Jedzie sobie samochodem ksiądz i przekracza prędkość o 30 km/h, zatrzymuje
go policja i w zdecydowanej wiekszości przypadków nie otrzymuje mandatu.

Biskup parkuje w miejscu gdzie stoi znak "zakaz zatrzymywania się i
postoju" i konsekwencje sa jak wyżej.

Proboszcz idzie do urzędu gminy w jakiejś urzędowej sprawie, urzędnik
widząc proboszcza prosi księdza poza kolejnością.

Dodatkowo mam takie pytania:
Czy są jakieś urzędowe dokumenty poświadczające, ze osoba jest osobą
duchowną tak jak i czy z punktu prawnego taki dokument daję jakąś ochronę
prawną. Nie wiem czy to dobry przykład ale np. policja nie wykonuje
czynności prawnych w stosunku do zawodowych wojskowych, a przekazuje
delikwenta żandarmerii.

Czy w rozumieniu jakiejś ustawy księża są osobami publicznymi ?

Czy teren parafii jest jakoś prawnie chroniony? - mam na myśli ochronę
prawną coś takiego jak teren uczelni wyższej ma pewnego rodzaju autonomię.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net + http://grupy.3mam.net

do góry

Patrze, patrze a tu Krzysztof 'kw1618' z Warszawy porozsypywal
nastepujace haczki:
> Jedzie sobie samochodem ksiądz i przekracza prędkość o 30 km/h, zatrzymuje
> go policja i w zdecydowanej wiekszości przypadków nie otrzymuje mandatu.
> (...)
> Dodatkowo mam takie pytania:
> Czy są jakieś urzędowe dokumenty poświadczające, ze osoba jest osobą
> duchowną tak jak i czy z punktu prawnego taki dokument daję jakąś ochronę
> prawną.
Te zachowania co podales nie sa normowane prawnie - jak komendant
policji z miasta A zaparkuje na zakazie w miescie B to tez raczej nie
dostanie mandatu - wszelkiego rodzaju sluzby mundurowe (ksiezy tez do
nich zaliczam ;P ) trzymaja sie razem. swego czasu sasiad moich rodzicow
mogl w promieniu kilkunastu km przekraczac predkosc, stawac na zakazach
itp bo mial szwagra w policji i ten szwagier podal kolegom z drogowki
jego numery rejestracyjne, coby go nie lapali. A nie ma ustawy iz
szwagrowie policjantow nie podlegaja mandatom ;P
--
badzio

do góry

Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@p...gmail.com>
napisał w wiadomości news:4fnn7ffhhx20.8fowm707y1gz.dlg@40tude.net...
> Jedzie sobie samochodem ksiądz i przekracza prędkość o 30 km/h, zatrzymuje
> go policja i w zdecydowanej wiekszości przypadków nie otrzymuje mandatu.
>
> Biskup parkuje w miejscu gdzie stoi znak "zakaz zatrzymywania się i
> postoju" i konsekwencje sa jak wyżej.
>
> Proboszcz idzie do urzędu gminy w jakiejś urzędowej sprawie, urzędnik
> widząc proboszcza prosi księdza poza kolejnością.
>
> Dodatkowo mam takie pytania:
> Czy są jakieś urzędowe dokumenty poświadczające, ze osoba jest osobą
> duchowną tak jak i czy z punktu prawnego taki dokument daję jakąś ochronę
> prawną. Nie wiem czy to dobry przykład ale np. policja nie wykonuje
> czynności prawnych w stosunku do zawodowych wojskowych, a przekazuje
> delikwenta żandarmerii.
>
> Czy w rozumieniu jakiejś ustawy księża są osobami publicznymi ?
>
> Czy teren parafii jest jakoś prawnie chroniony? - mam na myśli ochronę
> prawną coś takiego jak teren uczelni wyższej ma pewnego rodzaju autonomię.
>

bo tak juz w tym panstwie jest...
Ksieza posiadaja swego rodzaju legitymacje sluzbowa,
nie pamietam jak to sie dokladnie nazywa, ale ten dokument poswiadcza
ze dana osoba ma swiecenia kaplanskie i moze wykonywac czynnosci
liturgiczne.

pzdr
tomek

do góry

Użytkownik "tomek." napisał
>
> Ksieza posiadaja swego rodzaju legitymacje sluzbowa,
> nie pamietam jak to sie dokladnie nazywa,

Pewnie chodzi ci o książeczkę jurysdykcyjną.

