-
21. Data: 2012-05-05 17:21:24
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2012-05-05, Marek K <m...@P...pl> wrote:
[...]
>>> Ale to pewnie jakieś dziwadła, wyznawcy Świętych Danych Osobowych,
>>> prawda?
>>
>> Dokładnie. Do tego typu operacji które wymieniłeś nie ma absolutnie
>> potrzeby posiadania danych osobowych. Można randomowo.
>> Coś jeszcze?
>
> Potrzeba jest, posiadanie tych danych znacząco zmniejsza koszty.
Po stronie WyŚDOka _nic_ to nie zmienia. A w szczególności
nie spowoduje to że reklam nie będzie dostawał/oglądał.
Chociaż nie - przepraszam - zmienia. Zamiast dostawać reklamy choćby
w przybliżeniu targetowane, które mogą wskazać faktycznie przydatne
produkty/usługi, to dostaje "Cialis Viagra", "Enlarge your penis",
wygrywa mercedesa / iPada / iPhona itp.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
22. Data: 2012-05-05 18:19:31
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 5 maja 2012 13:49:54 UTC+2 użytkownik Zbynek Ltd. napisał:
> Widać niektórym osobom fizycznym przeszkadza, że dzwoni telefon, a
> jakiś komiwojażer/ka zaczyna: mam dla pana świetną ofertę...
> I tak parę razy w ciągu dnia.
> Widać niektórym przeszkadza, że czekając na ważne SMS-y dostają
> kilka z serii: Wygrałeś właśnie Merszczydesa, wyślij "Tak" na numer...
> I tak kilka razy w ciągu dnia.
> Widać niektórym przeszkadza, że dostają komunikat o przychodzącym
> mailu, a tam napisane: przygotowaliśmy dla ciebie świetną ofertę...
> I tak kilka/naście/dziesiąt razy w ciągu dnia.
>
> Ale to pewnie jakieś dziwadła, wyznawcy Świętych Danych Osobowych,
> prawda?
Spora przesada.
Aktywnie korzystam z usług roznych instytucji(banki, ubezpieczyciele, sklepy
wysylkowe itp) Zawsze wyrażam zgode na przetwarzanie danych. Jakos nie ma problemów
jak wyżej opisales. Sms może dwa trzy na tydzien, jedna może dwie rozmowy
telefoniczne na tydzień, meili może kilka na tydzień(ale to przewaznie biuletyny
które sam zamówiłem).
Spokojnie da sie z tym żyć. Daleki byłbym od nazywanie tego uciążliwym. W polowie
maja kończy mi sie ubezpieczenie auta więc w ostatnich dniach odebrałem kilka
telefonow z firm ubezpieczeniowych(rok temu robilem symulacje w necie w róznych
firmach i pewnie zanotowali kidy uplywa okres polisy i dzwonią) I w sumie dobrze ze
dzwonia:po pierwszeprzypomnieli mi że czas rozejrzeć sie za nowa oferta pod rugie
przedstawiają swoje oferty więc mam wybór.
Gdy dzwonią w w czasie że nie moge rozmawiac to grzecznie prosze o telefon w innym
terminie. Gdy mi oferta nie odpowiada czy produkt niepotrzebny grzecznie, stanowczo
koncze rozmowę. Z listami to juz wogole nie widze problemu- mozna bezstresowo wrzucic
zawsze do kosza jakby co.
Także bardzo dziwi mnie postawa taka jak autora watku że "sprawy nie chce ot tak
zostawic"- pewnie ma za dużo czasu, ale to nie mój problem w sumie. Ugrac i tak nic
nie ugra, straci mnóstwo czasu i może i kasy być może dostanie list z przeprosinami z
banku jak złozy reklamacje/skargę.
-
23. Data: 2012-05-05 20:21:30
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
Dnia Sat, 5 May 2012 15:06:05 +0000 (UTC), to napisał(a):
>, a adresy e-mail zebrać botem z netu. Jedno i
> drugie kosztuje praktycznie nic.
