-
71. Data: 2011-01-06 05:39:57
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: "Kubba Bubba" <k...@o...pl>
Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ig18rk$cgn$1@mx1.internetia.pl...
> Gdzie tu stoi, że bank ma zajęcie egzekucyjne? Co jeden, to wieksze
> głupoty pisze.
Cytuję: "W banku okazalo sie ze Pan X ma dlugi ktorych nie splacal i
srodki ktore otrzymal zostaly zablokowane" .
Czytamy ze zrozumieniem.
>Kolega napisał wyraźnie, że przelał omyłkowo pieniądze dla pracownika,
>który jakiś czas temu już był zwolniony i że w banku okazało się, iż miał
>zadłużenie, którego nie spłacał i bank zajął te pieniądze na poczet tego
>zadłużenia. Bank nie ma prawa zajmować pieniędzy tego pracodawcy, bo de
>facto to są pieniądze pracodawcy, a nie omyłkowo przelane dla pracownika. W
>jakiej kolejce? Po swoje pieniądze nie musi się nigdzie ustawiać. Składa
>oficjalnie wniosek do banku o zwrot swoich pieniędzy (to nie są pieniądze
>tego właściciela konta), które omyłkowo trafiły do tego banku i czeka na
>rozwój wypadków.
zwolniony, nie zwolniony, może pracodawca mu coś zalegał i przesłał
pieniądze z poślizgiem? a może premia jakaś zaległa? Sąd na pewno się nad
tym zastanowi i orzeknie sprawiedliwy wyrok. Jeśli pracownik rzeczywiście
został zwolniony to zapewne nakarze zwrot nienależnej kwoty ---> pracownik
nie zwróci bo nie ma ----> kolejka u komornika
O omyłkowym przelewie możemy mówić kiedy pracodawca wpisał by dane zupełnie
innego odbiorcy, a w polu numer konta - rachunek byłego pracownika. W
opisanym przypadku przelew nie jest w żadnym razie "omyłkowy" został
wykonany prawidłowo. Do kogo należą pieniądze zdecyduje sąd po zapoznaniu
się z dowodami.
> I z bankiem sie będzie ewentualnie handryczył. Właściciel konta tymi
> pieniędzmi nie zarządza, ani nie zarządzał, jest świadkiem w sprawie, że
> to nie są jego pieniądze!
>
> boukun
Tak tak.
hmmm.... a jeżeli pracownik nie miał by zajęcia egzekucyjnego, a "bonusowe"
pieniążki wypłacił by natychmiast i zakupił za nie wódeczkę lub gumę do
żucia to co? Saldo 0zł więc bank chętnie zwróci przelew do nadawcy ze
swoich..? :))))
Po raz kolejny i ostatni powtórzę - masz myślenie życzeniowe i myślisz że
jak wejdziesz do
banku i warkniesz na dyrektorkę to na pewno zwrócą pieniądze. Niestety tak
to nie działa, ale chyba tego nie zrozumiesz...
P.S. Pracuję w banku
Pzdr,
K
-
72. Data: 2011-01-06 06:31:40
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 1/5/2011 11:39 PM, Kubba Bubba wrote:
> Użytkownik "boukun"<b...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ig18rk$cgn$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Gdzie tu stoi, że bank ma zajęcie egzekucyjne? Co jeden, to wieksze
>> głupoty pisze.
>
> Cytuję: "W banku okazalo sie ze Pan X ma dlugi ktorych nie splacal i
> srodki ktore otrzymal zostaly zablokowane" .
>
> Czytamy ze zrozumieniem.
>
>> Kolega napisał wyraźnie, że przelał omyłkowo pieniądze dla pracownika,
>> który jakiś czas temu już był zwolniony i że w banku okazało się, iż miał
>> zadłużenie, którego nie spłacał i bank zajął te pieniądze na poczet tego
>> zadłużenia. Bank nie ma prawa zajmować pieniędzy tego pracodawcy, bo de
>> facto to są pieniądze pracodawcy, a nie omyłkowo przelane dla pracownika. W
>> jakiej kolejce? Po swoje pieniądze nie musi się nigdzie ustawiać. Składa
>> oficjalnie wniosek do banku o zwrot swoich pieniędzy (to nie są pieniądze
>> tego właściciela konta), które omyłkowo trafiły do tego banku i czeka na
>> rozwój wypadków.
