eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzywrocono pozew p-ko McDonald's !
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 244

  • 231. Data: 2005-02-07 09:53:05
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>

    Hi!

    Dnia Thu, 27 Jan 2005 19:27:53 GMT, talia napisał(a):

    > Czyli jednak jakis ulamek odpowiedzialanosci spada na McDonalda? Jezeli
    > tak, to dlaczego nie maja tego rozsadzic lawnicy wybrani przez McDonalda
    > i powodow?

    Proponuję, żeby pozwać do sądu producentów czerwonych samochodów.
    Pewnie wielu mężów odczuwa boleśnie istnienie takich samochodów....

    3mcie się.

    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl


  • 232. Data: 2005-02-07 12:06:17
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    odpowiadam w tym miejscu poniewaz gazeta.pl odrzuca posty (too long),
    anie zostawie tak absurdalnych tekstow bez odpowiedzi.
    Oba sa odpowiedzia na post Kina.

    post1:



    -- > Temat jest ciagle ten sam: produkt niebezpieczny, czyli taki ktory
    > powoduje szkody kiedy jest uzywany zgodnie z przeznaczeniem. Wzglednie
    > naduzywany za zgoda producenta.
    >
    >


    nie uzyskuje konkretnych odpowiedzi na konkretne pytania odrazu jest
    zmieniany produkt,


    >
    > > Powiedz mi czemu wymienilas tego jednego czlowieka skoro papierosy
    > > produkuje wiele firm,
    > > ponadto czemu producent papierosow ma odp[owiadac za skutki palenia
    >
    > Bo manipuluje skladnikami uzalezniajac swoich klientow. Nie ma wtedy
    > wolnego wyboru i na ofiare zwalic sie winy nie da.


    dziecinko, cytuje z papierosow LM:
    "Chroncie dzieci-nie zmuszajcie ich do wdychania dymu tytotniowego,
    PANELNIE ZABIJA"
    sub smoliste:
    10 mg/papieros
    nikotyna:
    0,8 mg/papieros
    tlenek wwegla:
    10 mg/papieros

    na marlboro podobnie, prosze yeraz konkretnie sprecyzowac na czym w tym
    przypadku polega
    manipulacja i o czym dorosly kosnument nie wie?

    > > skoro raz ze mowi sie o takich skutkach na okragla, dwa kupuje osoby
    > > pelnoletnie
    > > swiadome temu czym grozi palenie,
    >
    >
    > ale zaczynaja jako dzieci uzalezniane przez producenta. Zadne dziecko
    > nie godzi sie na raka pluc, tak jak zadne dziecko nie godzi sie na
    cukrzyce.


    a teraz pierdolisz, odpowiedz mi na pytanie



    >
    >
    > trzy na paczkach jest informacja ze
    > > grozi rakiem (nie wiem czy w stanach ale u nas przynajmniej)
    >
    >
    > Ostrzega rzad a nie producent. To producent musi adekwatnie ostrzec zeby
    > byc zwolnionym z odpowiedzialnosci cywilnej.

    maja byc 2 napisy???????????????????
    jest sklad,

    > >
    > > jebi emnie to, napisalem ze mam zamiar przeslac ten post a nei ze ktos
    go
    > > zobaczy
    >
    > Tylko nie wstrzymuj oddechu prosze.

    w przeciwienstwioe do Ciebie nie musze nosic walkmana z kasete z nagraniem
    "wdech, wydech,wdech, wydech"


    > > Napisalem o otylosci, chemia otylosci nie powoduje a jezeli powoduje
    > > prosze wykazac jaki dokladnie skladnik wywoluje
    > > ja, i nie pisz mi kurwa ze to badania wykaza tylko powiedz ogolnie
    jaka
    > > chemia moze otylosc spowodowac.
    >
    >
    > Wiele srodkow. Samodzielnie, oraz w kombinacji. Narazie czekamy z
    > niecierpliwoscia na informacje od MD.

    KURRRRRWA MAC prosze konkretny skladnik chemiczny zapodac (nie znajdujacy
    sie w MD, nie ma to znaczenia)
    ktory moze byc dodawnay do takich produktow i ktory wywoluje otylosc.!

    P.

    post 2:

    > > Prosze sprecyzowac jaki skladnik chemiczny moglby powodowac otylosc,
    >
    > Czekamy teraz na wyjasnienia samego MD.


    sluchaj pipo, ja sie nie pytam jaki skladnik w MD tylko ogolnie jaki
    sskladnik
    o dodanie ktorego podejrzewasz MD,


    > > i co poprzez to MD mialby osiagnac?
    >
    > Nic. Po prostu nie byli w stanie wyprodukwoac smieci bez chemii a
    > jednoczesnie utrzymujacych te same profity. Identycznie jak Philip
    > Morris chcial latami zrobic bezpieczny papieros ale nie byl w stanie
    > ominac chemii bez utraty profitow.


    no to sie pytam w jakim celu i jaki skladnik powodujacy otylosc jest
    dodawnay do kanapki,
    jest to pytanie z chemii, nie z receptury MD, wiec nie pired. teraz o
    sadzie i oo tym ze czekacie

    >
    > Sok to ciecz uzyskana z owoca. Mieszanka z dodatkiem tek cieczy sokiem
    > juz nie jest. "O smaku pomaranczowym" jest takim samym oszustwem.


    pomijajac juz to co yteraz napisalas, jaki tpo ma wplyw na otylosc?
    nie mow mi o oszustwie bo setki tysiecy takich sokow jest sprzedawanych w
    poslce,



    > > Podaj dodatki chemiczne zawarte w soku
    > > pomaranczowym
    > > ich rola w nim (nie mow o uzalenieniu, bo juz nudne sie to staje) oraz
    > > skutki akie wywoluje
    >
    > Zadzwon do MD. Przeciez maja rozne receptury w roznych krajach i je
    > zmieniaja co jakis czas.

    ja sie k. ciebie pytam a nie MD, rozumiem ze przebadalas soku tylo tak po
    prostu pierd. tak?
    Typowa polska zawisc,

    Pytam podownie jaki dodatek chemiczny mogly cos zlego powodowac (nie ptam
    o skladnik w tym konkretnym soku)


    > >
    > > czy MD ma pisac na kanapkach
    > > "wpierdalanie bez umiaru powoduje niepozadany wyglad" ?
    >
    > Nie na knajpach a bezposrednio na opakowaniach smieci. Wizualnie i
    > przekonujaco. Oraz na reklamach.

    moze zaklda ze jak ktos juz potrafi trafic do md to nie jest takim
    imbecylem zeby rzeczy oczywistej nie wiedziec,


    > > ograniczmy sie do przykladu chleba i zalozenie ze mialo miejsce
    > > rozpasienie sie wlasnie tak
    > > jak opisalem. Dziennie 4 bochenki chleba. Czego winny jest producent?
    >
    >
    > Niczego. Winien jest natomiast kiedy popycha produkt dzieciom.

    rozumiem ze gdyby klaun reklamowal piekarnie to bylby winny, jestes
    szajbnieta



    > > W dziecinstie bylem tlusty, strasznie, bylem nazywany spaslakiem , ale
    za
    > > nic nie moge sobie przypomniec
    > > bym kiedykolwiek w czasach mlodosci zjadl BickMaca z MD, patrz k. jak
    to
    > > sie stalo ze utylem?
    > > Mam pozwac "wedla" np bo wpierdalalem bez umiaru torciki waflowe, czy
    > > MILKA za to
    > > ze produkuje pyszne czekolady?
    >
    >
    > A ja znam czlowieka ktory cale zycie przepracowal w fabryce azbestu i ma
    > sie dobrze. W przeciwnienstwie do prawie wszystkich innych.

    ale ja Ci setrki takich osob moge zapodac, wyjatki stanowia osoby ktore
    wpierd bez umiatru
    i sie nie ruszaja


    > > bo tojest chemia spozywcza przeznaczona do spozywania.
    >
    >
    > Marlboro jest przeznaczone do spozywania rowniez....

    jebnieta,
    nie mowimy o marlboro

    > > bo bym nie zyl , albo mial jakiegos syfa gdyby nie bylo to bezpieczne,
    >
    > Takim syfem jest cukrzyca u dzieci.

    co ja wywowuje co moze ew. sie znadjwoac w tych produktach?


