eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 31. Data: 2007-11-22 21:04:44
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> OIDP prawie wszystkie płyty DVD i podobne wynalazki zawierają
    >> sformułowania w stylu "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku domowego".
    >> Ani słowa o liczbie osób. To zakres licencji i nie różni się on
    >> funkcjonalnie niczym od osobowego zakresu jeśli zawarto by umowę z
    >> n-osobami, więc dlaczego autor miałby się nie zgodzić?
    >
    > No, ale jeżeli jest to n obcych osób, to autor chciałby zapewne zapłatę
    > za n licencji. Dopóki jej nie dostanie, to nie zechce zezwolić n osobom
    > na korzystanie z utworu.

    Nie wiem dlaczego przyjmujesz takie domniemanie *). Popatrz na tę frazę,
    którą po raz kolejny powtórzę: "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku
    domowego" i powiedz mi jaki miałaby ona sens gdyby miała dotyczyć jednej
    osoby. Co autorowi dałoby ograniczenie polegająca na zezwoleniu na
    korzystanie tylko we własniej chałupie, a nie np. w zakładzie pracy gdy w
    grę wchodziaby wyłącznie jedna osoba? Ucierpi mu dusza z powodu odmiennej
    akustyki? :)

    * Pomine już, że wtedy zgadujemy widzimisie autora a nie ustawowy zakaz
    zawarty w PA.

    --
    Marcin


  • 32. Data: 2007-11-22 21:09:16
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    > Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się
    > umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron)
    > wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu
    > korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy,
    > tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale
    > jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym -

    Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu
    współwasności (np. nieruchomość, samochód etc).

    --
    Marcin


  • 33. Data: 2007-11-22 21:17:41
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    > Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się
    > umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron)
    > wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu
    > korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy,
    > tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale
    > jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym -

    Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu (np.
    nieruchomość, samochód etc).

    --
    Marcin


  • 34. Data: 2007-11-22 21:39:38
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Doktorant <D...@u...pl>

    22.11.2007 19:29 - Piotr Kubiak:
    > Zatem tylko ta jedna osoba może z utworu korzystać. Pozostali
    > nie, bo nie dotyczy ich dozwolony użytek.

    sorki, jestem newbie, ale tak sobie pomyślałem o "ustawowej wspólnocie"
    czyli związku małżeńskim - łapie się to pod jednego użytkownika domowego
    dvd zakupionego z gazetą czy musze żonie kazać nie słuchac i patrzeć w
    druga stronę?
    ;) - żart oczywista oczywistość

    pozdrawiam


  • 35. Data: 2007-11-22 21:42:49
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Marcin Debowski wrote:
    > Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    >> Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się
    >> umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron)
    >> wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu
    >> korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy,
    >> tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale
    >> jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym -
    >
    > Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu (np.
    > nieruchomość, samochód etc).

    Na rynku mieszkań studenckich cena najmu mieszkania bardzo często zależy
    od liczby najemców. Albo inaczej - jest skalkulowana na maksymalną ich
    liczbę.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 36. Data: 2007-11-22 21:50:02
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Marcin Debowski wrote:
    > Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    >> Marcin Debowski wrote:
    >>> OIDP prawie wszystkie płyty DVD i podobne wynalazki zawierają
    >>> sformułowania w stylu "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku domowego".
    >>> Ani słowa o liczbie osób. To zakres licencji i nie różni się on
    >>> funkcjonalnie niczym od osobowego zakresu jeśli zawarto by umowę z
    >>> n-osobami, więc dlaczego autor miałby się nie zgodzić?
    >> No, ale jeżeli jest to n obcych osób, to autor chciałby zapewne zapłatę
    >> za n licencji. Dopóki jej nie dostanie, to nie zechce zezwolić n osobom
    >> na korzystanie z utworu.
    >
    > Nie wiem dlaczego przyjmujesz takie domniemanie *).

