiek.

A to w sumie ciekawe jest. Coś przez mgłę kojarzę, że lata temu wdrożono
prawo, które nie pozwala urzędnikowi żądać danych w których jest
posiadaniu. Przykładowo chcesz wziąć ślub w USC, to tenże USC nie ma
prawa żądać od Ciebie aktu urodzenia. Zakładam, że przed przesłuchaniem
sprawdzają dowód, żeby potwierdzić tożsamość, zatem zapoznają się z datą
urodzenia. Na tej podstawie można by odmówić podawania? I też data
urodzenia to nie wiek, trzeba wyliczyć. Ale też obywatel nie ma
obowiązku umieć liczyć. A nawet jak by umiał, to by musiał wiedzieć,
który mamy rok a tego obywatel też wiedzieć nie musi ;)

PD

do góry