    >
    > Wiec podaj kiedy ostatnio GIS zrobil inspekcje w centrali MD?

    a po co w centrali?|

    > Nie, nie podawaj. Podaj mi link do 10 letniej dziewczynki chorej na
    > cukrzyce w wyniku smieci MD.

    udowodnij ze cukrzyce dostala przez MD , konrtenie przez co

    P.




  • 233. Data: 2005-02-07 17:39:19
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>

    "kina" <v...@r...ca> wrote in message news:g3BNd.18381$W16.8003@trndny07...

    >>> A czy przypadkiem tego humoru nie da sie manipulowac. Sklepy z butami
    >>> slyna z uzywania aerozolow dajacych zapach skory.
    >>
    >>
    >> LOL!!
    >> iwon(k)a
    >
    >
    > I ze supermarkety robia roszade polek dwa razy do roku zeby klient
    > wiecej czasu paletal sie po sklepie, to tez nie slyszalas?

    a kto ci powiedzial, ze nie slyszalam??? za duzo haburgerow zjadlas?

    iwon(k)a
    >


  • 234. Data: 2005-02-11 17:26:26
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>

    amur napisał(a):
    > Rodrig Falkenstein wrote:
    >
    >> Dnia Sun, 06 Feb 2005 17:40:00 GMT, amur <f...@i...pl> napisał:
    >>
    >>
    >>>>> Nie. "plytki" = "nierzetelny" = "malo wiarygodny"
    >>>>
    >>>>
    >>>> bo przeczy twoim histerycznym tezom?
    >>>
    >>> Nie. Bo wielkrotnie osmieszyl sie bredniami, nie mowiac juz o
    >>> tlumaczeniach, jak np krowa ktora poszla do pracy (czyli cielis sie,
    >>> bo tlumacz nie wiedzial co to labor).
    >>
    >> CZy nie zauważasz różnicy pomiędzy błędami merytorycznymi a błędzami
    >> w tłumaczeniu? Kompromuitujesz się.
    >
    > Daje przyklad. Redakcja ktora puszcza takie tlumaczenie jest nierzetelna
    > z definicji. Z metoryka czesto nie jest lepiej.

    Czyli Twoim zdaniem informacje podawane w programach "discovery" są
    niewiarygodne, bo tłumacz przygotowujący polską wersję językową źle
    przetłumaczył słowo "labour"? Gratuluję podejścia.

    >>> Zawiera, z tym ze nie ma porownania ilosci smieci w "zywnosci" MD z
    >>> konsumcja herbaty z paroma kroplami cytryny.
    >>
    >> Zmieniasz temat. Potrafisz zdobyć się na przyznanie się że nie miałaś
    >> racji czy nie?
    >> Przyznaj wreszcie, że CocaCola nie jest bardziej "agresywna" niż ocet
    >> czy kwasek cytrynowy a opwieści o odrdzewniaiu colą to bzdury.
    >
    > Tego nie mowilam. Mowilam ze Coca Cola jest szkodliwa, i kwasy sa jedna
    > z przyczyn. Zaczelismy przeciez od cukru.

    Ale przyznasz rację czy nie?


    >>>> Potafisz podać podstawę prawną twierdzenia? I niby na czym ma
    >>>> polegać podstęp i oszustwo?
    >>>
    >>> Prowadzenie badan psychologicznych dzieci na podatnosc na ich
    >>> aroganckie reklam.
    >>
    >> nadal nie widzę oszustwa.
    >
    > Zmien okuliste.

    Proszę o wybaczenie, ale jestem tylko skromnym prawnikiem, który nie
    widzi żadnego oszustwa w tym, że przedsiębiorca przeprowadza badania
    majęce na celu ustalenie najskuteczniejszych metod reklamy.

    >>>> Przypominam, że USA to taki śmieszny kraj w którym 12 idiotów
    >>>
    >>> Dodajmy, idiotow wybranych przez... MD.
    >>
    >> kipsko znasz procedurę amerykańską
    >
    > I mowi mi to osoba ktora nie potrafi znalezc szkodliwosci Coca Coli na
    > stronie CDC

    Nie widzę związku.

    >> http://www.offthekuff.com/mt/archives/001070.html
    >
    > ROTFL
    >
    > Czytales akta sprawy? Ja czytalam. Bylo tam duzo wiecej. Pamietaj,
    > producent musi przewidziec uzycie i naduzycie produktu. Np wylanie
    > rzacej kawy podanej do auta prze okienko. Sam MD uznal ze nie ma szans i
    > nie apelowal.

    Producent nie ma żadnego powodu by przewidywać idiotyzm uzytkownika.
    A z akt też niewiele zrozumiałaś. Powodowie próbowali udowodnić, że MD
    sprzedaje gorąca kawę, by ludzie nie pili jej od razu tylko za jakiś
    czas. I udało im się przekonać 12 idiotów że to prawda.

    >>>> że producent broni odpowiada za dokonane przy jej pomocy zabójstwo.
    >>>
    >>> Jezeli siwadomie wlozyl do reki mordercy bron, to dlaczego nie.
    >>> Sprzedawali celowo na obrzezach Chicago zeby ominac miastowe
    >>> restrykcje, i wiedzac ze sprzedaja kryminalistom w celu popelnienia
    >>> przestepstwa. Sprawa prosta.
    >>
    >> Prosta. Nie ponosi odpowiedzialności za jej uzycie przez przestępcę.
    >
    > Jezeli jest zwiazek pomiedzy dzialaniem producenta a popelnieniem
    > przestepstwa to ponosi.

    ADEKWATNY związek przyczynowy. Bo jeśli chodzi o związek przyczynowy, to
    ChRL winna odpowiadać za każde zabójstwo, bo chuińczycy wymyślili proch.
    To pierwsza rzecz, której uczą się studenci prawa.

    >>>> A potrafisz wskazać przepisy, które łamie MacDonald?
    >>>
    >>> Chocby ustawe konsumencka wprowadzajac na rynek produkt
    >>> niebezpieczny bez ostrzezenia.
    >>
    >> Kiepsko znasz prawo. Bardzo kiepsko. I co masz na mysli pisząc
    >> "ustawa konsumencka"?
    >
    > Zobacz na strone UOKiK

    Czy potrafisz coś więcej niż z wyższością odsyłac do źródeł? Np podać
    nazwę rzeczonej ustawy? Trochę mniej arogancji, dziewczyno.


