eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzygoda z policja na wakacjach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-08-16 14:29:52
    Temat: Przygoda z policja na wakacjach
    Od: "Ulysses" <u...@p...onet.pl>

    Na wczasach nad naszym polskim morzem, w pewnej malej miejscowosci, zdarzyla
    mi sie taka przygoda z policja:

    Bylo ok.godziny 4 nad ranem (noc). Wracalem z dyskoteki glowna ulica i
    zauwazylem, ze dwoch lysych dresow idacych jakies 50 metrow za mna po
    drugiej stronie ulicy, niszczy lampy oswietlajace ulice. Po prostu jeden z
    nich wdrapywal sie na latarnie i "klepal" w szklana banie, nastepowal
    stlumiony odlos a'la wybuchu i lampa gasla. Kolesie postepowali tak z kazda
    lampa, wiec po chwili jedna strona ulicy byla calkiem ciemna. Idac dalej,
    przez komorke poinformowalem o tym wandalizmie policje. Tymczasem dwa dresy
    spotkaly trzeciego kolege, zatrzymali sie i zaczeli rozmawiac. Ja szedlem
    dalej i po jakis 2-3 minutach zobaczylem nadjezdzajacy radiowoz. Zatrzymalem
    go i spytalem sie, czy sa na wezwanie nt niszczenia lamp. Potwierdzili i
    kazali mi wsiadac do radiowozu (taki duzy policyjny woz, nie osobowy). Nie
    chcialem, ale po krotkiej wymianie zdan ("wsiadaj k*rwa"itp) oraz
    zapewnieniu, ze tylko bede im musial wskazac, ktorzy to byli ludzie bez
    wychodzenia z wozu, zgodzilem sie. Podalem juz wczesniej dokladny opis
    sprawcow, i teraz jak jechalismy to po chwili ich rozpoznalem, zaznaczajac,
    ze jestem pewny na 100% (wszystko zgadzalo sie z reszta z moim ich opisem).
    Policjanci kazali mi sie polozyc na podlodze i nie wychylac. Wyskoczyli do
    gosci i przez jakies 5 minut zajmowali sie nimi (nie slyszalem co sie
    dzialo), po czym otworzyli drzwi do radiowozu i kazali mi wysiadac, zebym
    ich rozpoznal!!! Wysiadlem wiec, jeszcze raz przy nich opowiedzialem cale
    zajscie, stojac twarza w twarz jakies 2 metry od nich w oswietlonym miejscu.
    Dresiarze postraszeni przez gliny troche wymiekli i przyznali sie do winy,
    zaczeli przepraszac, ze to byly tylko wyglupy itd. Policjanci spisali ich
    dane, sprawdzili czy nie byli notowani, powiedzieli, ze beda bulic
    odszkodowanie i kazali odejsc. Ode mnie wzieli pozniej jeszcze rownie
    dokladne dane osobowe, odwiezli kawalek i wypuscili.

    I teraz pytanko: czy policjanci postepowali zgodnie z prawem(bo to ze wbew
    zdrowemu rozsadkowi i moralnosci to chyba oczywiste)? Dlaczego skoro
    rozpoznalem dresiarzy juz na 100% z radiowozu musialem to powtorzyc raz
    jeszcze, tyle tylko, zeby juz teraz mogli sie przypatrzyc mojej twarzy?? Czy
    mialem prawo odmowic wsiadania do radiowozu, skoro sam go wezwalem, albo
    odmowic wysiadania z radiowozu do rozpoznania sprawcow?

    P.S. Najlepsze (najgorsze?) jest to, ze tych samych dresiarzy spotkalem
    zreszta na ulicy nastepnego dnia, ale to juz jest temat na inna grupe...



  • 2. Data: 2002-08-16 15:20:21
    Temat: Re: Przygoda z policja na wakacjach
    Od: i...@t...pl (Tlen)

    Witaj Ulysses,

    W Twoim liście datowanym 16 sierpnia 2002 (16:29:52) można przeczytać:



    U> I teraz pytanko: czy policjanci postepowali zgodnie z prawem(bo to ze wbew
    U> zdrowemu rozsadkowi i moralnosci to chyba oczywiste)? Dlaczego skoro
    U> rozpoznalem dresiarzy juz na 100% z radiowozu musialem to powtorzyc raz
    U> jeszcze, tyle tylko, zeby juz teraz mogli sie przypatrzyc mojej twarzy?? Czy
    U> mialem prawo odmowic wsiadania do radiowozu, skoro sam go wezwalem, albo
    U> odmowic wysiadania z radiowozu do rozpoznania sprawcow?


    Z tego co wiem o jakimkolwiek zdarzeniu można zgłaszać anonimowo.
    Prawdę mówiąc nie rozumiem , dlaczego zabrali Ciebie policjanci ze
    sobą :(

    --
    Pozdrowienia,
    Tlen mailto:i...@t...pl

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 3. Data: 2002-08-16 20:12:03
    Temat: Re: Przygoda z policja na wakacjach
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Ulysses" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ajj26v$2u2$1@sunflower.man.poznan.pl...
    >

    > P.S. Najlepsze (najgorsze?) jest to, ze tych samych dresiarzy spotkalem
    > zreszta na ulicy nastepnego dnia, ale to juz jest temat na inna grupe...
    >

    Spodziewałeś się że za wandalizm pójdą do więzienia i tam będą siedzieć za
    nasze pieniądze?

    Leszek



  • 4. Data: 2002-08-16 20:14:04
    Temat: Re: Przygoda z policja na wakacjach
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Tlen" <i...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:6824652848.20020816171805@tlen.pl...
    > Witaj Ulysses,
    >

    > Z tego co wiem o jakimkolwiek zdarzeniu można zgłaszać anonimowo.


    Zgłosić tak.Ale żeby ukarać sprawców potrzeba świadków, a do zatrzymania
    potrzeba kogoś kto wskaże sprawców.


    Leszek



  • 5. Data: 2002-08-16 21:30:33
    Temat: Re: Przygoda z policja na wakacjach
    Od: "Ulysses" <u...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:ajjmaf$qim$1@topaz.icpnet.pl...
    > Spodziewałeś się że za wandalizm pójdą do więzienia i tam będą siedzieć za
    > nasze pieniądze?

    Alez nie. Wcale nie zycze im zle/wiezienia. To byli zwykli gowniarze (20 i
    21 lat), ktorzy sie popisywali. Ciesze sie jednak, ze to oni zaplaca $ za
    swoje wybryki, a nie ja i moja rodzina z podatkow.
    Problem w tym, ze policjanci zje**li sprawe - czy to naprawde bylo
    konieczne, zebym pokazywal dresom swoja twarz???



  • 6. Data: 2002-09-04 01:53:48
    Temat: Re: Przygoda z policja na wakacjach
    Od: maHo <l...@m...com.pl>

    On Fri, 16 Aug 2002 20:14:04 +0000, Leszek wrote:


    > U?ytkownik "Tlen" <i...@t...pl> napisa? w wiadomoœci
    news:6824652848.20020816171805@tlen.pl...
    >> Witaj Ulysses,
    >>
    >>
    >> Z tego co wiem o jakimkolwiek zdarzeniu mo?na zg?aszaae anonimowo.
    >
    >
    > Zg?osiae tak.Ale ?eby ukaraae sprawców potrzeba œwiadków, a do zatrzymania potrzeba
    kogoœ kto wska?e
    > sprawców.
    >
    >
    ale nie trzeba od razu pokazywac sprawcom swiadka

    maHo


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1