-
11. Data: 2003-08-27 09:33:56
Temat: Re: Pytanie o kodeks drogowy...
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Piotr/inw" <i...@a...alto.WYTNIJ.com.pl> napisał w wiadomości
news:bihocv$icq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Juz kiedys pisalem na grupie, ze znajomy dostal za spowodoowanie
> po pijaku wypadku (samochodem) 100 (slownie: sto) zl grzywny
> !!! Nie mial znajomosci....
> Jak to mozliwe....
Hmmm.... Sędzia też był pijany?
-
12. Data: 2003-08-27 17:00:16
Temat: Re: Pytanie o kodeks drogowy...
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-08-26 22:04, Robert Tomasik napisał(a):
>| 2. czy ja mam wrazenie, czy facet bezczelnie chce wziac w lape ??
>
>Ja też mam takie wrażenie, tylko jestem zszokowany bezczelnością sposobu.
>Osobiście poszedł bym na całość i skontaktował się z kierownictwem
>najbliższej Ci jednostki policji tłumacząc o co chodzi. Powinni sprawą
>pokierować, a mailem tego się wyłożyć nie da, a osobiście jestem przekonany,
>że chwasty trzeba koniecznie wyrywać z korzeniami.
>
>
No i jak udowodni, że policjant złożył mu propozycję korupcji? "może da
się pominąć te formalności"... trochę mało
- Szwejk
--
www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918
"Like a madman laughing at the rain"
-
13. Data: 2003-08-27 19:06:05
Temat: Re: Pytanie o kodeks drogowy...
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:biio2t$op6$1@news.onet.pl...
> No i jak udowodni, że policjant złożył mu propozycję korupcji?
> "może da się pominąć te formalności"... trochę mało
Hmmm... Może np. pojechać na tę rozmowę z dyktafonem?