    Moim zdaniem jest jedyne sensowne. 0 osób odpada, a każda liczba
    zezwoleń inna niż 1 powoduje pytanie 'dlaczego akurat tyle, a nie dwa
    razy więcej/mniej'.

    > Popatrz na tę frazę,
    > którą po raz kolejny powtórzę: "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku
    > domowego" i powiedz mi jaki miałaby ona sens gdyby miała dotyczyć jednej
    > osoby. Co autorowi dałoby ograniczenie polegająca na zezwoleniu na
    > korzystanie tylko we własniej chałupie, a nie np. w zakładzie pracy gdy w
    > grę wchodziaby wyłącznie jedna osoba? Ucierpi mu dusza z powodu odmiennej
    > akustyki? :)

    A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej
    właśnie licencji.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 37. Data: 2007-11-22 21:52:02
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Doktorant wrote:
    > 22.11.2007 19:29 - Piotr Kubiak:
    >> Zatem tylko ta jedna osoba może z utworu korzystać. Pozostali
    >> nie, bo nie dotyczy ich dozwolony użytek.
    >
    > sorki, jestem newbie, ale tak sobie pomyślałem o "ustawowej wspólnocie"
    > czyli związku małżeńskim - łapie się to pod jednego użytkownika domowego
    > dvd zakupionego z gazetą czy musze żonie kazać nie słuchac i patrzeć w
    > druga stronę?

    Art. 23.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 38. Data: 2007-11-22 21:54:58
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    >>> Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się
    >>> umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron)
    >>> wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu
    >>> korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy,
    >>> tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale
    >>> jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym -
    >> Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu (np.
    >> nieruchomość, samochód etc).
    > Na rynku mieszkań studenckich cena najmu mieszkania bardzo często zależy
    > od liczby najemców. Albo inaczej - jest skalkulowana na maksymalną ich
    > liczbę.

    Idę o zakład, że gro opłat licencyjnych jest skalkulowana na więcej niż
    jednego uztkownika, piractwo i dozwolony użytek, ale tu mówimy o czymś
    innym.

    --
    Marcin


  • 39. Data: 2007-11-22 22:15:31
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    >> którą po raz kolejny powtórzę: "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku
    >> domowego" i powiedz mi jaki miałaby ona sens gdyby miała dotyczyć jednej
    >> osoby. Co autorowi dałoby ograniczenie polegająca na zezwoleniu na
    >> korzystanie tylko we własniej chałupie, a nie np. w zakładzie pracy gdy w
    >> grę wchodziaby wyłącznie jedna osoba? Ucierpi mu dusza z powodu odmiennej
    >> akustyki? :)
    > A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej
    > właśnie licencji.

    Do Ciebie, do Ciebie. Ty domniemujesz jedno. Ja, przyjmując, że ci wszyscy
    licencjodawcy to jednak nie idioci, pokazuję że w ich licencjach są
    elementy wskazujące na dopuszczalność korzystania przez więcej niż jedną
    osobę. A nasza dyskusja już od dłuższego czasu odbywa się na płaszczyźnie
    "co też sobie autor mógł pomyśleć" i nie ja to zapoczatkowałem :)
    To chyba eot.

    --
    Marcin


  • 40. Data: 2007-11-23 12:00:58
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 23 Nov 2007, Marcin Debowski wrote:

    > Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał/a:
    >> A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej
    >> właśnie licencji.
    >
    > Do Ciebie, do Ciebie. Ty domniemujesz jedno. Ja, przyjmując, że ci wszyscy
    > licencjodawcy to jednak nie idioci, pokazuję że w ich licencjach są
    > elementy wskazujące na dopuszczalność korzystania przez więcej niż jedną
    > osobę.

    ...w określony sposób i nic więcej.
    IMHO, o ile sama dyskusja jest ciekawa, to tu się czepiasz: pozwolenie
    "w domu" to nie to samo co "dla kilku osób każda w innym domu" i już.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1