eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 21. Data: 2005-06-02 14:01:23
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Po pierwsze uważam, że ksiądz po prostu nie zrozumiał tego tekstu i może
    > należy mu go wyjaśnić. Wszak to nie on jest obrażany, tylko "TA RESZTA
    > DEBILI Z RODZINY RADIA MARYJA". (...) W tym wypadku ewentualnie mogli by się
    obrazić członkowie
    > owej rodziny Radia MARYJA, ale też nie do końca wiadomo którzy, bowiem
    > nie napisano, że wszyscy są debilami.

    Niestety to rozumowanie jest z gruntu fałszywe. Skoro mowa o "reszcie
    debili", to znaczy, że wymieniona jednostka również jest debilem. W
    przeciwnym razie "reszta debili" nie byłaby resztą. Reszta wraz z
    jednostką tworzą bowiem całość. Z tego samego powodu skoro "RODZINA
    RADIA MARYJA" zdaniem autora to debile - obrazić się może każdy jej inny
    członek, nawet jeśli przyjąć, że ww. jednostka z pewnych względów
    debilem nie jest.

    Tak więc cały ten popis na nic. A chamstwo należy karać.
    Piotr


  • 22. Data: 2005-06-02 14:02:17
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:d7lu55$hnt$1@inews.gazeta.pl...
    > "ciało" nie udowadnia, to nie sąd. Nauczyciele podejmują suwerenną decyzję
    > głosując większością głosów. I na tym koniec.
    > Chłopakom, jeżeli uważają, że decyzja jest niesprawiedliwa, przysługuje
    > odwołanie od tej decyzji, ale w tej chwili ci nie powiem, czy do dyrektora
    > szkoły, czy wyżej.

    Albo zgłoszenie zniesławienia.
    Zapewniam, że skuteczniejsze

    Pzdr
    Brodek


  • 23. Data: 2005-06-02 14:07:52
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Brodek wrote:
    >
    > Albo zgłoszenie zniesławienia.
    > Zapewniam, że skuteczniejsze
    >
    co ty za głupty opowiadasz?


  • 24. Data: 2005-06-02 15:19:48
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    On 6/1/2005 11:13 PM, MAc wrote :
    > Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):
    >
    > Zauważ jednak że ocena z zachowania
    >
    > > polega na badaniu stopnia przestrzegania norm etycznych i współżycia
    > społecznego, a nie norm prawnych. Normy prawne, co do zasady, są
    > znacznie bardziej tolerancyjne niż etyczne.
    >
    >
    > Hmm, przyjmę tedy inną drogę.
    >
    > "...Poglądy głoszone publicznie przez wielu członków tzw. rodziny
    > R.Maryja są:
    > nienawistne, antysemickie, nietolerancyjne i rasistowskie. Nie mają nic
    > wspólnego z ekumenizmem, naukami Kościoła jako takiego.
    >
    > Piętnowanie takich poglądów, piętnowanie głoszących takie poglądy,
    > piętnowanie popierania i popularyzowania głoszenia takich poglądów w
    > żadnym wypadku nie powinno być karane..."

    Bądźmy poważni, jaka to ma być niby kara? Publiczna nagana przed
    społecznością szkoły -- moim zdaniem, po prostu ksiądz robi aferę a
    nauczyciele chcą, dla świętego spokoju, mu zamknąć usta udając, że Was
    ukarali.

    Widzisz, gdyby wypowiedź była wyrażona w taki sposób jak powyżej to do
    niczego nie możnaby było się przyczepić. Inaczej, kara może być
    wyłącznie za formę nie za treść. Mówiąc prosto z mostu, kara jest za
    bluzgi a nie za to, że niepochlebna opinia o księdzu.


    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
    patient from the influences under which he incurred the disorder.
    (Ambrose Bierce)


  • 25. Data: 2005-06-02 15:23:13
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
    > Mówiąc prosto z mostu, kara jest za
    > bluzgi a nie za to, że niepochlebna opinia o księdzu.
    >
    >

    dokładnie.


  • 26. Data: 2005-06-02 18:02:04
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):

    > Bądźmy poważni, jaka to ma być niby kara? Publiczna nagana przed
    > społecznością szkoły -- moim zdaniem, po prostu ksiądz robi aferę a
    > nauczyciele chcą, dla świętego spokoju, mu zamknąć usta udając, że Was
    > ukarali.

    Po pierwsze nie NAS, bo ja z tą aferą oprócz wyrażania o niej swojego
    zdania nie mam nic wspólnego.

    Po drugie, jeżeli to co piszesz jest (byłoby) w tym przypadku prawdą, to
    jeszcze gorzej.
    Mali wystraszeni ludzie chcąc mieć święty spokój zamykają usta złemu
    księdzu składając w ofierze kozły (a taczej barany) ofiarne. Przecież
    to jakaś paranoja - zresztą dobrze znana z lat minionych. (może po
    prostu nie pamiętasz)

    Po trzecie, wcale nie uważam, że publiczna nagana jest małą karą.