  • 235. Data: 2005-02-11 17:52:41
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>

    amur napisał(a):
    > Rodrig Falkenstein wrote:
    >
    >> Dnia Sun, 06 Feb 2005 15:51:30 GMT, amur <f...@i...pl> napisał:
    >>
    >>>>> Twojego zdania nie podziela Lekarz Generalny USA. Zawiadom go
    >>>>> natychniast zeby poprawil swoje raporty.
    >>>>
    >>>> Możesz podać link do tego raportu?
    >>>
    >>> kliknij na http://www.cdc.gov i poszukaj. Jest tam mnostwo raportow
    >>> o SZKODLIWOSCI cudow z MD.

    Dziękuję.
    Ale wyszukiwarka po wprowadzeniu słów "macdonald" "fast food"
    "hamburger" nie wykazała żadnych raportów na interesujący mnie temat. No
    ale ja jestem tylko głupim prawnikiem, który nie wie o co chodzi.
    Dlatego proszę o pomoc i bezpośrednie linki

    Poza tym CDC zajmuje się raczej zakażeniami. Dodatkami do żywności
    zajmuje się FDA.

    >> Potrafisz wskazać raport, który mówui o szkodliwości Coca-coli
    >> spowodowanej zawartością kwasu fosforowego?
    >
    > Tak. I duzo wiecej o "zywnosci" MD. Wystarczy poszukac wyrazami kluczowmi.

    Jak wyżej. Proszę o konkretny, bezpośredni link. Albo o słowo kluczowe,
    które do niego doprowadzi.

    >>> A najciekawsze ze pewna firma chemiczna spod Nowego Jorku jest
    >>> licencjonowana przez rzad do importu lisci Coca z Am. Pld.
    >>> http://www.deadiversion.usdoj.gov/fed_regs/manufact/
    reg/2004/fr081012.htm
    >>>
    >>> Firma ta jest dostawca skladnikow dla Coca Coli.
    >>
    >> Coca-cola zawiera ekstrakt z lilści Coca. Co w tym dziwnego?
    >
    > A to ze ekstrakt Coca w napojach firmy zostal zdelegalizowany cos wiek
    > temu.

    Proszę o podanie źródła tej informacji.

    >>>>> Inni mechanicy to potwierdzili.
    >>>>
    >>>> Powtarzali bzdurę. Bo ja próbowałem odrdzewiac colą jako
    >>>> "łagodnym środkiem" i osiągnąłem zerowy efekt. Bo primo: kwas
    >>>> fosforowy jest słabym kwasem, secundo zawartość kwasu fosforowego
    >>>> w coli to ledwo 0,2%.
    >>>
    >>> Wagowo, czy objetosciowo? Tak czy owak starczy zeby zniszczyc kosci
    >>> dorastajacemu dziecku.
    >>
    >> Objetościowo. I nie wystarczy.
    >
    > Wystarczy przy regularnym spozywaniu. przez dluzszy czas.

    Podaj źródło tej informacji. Najlepiej jakiś naukowy raport, w któym
    przedstawiono dowody, że długotrwałe spożywanie kwasu fosforowego o
    stężeniu 0,2% jest szkodliwe dla zdrowia. I proszę o bezpośredni link do
    raportu, a nie adres CDC.

    >>>> tu masz informacje obalające twierdzenia o odrdzewianiu colą.
    >>>> http://www.snopes.com/cokelore/acid.asp
    >>>
    >>> Amatorszczyzna.
    >>
    >> Może. ale w dalszej części posta ty kompromitujesz się dokumentnie
    >
    > Majac do wybory amatorszczyzne i CDC, woe ten drugi. Ty tymczasem nie
    > potrafisz znalezc materialow tamze.

    Nie potrafię, bo ich tam nie ma. No, chyba, że ty mi podasz jakich słów
    kluczowych użyć. I wyjaśnisz co ma Centrum Zapobiegania Chorobom
    Zakaźnym do składu CocaColi. A może chodziło ci o Food and Drug
    Administration (FDA)

    >>> Czyli dodatek chemiczny jest skrajnie niebezpieczny podczas
    >>> transportu do fabryki Coca Coli, ale podawany dzieciom w przybytkach
    >>> McDonald's to juz nie.
    >>
    >> To karta charakterystyki chemicznej dla kwasu fosforowego. A teraz
    >> zagadka dla inteligentnej blondynki. Czy kwas fosforowy o stężeniu
    >> 85% jest tak samo niebezpieczny jak kwas fosforowy o stężeniu 0,2%?
    >
    > Odpowiedz dla Blondynki: szkodliwosc zalezy m.in. od wagi ciala (dziecka
    > np), a samo wdychanie jest szkdoliwe z malych ilosciach:

    > 7. Handling and Storage
    >
    > Handling:
    > Wash thoroughly after handling. Do not breathe dust, vapor, mist, or
    > gas. Do not get in eyes, on skin, or on clothing. Use only in a chemical
    > fume hood.
    > ...
    > Exposure Limits
    >
    > Chemical Name ACGIH
    >
    > Phosphoric acid 1 mg/m3; 3 mg/m3 STEL

    Wygląda na to, że na lekcjach zamiast uważać całowałaś się z chłopakami,
    więc wyjaśnie ci to jak blondynce.

    TE DANE DOTYCZĄ STĘŻONEGO 85% KWASU FOSFOROWEGO. COCA COLA to 0,2%
    ROZTWÓR KWASU FOSFOROWEGO.

    >> a żeby jeszce dogłębniej ukazać twoją kompromitację zapoznaj się z
    >> kartami charakterystyki dla:
    >>
    >> 1. wody utlenionej:
    >> http://www.bu.edu/es/labsafety/ESMSDSs/MSHydPeroxide
    .html
    >
    > ROTFL
    > I dzieci codziennie pija wode utleniona przy zagryzaniu Big Maca.

    >> 2. kwasku cytrynowego
    >> http://www.syndel.com/msds/citric_acid_msds.htm
    >> 3. octu
    >> http://www.bu.edu/es/labsafety/ESMSDSs/MSAcetic.html
    >
    > Ocet dzieci pija tez 7 razy dziennie. Razem z frytkami.

    CZy ty wogóle rozumiesz co się do ciebie pisze?
    Chciałem ci udowodnić kretynizm udowadniania szkodliwości coca-coli
    poprzez cytowanie danych dotyczących sposobu postepowania z 85% kwasem
    fosforowym. Dlatego zacytowałem kartyy charakterystyki innych produktów,
    które w stanie stężonym są podobnie niebezpieczne, a w stanie
    rozcieńczonym są normalnie używane w zyciu.

    A co do octu... Ocet, który dodajesz do sałatki ma 10% kwas fosforowy w
    coli ma 0,2%. Więc ocet jest 50 razy mocniejszy, a mimo to go jesz.

    >> no i jak się teraz czujesz? łyso ci?
    >
    > Nie. Porownujesz bledne rzeczy i tyle.

    A nie zwracasz uwagi na to, że soki owocowe zawierają kwas cytrynowy,
    który, jak wynika ze wskazanych wy żej danych, jest podobnie
    niebezpieczny jak kwas fosforowy?

    >>
    >>>> http://www.breakthechain.org/awards/0307.html
    >>>
    >>> Przemysl Public Relations zakamuflowany jako "wyjasnienie".
    >>
    >> ...bo nie potwierdza twojej histerycznej tezy.
    >
    > Nie, bo wiem jak ten przemysl dziala.

    Ja też wiem. Nie potwierdza histerycznych tez o szkodliwości wszystkiego.