Jeśli Ty wysyłasz na adresy zebrane botem z netu, możesz sie spodziewać
tego samego, ciekawy wątek w tym temacie:
http://www.goldenline.pl/forum/694722/wysylanie-ofer
ty-handlowej-mailem/s/9#45631114
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy kontakt: http://grupy.3mam.net
http://foto.3mam.net/Kielce/index.php
-
24. Data: 2012-05-05 20:32:37
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: to <t...@i...pl>
begin Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
>>, a adresy e-mail zebrać botem z netu. Jedno i
>> drugie kosztuje praktycznie nic.
>
> Jeśli Ty wysyłasz na adresy zebrane botem z netu (...)
Chyba nie zrozumiałeś mojego posta. Przeczytaj go jeszcze raz, wraz z tym
na który odpowiadałem i spróbuj ponownie. Może się uda.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
25. Data: 2012-05-05 21:06:39
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>
>
> Chociaż nie - przepraszam - zmienia. Zamiast dostawać reklamy choćby
> w przybliżeniu targetowane, które mogą wskazać faktycznie przydatne
> produkty/usługi, ...
Jak mogą być targetowane reklamy do osobnika, który w ogóle niczego kupować
nie chce ? Ty chyba jesteś z tych co koniecznie potrzebują sprzedać jakieś
nikomu niepotrzebne g...o.
-
26. Data: 2012-05-05 21:21:55
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
>
> Widać niektórym osobom fizycznym przeszkadza, że dzwoni telefon, a
> jakiś komiwojażer/ka zaczyna: mam dla pana świetną ofertę...
> I tak parę razy w ciągu dnia.
> Widać niektórym przeszkadza, że czekając na ważne SMS-y dostają
> kilka z serii: Wygrałeś właśnie Merszczydesa, wyślij "Tak" na numer...
> I tak kilka razy w ciągu dnia.
> Widać niektórym przeszkadza, że dostają komunikat o przychodzącym
> mailu, a tam napisane: przygotowaliśmy dla ciebie świetną ofertę...
> I tak kilka/naście/dziesiąt razy w ciągu dnia.
>
> Ale to pewnie jakieś dziwadła, wyznawcy Świętych Danych Osobowych,
> prawda?
>
>
> ===
> Opisane sytuacje są uciążliwe, tylko niewiele mają wspólnego ze Świętymi
> Danymi Osobowymi. Przecież zadzwonić czy wysłać sms można na jakoś-tam
> wygenerowany/wylosowany numer, kompletnie nie wiedząc kto jest abonentem.
>
By trzeba najpierw nie być bankiem, który numer dostał od klienta.
-
27. Data: 2012-05-05 21:23:20
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Kris" <k...@g...com>
> Widać niektórym osobom fizycznym przeszkadza, że dzwoni telefon, a
> jakiś komiwojażer/ka zaczyna: mam dla pana świetną ofertę...
> I tak parę razy w ciągu dnia.
> Widać niektórym przeszkadza, że czekając na ważne SMS-y dostają
> kilka z serii: Wygrałeś właśnie Merszczydesa, wyślij "Tak" na numer...
> I tak kilka razy w ciągu dnia.
> Widać niektórym przeszkadza, że dostają komunikat o przychodzącym
> mailu, a tam napisane: przygotowaliśmy dla ciebie świetną ofertę...
> I tak kilka/naście/dziesiąt razy w ciągu dnia.
>
> Ale to pewnie jakieś dziwadła, wyznawcy Świętych Danych Osobowych,
> prawda?
Spora przesada.
Aktywnie korzystam z usług roznych instytucji(banki, ubezpieczyciele, sklepy
wysylkowe itp) Zawsze wyrażam zgode na przetwarzanie danych. Jakos nie ma
problemów jak wyżej opisales. Sms może dwa trzy na tydzien, jedna może dwie
rozmowy telefoniczne na tydzień, meili może kilka na tydzień(ale to
przewaznie biuletyny które sam zamówiłem).
Spokojnie da sie z tym żyć. Daleki byłbym od nazywanie tego uciążliwym. W
polowie maja kończy mi sie ubezpieczenie auta więc w ostatnich dniach
odebrałem kilka telefonow z firm ubezpieczeniowych(rok temu robilem
symulacje w necie w róznych firmach i pewnie zanotowali kidy uplywa okres
polisy i dzwonią) I w sumie dobrze ze dzwonia:po pierwszeprzypomnieli mi że
czas rozejrzeć sie za nowa oferta pod rugie przedstawiają swoje oferty więc
mam wybór.