    MAc


  • 27. Data: 2005-06-02 19:09:59
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d7kd8b$hv0$1@nemesis.news.tpi.pl Szymon "Orson" Małek
    <o...@N...pl> pisze:

    > 1. Czy szkola moze sie wtracac w sprawy co znajduje sie na naszej stronie
    > internetowej ? (Za serwer i domene sami zaplacilismy i nie maja nic
    > wspolnego ze szkola)
    Nie, nie może. Ale kwestia medium (tu: strony www) jest moim zdaniem bez
    znaczenia. Chodzi o sam fakt publicznej wypowiedzi. Mogłaby to być gazeta,
    klip wideo, cokolwiek, do czego dostęp jest publiczny. Może więc mieć
    pretensje co do samej treści. Zapisy na ten temat są w KC.

    > 2. Czy z prawnego punktu widzenia mozna uznac ten tekst za obrazenie
    > konkretnej osoby ? (nie pada przeciez nazwisko)
    Można próbować, to jest ocenne. Ścisła definicja obrazy raczej nie istnieje.
    Ale obraza nie musi wiązać się z konkretnym nazwiskiem (osobą). Można
    "obrazić" grupę ludzi, urząd, uczucia religijne i parę innych rzeczy.

    > 3. Czy rada pedagogiczna szkoly moze dac nam nagane z tego powodu ?
    Rada może powziąć uchwałę. Można się od niej odwołać.

    > 4. Czy slusznie zostalismy ukarani w sensie tylko Ja (Webmaster) poniewaz
    > moglem usunac to i kolega jako autor newsu. Skoro nie tylko my
    > zajmowalismy sie ta strona ?
    Tworząc i prowadząc publikator należy zdawać sobie sprawę z ryzyka z tym
    związanego. Poza tym zasadniczą sprawą jest poziom (kultura) wypowiedzi,
    polemiki itp. Tę naruszyliście bez dwóch zdań.
    Uważam, że kara dla webmajstra jest absolutnie niesłuszna (niech ktoś
    zaskarży np. onet za treści z jego forum), bardziej usprawiedliwiona dla
    autora postu (jak mu udowodnią autorstwo).
    Moim zdaniem rada pedagogiczna i dyrektor nie umieją znależć się w sytuacji
    i wybierają prymitywną postawę sankcji z pozycji siły i przy okazji
    ośmieszają się.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 28. Data: 2005-06-02 19:19:33
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 02/06/2005 20:02, MAc wrote :
    > Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):
    >
    >> Bądźmy poważni, jaka to ma być niby kara? Publiczna nagana przed
    >> społecznością szkoły -- moim zdaniem, po prostu ksiądz robi aferę a
    >> nauczyciele chcą, dla świętego spokoju, mu zamknąć usta udając, że Was
    >> ukarali.
    >
    >
    > Po pierwsze nie NAS, bo ja z tą aferą oprócz wyrażania o niej swojego
    > zdania nie mam nic wspólnego.

    Słusznie, przepraszam.

    > Po drugie, jeżeli to co piszesz jest (byłoby) w tym przypadku prawdą, to
    > jeszcze gorzej.
    > Mali wystraszeni ludzie chcąc mieć święty spokój zamykają usta złemu
    > księdzu składając w ofierze kozły (a taczej barany) ofiarne. Przecież
    > to jakaś paranoja - zresztą dobrze znana z lat minionych. (może po
    > prostu nie pamiętasz)

    Eee tam od razu z lat minionych. Społeczności ludzkie zachowywały się
    tak od zawsze i zawsze będą się tak zachowywać.

    > Po trzecie, wcale nie uważam, że publiczna nagana jest małą karą.

    W szkole, moim zdaniem jest. Jeśli bowiem upominają Mnie moi wrogowie,
    to należy to traktować jako komplement ;-).
    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
    friend if she were a man. (Joseph Joubert)


  • 29. Data: 2005-06-03 10:24:01
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):

    > W szkole, moim zdaniem jest. Jeśli bowiem upominają Mnie moi wrogowie,
    > to należy to traktować jako komplement ;-).

    Właściwie..., no, masz rację. Wyrastają na bohaterów ;-)

    MAc


  • 30. Data: 2005-06-04 09:06:46
    Temat: Re: Publikacja na stronie www i problemy z ksiedzem
    Od: "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:d7n3rq$ns5$4@inews.gazeta.pl...
    >> Albo zgłoszenie zniesławienia.
    >> Zapewniam, że skuteczniejsze
    > co ty za głupty opowiadasz?

    Publiczna nagana, o której pisał Szymon, za wyrażanie własnych opinii w
    granicach przyjętych obyczajem, nie jest zniesławieniem?
    Ależ oczywiście, że jest!!

    Pzdr
    Brodek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1