    >>>>> Jaki jest pH Coca coli sprzedawanej w MD w Polsce? Podpowiedz nam
    >>>>> prosze.
    >>>>
    >>>> pH coli to między 2 a 3. Tyle samo ma ocet, który dodajesz do
    >>>> sałatki.
    >>>
    >>> Octu dzieci nie pija na co dzien w szkolach. Coca Cole tak.
    >>
    >> Te same dzieci maja w żołądkach kwas o pH 1. Sądzisz, że on im szkodzi?
    >
    > Kwas zoladkowy wystepuje naturalnie w zaladku. Smieci MD posiadaja
    > dodatki, ktor nie powinny byc konsumowane. Ich celem jest podwyzszenie
    > profitow kosztem konsumenta, a nie troska o diete.

    Nie rozmawiamy o dodatkach tylko o PH napoju, który rzekomo z powodu
    zawartosci kwasu jest szkodliwy. No więc jak jest z tą szkodliwością kwasu?

    >>>> pH soku cytrynowego to 2,
    >>>
    >>> Ile tego soku pijesz w miesiacu? Nie ma porownania jezeli chodzi o
    >>> narazenie.
    >>
    >> Na razie jeszczcze nie przedstawiłaś żadnych dowodów że picie napojów
    >> o pH 2-3 jest wogóle szkodliwe dla zdrowia.
    >
    > http://www.cdc.gov.

    Konkretny link proszę. Najlepiej z podaniem dlaczego taka informacja
    znajduje się na stronie instytutu badawczego zajmującego się chorobami
    zakaźnymi.

    > Gdzie mowie ze picie napojow o pH 2-3 jest
    > szkodliwe. Mowie ze stale spozywanie Coca Coli jest szkodliwe. pH jest
    > tylko jednym z czynnikow.

    Zaczekam aż wskazesz dowód, że "pH jest jednym z czynnuków"

    >>> Tylko ze kwas zaladkowy wystepuje naturalnie i jest tam dla powodow.
    >>> Kwasu fosforowy nie jest w naturze do konsumpcji ludzkiej. A juz
    >>> napewno nie jako czesc diety dzieci.
    >>
    >> Rozmawiamy o pH, a nie o rodzaju kwasu. I czy masz dowody na to, że
    >> kwas ten, w stężeniu 0,2% jest szkodliwy dla zdrowia?
    >
    > http://www.cdc.gov Pamietaj, ze ryzyka nie trzeba udowadniac. Udowadnia
    > sie pewniki, czyli bezpieczenstwo.

    Ponownie. Proszę o bezpośredni link (i chtyba ze strony FDA, a nie CDC,
    która wogóle nie zajmuje się dodatkami do żywności)


  • 236. Data: 2005-02-11 18:16:32
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>

    amur napisał(a):

    >>>> Większość tych "syntetyków" to naturalne substancjie wystepujące
    >>>> w przyrodzie, tyle tylko, ze sztucznie zsyntetyzowane i dodane w
    >>>> większej ilości.
    >>>
    >>> "Tylko tyle"? Czy moze "az tyle"? Kto je weryfikowal, skoro GIS
    >>> nawet nie wie co jest dodawane prezz MD?
    >>
    >> Ale ty wiesz, że jest dodawane, tak?
    >
    > Tak, bo MD czasami majtki spadna i od czasu do czasu to wychodzi na
    > swiatlo dzienne.

    Konkretnie co wychodzi?

    >>>> Nie wiem czy pamiętasz, ale parę lat temu krażyła taka lista
    >>>> substancji E - kolportowana przez stowarzyszenia ekoidiotyczne jako
    >>>> lista substancji szkodliwych dla zdrowaia. Można sięz niej było
    >>>> dowiedzieć, że kwas cytrynowy (E 330) jest rakotwórczy a beta
    >>>> karoten i chlorofil wywołują zabyrzenia jelit.
    >>>
    >>> Co nie zmienia faktu ze lista E zawiera substancje szkodliwe dla
    >>> zdrowia. List tze nie mowi nic o kombinacji w organiznie paru
    >>> skladnikow na raz.
    >>
    >> Wiesz, Witamina C w dużych dawkach jest trucizną.
    >
    > Wlasnie. Producent musi przewidziec naduzycie.

    I co zrobić? Czy jeżeli połknę cztery paczki Witaminy C i się struję to
    mogę pozwac Polfę? A jak ktoś zeżre 5 kilo czekoladek na raz i rozboli
    go brzuch to powinien pozwać Wedla za to, że na opakowaniu nie ma napisu
    że "nadużycie może spowodowac ból brzucha"?

    >>> A najlepsze w tym wszystkim ze taki Codex Alimentarius sponsoruje
    >>> nie kto inny jak sam Bayer, rpoducent pestycydow. Oni to juz napewno
    >>> dbaja o nasze zdrowie.
    >>
    >> Bayer jest przede wszystkim producentem farmaceutyków. Aspiryna
    >> BAYER, mówi ci to coś?
    >
    > ROTFL
    >
    > A to cos mowi:
    > http://www.bayeradvanced.com/garden/master-gardener/
    pesticides.cfm

    Produkuje pestyczydy, owszem. Ale jest przede wszystkim producentem
    farmaceutyków, więc odmawioanie mu prawa sponsorowania Codex
    Alimentarius jest bezpodstawne.

    >>> Wracajac do barwnikow, to jednak ryzyko jest takie ze Bruksela
    >>> nakazala zmniejszenie dopuszczalnych dawek w karmie dla ryb bo
    >>> powoduje slepote u ludzi!!!
    >>>
    >>> http://www.smithandlowney.com/salmon/
    >>
    >> Tan link o niczym takim nie mów.
    >
    > Bo nie znasz angielskiego i niepotrzafisz doczytac sie.

    Nie umiem czytać między wierszami. Proszę o cytat, który zawiera
    informacje o dyrektywie europejskiej nakazującej zmniejszenie ilości
    stosowanych barwników.

    >> Wspomiona tylko o pozwie przeciwko nieuczciwym hodowcom łosoci,
    >> którzy podają rybom barwniki by wyglądały jak łososie atlantyckie.
    >> Nie ma tam nigdzie mowy o szkodliwości owych barwników.
    >>
    >>> Mimo to szkodliwe dla zdrowia dodatki sa dopuszczone np
    >>> E161g Canthaxanthin
    >>> http://www.food.gov.uk/safereating/additivesbranch/e
    numberlist
    >>
    >> To pochodna karotenu (wiesz, tego czerwonego barwnika marchewek)
    >> stosowana w kosmetykach - samoopalaczach. Żaden z linków nie zawiera
    >> inforacji jakoby była ona szkodliwa dla zdrowia
    >
    > Boze znowu nie grzmisz. Znasz angielski? Biegle?

    Mam CAE Grade A i TOLES.
    I ponownie pod podanym linkiem nie znalazłem podanej przez ciebie
    informacji. Ponownie proszę o konkretny cytat.

    >>> Jakos nie widze zeby MD czy takie Tesco chwalilo sie ze skad te
    >>> pyszne kolory ich "zywnosci".
    >>
    >> Na etykietkach zawsze znajdziesz informację o sztucznym barwieniu.
    >
    > E161g? Podaj przyklad rayb z Tesco.

    A nie bierzesz pod uwagę, że mogą nie być barwione? Łososie atlantyckie
    są naturalnie pomarańczowe. To hodowlane trzeba sztucznie barwić.