>
> zwolniony, nie zwolniony, może pracodawca mu coś zalegał i przesłał
> pieniądze z poślizgiem? a może premia jakaś zaległa? Sąd na pewno się nad
> tym zastanowi i orzeknie sprawiedliwy wyrok. Jeśli pracownik rzeczywiście
> został zwolniony to zapewne nakarze zwrot nienależnej kwoty ---> pracownik
> nie zwróci bo nie ma ----> kolejka u komornika
>
> O omyłkowym przelewie możemy mówić kiedy pracodawca wpisał by dane zupełnie
> innego odbiorcy, a w polu numer konta - rachunek byłego pracownika. W
> opisanym przypadku przelew nie jest w żadnym razie "omyłkowy" został
> wykonany prawidłowo. Do kogo należą pieniądze zdecyduje sąd po zapoznaniu
> się z dowodami.
>
>> I z bankiem sie będzie ewentualnie handryczył. Właściciel konta tymi
>> pieniędzmi nie zarządza, ani nie zarządzał, jest świadkiem w sprawie, że
>> to nie są jego pieniądze!
>>
>> boukun
>
> Tak tak.
>
> hmmm.... a jeżeli pracownik nie miał by zajęcia egzekucyjnego, a "bonusowe"
> pieniążki wypłacił by natychmiast i zakupił za nie wódeczkę lub gumę do
> żucia to co? Saldo 0zł więc bank chętnie zwróci przelew do nadawcy ze
> swoich..? :))))
>
>
> Po raz kolejny i ostatni powtórzę - masz myślenie życzeniowe i myślisz że
> jak wejdziesz do
> banku i warkniesz na dyrektorkę to na pewno zwrócą pieniądze. Niestety tak
> to nie działa, ale chyba tego nie zrozumiesz...
>
>
> P.S. Pracuję w banku
>
> Pzdr,
> K
>
uprzejmie prosze zostawic boukuna w spokoju. przypadkow nieuleczalnych
sie po prostu nie leczy.
-
73. Data: 2011-01-06 08:29:17
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ig2986$488$8@inews.gazeta.pl...
> On 1/5/2011 9:50 AM, boukun wrote:
>
> [ciach]
>
>
> mowil chlop do słupa a słup stoi jak dupa.
> szkoda mojego czasu na twoje bzdety.
Tępak jesteś.
boukun
-
74. Data: 2011-01-06 08:53:48
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kubba Bubba" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ig3kjm$38g$3@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ig18rk$cgn$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Gdzie tu stoi, że bank ma zajęcie egzekucyjne? Co jeden, to wieksze
>> głupoty pisze.
>
> Cytuję: "W banku okazalo sie ze Pan X ma dlugi ktorych nie splacal i
> srodki ktore otrzymal zostaly zablokowane" .
>
> Czytamy ze zrozumieniem.
I gdzie w tym tekście stoi, że jest to zajęcie egzekucyjne? Równie dobrze mógł
być zadłużony w banku. Gyby nawet tak było, to zajęli tymczasowo środki
nienależące de facto do właściciela kkonta i będą musieli je zwrócić prawowitemu
właścicielowi.
>
>>Kolega napisał wyraźnie, że przelał omyłkowo pieniądze dla pracownika,
>>który jakiś czas temu już był zwolniony i że w banku okazało się, iż miał
>>zadłużenie, którego nie spłacał i bank zajął te pieniądze na poczet tego
>>zadłużenia. Bank nie ma prawa zajmować pieniędzy tego pracodawcy, bo de
>>facto to są pieniądze pracodawcy, a nie omyłkowo przelane dla pracownika. W
>>jakiej kolejce? Po swoje pieniądze nie musi się nigdzie ustawiać. Składa
>>oficjalnie wniosek do banku o zwrot swoich pieniędzy (to nie są pieniądze
>>tego właściciela konta), które omyłkowo trafiły do tego banku i czeka na
>>rozwój wypadków.
