-
1. Data: 2009-06-26 08:43:18
Temat: Przypadłość prawników ???
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
Trochę wakacyjnie...
Tak się składa że znam cztery osoby będące prawnikami. Są to osoby w różnym
wieku - wszystkie pomiędzy 28 a 40 rokiem życia. Adwokaci i radcowie prawni
po aplikacjach. I wszyscy kłamią na temat pieczenia ciasta - konkretnie
mówią z uporem godnym lepszej sprawy, że ogólnie pieką ciasta, że upiekli
takie to a takie ciasto, które jest EWIDENTNIE ciastem kupionym w cukierni
lub sklepie. Jeden z nich ostatnio zapierał się że sam upiekł całe ciasto
jakie było serwowane na jego weselu - nie ma szans - było to ciasto z
cukierni.
To jakaś przypadłość zawodowa prawników, sposób na dowartościowanie się,
stworzenie wizerunku osoby "ciepłej i domowej" czy jakaś teoria lansowana na
uczelni i wdrażana w życie przez jej absolwentów.
Wszyscy oni kończyli prawo na Uniwersytecie Śląskim.
Czy komuś jest znany podobny przypadek ?
--
Jackare
-
2. Data: 2009-06-26 08:45:21
Temat: Re: Przypadlosc prawników ???
Od: Leszek <r...@p...nospam.pl>
In article <h221mq$7t6$1@atlantis.news.neostrada.pl>, ...@s...de.pl
says...>
> Troch? wakacyjnie...
> Tak si? sk?ada ?e znam cztery osoby b?d?ce prawnikami. S? to osoby w ró?nym
> wieku - wszystkie pomi?dzy 28 a 40 rokiem ?ycia. Adwokaci i radcowie prawni
> po aplikacjach. I wszyscy k?ami? na temat pieczenia ciasta - konkretnie
> mówi? z uporem godnym lepszej sprawy, ?e ogólnie piek? ciasta, ?e upiekli
> takie to a takie ciasto, które jest EWIDENTNIE ciastem kupionym w cukierni
> lub sklepie. Jeden z nich ostatnio zapiera? si? ?e sam upiek? ca?e ciasto
> jakie by?o serwowane na jego weselu - nie ma szans - by?o to ciasto z
> cukierni.
> To jaka? przypad?o?? zawodowa prawników, sposób na dowarto?ciowanie si?,
> stworzenie wizerunku osoby "ciep?ej i domowej" czy jaka? teoria lansowana na
> uczelni i wdra?ana w ?ycie przez jej absolwentów.
> Wszyscy oni ko?czyli prawo na Uniwersytecie ?l?skim.
> Czy komu? jest znany podobny przypadek ?
Tak jest, moge to potwierdzic. Prawnicy po Uniwersytecie Gdanskim tez
tak robia.
-
3. Data: 2009-06-26 08:46:25
Temat: Re: Przypadlosc prawników ???
Od: spp <s...@o...pl>
Leszek pisze:
>> To jaka? przypad?o?? zawodowa prawników, sposób na dowarto?ciowanie si?,
>> stworzenie wizerunku osoby "ciep?ej i domowej" czy jaka? teoria lansowana na
>> uczelni i wdra?ana w ?ycie przez jej absolwentów.
>> Wszyscy oni ko?czyli prawo na Uniwersytecie ?l?skim.
>> Czy komu? jest znany podobny przypadek ?
>
> Tak jest, moge to potwierdzic. Prawnicy po Uniwersytecie Gdanskim tez
> tak robia.
A ogry też tak robią?
--
spp
-
4. Data: 2009-06-26 08:48:44
Temat: Re: Przypadlosc prawników ???
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> A ogry też tak robią?
Nie. Ogry są jak cebula :)
Krzysztof
-
5. Data: 2009-06-26 09:16:46
Temat: Re: Przypadłość prawników ???
Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>
Jackare wrote:
> Trochę wakacyjnie...
Oczywiście, podstawowy coroczny egzamin prawnika to egzamin z kłamstwa -
tyle, że niektórzy kiepsko zdają.... :P
--
Maciek
-
6. Data: 2009-06-26 09:32:53
Temat: Re: Przypadłość prawników ???
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 26 Cze, 10:43, "Jackare" <j...@s...de.pl> wrote:
> To jakaś przypadłość zawodowa prawników, sposób na dowartościowanie się,
> stworzenie wizerunku osoby "ciepłej i domowej" czy jakaś teoria lansowana na
> uczelni i wdrażana w życie przez jej absolwentów.
> Wszyscy oni kończyli prawo na Uniwersytecie Śląskim.
> Czy komuś jest znany podobny przypadek ?
Masz wyśmienity temat na pracę doktorską z socjologii :P
Pzdr.
L.
-
7. Data: 2009-06-26 09:39:28
Temat: Re: Przypadłość prawników ???
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 26 Jun 2009 10:43:18 +0200, Jackare napisał(a):
> To jakaś przypadłość zawodowa prawników, sposób na dowartościowanie się,
> stworzenie wizerunku osoby "ciepłej i domowej"
Nie sądzę. Ja gotować nie umiem i nie udaję, nie jestem też ciepły i
domowy, i też tego nie udaję.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Potrzebny tani i dobry fotograf we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==
-
8. Data: 2009-06-26 10:03:35
Temat: Re: Przypadłość prawników ???
Od: Johnson <j...@n...pl>
Olgierd pisze:
>
>> To jakaś przypadłość zawodowa prawników, sposób na dowartościowanie się,
>> stworzenie wizerunku osoby "ciepłej i domowej"
>
> Nie sądzę. Ja gotować nie umiem i nie udaję, nie jestem też ciepły i
> domowy, i też tego nie udaję.
>
Z tego wniosek że nie jesteś po uniwersytecie śląskim ani gdańskim :)
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
9. Data: 2009-06-26 10:05:10
Temat: Re: Przypadłość prawników ???
Od: spp <s...@o...pl>
Johnson pisze:
>> Nie sądzę. Ja gotować nie umiem i nie udaję, nie jestem też ciepły i
>> domowy, i też tego nie udaję.
>
> Z tego wniosek że nie jesteś po uniwersytecie śląskim ani gdańskim :)
Albo że nie jest prawnikiem. ;)
--
spp
-
10. Data: 2009-06-26 10:26:53
Temat: Re: Przypadłość prawników ???
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 26 Cze, 12:05, spp <s...@o...pl> wrote:
> Johnson pisze:
>
> >> Nie sądzę. Ja gotować nie umiem i nie udaję, nie jestem też ciepły i
> >> domowy, i też tego nie udaję.
>
> > Z tego wniosek że nie jesteś po uniwersytecie śląskim ani gdańskim :)
>
> Albo że nie jest prawnikiem. ;)
>
> --
> spp
Wszystkie wnioski błędne. Zapewne kłamie jak z nut.