    >> A już moja babcia wiedziała, ze jak da kurom suszonej marchewki to
    >> jajka będą miały pięknie pomarańczowe żółtka.

    > A czy dodawala aspartam?

    Jaki Aspartam? Rozmawiamy o barwieniu rzekomo szkodliwym
    Canthaxanthinem, czyli karotenem.
    Zawartym w marchewkach. Nie widzę różnicy pomiędzy karmieniem kur
    marchewką i karmieniem łososi karotenem.

    >>> To sie nazywa po polsku OSZUSTWO. Nie mowiac juz o utrwalaczach tego
    >>> koncentatu. Z Brazylii do Polski statek plynie ladnych pare dni.
    >>
    >> A potrafisz powiedzieć czym się różni sok odwodniony i następnie
    >> uwodniony od soku którego nie odwadniano?
    >
    > Sok odwodniony nie jest juz sokiem. I nie bedzie. Nazyeawni tego pozniej
    > sokiem to zwykle oszustwo.

    Jeżeli usunę z soku 100 ml wody i następnie dodam 100 ml wody to co w
    takim razie otrzymam? I czym się to będzie różniło (smakowo itp) od soku?

    >> A poza tym koncentrat jest mrożony, nie trzeba go konserwować.
    >
    > Sa rozne sposoby transportu. O ktorym konkretnie producencie mowisz?

    Przedmiotem obrotu giełdowego jest sok mrożony i skoncentrowany.
    Rozumiem, że ty masz dokładniejsze informacje i potrafisz wskazać
    producentów, którzy transportują sok w inny sposób.

    >>> Zobacz Herni Pirenne i Carlo Cipolla.
    >>
    >> Obaj byli historykami. Pytałem o kodeksy. Sachsenspiegel takiej kary
    >> nie zna.
    >
    > I opisuja konkretne przypadki.

    Może je zacytujesz? Nie każdy ma na półce dzieła tak mało znanych
    autorów. Studiowałem historię prawa ale ich dzieła nie są mi znane.
    A tak ogólnie to odsyłanie rozmówcy do źródeł zamiast udzielania
    konkretnej odpowiedzi to oznaka arogancji dyskutanta. Albo tego, że zam
    nie wie i usiłuje udawać mądrzejszego niż jest

    >>>> Jest to dopuszczalne. Potrafisz wskazać przepis, któy tego zxabrania?
    >>>
    >>> Konstytucja NAKAZUJE dbanie o zdrowie. Starczy? To wyklucza
    >>> automatycznie dodatki do zywnosci znane jako szkodliwe.
    >>
    >> Wymień dodatki do żywności znane jako szkodliwe.
    >
    > Porownaj MSDS z lista E. Jestam calkiem pokazna liczba szkodliwych
    > dodatkow. Nie umrzesz od jednej dawki, ale i MD podaje dzieciom stale i
    > celem jest codzienne konsumpcja.

    MSDS to Material Safety Data Sheets Po polsku Karty Charakterystyki
    Substancji Chemicznych. Wszystkich.
    A poza tym istnieje jeszcze coś takiego jak dawka substancji. Pewne
    substancje poniżej pewnej dawki nie mają żadnego działania. To, że 1
    gram substancjui jest trucizną, nie oznacza, że trucizną jest też 1
    miligram. Podobnie to, ze 85% kras fosforowy jest żrący nie oznacza, że
    0,2% kwas fosforowy, znany jako CocaCola także jest żrący.

    I jeszcze jedno. To, że substancja podawana jest stale w małych dawkach
    nie oznacza, że dawki te się kumulują. Przyjęcie 100 razy po 1 gramie
    jakiejś substancji nie będzie miało takiego samego efektu jak przyjęcie
    jednorazowo 100 gram. Polecam zapoznanie się z pierwszym lepszym
    podręcznikiem toksykologii.


  • 237. Data: 2005-02-12 23:00:29
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>

    bigmac napisał(a):

    >
    > Czy MD wycofal w Polsce cokolwiek z powodu umieszczenia arcylamide na
    > liscie srodkow rakotworczych? Czy rozsylal ostrzezenia do domow klientow
    > (wg listy stalych klientow jaka posiadaja)?

    Akroleina, to substancja, która powstaje po przegrzaniu olejów
    roślinnych. Inaczej mówiąc wtedy gdy przysmażasz sobie na oleju
    wegetariańskie kotleciki. W ten sam sposób powstają śmiertelnie trujące
    dioksyny.

    Jakim cudem ty jeszcze żyjesz i nie masz raka?


  • 238. Data: 2005-02-12 23:19:19
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl>

    Nixe <nixe@fałpe.peel> napisał(a):

    > talia pisze:
    >
    > > Kolory wlasnie sa dobrane zeby zwracaly uwage i wabily dzieci do
    > > srodka, ale po prau minutach meczyly oczy rodzicow.
    >
    > Szczerze mówiac ja nawet nie wiem, jakie to kolory (chyba w kazdym lokalu
    sa
    > inne?), ale wiem, ze to, co mnie meczy po paru minutach, to smród, brudne
    > stoliki i fakt, ze na glupie frytki czy bule trzeba czasem czekac 15 minut,
    > choc jest sie jedynym klientem.
    >

    Masz calkowicie racje. Nie bywam w Polskich McDonaldsach w nowojorskich tez
    nie bywam bo nawet ciezko przejsc kolo tego syfu smierdzacego starym
    przepracowanym olejem. W Stanach bary te dorownuja klasa polskim barom
    mlecznym. Niewiadomo dlaczego w Polsce zrobily taka kariere pewnie dlatego bo
    hamerykanskie. A juz prowadzic male dzieci do tego przybytku to
    barbarzynstwo. Zero wartosci, stary olej i niewiadomo co zmielone w tym
    mielonym kotlecie p.t. hamburger

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 239. Data: 2005-02-13 05:40:51
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: miranda <i...@w...pl>

    Rodrig Falkenstein wrote:
    > amur napisał(a):
    >
    >> Rodrig Falkenstein wrote:
    >>
    >>> Dnia Sun, 06 Feb 2005 17:40:00 GMT, amur <f...@i...pl> napisał:
    >>>
    >>>
    >>>>>> Nie. "plytki" = "nierzetelny" = "malo wiarygodny"
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> bo przeczy twoim histerycznym tezom?
    >>>>
    >>>>
    >>>> Nie. Bo wielkrotnie osmieszyl sie bredniami, nie mowiac juz o
    >>>> tlumaczeniach, jak np krowa ktora poszla do pracy (czyli cielis sie,
    >>>> bo tlumacz nie wiedzial co to labor).
    >>>
    >>>
    >>> CZy nie zauważasz różnicy pomiędzy błędami merytorycznymi a błędzami
    >>> w tłumaczeniu? Kompromuitujesz się.
    >>
    >>
    >> Daje przyklad. Redakcja ktora puszcza takie tlumaczenie jest
    >> nierzetelna z definicji. Z metoryka czesto nie jest lepiej.
    >
    >
    > Czyli Twoim zdaniem informacje podawane w programach "discovery" są
    > niewiarygodne, bo tłumacz przygotowujący polską wersję językową źle
    > przetłumaczył słowo "labour"? Gratuluję podejścia.


    Absolutnie tak !!!

    Jezeli redakcja zatrudnia 15 ludzi na drabinie administracyjnej od
    tlumacza po ostatniego cenzora, i przez to dlugie i geste sito
    przechodzi taki knot, to redakcja jest do wielkiego D. Od poczatku do
    konca. JEST NIEWIARYGODNA.

