eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Psy na podwórku i pogryzienie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2010-07-15 07:58:06
    Temat: Psy na podwórku i pogryzienie
    Od: djs <d...@W...poczta.onet.pl>

    Witam!

    Może ktoś będzie się orientował jak wygląda sytuacja kiedy mam psy na
    swoim podwórku, podwórko ogrodzone, bramka zamknięta i oznakowana
    tabliczką z "niebezpiecznymi psami" i wejdzie mi ktoś obcy a psy go pogryzą.
    Z tego co mówił mi dzisiaj policjant (jedna "suczka" ugryzła pijanego
    gościa nachylającego się przez płot), to nawet jak ktoś wejdzie mi na
    podwórko nieproszony to odpowiadam za pogryzienie przez psa.

    Gdybym nie miał psów to by mnie sąsiedzi w jedną noc wynieśli - po
    pegierowska wioska która dalej żyje tak jak za komuny - "wszystko nasze"
    i psy to konieczność.

    To prawda co mówił policjant?

    --
    <<< djs >>>
    AMD Phenom II X2 550BE @ x4, Asus M4A77D, 4GB A-Data EXTREME DDR2 800+
    HDD Barracuda 500GB, Radeon HD4850 512MB, SB. Audigy 4, SAMSUNG 2032BW


  • 2. Data: 2010-07-15 08:20:06
    Temat: Re: Psy na podwórku i pogryzienie
    Od: Rafał <r...@o...pl>

    W dniu 15.07.2010 09:58, djs pisze:
    > Witam!
    >
    > Może ktoś będzie się orientował jak wygląda sytuacja kiedy mam psy na
    > swoim podwórku, podwórko ogrodzone, bramka zamknięta i oznakowana
    > tabliczką z "niebezpiecznymi psami" i wejdzie mi ktoś obcy a psy go
    > pogryzą.
    > Z tego co mówił mi dzisiaj policjant (jedna "suczka" ugryzła pijanego
    > gościa nachylającego się przez płot), to nawet jak ktoś wejdzie mi na
    > podwórko nieproszony to odpowiadam za pogryzienie przez psa.
    >
    > Gdybym nie miał psów to by mnie sąsiedzi w jedną noc wynieśli - po
    > pegierowska wioska która dalej żyje tak jak za komuny - "wszystko nasze"
    > i psy to konieczność.
    >
    > To prawda co mówił policjant?
    >
    a czytałeś wątek "Uwaga groźny pies" na tej grupie z 11.07.2010?


  • 3. Data: 2010-07-15 09:12:20
    Temat: Re: Psy na podwórku i pogryzienie
    Od: djs <d...@W...poczta.onet.pl>

    Rafał napisał (a):
    > a czytałeś wątek "Uwaga groźny pies" na tej grupie z 11.07.2010?

    Dzięki za info - jakoś mi ten wątek umknął :)

    --
    <<< djs >>>
    AMD Phenom II X2 550BE @ x4, Asus M4A77D, 4GB A-Data EXTREME DDR2 800+
    HDD Barracuda 500GB, Radeon HD4850 512MB, SB. Audigy 4, SAMSUNG 2032BW


  • 4. Data: 2010-07-15 16:15:21
    Temat: Re: Psy na podwórku i pogryzienie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    djs wrote:
    > Witam!
    >
    > Może ktoś będzie się orientował jak wygląda sytuacja kiedy mam psy na
    > swoim podwórku, podwórko ogrodzone, bramka zamknięta i oznakowana
    > tabliczką z "niebezpiecznymi psami" i wejdzie mi ktoś obcy a psy go
    > pogryzą.
    > Z tego co mówił mi dzisiaj policjant (jedna "suczka" ugryzła pijanego
    > gościa nachylającego się przez płot), to nawet jak ktoś wejdzie mi na
    > podwórko nieproszony to odpowiadam za pogryzienie przez psa.
    >
    > Gdybym nie miał psów to by mnie sąsiedzi w jedną noc wynieśli - po
    > pegierowska wioska która dalej żyje tak jak za komuny - "wszystko nasze"
    > i psy to konieczność.
    >
    > To prawda co mówił policjant?
    >
    tak.
    upraszczając pies nie ma prawa pogryźć nikogo, niezależnie od sytuacji i
    powodu z jakiego znalazł się w zasięgu psa.
    Albo wybij im zęby, alob porządnie wytrenuj jeśli biegają luzem, albo
    trzymaj na smyczy.