>
> zwolniony, nie zwolniony, może pracodawca mu coś zalegał i przesłał
> pieniądze z poślizgiem? a może premia jakaś zaległa? Sąd na pewno się nad
> tym zastanowi i orzeknie sprawiedliwy wyrok. Jeśli pracownik rzeczywiście
> został zwolniony to zapewne nakarze zwrot nienależnej kwoty ---> pracownik
> nie zwróci bo nie ma ----> kolejka u komornika
Dupa Jasiu, będzie wiosna... Tu nie ma konfliktu na linii pracodawca były
pracobiorca, tylko pracodawca, bank! Bank będzie musiał lub komornik pracodawcy,
albo dobrowolnie, albo z odsetkami i odszkodowaniem przez sąd.
>
> O omyłkowym przelewie możemy mówić kiedy pracodawca wpisał by dane zupełnie
> innego odbiorcy, a w polu numer konta - rachunek byłego pracownika. W
> opisanym przypadku przelew nie jest w żadnym razie "omyłkowy" został
> wykonany prawidłowo. Do kogo należą pieniądze zdecyduje sąd po zapoznaniu
> się z dowodami.
I właśnie, wracamy do sedna sprawy. Jeśli sprawa będzie rozstrzygana przez sąd.
Przelew został dokonany omyłkowo, tak twierdzi inspirujący ten wątek i nie ma to
nic wspólnego z prawidłowym wypełnieniem druku przelewu.
PS. Gdyby wpisał dane innego odbiorcy, przelew najprawdopodobniej nie zostałby
zrealizowany.
>
>> I z bankiem sie będzie ewentualnie handryczył. Właściciel konta tymi
>> pieniędzmi nie zarządza, ani nie zarządzał, jest świadkiem w sprawie, że
>> to nie są jego pieniądze!
>>
>> boukun
>
> Tak tak.
>
> hmmm.... a jeżeli pracownik nie miał by zajęcia egzekucyjnego, a "bonusowe"
> pieniążki wypłacił by natychmiast i zakupił za nie wódeczkę lub gumę do
> żucia to co? Saldo 0zł więc bank chętnie zwróci przelew do nadawcy ze
> swoich..? :))))
I o tym już kilka razy tu pisałem, ale na szczęście tak się nie stało i jest
pomocnym swiadkiem dla pracodawcy, starającego się odzyskać swoje pieniądze.
Inny przykład, załóżmy, że właściciel konta miał swoje pieniądze na koncie,
dostał ten niesłuszny przelew od pracodawcy o takiej samej wartości jaką miał
wcześniej na plusie i wypłacił z konta połowę posiadanych pieniędzy, czyli tyle
co wpłynęło przelewu lub co miał przed przelewem. Po tym czesie do sądy
przychodzi zajęcie egzekucyjne i pracodawca w tym przypadku faktycznie będzie
musial stać w kolejce, bo komornik może twierdzić, że pracownik zwydatkował
pracodawcy pieniądze.
>
>
> Po raz kolejny i ostatni powtórzę - masz myślenie życzeniowe i myślisz że jak
> wejdziesz do
> banku i warkniesz na dyrektorkę to na pewno zwrócą pieniądze. Niestety tak to
> nie działa, ale chyba tego nie zrozumiesz...
>
>
> P.S. Pracuję w banku
>
> Pzdr,
> K
I guzik z sytuacji rozumiesz. Napiszę krótko, co facet powinien zrobić. Składa
wniosek do banku o zwrot niesłusznie przelanych pieniędzy na konto byłego
pracownika. We wniosku składa odpowiednie wyjaśnienia, uzasadnia, że jak sie
zorientował, iż wysłał niesłusznie byłemu pracownikowi pieniądze, niezwłocznie u
niego inteweniował, by ten mu zwrócił pieniądze. Dalej powiniuen objaśnić bank,
że pracownik poinformował pracodawcę, że nic nie wie o przelewie, bo ma długi w
banku i nie posiada nawet karty i zaproponował mu pójście do banku wyjaśnić
nieporozumienie z nienależnym przelewem. Do tego wniosku pracodawca dołącza
wszelkie dokumenty świadczące o tym, że pracownikowi nie należały się żadne
pieniądze, że był dużo wcześniej zwolniony i oświadczenie pracownika, że
potwierdza, iż nie rości sobie praw do tych pieniędzy i nie ma nic przeciwko
temu, by zostały one zwrócone prawowitemu właścicielowi.