    Przetlumaczenie labor (praca/porod itd.) jako krowa poszla do pracy i
    urodzila ciele wola o pomste do Wielkich Niebios !!!

    Po takiej wpadce caly kanal powinni zamknac a prenumeratorom zwrocic
    oplaty.

    Wyobrazasz sobie sedziego ktory nie wie kto to Temida?




    >
    >>>> Zawiera, z tym ze nie ma porownania ilosci smieci w "zywnosci" MD z
    >>>> konsumcja herbaty z paroma kroplami cytryny.
    >>>
    >>>
    >>> Zmieniasz temat. Potrafisz zdobyć się na przyznanie się że nie
    >>> miałaś racji czy nie?
    >>> Przyznaj wreszcie, że CocaCola nie jest bardziej "agresywna" niż ocet
    >>> czy kwasek cytrynowy a opwieści o odrdzewniaiu colą to bzdury.
    >>
    >>
    >> Tego nie mowilam. Mowilam ze Coca Cola jest szkodliwa, i kwasy sa
    >> jedna z przyczyn. Zaczelismy przeciez od cukru.
    >
    >
    > Ale przyznasz rację czy nie?


    Czyszczenie Coca Cola widzialam na wlasne oczy. Coca Cola jest bardziej
    agresywna z prostego powodu ze ocet spozywany jest okazjonalnie. Coca
    Cole dzieciaki pija pare razy dziennie. Czyli jest bardziej agresywna
    dla zoladka tak czy owak.


    >
    >
    >>>>> Potafisz podać podstawę prawną twierdzenia? I niby na czym ma
    >>>>> polegać podstęp i oszustwo?
    >>>>
    >>>>
    >>>> Prowadzenie badan psychologicznych dzieci na podatnosc na ich
    >>>> aroganckie reklam.
    >>>
    >>>
    >>> nadal nie widzę oszustwa.
    >>
    >>
    >> Zmien okuliste.
    >
    >
    > Proszę o wybaczenie, ale jestem tylko skromnym prawnikiem, który nie
    > widzi żadnego oszustwa w tym,


    Ile akt z procesow przeciwko MD czytales w oryginale?

    Jenda?


    > że przedsiębiorca przeprowadza badania
    > majęce na celu ustalenie najskuteczniejszych metod reklamy.


    Wiedzac ze ta reklama powoduje szkode konsumentom? I tylko w tym celu?
    Palnales glupote na ktora powod przeciwko MD czeka z niecierpiwoscia.
    Przeciez MD twierdzi ze NIE REKLAMUJE dzieciom! Patrz proces McLibel w
    Londynie.







    >
    >>>>> Przypominam, że USA to taki śmieszny kraj w którym 12 idiotów
    >>>>
    >>>>
    >>>> Dodajmy, idiotow wybranych przez... MD.
    >>>
    >>>
    >>> kipsko znasz procedurę amerykańską
    >>
    >>
    >> I mowi mi to osoba ktora nie potrafi znalezc szkodliwosci Coca Coli na
    >> stronie CDC
    >
    >
    > Nie widzę związku


    Proces o kawe i proces o otylosc dzieci majana pierwszej stronie pod
    naglowkiem "pozew" zwrot "Demand for Jury Trial" (zadanie osadzenia
    przez lawnikow). Sedzia NIE orzeka w takim wypadku, a tylko nadzoruje
    sprawe. Lawnikow wybieraja OBIE strony. MD wydal pare milionow dolarow
    na konsultantow zeby odcedzic potencjalnych przeciwnikow trucia. I
    przegaral.

    Za duzo czytasz GWno.



    >
    >>> http://www.offthekuff.com/mt/archives/001070.html
    >>
    >>
    >> ROTFL
    >>
    >> Czytales akta sprawy? Ja czytalam. Bylo tam duzo wiecej. Pamietaj,
    >> producent musi przewidziec uzycie i naduzycie produktu. Np wylanie
    >> rzacej kawy podanej do auta prze okienko. Sam MD uznal ze nie ma szans
    >> i nie apelowal.
    >
    >
    > Producent nie ma żadnego powodu by przewidywać idiotyzm uzytkownika.


    MUSI przewidziec idiotyzm jezeli ma mozliwosc zapobiezenia. STRICT
    LIABILITY !!!

    Pani do ucznia:

    - Jasiu, czy mozna poparzyc sie kawa podana w plasitkowym kubku podanym
    przez okienko pasazerowi auta, a ktore ma temperature wrzatku?

    - hmm

    - Pytanie pomocnicze: czy mozna przewidziec poparzenie jezeli PRZEDTEM
    905 konsumentow zlozylo skarge na IDENTYCZNE poparzenie?

    Producent MUSI przewidziec uzycie i NADuzycie.

    Dlatego na przewodach suszarek do wlosow masz nalepki ostrzegajace przed
    szokiem. Koszt nalepki jest dla producenta nizszy niz koszt zycia
    konsumenta. Za co i tak placi ten ostatni. Proste?






    > A z akt też niewiele zrozumiałaś. Powodowie próbowali udowodnić, że MD
    > sprzedaje gorąca kawę, by ludzie nie pili jej od razu tylko za jakiś
    > czas. I udało im się przekonać 12 idiotów że to prawda.


    Poslugujesz sie informacja z drugiej reki ("hearsay" to termin prawny -
    niedopuszczalne gdziekolwiek za wyjatkiem Polski).
    To MD zrobil WCZESNIEJ badania ze konsumenci obslugiwani przez okienko
    (kierowcy - a nie pasazerowie obok kierowcy - jak w tym przypadku!) w
    wiekoszosci kawe pija po dotarciu na miejsce. Po tym czasie temperatura
    opada, ale smak jest utrzymany. Czyli profity MD beda powiekszone.
    Bezpieczenstwo konsumeta (pasazera obok - A NIE KIEROWCY !!!)
    zignorowano na rzecz profitow.





    >
    >>>>> że producent broni odpowiada za dokonane przy jej pomocy zabójstwo.
    >>>>
    >>>>
    >>>> Jezeli siwadomie wlozyl do reki mordercy bron, to dlaczego nie.
    >>>> Sprzedawali celowo na obrzezach Chicago zeby ominac miastowe
    >>>> restrykcje, i wiedzac ze sprzedaja kryminalistom w celu popelnienia
    >>>> przestepstwa. Sprawa prosta.
    >>>
    >>>
    >>> Prosta. Nie ponosi odpowiedzialności za jej uzycie przez przestępcę.
    >>
    >>
    >> Jezeli jest zwiazek pomiedzy dzialaniem producenta a popelnieniem
    >> przestepstwa to ponosi.
    >
    >
    > ADEKWATNY związek przyczynowy. Bo jeśli chodzi o związek przyczynowy, to
    > ChRL winna odpowiadać za każde zabójstwo, bo chuińczycy wymyślili proch.
    > To pierwsza rzecz, której uczą się studenci prawa.

    Jezeli ten proch SWIADOMIE wlozyli do reki krymianlisty WIEDZAC ze
    dokona on przestepstwo to ABSOLUTNIE TAK !!!

    To sie nazywa STRICT LIABILITY kolego!!!

    Slyszales o takim cudzie?