--
I to jest właśnie argument za ochroną danych osobowych, by tylko ci, którym
zgody udzielono przetwarzali je zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem.
Gdy dzwonią w w czasie że nie moge rozmawiac to grzecznie prosze o telefon w
innym terminie. Gdy mi oferta nie odpowiada czy produkt niepotrzebny
grzecznie, stanowczo koncze rozmowę. Z listami to juz wogole nie widze
problemu- mozna bezstresowo wrzucic zawsze do kosza jakby co.
Także bardzo dziwi mnie postawa taka jak autora watku że "sprawy nie chce ot
tak zostawic"- pewnie ma za dużo czasu, ale to nie mój problem w sumie.
Ugrac i tak nic nie ugra, straci mnóstwo czasu i może i kasy być może
dostanie list z przeprosinami z banku jak złozy reklamacje/skargę.
--
Kiedy właśnie może coś ugrać skoro zgody nie udzielił.
-
28. Data: 2012-05-05 21:27:01
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
>>
>> Reklama jest naciąganiem na podpisanie nowej umowy na jakiś tam za
>> przeproszeniem "produkt".
>
> Dlaczego użyłeś słowa "naciąganie"? Czy oferta jest nieuczciwa? Czy w
> reklamie jest jakieś oszustwo czy cokolwiek innego co by uzasaniało ten
> epitet?
Nie naciągaj nas na wyznawanie swojej pokręconej ideologii.
-
29. Data: 2012-05-05 22:09:01
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnjqabqb.5fq.proteus@pl-test.org...
> On 2012-05-05, Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl> wrote:
>
> Dokładnie. Do tego typu operacji które wymieniłeś nie ma absolutnie
> potrzeby posiadania danych osobowych. Można randomowo.
> Coś jeszcze?
>
Nie do końca (z tym brakiem potrzeby), bo to jednak mój operator
telef. wysyła mi o 7 rano SMS z cyklu "zmień abonament na droższy,
a dostaniesz nagą kobietę gratis". Nie kto inny, tylko on. Fakt, że ktoś
inny może losowo zrobić to samo, nie ma nic do rzeczy.
Z faktu, iż zastrzeżenie przetwarzania danych os. nie chroni nas
przed *wszystkimi* możliwymi atakami spamem reklamowym
nie wynika bynajmniej, abyśmy mieli rezygnować nawet i z tej lichej
ochrony, jaką mamy.
Sam gorąco i z pasją nienawidzę reklam. Jest to najbardziej widoczny,
wciskający się wszędzie przejaw skomercjalizowanej filizofii życia,
zgodnie z którą trzeba stale gonić za pieniędzmi i natychmiast wydawać
je na jakiś szajs, który się zaraz rozleci albo przestanie być "trendi".
Nie będę ciągnął tego wątku, jak ktoś mnie nie zrozumiał, to trudno :)
Dlatego kibicuję osobom, starającym się ukarać te firmy, którym nie
wystarcza 150 legalnych możliwości wciskania swojego chłamu
i jeszcze muszą koniecznie sięgać po nieliczne metody, które zostały
zabronione.
-
30. Data: 2012-05-05 22:40:24
Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
Od: Daniel Pyra <d...@g...spamik.be.pl>
W dniu 05.05.2012 11:04, maruda pisze:
[...]
> Potem zmieniło się prawo (też nie chce mi się szukać) i "marketing
> własnych produktów" jest wyłączony z deklaracji braku zgody na przysłanie.
>
Prawda (art. 23. ust. 1 p. 5 oraz art. 23 ust. 4 p. 1 UoODO), ale nie
cała. Wątkotwórca wyraźnie wyraził sprzeciw na przetwarzanie danych
osobowych w celach marketingowych, czym wypełnił przesłanki art. 32 ust.
1 p. 8.
Patrz także: http://www.giodo.gov.pl/318/id_art/3779/j/pl/
Trudno zatem będzie wykręcić się przysłowiowym sianem nawet przed sądem,
kwestia determinacji.
Pozdr.!
(D)