-
11. Data: 2008-02-13 16:49:34
Temat: Re: Pytanie dotyczace watku o p2p
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia 13 Feb 2008 05:33:37 +0100, januszek napisał(a):
> Istnieją badania wedle których sciaganie z sieci napedza sprzedaz, np:
> http://news.torrent.pl/n1034-udostepnianie_ma_dobry_
wplyw_na_sprzedaz_cd.html
Po pierwsze wedle tego badania to wyszło że kto więcej
słucha to i częściej kupi CD - ameryki nie odkryli.
A po drugie to jest Kanada - nie wiem jak tam jest.
W Polsce gdzie każdy liczy złotówkę którą zamiast na CD
mógłby wydać na piwo może być zupełnie inaczej.
Pozdrawiam,
Henry
-
12. Data: 2008-02-13 19:43:21
Temat: Re: Pytanie dotyczace watku o p2p
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
januszek <j...@p...irc.pl> writes:
[ciap]
> Ktoś w końcu lansuje pojęcie "piractwa", które nijak nie ma się
> do rzeczywistości.
Stallman odcina się od tego określenia i mówi o 'nieautoryzowanym
użytkowaniu utworu', tylko że w tym przypadku również można się
spierać o to, czy autoryzacja to to samo, co udzielenie licencji.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
13. Data: 2008-02-13 20:18:14
Temat: Re: Pytanie dotyczace watku o p2p
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
"Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> writes:
> Dnia 13 Feb 2008 05:33:37 +0100, januszek napisał(a):
>
> > Istnieją badania wedle których sciaganie z sieci napedza sprzedaz,
> > np:
> > http://news.torrent.pl[...]
>
> Po pierwsze wedle tego badania to wyszło że kto więcej
> słucha to i częściej kupi CD - ameryki nie odkryli.
> A po drugie to jest Kanada - nie wiem jak tam jest.
W Kanadzie? Podobno nikt tam nie zamyka drzwi wejściowych na klucz :)
-
14. Data: 2008-02-14 00:27:49
Temat: Re: Pytanie dotyczace watku o p2p
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tomasz Pyra napisał(a):
> W tej chwili każdy ma wybór - kupić albo ściągnąć z p2p. Na podstawie
> różnych przesłanek podejmuje decyzję.
Nu. Ja np. sobie ściągnąłem muzyczkę z polskich Kotów przez osiołka.
A potem poszedłem na spektakl. Dwa razy. I kupiłem oryginalną płytę.
Wylicz mi teraz straty producenta z tego wynikłe ;->
> Gdyby się udało p2p "zniknąć" to z braku alternatywy wielu pójdzie
> jednak do sklepu.
Albo na jakiś bazarek. Kryminogenne.
BTW: kiedyś kupiłem oryginalną płytę "Bal wszystkich świętych". Używałem
wtedy jeszcze wingrozy, a że płytka była idiotycznie "zabezpieczona
przed kopiowaniem", wingrozowy odtwarzacz był skutecznie ogłupiany.
Wkurzyłem się, oddałem płytę i skopiowałem sobie od kumpla płytę bez
tych durnych zabezpieczeń. W EMPiKu powiedzieli mi, że mieli już mnóstwo
wkurzonych ludzi zwracających te niezgodne ze specyfikacją płyty.
Notabene okazało się, że przed kopiowaniem to zabezpieczenie nie chroni
- wystarczyło nie włączać odtwarzacza i kazać programowi do kopiowania
skopiować tylko prawidłowe ścieżki, a nie tę celowo felerną.
> Tak samo gdyby "zniknąć" sklepy z płytami, to ludzie ściągną z p2p.
Albo pójdą na ów bazarek, bo mają kiepskie łącze ;)
-
15. Data: 2008-02-14 17:41:22
Temat: Re: Pytanie dotyczace watku o p2p
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Andrzej Lawa pisze:
>> Gdyby się udało p2p "zniknąć" to z braku alternatywy wielu pójdzie
>> jednak do sklepu.
>
> Albo na jakiś bazarek. Kryminogenne.
Dlaczego uważasz bazarek za coś gorszego niż p2p?
A jak na tym bazarku nie będą wcale sprzedawać piratów, a jedynie służyć
wiedzą i sprzętem w celu "samodzielnego" pobrania i nagrania sobie na
płytę materiałów z zasobów udostępnionych przez p2p?
> Notabene okazało się, że przed kopiowaniem to zabezpieczenie nie chroni
> - wystarczyło nie włączać odtwarzacza i kazać programowi do kopiowania
> skopiować tylko prawidłowe ścieżki, a nie tę celowo felerną.
AFAIR wystarczy trzymać shift, czy inny ctrl podczas wkładania płyty ;P
>> Tak samo gdyby "zniknąć" sklepy z płytami, to ludzie ściągną z p2p.
>
> Albo pójdą na ów bazarek, bo mają kiepskie łącze ;)
No tak, ale czym bazarek gorszy od p2p?
Tak samo "nikt nie ponosi straty".
-
16. Data: 2008-02-14 20:28:14
Temat: Re: Pytanie dotyczace watku o p2p
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tomasz Pyra pisze:
>> Albo na jakiś bazarek. Kryminogenne.
>
> Dlaczego uważasz bazarek za coś gorszego niż p2p?
Bo tam ktoś już na tym zarabia.
> A jak na tym bazarku nie będą wcale sprzedawać piratów, a jedynie służyć
> wiedzą i sprzętem w celu "samodzielnego" pobrania i nagrania sobie na
> płytę materiałów z zasobów udostępnionych przez p2p?
ROTFL
>> Notabene okazało się, że przed kopiowaniem to zabezpieczenie nie chroni
>> - wystarczyło nie włączać odtwarzacza i kazać programowi do kopiowania
>> skopiować tylko prawidłowe ścieżki, a nie tę celowo felerną.
>
> AFAIR wystarczy trzymać shift, czy inny ctrl podczas wkładania płyty ;P
Nie wnikam... W linuxie problemu już nie mam ;)
>>> Tak samo gdyby "zniknąć" sklepy z płytami, to ludzie ściągną z p2p.
>>
>> Albo pójdą na ów bazarek, bo mają kiepskie łącze ;)
>
> No tak, ale czym bazarek gorszy od p2p?
> Tak samo "nikt nie ponosi straty".
Ale ktoś na tym zarabia. I podatku pewnie też nie odprowadza.
No i co innego nie wydać nic, a wydać mniej - zamiast pięciu
nielegalnych płytek z muzyką wolałbym kupić jedną legalną a resztę
muzyki ściągnąć z internetu - przy założeniu, że osoba udostępniająca te
pliki w p2p ma do tego prawo (bo skąd mam wiedzieć, że nie ma? są różne
umowy, różne jurysdykcje...)