I czekać na rozwój wypadków...
Schluss!
boukun
-
75. Data: 2011-01-06 08:54:18
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ig3njj$f1s$2@inews.gazeta.pl...
> On 1/5/2011 11:39 PM, Kubba Bubba wrote:
>> Użytkownik "boukun"<b...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:ig18rk$cgn$1@mx1.internetia.pl...
>>
>>> Gdzie tu stoi, że bank ma zajęcie egzekucyjne? Co jeden, to wieksze
>>> głupoty pisze.
>>
>> Cytuję: "W banku okazalo sie ze Pan X ma dlugi ktorych nie splacal i
>> srodki ktore otrzymal zostaly zablokowane" .
>>
>> Czytamy ze zrozumieniem.
>>
>>> Kolega napisał wyraźnie, że przelał omyłkowo pieniądze dla pracownika,
>>> który jakiś czas temu już był zwolniony i że w banku okazało się, iż miał
>>> zadłużenie, którego nie spłacał i bank zajął te pieniądze na poczet tego
>>> zadłużenia. Bank nie ma prawa zajmować pieniędzy tego pracodawcy, bo de
>>> facto to są pieniądze pracodawcy, a nie omyłkowo przelane dla pracownika. W
>>> jakiej kolejce? Po swoje pieniądze nie musi się nigdzie ustawiać. Składa
>>> oficjalnie wniosek do banku o zwrot swoich pieniędzy (to nie są pieniądze
>>> tego właściciela konta), które omyłkowo trafiły do tego banku i czeka na
>>> rozwój wypadków.
>>
>> zwolniony, nie zwolniony, może pracodawca mu coś zalegał i przesłał
>> pieniądze z poślizgiem? a może premia jakaś zaległa? Sąd na pewno się nad
>> tym zastanowi i orzeknie sprawiedliwy wyrok. Jeśli pracownik rzeczywiście
>> został zwolniony to zapewne nakarze zwrot nienależnej kwoty ---> pracownik
>> nie zwróci bo nie ma ----> kolejka u komornika
>>
>> O omyłkowym przelewie możemy mówić kiedy pracodawca wpisał by dane zupełnie
>> innego odbiorcy, a w polu numer konta - rachunek byłego pracownika. W
>> opisanym przypadku przelew nie jest w żadnym razie "omyłkowy" został
>> wykonany prawidłowo. Do kogo należą pieniądze zdecyduje sąd po zapoznaniu
>> się z dowodami.
>>
>>> I z bankiem sie będzie ewentualnie handryczył. Właściciel konta tymi
>>> pieniędzmi nie zarządza, ani nie zarządzał, jest świadkiem w sprawie, że
>>> to nie są jego pieniądze!
>>>
>>> boukun
>>
>> Tak tak.
>>
>> hmmm.... a jeżeli pracownik nie miał by zajęcia egzekucyjnego, a "bonusowe"
>> pieniążki wypłacił by natychmiast i zakupił za nie wódeczkę lub gumę do
>> żucia to co? Saldo 0zł więc bank chętnie zwróci przelew do nadawcy ze
>> swoich..? :))))
>>
>>
>> Po raz kolejny i ostatni powtórzę - masz myślenie życzeniowe i myślisz że
>> jak wejdziesz do
>> banku i warkniesz na dyrektorkę to na pewno zwrócą pieniądze. Niestety tak
>> to nie działa, ale chyba tego nie zrozumiesz...
>>
>>
>> P.S. Pracuję w banku
>>
>> Pzdr,
>> K
>>
> uprzejmie prosze zostawic boukuna w spokoju. przypadkow nieuleczalnych sie po
> prostu nie leczy.