  • 5. Data: 2010-07-15 18:12:45
    Temat: Re: Psy na podwórku i pogryzienie
    Od: Robert <"spam_usuń_to"@wp.pl>

    Dnia 15 lip o godzinie 18:15, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):

    > Albo wybij im zęby, alob porządnie wytrenuj jeśli biegają luzem, albo
    > trzymaj na smyczy.

    Co zmieni że pies będzie na smyczy?
    Jak już ktoś wszedł na ogrodzony tern, to i do psa na smyczy tez może
    podejść.

    --
    Robert


  • 6. Data: 2010-07-15 18:34:06
    Temat: Re: Psy na podwórku i pogryzienie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Robert wrote:
    > Dnia 15 lip o godzinie 18:15, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):
    >
    >> Albo wybij im zęby, alob porządnie wytrenuj jeśli biegają luzem, albo
    >> trzymaj na smyczy.
    >
    > Co zmieni że pies będzie na smyczy?
    > Jak już ktoś wszedł na ogrodzony tern, to i do psa na smyczy tez może
    > podejść.
    >

    Pies na smyczy za nim nie pogoni, jak juz sie zorientuje ze wlazł nie
    tam gdzie trzeba.


  • 7. Data: 2010-07-16 07:06:26
    Temat: lekko ot: to jak bronic swojego terenu legalnie?
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    mozna wyprosic goscia
    jak nie zareaguje wezwac policje

    mozna miec agencje ochrony i oni zareaguja ale
    a)2-5 minut czas reakcji
    b) na wiosce dalej od cywilizacji male szanse zeby agencje oferowaly uslugi
    (za duze dystanse i za male zageszczenie)

    wiec jak obronic sie gdy nie ma nas w domu? zawsze myslalem ze pies to dobre
    rozwiazanie w takim wypadku. nie mam takich problemow - nie mam ani psa ani
    nie mieszkam w niepewnej okolicy. natomiast mnie to ciekawi. myslalem ze jak
    sa ostrzezenia na plocie czytelne, plot szczelny i pies na terenie
    jednoczesnie z intruzem ktory pokonal zabezpieczenie w postaci plotu, to
    intruz pakuje sie na wlasne ryzyko.

    a tu sie zdziwilem...
    wiem ze nie mozna podlaczac plotu pod prad bo to moze zabic - zwlaszcza jak
    idiota podlaczy 220 a nie pastucha. ale pies? i to juz po pokonaniu
    ogrodzenia?

    w sadzie nie dałoby się z tego wybronic łatwo?


  • 8. Data: 2010-07-16 09:57:59
    Temat: Re: lekko ot: to jak bronic swojego terenu legalnie?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2010-07-16 09:06, Użytkownik Michał Gut napisał:

    > w sadzie nie dałoby się z tego wybronic łatwo?

    Będą rozpatrywane różne okoliczności.
    Jak pogryziony zezna że wszedł przez nie zamkniętą na klucz
    furtkę czy bramę, przez dziurę w ogrodzeniu lub przeskoczył
    przez dekoracyjny płotek to nie zabezpieczyłeś należycie.
    Jak przyzna że sam zrobił dziurę lub przełaził dwu i pół
    metrowe ogrodzenie bo furtki były zakluczone to wygrałeś.
    Ale jak sforsował ogrodzenie samochodem a po wyjściu z niego
    został pogryziony to znowu brak należytego zabezpieczenia
    z twojej strony.


    Pozdrawiam


  • 9. Data: 2010-07-16 10:11:32
    Temat: Re: lekko ot: to jak bronic swojego terenu legalnie?
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-07-16 11:57, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2010-07-16 09:06, Użytkownik Michał Gut napisał:
    >
    >> w sadzie nie dałoby się z tego wybronic łatwo?
    >
    > Będą rozpatrywane różne okoliczności.


    > Ale jak sforsował ogrodzenie samochodem a po wyjściu z niego
    > został pogryziony to znowu brak należytego zabezpieczenia
    > z twojej strony.

    Nie no...powiedz że żartujesz, proszę...

    --
    MZ


  • 10. Data: 2010-07-16 11:15:53
    Temat: Re: lekko ot: to jak bronic swojego terenu legalnie?
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Fri, 16 Jul 2010 11:57:59 +0200, RadoslawF napisał(a):


    > Ale jak sforsował ogrodzenie samochodem a po wyjściu z niego
    > został pogryziony to znowu brak należytego zabezpieczenia
    > z twojej strony.

    Kur..a - idę zaraz kupić jakiś T-94 z demobilu :)))
    Zwróci mi się po kilku "wjazdach" do posesji na których są psy :)))

    Ale dojechałeś stary :)))
    Zmień dilera, bo ten sprzedaje ci jakieś ścierwo które ci do końca zlasuje
    mózgownicę :)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1