> ale ten dokument poswiadcza ze dana osoba ma swiecenia kaplanskie
> i moze wykonywac czynnosci liturgiczne.

I nic ponad to. Nie daje żadnych przywilejów w sprawach pozakościelnych.

do góry

Dnia Wed, 16 May 2007 22:26:24 +0200, Alek napisał(a):

> I nic ponad to. Nie daje żadnych przywilejów w sprawach pozakościelnych.

ale wrażenie robi, kanar pod wrażeniem może odstąpić od wystawienia opłaty
specjalnej za przejazd bez ważnego biletu.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net + http://grupy.3mam.net

do góry

Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@p...gmail.com>
napisał w wiadomości news:4fnn7ffhhx20.8fowm707y1gz.dlg@40tude.net...

> Biskup parkuje w miejscu gdzie stoi znak "zakaz zatrzymywania się i
> postoju" i konsekwencje sa jak wyżej.

Mało prawdopodobne. Władze kościelne zabraniają biskupom osobistego
prowadzenia pojazdów.
>
> Dodatkowo mam takie pytania:
> Czy są jakieś urzędowe dokumenty poświadczające, ze osoba jest osobą
> duchowną tak jak i czy z punktu prawnego taki dokument daję jakąś ochronę
> prawną.

Różne związki wyznaniowe wystawiają różne dokumenty. W odniesieniu do
Kościoła Katolickiego takim dokumentem jest Poświadczenie Celebry. To taka
książeczka przypominająca te najstarsze książeczkowe dowody osobiste. Ale
spotkałem się już z różnymi dokumentami w zależności od związku
wyznaniowego. Niektóre nie zawierają zdjęcia i są po prostu zaświadczeniami
ważnymi z dowodem osobistym.

> Nie wiem czy to dobry przykład ale np. policja nie wykonuje
> czynności prawnych w stosunku do zawodowych wojskowych, a przekazuje
> delikwenta żandarmerii.

To śle wiesz. Żandarmerii przekazuje się tylko materiały dotyczące
przestępstw. A i to czynności niecierpiące zwłoki się normalnie wykonuje,
chyba, że Żandarmeria jest pod ręką.
>
> Czy w rozumieniu jakiejś ustawy księża są osobami publicznymi ?

Nie.
>
> Czy teren parafii jest jakoś prawnie chroniony? - mam na myśli ochronę
> prawną coś takiego jak teren uczelni wyższej ma pewnego rodzaju
> autonomię.
>
Nie. Jedyny wyjątek, to podatki.

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
wiadomości news:f2e73a$a59$1@inews.gazeta.pl...

> Te zachowania co podales nie sa normowane prawnie - jak komendant policji
> z miasta A zaparkuje na zakazie w miescie B to tez raczej nie dostanie
> mandatu - wszelkiego rodzaju sluzby mundurowe (ksiezy tez do nich
> zaliczam ;P ) trzymaja sie razem. swego czasu sasiad moich rodzicow mogl
> w promieniu kilkunastu km przekraczac predkosc, stawac na zakazach itp bo
> mial szwagra w policji i ten szwagier podal kolegom z drogowki jego
> numery rejestracyjne, coby go nie lapali. A nie ma ustawy iz szwagrowie
> policjantow nie podlegaja mandatom ;P

Pomyśl! W takiej średniej rejonówce jest kilkuset policjantów. Każdy z nich
ma kilkunastu członków rodziny. Ten ruchowiec, to by musiał chyba mieć
komputer, by spamiętać wszystkie numery rejestracyjne.

do góry