Tępak..., jeden z drugim...
boukun
-
76. Data: 2011-01-06 12:46:34
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.01.2011 09:54, boukun pisze:
>> uprzejmie prosze zostawic boukuna w spokoju. przypadkow nieuleczalnych
>> sie po prostu nie leczy.
>
>
> Tępak..., jeden z drugim...
>
> boukun
Tia, cały świat to tępaki i nikt, poza tobą, na niczym się nie zna.
Dlatego też to, że tylko ty wypisujesz brednie, że bank ma oddać
_rzekomo_ omyłkowy przelew (BTW: _który_ bank? nadawcy? odbiorcy?) nie
ma najmniejszego znaczenia, bo tylko ty możesz mieć rację. Wystarczy że
powiesz, że Ziemia jest płaska - a takową się stanie.
-
77. Data: 2011-01-06 14:03:06
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4d25b9de$1@news.home.net.pl...
>W dniu 06.01.2011 09:54, boukun pisze:
>
>>> uprzejmie prosze zostawic boukuna w spokoju. przypadkow nieuleczalnych
>>> sie po prostu nie leczy.
>>
>>
>> Tępak..., jeden z drugim...
>>
>> boukun
>
> Tia, cały świat to tępaki i nikt, poza tobą, na niczym się nie zna.
>
> Dlatego też to, że tylko ty wypisujesz brednie, że bank ma oddać
> _rzekomo_ omyłkowy przelew (BTW: _który_ bank? nadawcy? odbiorcy?) nie
> ma najmniejszego znaczenia, bo tylko ty możesz mieć rację. Wystarczy że
> powiesz, że Ziemia jest płaska - a takową się stanie.
-----------------
Napisałem, co facet powinien zrobić:
Składa
wniosek do banku (oczywiście, że tam gdzie pieniądze wylądowały) o zwrot
niesłusznie przelanych pieniędzy na konto byłego
pracownika. We wniosku składa odpowiednie wyjaśnienia, uzasadnia, że jak się
zorientował, iż wysłał niesłusznie byłemu pracownikowi pieniądze, niezwłocznie u
niego interweniował, by ten mu zwrócił pieniądze. Dalej powinien objaśnić bank,
że pracownik poinformował go, że nic nie wie o przelewie, bo ma długi w
banku i nie posiada nawet karty i zaproponował mu pójście do banku wyjaśnić
nieporozumienie z nienależnym przelewem. Do tego wniosku pracodawca dołącza
wszelkie dokumenty świadczące o tym, że pracownikowi nie należały się żadne
pieniądze, że był dużo wcześniej zwolniony i oświadczenie pracownika, że
potwierdza, iż nie rości sobie praw do tych pieniędzy i nie ma nic przeciwko
temu, by zostały one zwrócone prawowitemu właścicielowi.
I czekać na rozwój wypadków...
Schluss!
boukun
-
78. Data: 2011-01-06 14:25:03
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 1/6/2011 8:03 AM, boukun wrote:
> I czekać na rozwój wypadków...
>
ty to swoimi postami przebijasz animke razy sto
Niniejszym ogłaszam cię nową łajzą grupową na płaskiej ziemi.
-
79. Data: 2011-01-06 14:33:17
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 1/6/2011 2:54 AM, boukun wrote:
>
> Tępak..., jeden z drugim...
>
> boukun
kazdy wariat twierdzi, ze jest zdrowy, tylko lekarze sie go czepiaja
niewiadomo dlaczego.
-
80. Data: 2011-01-06 14:52:26
Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ig4jb5$4b7$1@inews.gazeta.pl...
> On 1/6/2011 8:03 AM, boukun wrote:
>> I czekać na rozwój wypadków...
>>
>
> ty to swoimi postami przebijasz animke razy sto
> Niniejszym ogłaszam cię nową łajzą grupową na płaskiej ziemi.
Spierdalaj, za dużo sobie smrodzie pozwalasz... Nie masz nic merytorycznego do
powiedzenia, to wypierdalaj...
boukun