    To Twoja brosza zapewnic MINIMUM BEZPIECZENSTWA uzytkownikom i osobom
    postronnym. To Twoja borsza przewidziec NADuzycie produktu/


    W procesach z pistoletami wychodzi raz po razie na swiatlo dzienne taka
    parszywa tajemnica przemyslu ze producent rozklada brona na czesci,
    wysyla w czesciach do roznych posrednikow zeby wykiwac prawo, wysyla
    celowo poprzez dobrane rozne jurysdykcje zeby dostarczyc bron w rece
    osoby o ktorej wie z gory ze popelni przestepstwo.

    I na dodatek ma prawo wybrania lawnikow razem z powodem.

    Tego juz nie uczyli w szkole?

    Moze polece:

    http://www.lexisnexis.com








    >
    >>>>> A potrafisz wskazać przepisy, które łamie MacDonald?
    >>>>
    >>>>
    >>>> Chocby ustawe konsumencka wprowadzajac na rynek produkt
    >>>> niebezpieczny bez ostrzezenia.
    >>>
    >>>
    >>> Kiepsko znasz prawo. Bardzo kiepsko. I co masz na mysli pisząc
    >>> "ustawa konsumencka"?
    >>
    >>
    >> Zobacz na strone UOKiK
    >
    >
    > Czy potrafisz coś więcej niż z wyższością odsyłac do źródeł? Np podać
    > nazwę rzeczonej ustawy? Trochę mniej arogancji, dziewczyno.


    "Produkt uzywany zgodnie z przeznaczeniem". Mowi cos?


  • 240. Data: 2005-02-13 10:58:10
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>

    miranda napisał(a):
    > Rodrig Falkenstein wrote:

    > >>> CZy nie zauważasz różnicy pomiędzy błędami merytorycznymi a błędzami
    >>>> w tłumaczeniu? Kompromuitujesz się.
    >>>
    >>> Daje przyklad. Redakcja ktora puszcza takie tlumaczenie jest
    >>> nierzetelna z definicji. Z metoryka czesto nie jest lepiej.
    >>
    >> Czyli Twoim zdaniem informacje podawane w programach "discovery" są
    >> niewiarygodne, bo tłumacz przygotowujący polską wersję językową źle
    >> przetłumaczył słowo "labour"? Gratuluję podejścia.
    >
    > Absolutnie tak !!!
    >
    > Jezeli redakcja zatrudnia 15 ludzi na drabinie administracyjnej od
    > tlumacza po ostatniego cenzora, i przez to dlugie i geste sito
    > przechodzi taki knot, to redakcja jest do wielkiego D. Od poczatku do
    > konca. JEST NIEWIARYGODNA.

    Owszem. Redakcja Discovery Channel Polska to banda trolli. Ale w jaki
    sposób wpływa to na ocenę wiarygodności informacji podawanych w
    Discovery Channel?

    > Przetlumaczenie labor (praca/porod itd.) jako krowa poszla do pracy i
    > urodzila ciele wola o pomste do Wielkich Niebios !!!

    Podobnie jak mylenie dział smobieżnych z pancernymi, karabinów z
    karabinkami, wymawianie nazwiska adm. Rożdiestwieńskiego po angielsku,
    mylenie Dniepru i Dniestru...

    > Po takiej wpadce caly kanal powinni zamknac a prenumeratorom zwrocic
    > oplaty.

    Nadal nie wiedzę w jaki sposób niedokładność tłumaczenia podważa
    wiarygodność samego programu. Który zresztą oglądam tylko w wersji
    oryginalnej, właśnie ze względu na idiotów, których zatrudniają na
    stanowiskach tłumaczy.

    Aha, mylenie abonentów z subskrybentami też woła o pomste to wielkich
    niebios.

    > Wyobrazasz sobie sedziego ktory nie wie kto to Temida?

    Znam wielu sędziów. I nie wydaje mi się, żeby wiedza odnośnie tego kto
    to była Temida była im absolutnie niezbędna przy orzekaniu.


    >>>> Zmieniasz temat. Potrafisz zdobyć się na przyznanie się że nie
    >>>> miałaś racji czy nie?
    >>>> Przyznaj wreszcie, że CocaCola nie jest bardziej "agresywna" niż
    >>>> ocet czy kwasek cytrynowy a opwieści o odrdzewniaiu colą to bzdury.
    >>>
    >>> Tego nie mowilam. Mowilam ze Coca Cola jest szkodliwa, i kwasy sa
    >>> jedna z przyczyn. Zaczelismy przeciez od cukru.
    >>
    >> Ale przyznasz rację czy nie?
    >
    >
    > Czyszczenie Coca Cola widzialam na wlasne oczy.

    Ja też. A właściwie powinienem powiedzieć: "bezskuteczne próby czyszczenia"

    >Coca Cola jest bardziej
    > agresywna z prostego powodu ze ocet spozywany jest okazjonalnie.

    Czyli 0,2% kwas fosforowy jest bardziej agresywny od 10% kwasu octowego.
    Genialne. A częstość uzywania nie ma żadnego wpływu na agresywność
    substancji. Ktoś tu spał na chemii.

    > Coca Cole dzieciaki pija pare razy dziennie. Czyli jest bardziej agresywna
    > dla zoladka tak czy owak.

    Aha, czyli 0,2% kwas fosforowy wlany do żołądka zawierającego
    kilkadziesiąt razy mocniejszy kwas solny żre ściany żołądka. Logiki
    trochę, dziewczyno.

    >>>>> Prowadzenie badan psychologicznych dzieci na podatnosc na ich
    >>>>> aroganckie reklam.
    >>>>
    >>>> nadal nie widzę oszustwa.
    >>>
    >>> Zmien okuliste.
    >>
    >> Proszę o wybaczenie, ale jestem tylko skromnym prawnikiem, który nie
    >> widzi żadnego oszustwa w tym,
    >
    > Ile akt z procesow przeciwko MD czytales w oryginale?
    >
    > Jenda?

    A co to ma do rzeczy. Dla mnie po prostu oszustwem jest podstępne
    doprowadzenie do niekorzystnego rozporżadzenia mieniem własym lub
    cudzym, natomiast naukowy dobór właściwych technik promocyjnych
    oszustwem nie jest.

    >> że przedsiębiorca przeprowadza badania majęce na celu ustalenie
    >> najskuteczniejszych metod reklamy.
    >
    > Wiedzac ze ta reklama powoduje szkode konsumentom? I tylko w tym celu?
    > Palnales glupote na ktora powod przeciwko MD czeka z niecierpiwoscia.
    > Przeciez MD twierdzi ze NIE REKLAMUJE dzieciom! Patrz proces McLibel w
    > Londynie.

    Jaką szkodę powoduje owa reklama? To, że będą jesć za dużo i utyją?


    > Proces o kawe i proces o otylosc dzieci majana pierwszej stronie pod
    > naglowkiem "pozew" zwrot "Demand for Jury Trial" (zadanie osadzenia
    > przez lawnikow).

    Bo w sprawie prowadzonej przez sędziego nie mieli by żadnych szans, a
    przy 12 idiotach zawsze można na coś liczyć.

    > Sedzia NIE orzeka w takim wypadku, a tylko nadzoruje
    > sprawe. Lawnikow wybieraja OBIE strony.

    W trakcie procesu zwanego Voir Dire. Wiem. Ale nie o tym pisałem.

    > MD wydal pare milionow dolarow
    > na konsultantow zeby odcedzic potencjalnych przeciwnikow trucia. I
    > przegaral.

    "legal counselor" to nic innego jak adwokat.

    > Za duzo czytasz GWno.

    A ty jak widać za mało.

    >>> Czytales akta sprawy? Ja czytalam. Bylo tam duzo wiecej. Pamietaj,
    >>> producent musi przewidziec uzycie i naduzycie produktu. Np wylanie
    >>> rzacej kawy podanej do auta prze okienko. Sam MD uznal ze nie ma
    >>> szans i nie apelowal.
    >>
    >> Producent nie ma żadnego powodu by przewidywać idiotyzm uzytkownika.
    >
    > MUSI przewidziec idiotyzm jezeli ma mozliwosc zapobiezenia. STRICT
    > LIABILITY !!!
    >
    > Pani do ucznia:
    >
    > - Jasiu, czy mozna poparzyc sie kawa podana w plasitkowym kubku podanym
    > przez okienko pasazerowi auta, a ktore ma temperature wrzatku?
    >
    > - hmm
    >
    > - Pytanie pomocnicze: czy mozna przewidziec poparzenie jezeli PRZEDTEM
    > 905 konsumentow zlozylo skarge na IDENTYCZNE poparzenie?
    >
    > Producent MUSI przewidziec uzycie i NADuzycie.

    Pytanie pomocnicze. Jaką temperaturę powinna mieć świeżo zaparzona kawa?
    Pytanie pomocnicze nr. 2. Czy jeżeli kroś wręca ci kubeczek z kawą
    czytasz co jest na nim napisane?

    > Dlatego na przewodach suszarek do wlosow masz nalepki ostrzegajace przed
    > szokiem. Koszt nalepki jest dla producenta nizszy niz koszt zycia
    > konsumenta. Za co i tak placi ten ostatni. Proste?

    Owszem. na AMERYKAŃSKICH suszarkach. Bo tylko w ameryce konsumenci sa
    tak głupi, że nie potrafią rozpoznac zagrożenia wynikającego z
    niewłaściwego uzycia.
    To był temat mojego Closing Statement. Ocenionego bardzo dobrze.
    Wykazałem, że producent nie może odpowiadać za nieostrożność,
    niedbalstwo i głupotę konsumenta, ponieważ także od kostumenta mozna
    wymagać zachowania "due dilligence" oraz "obvious safety rules".

    A co do przewidywania nadużycia. Czy nie zastanawia cię, dlaczego na
    młotkach nie ma napisu "nie uderzać w palce"? Albo na zapalnicznkach, ze
    "płomień jest gorący"?

    >> A z akt też niewiele zrozumiałaś. Powodowie próbowali udowodnić, że MD
    >> sprzedaje gorąca kawę, by ludzie nie pili jej od razu tylko za jakiś
    >> czas. I udało im się przekonać 12 idiotów że to prawda.
    >>
    > Poslugujesz sie informacja z drugiej reki ("hearsay" to termin prawny -
    > niedopuszczalne gdziekolwiek za wyjatkiem Polski).

    "Hearsay" jest dopuszczalne wszędzie oprócz krajów systemu anglosaskiego
    i oznacza przytaczanie w swych zeznaniach informacji zasłyszanych od
    innej osoby.

    > To MD zrobil WCZESNIEJ badania ze konsumenci obslugiwani przez okienko
    > (kierowcy - a nie pasazerowie obok kierowcy - jak w tym przypadku!) w
    > wiekoszosci kawe pija po dotarciu na miejsce. Po tym czasie temperatura
    > opada, ale smak jest utrzymany. Czyli profity MD beda powiekszone.
    > Bezpieczenstwo konsumeta (pasazera obok - A NIE KIEROWCY !!!)
    > zignorowano na rzecz profitow.

    Czyli kierowcy po dojechaniu na miejsce powinni pić zimną kawę, aby
    chronić interesy pasażerów, który moga być tak nieostrozni, że się poparzą.

    I jeszcze jedno. Czy jeżeli zaparzasz kawę to zalewasz ją wrzątkiem czy
    letnią wodą?

    >>> Jezeli jest zwiazek pomiedzy dzialaniem producenta a popelnieniem
    >>> przestepstwa to ponosi.
    >>
    >> ADEKWATNY związek przyczynowy. Bo jeśli chodzi o związek przyczynowy,
    >> to ChRL winna odpowiadać za każde zabójstwo, bo chuińczycy wymyślili
    >> proch. To pierwsza rzecz, której uczą się studenci prawa.
    >
    > Jezeli ten proch SWIADOMIE wlozyli do reki krymianlisty WIEDZAC ze
    > dokona on przestepstwo to ABSOLUTNIE TAK !!!

    Udowodnij, że firma colt świadomie wręczyła pistolet Johnowi Doe,
    wiedząc, że on zabije. To, że sklep z bronią znajduje się, w okolicy,
    gdzie jest duza przestępczość nie wystarczy.

    > To sie nazywa STRICT LIABILITY kolego!!!
    >
    > Slyszales o takim cudzie?

    Tak. Dziwadło prawne nie występujące nigdzie poza amerykańskim systemem
    prawnym. Całe szczęście w Europie króluje reguła adekwartnego związku
    przyczynowego.

    > To Twoja brosza zapewnic MINIMUM BEZPIECZENSTWA uzytkownikom i osobom
    > postronnym. To Twoja borsza przewidziec NADuzycie produktu/

    Każdego propduktu można nadużyć? Jak chcesz temu zapobiegać?
    Umieszczając karteczki z ostrzezeniami? Uważasz, że jak do pistoletu
    będzie dołączona ulotka, z napisem "nie strzelać do ludzi w celu ich
    obrabowania" to producent będzie kryty? Bo przewidiał mozliwość
    nadużycia i zakazał go? Dla mnie to jest hipokryzja.

    > W procesach z pistoletami wychodzi raz po razie na swiatlo dzienne taka
    > parszywa tajemnica przemyslu ze producent rozklada brona na czesci,
    > wysyla w czesciach do roznych posrednikow zeby wykiwac prawo, wysyla
    > celowo poprzez dobrane rozne jurysdykcje zeby dostarczyc bron w rece
    > osoby o ktorej wie z gory ze popelni przestepstwo.

    Potrafisz udowodnić, że producent "z góry wie" ze rzeczony John Doe
    popełni przestepstwo?

    > I na dodatek ma prawo wybrania lawnikow razem z powodem.
    > Tego juz nie uczyli w szkole?
    > Moze polece:
    > http://www.lexisnexis.com

    Uczyli. I to dosyć dokładnie. Ale ma to prawo razem z powodem. Dzięki
    temu oszołomy nie mogą wybrać do ławy wyłącznie podobnych sobie świrów.

    >>>>> Chocby ustawe konsumencka wprowadzajac na rynek produkt
    >>>>> niebezpieczny bez ostrzezenia.
    >>>>
    >>>> Kiepsko znasz prawo. Bardzo kiepsko. I co masz na mysli pisząc
    >>>> "ustawa konsumencka"?
    >>>
    >>> Zobacz na strone UOKiK
    >>
    >> Czy potrafisz coś więcej niż z wyższością odsyłac do źródeł? Np podać
    >> nazwę rzeczonej ustawy? Trochę mniej arogancji, dziewczyno.
    >
    > "Produkt uzywany zgodnie z przeznaczeniem". Mowi cos?

    Nic.

    Ponownie prosze o podanie tytułu ustawy. Numer dziennika ustaw sam znajdę.

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1